|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:39, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy napisał: |
Ostatnio spotkaliśmy Border Teriera na spacerze ciekawy piesek, z pyszczka to taka trochę wydra .
|
Czyli imię "Wycior" by mu chyba pasowało
Mam nadzieję, że synkowi jakoś przejdzie ... bo 3 psy w domu to już troche za dużo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:11, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] psiak śmieszny słodki ale wolę sznaucerki miniaturki są zadziorne ale słodkie i bardzo inteligentne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 20:43, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - na ostatniej krajowce warszawskiej
Czy one maja przodozgryz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 14:23, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
Czyli imię "Wycior" by mu chyba pasowało
Mam nadzieję, że synkowi jakoś przejdzie ... bo 3 psy w domu to już troche za dużo |
Myślę, że 'Wycior' byłoby idealne
Widziłam go w wersji już 'wydartej', tzn. zbędną sierść tym psiakom wyszarpuje się, przed tym zabiegiem ma podobno taką 'bujną szczecinkę'
A co do 3 psów mam ochotę na PONa, ale dam jeszcze trochę luzu Gadgetowi i mężowi
Moja wersja idealna to : 3 psy (mały, średni i duży) oraz kot .... w najbliższych planach jest kot.
Myślę, że łatwiej jest wprowadzić 'małego twardziela' do domu w którym rządzi duży dorosły pies, niż odwrotnie tak jak u mnie
Justyna,
życzę wytrwałości Twojemu synowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:40, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tak jeszcze a propos tych dwóch ataków moich psów na siebie i mojego obecnego uspokajania ich w drażliwych momentach ....
Przemyślałam sobie sprawę i doszłam do wniosku, że to nie ja Je uspokajam, tylko One dają mi czas, żebym mogła zareagować , te dwa ataki Ery były błyskawiczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy, a to ciekawe
Napisz proszę więcej - jak rozumieć Twoje słowa...
Dlaczego tak przypuszczasz, bo intucyjnie czuję że masz rację
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 18:09, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Yvy, a to ciekawe
Napisz proszę więcej - jak rozumieć Twoje słowa...
Dlaczego tak przypuszczasz, bo intucyjnie czuję że masz rację |
Znaczy się to, że One dają mi czas
Widziałam jak błyskawicznie Era zaatakowała te dwa razy, zresztą Gadget też Jej w tym nie ustępował ... w ułamku sekundy ..... nie miałam żadnych szans, żeby je powstrzymać.
Tak samo przy drugim razie, nawet nie wiem kiedy Gadget znalazł się pod Erą, chociaż stałam przy nich i patrzyłam na nie ... 'zakotłowało się' i już Era przytrzymuje pod sobą Gadgeta łapą ...
Wiem, że gdyby kolejny raz chciały skoczyć sobie do gardeł nie miałabym żadnych szans, żeby je powstrzymać ...
(a teraz leżą obok mnie i wygryzają sobie pchełki , uszka myją, Gadget Elegancik brudki spacerowe z Erzynej szyji zlizuje .... niewiniątka )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:13, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy napisał: |
Moja wersja idealna to : 3 psy (mały, średni i duży) oraz kot .... w najbliższych planach jest kot. |
Heheh ja tak mam tyle że kota też mam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:45, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Makaveli napisał: | Yvy napisał: |
Moja wersja idealna to : 3 psy (mały, średni i duży) oraz kot .... w najbliższych planach jest kot. |
Heheh ja tak mam tyle że kota też mam |
Moi drodzy
Nie 1 a kilka kotów a przynajmniej 2
Zobaczycie jaka to frajda a i koty będą bardziej uszczęśliwione
u nas planowane na przyszły rok + 2 kotki (devon i sybiraczka) no i pies CAO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 9:58, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mam doświadczenie tylko z kotami typu 'dachowiec pospolity'
Dwie kotki razem (matka i córka) nienawidziły się serdecznie, jedna drugą obchodziła się z daleka, a jak się nie dało to awantura gwarantowana .
Dwa razy taka sytuacja się trafiła tzn. w jednym czasie dwie kocice i zawsze matka i córka ... może jak nie są spokrewnione to lepiej się dogadują ....
Natomiast z psami kotki 'dogadywały się ' idealnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:06, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No to trafiły Ci się 2 tak bywa....
Ratunek to jedną do sterylizacji .... ale nie każdy popiera takie rozwiązanie...
Rasa nie ma tu (prawie) nic do rzeczy, koty to indywidualne charakterki, ale na dłuższą metę wolą towarzystwo swojego gatunku. My, ludzie to tylko dodatek do ich zajefajnego życia....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pon 10:11, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dla psów też jesteśmy tylko dodatkiem, ale niestety zbyt dużo głupawych książek zostało napisanych w typie: człowiek szefem stada!!! Niestety żebyśmy nie wiem jak chcieli, dla psa nigdy nie będziemy alfą. Będę to powtarzać do znudzenia: stado to grupa osobników tego samego gatunku, mogąca się rozmnażać, czułowiek alfą może być tylko dla drugiego człowieka, dla psa nigdy. Często pytam wielbicieli określania się alfą dla psa: a słyszałeś kiedykolwiek żeby pastuch był alfą dla swoich owiec czy krów?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 10:14, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Po obserwacjach moich kocic doszłam do wniosku, że kot to jednak indywidualista i woli być sam, w przeciwieństwie do psa, który lubi mieć psie towarzystwo, ale widocznie się myliłam ....
Na razie mąż dał się przekonać tylko na jednego kota
A tak jeszcze a propos mojego ideału, czyli 3 psy + kot ... kiedyś widziałam scenkę : najpierw z uchylonej bramy wyjrzał kot, potem mały pies, za chwilę średnia psia głowa i na koniec największa
Do tej pory mam to przed oczami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 12:40, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
karanuker napisał: | Dla psów też jesteśmy tylko dodatkiem (...) Niestety żebyśmy nie wiem jak chcieli, dla psa nigdy nie będziemy alfą. |
Według mnie, człowiek nigdy nie stanie się dla psa tym, czym dla niego jest drugi pies i to nawet nie chodzi o rozważania, czy człowiek może być Alfą dla swojego psa.
To zupełnie innego rodzaju relacje pies - człowiek, a pies - pies.
Obserwując dwa psy, które są razem i które się lubią, widać jak bardzo potrzebny im do szczęścia drugi pies.
Psy się nawzajem dopełniają, bawią się po swojemu, mają swój własny język porozumiewania się itp. itd.
Z człowiekiem, nawet najbardziej przez psa kochanym nigdy nie będzie takiej relacji.
Natomiast sposoby ustalania hierarchi zaobserwowane w psim stadzie bardzo przydają się w ułożeniu psa.
Człowiek jest wtedy bardziej czytelny dla psa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:54, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy, zgadzam się w zupełności – człowiek, choćby nie wiem jak kochający nigdy psu nie zastąpi drugiego „psiego towarzysza”.
A obserwowanie i czytanie o zachowaniach hierarchicznych (i nie tylko) na pewno pomaga tez człowiekowi prawidłowo odczytać psie intencje.
Wiedzy nigdy nie za dużo, nawet jeśli ją trzeba troszkę „przefiltrować” przez swoje nabyte już doświadczenie.
Na przykład niektóre książki po prostu fajnie się czyta – jak np. „Sygnały uspokajające”.
Informacje zawarte w tej książce całkiem by się mogły przydać na tym temacie „Atak na psa”.
Omówione są między innymi „psie tańce”, które mają pokazać drugiemu psu – nie jestem wrogi, nie mam zamiaru atakować!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|