|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:43, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Fajna anegdotka........Kupili ta działkę ? bo może by sprawdzić jeszcze raz z tym samym Panem ?
I to się nazywa aktywna obrona !!! tylko tyle ile potrzeba, reakcja na tyle drastyczna na ile niezbędna !!! Nic więcej niż to konieczne....... a ja mysle Sylwioa ze pies nie powinien być teraz bardziej " krwiozerczy " według mnie jego reakcja teraz powinna być taka sama......chodzi przecież tylko o osiągnięcie celu......
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:54, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
nie, nie kupili (to nie moja działka, tylko sąsiednia)
ja nie wiem tak naprawdę, co Agram by teraz zrobił z taką 'ręką' ... i wolę nie wiedzieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:02, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A jak to jest o pitt bull terierów – może „pitbull” nam coś napisze?
W Rosji dużo ludzi uważa, że to najlepsze „tiełochranitiele” , czyli psy do obrony właściciela. Czy to prawda? Jak już wcześniej pisałam, mnie wydaje się, że są raczej pokojowo nastawione do człowieka….
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:07, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | I to się nazywa aktywna obrona !!! tylko tyle ile potrzeba, reakcja na tyle drastyczna na ile niezbędna !!! Nic więcej niż to konieczne....... a ja mysle Sylwioa ze pies nie powinien być teraz bardziej " krwiozerczy " według mnie jego reakcja teraz powinna być taka sama......chodzi przecież tylko o osiągnięcie celu...... |
No to teraz dopiero zaczynam pojmować troszeczkę co to znaczy "aktywna obrona"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:17, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna pojęcie aktywnej obrony nie jest nigdzie wytłumaczone, sama sobie to dopasowałam analizując zachowania CAO, tak że za bardzo się nie na tym nie opieraj.......ale......... wracając do tresury i naturalnych umiejętności Azjaty, czy myślisz że człowiek by wymyślił metodę nauczenia Azjaty, przytrzymania ręki bez pogryzienia ? Trudno by było o ile pies nie ma takich zachowań we krwi.........a ma to tylko AZJATA !!! i jak zaczniesz go uczyć innych reakcji to mu wszystko w głowie pokićkasz.......
PS. anegdotka o aktywnej obronie 5 letniego ZUMA, już to pisałam ale przytoczę . Sasiad chciał zobaczyć co sie u nas za płotem dzieje? wspiął się po leżacych u niego na posesji belkach i wychylił głowę na nasza stronę płotu, w tym samym momencie dostał głową Zuma w czoło i poleciał na plecy do środka ........... starczyło? starczyło !!!! I niepotrzeba było używać zębów i ranić człowieka........, po co ? Cel został osiągnięty minimalnym wysiłkiem i cichutko......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:25, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie się wybieram do Siergieja (jak wróci z urlopu), chciałabym żeby mi to wytłumaczył – jak to w zasadzie jest z ta obroną?
Rozmawiałam z moją koleżanką Maszką, ale ona jest „treserem sportowym” (nawet wygrała 3 razy jakieś ogólno rosyjskie mistrzostwa ze swoim dobermanem). Powiedziała mi, że nikt nie jest w stanie przewidzieć „co się stanie w głowie psa” po szkoleniu na obronę, to zależy od danego psa. Czyli dalej nic nie wiem . Jednak wolę zapytać o to „fachowca”...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:30, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I czego od niego oczekujesz że poda Ci gotową i niezawodna receptę? Przecież mówimy o żywych organizmach ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:38, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | I czego od niego oczekujesz że poda Ci gotową i niezawodna receptę? Przecież mówimy o żywych organizmach ... |
Powiedz sama Mogul - jak by to było fajnie jakby na wszystko były gotowe i niezawodne recepty Żartuję oczywiście
Moja zainteresowanie jest czysto teoretyczne
Często czytam opinię długoletnich hodowców czy posiadaczy Azjatów – powinien to, powinien tamto, typowe dla rasy jest takie albo inne zachowanie i tak dalej….
Nic z tego nie rozumiem.
Co osoba to inna opinia. Włosy z głowy można rwać. Uporządkować to dla siebie bym jakoś chciała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:53, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Hm bulowatymi jest bardzo roznie, wiekszosc wlascicieli raczej niechce sprawdzac jak pies by sie zachowal podczas ataku na wlasciciela gdyz robiac to bez odpowiedniej wiedzy mozna wzbudzic w psie agresje.
Znam kilka astow i pitow to szkoleniu PO i faktycznie raza sobie rewelacyjnie.
Jest duzo sprzecznosci odnosnie ich zachowania duzo osob twierdzi ze pies w momencie realnego ataku sam wyczuje sytuacje i nas obroni, z koleij inni twierdza ze jesli obok pojawil by sie inny pies to nas pit moglbym zostawic napastnika i zatakowac psa.
U mnie jest tak ze jesli ktos zapuka do drzwi to suka szczeka warczy i skacze na drzwi, ale jak sie je otwiera i ktos wchodzi momentalnie zaczyna sie cieszyc.
Staffik jest troche inny olewa obcych ludzi calkowicie, trzeba naprawde sie starac zeby go poglaskala obca osoba.
Kiedys jak siedzial w aucie znajoma mamy wsadzila glowe przez otwarta szybe do auta i Baster momentalnie pokazal zeby, naszczescie tato szybko go zlapal.
Duza moda na bulowate sprawila ze ogromna ilosc psow jest agresywna w stosunku do czlowieka (co bylo najwieksza ich wada)
Moim zdnie nie trudno wyhodowac agresywnego psa ktory bedzie atakowal wszystko co sie rusza, duza sztuka jest mozliwosc odwolania go w kazdej sytuacji.
Inna cecha pitow jest Gameness
Wokół terminu tego narobiło się w ostatnim czasie, wraz z rosnącą popularnością rasy, sporo "szumu". Jest to unikalna, właściwa tylko Pit Bullom cecha charakteru, która pozwalała im walczyć i wygrywać na ringu z psami dużo większymi i silniejszymi od nich samych, cecha, która zapewniła im miano nie mających sobie równych. Przez wielu, niestety, "gameness" jest postrzegane i tłumaczone jako ostrość i agresywność skierowana na wszystko co się rusza...
Czym jest więc ów "gameness" ? W dosłownym tłumaczeniu "gameness" znaczy "dzielność, dziarskość". Jest to więc waleczność, wola walki. Doskonale precyzuje to Richard F. Stratton - pisarz, hodowca oraz wielki orędownik rasy. W/g niego gameness to nie tylko wola walki, lecz WOLA ZWYCIĘSTWA. "...Każda rasa psów może mieć wolę walki, jednocześnie każdy żywy gatunek ma wolę przetrwania, która powinna zmusić go w sytuacjach krytycznych nawet do ucieczki dla ratowania życia. Kiedy w sytuacji zagrożenia życia wola walki jest silniejsza od woli przetrwania mamy do czynienia z wolą zwycięstwa. Wygląda to tak, że pies walczący, nawet gdy wie, że za chwilę zginie nie zawaha się jednak przed zaatakowaniem przeciwnika..." W/g Strattona gameness powinno być głównym, jeżeli nie jedynym kryterium oceny Pit Bulla. Laicy, o czym już była mowa, często mylą gameness z agresywnością. Jest to poważny błąd, ponieważ o ile agresywny może być każdy pies, o tyle game czyli waleczny będzie tylko Pit Bull. Jako dowód na poparcie tego twierdzenia przeprowadzono eksperyment polegający na kastracji psów: o ile kastrowany Pit Bull tracił swą agresywność, o tyle jego wola zwycięstwa pozostawała nie zmieniona...
Fajny filmik[link widoczny dla zalogowanych]
Moje zdanie jest takie ze te rasy nie byly nigdy do ochrony, i sa inne rasy kotre do tego powstaly, dlatego ja kupuje azjate do ochrony, a suke zostawiam do sportu:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:56, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze, każdy ma innego psa, czyta inne książki albo mu inne zachowanie pasuje, dlatego zamiast słuchać innych powinnaś obserwować swojego psa , wyciagać wnioski, wyrobić sobie na tej podstawie swoja opinię i głosić ją na forum jaką jeszcze jedną z wielu.............a historia oceni kto mial rację........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:00, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
myślę, że granica między atakiem a aktywną obroną w ludzkim rozumieniu - jest bardzo cienka
- przykład - właściciel CAO, CAO i trzecia osoba - rozmowa m. ludźmi, w trakcie której właściciel gdzieś tam sobie spojrzał w chmurkę, a siadła na nim osa, rozmówca zamachnął się, żeby tą osę spędzić ....
no i co - atak i dla kogo to atak - czy aktywna obrona i dla kogo?
uważam, że pies w takiej sytuacji ani nie ma czasu, ani nie jest mu to właściwe - na myślenie i analizę, czy delikwent zatrzyma rękę lub 'tylko' nieszkodliwie 'trzepnie' Pana i po prostu działa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:04, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pitbull dzięki !– normalnie jesteś Wielki
Świetnie jeśli można porównać zachowanie psów rożnych ras.
Przynajmniej dla mnie to bardzo, bardzo ciekawe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:06, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
Często czytam opinię długoletnich hodowców czy posiadaczy Azjatów – powinien to, powinien tamto, typowe dla rasy jest takie albo inne zachowanie i tak dalej….
Nic z tego nie rozumiem.
Co osoba to inna opinia. Włosy z głowy można rwać. Uporządkować to dla siebie bym jakoś chciała. |
Nie da się uporzadkować bo typów jest wiele a każdy ma swoje zachowania, dlatego powiedział : kto powiedział:
" Ze względu właśnie na dużą rozmaitość typów nie można wyodrębnić z nich , tylko jednego i jednoznacznie stwierdzić:
OTO PRAWDZIWY ŚRODKOWO-AZJATYCKI –WOŁKODAW,
TU JEST JEGO MIEJSCE, I TYLKO TAKI MA BYĆ" /Myczko/
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Wto 14:13, 11 Lip 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:12, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | I bardzo dobrze, każdy ma innego psa, czyta inne książki albo mu inne zachowanie pasuje, dlatego zamiast słuchać innych powinnaś obserwować swojego psa , wyciagać wnioski, wyrobić sobie na tej podstawie swoja opinię i głosić ją na forum jaką jeszcze jedną z wielu.............a historia oceni kto mial rację........ |
WŁAŚNIE
każdy ma innego psa, mimo, że tej samej rasy
wiele osób wtłacza wszystkie azjaty, pity itd. do jednego worka, w jedne ramki, w jeden schemat, przypisując i wymagając od ogółu ich populacji identycznych zachowań w podobnych sytuacjach
- niezależnie od ich genów, predyspozycji, odmian, właściwych pojedynczym osobnikom cech charakteru, doświadczeń, szkoleń, obycia z ludźmi i innymi psami, socjalizacji, etc. - a wszystko co się inaczej (a czy inaczej znaczy gorzej?) zachowa, to 'be'
z największym zainteresowaniem czytam wypowiedzi właścicieli o ich psach, wnioski z ich obserwacji lub same obserwacje
TO są dla mnie cenne informacje, a nie to, co ktoś gdzieś zasłyszy na zasadzie 'dzwonili w którymś kościele'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:14, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mogul, chyba napisałyśmy innymi słowami to samo
a nie podglądałam , bo pisałam na Twoim wcześniejszym cytacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|