|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:23, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna , taki własnie okrutny jest świat a bieda wyzwala bezwzględność i zanik tzw. uczuć wyższych , w walce o byt nie ma miejsca na litość bo ludzie też nie mają dla siebie litości ..... Instrumentalne traktowanie psow jest powszechne u tych których zarabianie na psach stało się jedynym
" zawodem" .........
Pozostaje tylko współczuć ludziom i psom...........
A życie na stepach też nie było sielanką, piękne widoki i piaski ze szczęśliwymi psami to dobre na widokówki , była przecież też druga strona medalu , głód , wojny i cierpienie, czytałaś jak wiele psów ginęło. w pracy? ....... i nikt po nich nie płakał.........najwyżej opowiadano legendy o ich waleczności..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:31, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Czasem myślę że z azjatami w Europie to troche tak jak na filmie pt. "Kunta Kinte" o murzyńskich niewolnikach połapanych w buszu i wywiezionych do Ameryki........ich potomkowie są teraz wolnymi ludźmi, mają zawody, zajmują wysokie stanowiska, korzystaja z dóbr cywilizacji podczas gdy ich ziomkowie dalej chorują na malarię i umierają z głodu ........a kolorowe widokówki z tubylcami obwieszonymi branzoletami zapraszają turystów na Safari.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:07, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
maria napisał: | Karanuker, na jakiej podstawie twierdzisz, ze czysty azjata nie zrobi krzywdy innemu samcowi? Na podstawie tych tekstow, gdzie jest opisane ze pracuja w stadzie razem? Owszem, pracuja, ale jak jest tam napisane - dzieki temu, ze pasterz nie ingeruje w ich hierarchie, nie od dzis wiadomo, ze nikt tak nie potrafi popsuc psich stosunkow jak wlasciciel.
Ile jest hodowli gdzie samce chodza razem? Moze to zbiorowa fanaberia taka - nie laczyc ich zeby nie bylo im za wesolo? Sa rozdzielane wlasnie dlatego, ze moglyby zrobic sobie krzywde. |
[link widoczny dla zalogowanych]
"Sami czabani żadnym sposobem nie regulowali układów/hierarchii w stadzie. Samym psom w czasie wolnym od zajęcia przychodziło taką hierarchię ustanawiać. Ale stałe obciążenie pracą nie zostawiało dla takich bójek zbyt dużo c z a s u."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:33, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
bartwood napisał: | Każdy ma psa takiego jak chce mieć jeśli ktoś chce mieć psa do pracy to jak najbardziej opis się zgadza jednak jeśli pies ma pełnić inne funkcje to zostanie inaczej wychowany ( czy lepiej czy Gorzej tego nie powiem. |
Ja uważam, (zwłaszcza, jeżeli trafi nam się pies z silnym charakterem), że mamy dość ograniczone możliwości 'wychowania' go rozumianego jako wyuczenie u niego pewnych reakcji, które ma objawić na 100% zgodnie z naszą wolą. Skutkiem tego jest, że nie każdy ma psa, jakiego chciałby mieć. A wychowanie, to tylko jeden z elementów wpływających na charakter i reakcje psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 20:33, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ile jest otar, gdzie dwie suki chodzą razem? I nie jest to sara suka co uczy młodą, a dwie równolatki lub rok, dwa, trzy różnicy. A samce razem są i pracują. Bo samce sobie krzywdy nie zrobią.
Mario, jak twoi doradcy, będą mieli chociaż dwa samce z jajami, to ciebie też nauczą, że dwa azjaty się nie pozabijają puszczone razem.
Jeszcze jedno: Igor woził w golfie Syirlona i Tokado, i się nie pozabijały. A z 5 letnią Habub i 11 miesięczną Rongą, Olga musiała siedzieć pomiędzy nimi obydwoma.
Żeby mieć walecznego, odważnego i zrównoważonego psa, potrzeba jest właśnie taka matka, z kury orła nie zrobisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:55, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
karanuker napisał: | Bartek, nie możesz sobie zdawać sprawy z charakteru azjaty, bo go nigdy nie miałeś, Zapomnij o twoich doświadczeniach z innymi rasami, bo azjata to zupełnie coś innego, nie ma innej rasy podbnej. Tak przestrzegam wszystkich którzy biorą ode mnie psa, bo bardzo łatwo popełniają błędy wychowawcze właśnie ci, którzy mają doświadczenie z psami, a tacy co nigdy psów nie mieli, idealnie wychowują azjatę. |
Zanim mogłam z kimś pogadać o azjatach i zanim trafiłam na różne 'forumy' , nawet zanim dobrze poczytałam o rasie (bo netu nie miałam) - 'udało mi się' wychować Agrama bez żadnych złotych i mniej złotych rad, intuicyjnie właśnie i jestem z mojego psa bardzo zadowolona, a uważam, że o TO chodzi.
Czasem znajomi, ale i obcy ludzie, którzy gdzieś nas namierzyli przyjeżdżają oglądać moje psy, ich zachowanie i potem decydują się, czy utwierdzają w wyborze rasy. To dla mnie komplement, jak ktoś mówi 'chciałbym mieć właśnie takie psy jak twoje'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 21:01, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Sylwia, i to jest właśnie to, że nie miałaś doradców, a kierowałaś się sercem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:07, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Luiza ale do tego żeby dwa samce/ albo nawet 4 / sie nie pozabijały , trzeba dodać ze muszą chodzić razem od samego początku, nie mogą być rozdzielane czy separowane .
Wtedy ewentualne "bójki " czy ustalanie hierachii przebiega bezkrwawo ograniczając się wyłącznie do częstych ale niegroźnych powarkiwań i przyjmowania dominacyjnych postaw , gdyż pies nie przepuści żadnej okazji do potwierdzania swojej przewagi. Na każdym kroku próbuje........
Nie można tego rozumieć w ten sposób że trzymasz psy w osobnych kojcach, zabierasz jednego do domu na parę dni, potem drugiego na spacer, tamten siedzi w kojcu , obserwuje , a po tygodniu nagle puszczasz je razem i jeszcze w obecności suki...........tak nie...... może się nie pozabijają o ile jeden od razu się podda, ale o ile oba są , jak piszesz "z jajami " to krew popłynie a może nawet gorzej, a tego nikt nie chce........
Dlatego aby samce żyły w zgodzie to te warunki powinny być przestrzegane : stały kontakt, różnica wieku , przebywanie na swobodzie i wspólpraca w stadzie.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 21:12, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Doradcow to ma prezydent Ja jedynie slucham madrych ludzi Nie wiem skad przypuszczenie, ze nie maja samcow lub ze w ogole maja azjaty?
Jesli mowisz ludziom, ktorzy swojego pierwszego azjate beda wychowywac tutaj, na miejscu, nie w otarze - ze ten azjata nie zrobi nigdy innemu samcowi krzywdy, to bierzesz odpowiedzialnosc za swoje slowa. Obys sie nie mylila.
karanuker napisał: |
Psy u Ani nie są z linii specjalnie selekcjonowanych do walk, także Bartek nie musi się obawiać. |
A Agkush to (jak powiedzial moj pewien znajomy ) znany wedkarz W ogole linie ukrainskie slyna z lagodnosci do czworonoznych przyjaciol.
Mam nadzieje, ze los moich suk nie spedza Ci snu z powiek, nie chcialabym zebys sie niepotrzebnie zamartwiala, to niezdrowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:24, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie, Maria JUŻ ma dwie suki - te, w tym wieku i na szczęście o odmiennych charakterach - więc tylko trzymajmy kciuki, żeby sucza zgoda była!
Ja do Nukury nie wyobrażam sobie suki o takim samym charakterze - 'pozabijały' by się. Ale Truszak a Urgun to całkiem dwa inne charaktery, jedna śmiała, druga nie, jedna ustępliwa, druga nie itd.
Zresztą... Maria na pewno bedzie nam jakieś domowe 'przecieki' dawkować - albo chwaląc się, że ma między dziewczynami pełną zgodę, albo niestety że tej zgody nie ma - ku przestrodze innym. Ale i wtedy świat się nie zawali, będą na zmianę siedziały w domu czy kojcu lub Maria sobie podzieli podwórko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:34, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
karanuker napisał: | Sylwia, i to jest właśnie to, że nie miałaś doradców, a kierowałaś się sercem. |
No, no , no, bo serce Strzelca jest niezawodne, ale nie każde " pika w rytmie cha , cha, " .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 21:34, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mówię o psach i sukach które razem żyją. Nie o jakichś tam spotkaniach z obcymi psami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:36, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Luiza a ja mówię o warunkach w Hodowlach......bo kto głosi że dwa psy nie moga być razem? mnie to mówili hodowcy, bo tych sie pytamy zazwyczaj......
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Śro 21:39, 15 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 21:38, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
karanuker napisał: | Mówię o psach i sukach które razem żyją. Nie o jakichś tam spotkaniach z obcymi psami. |
Czyzby?
karanuker napisał: |
Bartek, moje nawet przez chwilę nie utrzymają kagańca, a zwłaszcza w podbramkowej sytuacji, przez to nie mogę ich puścić w kagańcu, bo za chwilę go ściągną.
Ponadto nie matrw się, możesz spokojnie puścić twojego samca, bo nigdy nie zrobi krzywdy drugiemu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 21:43, 15 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie nie zrobi krzywdy drugiemu, tylko dlatego że chce się wyżyć, tj. nie rozerwie na strzępy innego psa, tylko daltego że ten istnieje, azjata to nie jest wariat żądny krwi. Tylko o to mi chodziło w mojej wypowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|