|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:22, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oj Sylwia, Sylwia widzę, że konkretna kobietka jesteś.
Oczywiście odpowiem mojej Basi Ulubionej tylko się trochę odrobię.
Na razie mam dla Ciebie taka małą łamigłówkę dla zajęcia czasu. Pytanie brzmi:
Czym i jak bardzo różnią się szczeniaczki na zdjęciach poniżej?
Pierwszy to sunia
Bajra Sokolnicka Dolina po Waszym Agramie i Najwat
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Drugi to azjatycki chłopaczek - Bars (tez na literkę B), w wieku około 3,5 miesiąca
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pon 14:48, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Oj Sylwia, Sylwia widzę, że konkretna kobietka jesteś.
Oczywiście odpowiem mojej Basi Ulubionej tylko się trochę odrobię.
Na razie mam dla Ciebie taka małą łamigłówkę dla zajęcia czasu. Pytanie brzmi:
Czym i jak bardzo różnią się szczeniaczki na zdjęciach poniżej?
Pierwszy to sunia
Bajra Sokolnicka Dolina po Waszym Agramie i Najwat
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Drugi to azjatycki chłopaczek - Bars (tez na literkę B), w wieku około 3,5 miesiąca
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] |
To ja może zacznę .............Bars od Bajry różni się ............ siusiaczkiem ........... ( na literkę” S”) to tak na rozpoczęcie tematu
Moja odpowiedź można zignorować, no nawet trzeba, konkretne pytania już padły teraz trzeba poczekać ......... czekam z niecierpliwością ......... i o fotkach piesów proszę nie zapomnieć ........ Dziękuję
Ostatnio zmieniony przez rosomak dnia Pon 14:56, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:52, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Turgaj, ja to się dziwię, że nikt nie ma pytań, poza nami
Justyna, nie chcę zadręczać, odpowiadaj na które pytania chcesz, czy znasz odpowiedź, w miarę Twojego wolnego czasu, jak mi coś wpadnie do głowy, to będę wstawiała pytania, może głupie, ale TO MNIE INTERESUJE, a szkoda korespondować priv, jak może ktoś jeszcze skorzysta... nie traktyuj tego jak bombardowania , po prostu powpisuję pytania, żeby mi nie umknęły
czy rozród jest kontrolowany i w jaki sposób?
czy są tam psy innych ras i jakich, czy tylko azjaty albo kundle?ale kundle totalne mieszańce, czy 'mieszane azjaty'?
czy na konkretnym obszarze różne typy są wspólnie występujące/obok siebie, czy też występują na różnych obszarach trochę inne psy/typy czy w ogóle wszystkie były raczej w jednym typie (już troszke było o maścicha, ale konstrukcja szkieletu, głowy, wzrost?
czy wszystkie azjaty są kopiowane?
Justyna napisał: | Na razie mam dla Ciebie taka małą łamigłówkę dla zajęcia czasu. Pytanie brzmi:
Czym i jak bardzo różnią się szczeniaczki na zdjęciach poniżej?
Pierwszy to sunia
Bajra Sokolnicka Dolina po Waszym Agramie i Najwat
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Drugi to azjatycki chłopaczek - Bars (tez na literkę B), w wieku około 3,5 miesiąca
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] |
Aleś mi zadała... ja się wstydzę odpowiedzieć -
odp. : mało się różnią, psy w jednym typie
może być?
napisz i Ty...
Bajra też ma 3,5 miesiąca na tym zdjęciu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Pon 15:01, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | [quote="Justyna"]Przede wszystkim bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa , ogromnie się cieszę, że Was te ciekawostki zainteresowały. |
.
Justyna ja rowniez zazdroszcze ci tak ciekawej i jakze zarazem niebezpiecznej wyprawy z tego co piszesz podziwiam Cie i twoja odwage i ciesze sie nie masz za co dziekowac to my ci dziekuje ze nas tak delektujesz ciekawostkami ze swiata zwlaszcza ze to temat dla nas bardzo interesujacy te gabaryty wzrostu.... bardzo mnie przerazaja jezu
czy wszystkie takie duze/?
Ostatnio zmieniony przez Sokolnicka Dolina dnia Pon 15:03, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:17, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
rosomak napisał: | To ja może zacznę .............Bars od Bajry różni się ............ siusiaczkiem ........... ( na literkę” S”) to tak na rozpoczęcie tematu
Moja odpowiedź można zignorować, |
Rany Boskie, Rosomak, proszę nie wprowadzać nowych standardów, bo niedługo trzeba będzie zaczynać "przepraszam, że ośmielam się napisać post"
poza tym, przecież przeprowadziłeś 'wnikliwą analizę' i podzieliłeś się skondensowanymi wnioskami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dona
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:38, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No nie wiem jak dla mnie różnią się otoczeniem w którym są te psy .
Pies jak dla mnie jest większy(ale to chyba nic dziwnego) i w bardziej zaniedbanym podwórku (żeby to ładnie nazwać ), czy to czasem nie jedna z fot z twojej podróży jako odpowiedź czym nasze się różnią od tamtych - niewiem tak kombinuję .
Ostatnio zmieniony przez Dona dnia Pon 16:39, 27 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pon 17:06, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Oj Sylwia, Sylwia widzę, że konkretna kobietka jesteś.
Oczywiście odpowiem mojej Basi Ulubionej tylko się trochę odrobię.
Na razie mam dla Ciebie taka małą łamigłówkę dla zajęcia czasu. Pytanie brzmi:
Czym i jak bardzo różnią się szczeniaczki na zdjęciach poniżej?
Pierwszy to sunia
Bajra Sokolnicka Dolina po Waszym Agramie i Najwat
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Drugi to azjatycki chłopaczek - Bars (tez na literkę B), w wieku około 3,5 miesiąca
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] |
Justyna powiedz o co Ci chodziło, no większych różnic nie widać a szczegółów wiele ........... no jeszcze el comendante mnie opierdziela że za delikatny jestem ............... w kwestii siusiaczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:24, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Łomatko! żadnych podtekstów w tym nie ma oczywiście
Poprostu wydawało mi sie, że mały jest podobny do niektórych z dzieci Agrama i Najwat. Może faktycznie tylko bardziej potężny i uszki ma lepiej przycięte
Ale specjalistą od eksterieru nie jestem to zapytałam poprostu, zwyczajnie czy Wam tez podobny się wydaje
PS. Kurza stopa co się na tych polskich forach porobiło, że instynktownie się dopatrujemy "tajemnych haków"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:25, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
eeee, no to miałam na mysli z tymi standardami
rosomak napisał: | Moja odpowiedź można zignorować, |
reszty się nie czepiam z wrodzonej delikatności
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dona
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:39, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
EEEEEEE Justyno ja myslałam że to coś głebszego buhahahahaaha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:50, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dona napisał: | EEEEEEE Justyno ja myslałam że to coś głebszego buhahahahaaha |
Bo ja Madziu głębokich myśli mam mało i już na ten rok limit dawno wyczerpałam
Tak pocieszyć się zwyczajnie chciałam pewnym podobieństwem znajomych polskich szczeniaczków i tych z Azji Bo to miłe jest zwyczajnie
Nie wspominając o tym, że w jednej z wioseczek o mało co mnie nie stratował biegnący klon Barsy Barhaden vel Hogi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:17, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
basia napisał: |
A jak jest z ich agresywnością w stosunku do człowieka ( gościa wprowadzanego przez gospodarza), jak się zachowują?
|
Basieńko – no to jest najtrudniejsze pytanie jakie mogłaś zadać ...
Trudne jest, bo nie można na nie odpowiedzieć tylko kilkoma słowami.
A my, jak obserwuję na forach, jesteśmy radykalni w ocenach i wyuczeni „systemu zero- jedynkowego”. Czyli:
1 - gryzie
lub
0 - nie gryzie
A jak już gryzie to wszystko i wszystkich równo. Sytuacji pośrednich nie akceptujemy i zaraz wydajemy ocenę czy pies jest czy tez nie „prawdziwym azjatą”.
Aż boję się napisać, żeby nie wywołać kolejnej forumowej awantury, ale wydaje mi się , że zachowanie zależy od wielu różnych czynników... |
Z pewnością masz rację. Więc może pora zweryfikować nasze postrzeganie pewnych zachowań.
Sylwia zadała pytanie, jak są psy traktowane, ja jeszcze muszę rozszerzyć to pytanie o pieszczoty, czy są głaskane? Czy faktycznie uważane jest, że pies głaskany, pieszczony zamiast pracować będzie tylko chodził za człowiekiem szukając z nim kontaktu nie myśląc o pracy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
achtazja
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:51, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna,WIELKIE DZIEKI!!!!
Tyle przyjemnosci dla nas wszystkich,DZIEKI!!JESZCZE!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:27, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Achtazja - cieszę się ogromnie, że się podoba
Basiu – to może spróbuję w miarę moich skromnych możliwości objaśnić dlaczego opisanie zachowania psów w Azji Środkowej jest dość trudne do krótkiego wytłumaczenia.
Zaobserwować można różne zachowania i wydaje się do zależeć od przynajmniej kilku czynników.
Po pierwsze jak już pisałam populacja jest niejednorodna.
Nieprawdą jest jakoby w każdym kiszłaku przechadzają się tylko i wyłącznie wielkie i dostojne ałabaje. Psy są różne. Jest psia „arystokracja” i są różne cherlaki lub mieszance z obciętymi uszami. Psa można kupić na tez kupić na targu, albo przy drodze, ale to są najczęściej psy mało wartościowe. Dobrego psa dostaje się w prezencie i należy prezent wtedy przyjąć – koniecznie, bo jeśli by się odmówiło to jest śmiertelna obraza. Niektórzy właściciele elitarnych psów zostawiają sobie jedno szczenię po nich, a resztę zabijają, żeby „nikt inny takiego dobrego psa nie miał”.
Prócz tego wśrod samych psów określanych popularnie jako ałabaje za oddzielną, elitarną wręcz grupę uważa się turkmeńskie alabaje.
Prócz „turkmenów” wyróżnia się na przykład „uzbeki”, „afgany”, „kirgizy” i „tadżyki”. Te grupy przez niektórych też są dzielone na podgrupy. Na przykład tadżyki na 2 lub 3. Spotkałam się z opinią, że najbardziej spójną i jednolitą grupą pod względem eksterieru są kirgizy – nie za wysokie, około 70-72 w kłębie.
Ten „wewnętrzny podział” przekłada się też na zachowanie. Podam przykład pilnowania zamkniętego podwórka. Posesje mają zazwyczaj żelazną bramę z jednej strony i budynki na 3 pozostałych bokach kwadratu/podwórka.
Jeśli na przykład zamkniętego podwórka będzie pilnował „uzbek” i „turkmen” prawdopodobne jest, że w sytuacji wejścia intruza na posesję zachowają się różnie.
Słysząc obcego za ogrodzeniem uzbek będzie nawet uderzał ze złością „klatą” w zamkniętą bramę, jest w stanie gryźć klamkę. Natomiast turkmen najprawdopodobniej dosłownie zaczai się bezgłośnie za jakąś budką czy skrzynią znajdującą się na podwórku i gdy intruz wejdzie skoczy mu „prosto na łeb”. Podkreślano żebym zrozumiała – efekt końcowy będzie taki sam. Intruz zostanie rozerwany na tak zwane „zap-czasti” czyli na części zapasowe. Psy z obydwu podgrup, bez względu jak zaczną, intruza zabiją lub bardzo ciężko poranią. Bo tego się od nich oczekuje.
U tak zwanych „afganów” natomiast jest jeszcze inaczej. Te zazwyczaj żyją w stałych parach i... panuje „matriarchat”. To suka decyduje o wszystkim, kiedy jemy, kogo gryziemy itd itp.
Afganów jest już bardzo, bardzo mało.
Co mnie dziwiło w obecności gospodarza psy zachowywały się dość spokojnie. Otwierano mi bramę (wcześniej za nią szczekał pies), wchodziłam, a pies przestawał szczekać. Bałam się bo zazwyczaj nie miał nawet obroży i już sobie wyobrażałam jak ruszy i mnie rozniesie. Ale nie, psy pokazywały mi swoje niezadowolenie i niechęć „zabijając mnie spojrzeniem”, czasami powarkując, ale nie atakowały jeśli wpuścił mnie gospodarz.
Natomiast szczerze przyznam, że widać było wielki autorytet jaki ma właściciel u swojego psa. Przypuszczam, że niewielu z nas, w Polsce, ma aż taki „posłuch i poważanie” u swoich domowych, azjatyckich pupili.
Obroża i smycz była im zakładana, żeby ewentualnie ustawić mi psa do zdjęcia.
Po „sesji” psy były zamykane. Nigdy nie leżały mi koło nóg, gdy rozmawiałam z właścicielem.
I tu nie jako naturalnie przeszliśmy do czynnika następnego, który wydaje się mieć wpływ na zachowanie psa – otoczenie w jakim żyje. Psy można obserwować w różnym otoczeniu, używa się w rozmowie określeń na przykład psy pustynne.
Jest to wspominane powyżej zamknięte podwórko w mniejszych czy większych miejscowościach. Ale także stepowe czy pustynne wioseczki/kiszłaki czy otwarty step i pustynia.
Każde takie otoczenie w pewien sposób determinuje zachowanie co wydaje się logicznym. Na przykład pies pilnujący podwórka widzi intruza dopiero jak ten przekroczy ogrodzenie. Na jakieś ostrzeżenia czasu nie ma.
Uliczki, bramy, wewnętrzne podwórka wyglądają jak poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Inaczej sytuacja się ma w stepowych wioskach. Domy zazwyczaj nie mają ogrodzenia. Można zobaczyć psy spokojnie biegnące wzdłuż drogi, niezwracające uwagi na przechodzących ludzi, osły, wozy. Leżą też przy domach, ale ponieważ domy są rozrzucone dużo wcześniej widzą zbliżających się do posesji sąsiadów. Mogą postawa ciała, dźwiękiem ostrzec by nie posuwali się dalej. Mówiono, iż psy w ciągu dnia nie mają prawa nikogo bez powodu zaatakować, natomiast nocą nikt nie chodzi i psy stają się bardzo czujne i agresywne. Te same psy, w dzień spokojne, w nocy mogą zabić. Zresztą nocą jest w wioskach tak ciemno, że chyba naprawdę nikt z chałupy nie wychodzi.
Co dziwne nakłaniano mnie kilka razy żebym psa pogłaskała (chyba to miała być atrakcja dla mnie). Twierdzono, że mnie nie zaatakuje, ale sąsiadów by pogryzł straszliwie. Przypuszczam, że miało to oznaczać jaki to niby mądry pies jest.
Takie pilnowanie bez ogrodzenia skojarzyło mi się z opowiadaniami o polskich azjatach, które pilnują wzdłuż 0,5 m płotku, nie przekraczając go.
Za dnia stepowe i pustynne osiedla wyglądają tak:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Na pustyni i w stepie gdzie idąca otara porusza się po płaskim terenie lub po pagórkach widać intruza z oddali. Zauważają go zarówno psy, które pojawiają się pierwsze, jak i czabani. Psy nie atakują wściekle, raczej „przegrupowują się” ustawiając pomiędzy nadchodzącymi i stadem. Po pojawieniu się pasterzy tracą zainteresowanie przybyszami.
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Następnym bardzo ważnym, jeżeli nie najważniejszym elementem, według Turkmenów i Uzbeków, jest sam człowiek, właściciel psa oraz inni otaczający go ludzie.
Kilkakrotnie mówiono tak:
„Ałabaj jest jedynym psem, który jest takim, jakim go ukształtujemy”.
Co bardziej oczytani mówili, że „jest jak komputer, będzie taki jakim go zaprogramujemy”. Czyli jaki chcesz tak on będzie. Dostosowuje się do oczekiwań właściciela.
Ponieważ nie za bardzo mogłam zrozumieć sensu tego co mi mówiono padały następne przykłady. Jeden z rozmówców zadeklarował, że w ciągu 3-5 dni jest w stanie zrobić z każdego spokojnego psa super agresora, a z agresora ciamajdę. W zależności jak chce właściciel i co mu odpowiada.
To inteligentny pies i szybko rozumie co się od niego oczekuje, uczy się błyskawicznie rozpoznawać oczekiwania właściciela. Żartowano, że dziecka nie nauczysz, a ałabaj pojmie i zapamięta.
Jeśli na przykład właściciel chce mieć super agresora to jest zadowolony gdy sąsiedzi i ich dzieci rzucają w psa kamieniami czy kijami, niech się uczy. Jeden mój znajomy wypożyczył nawet mundur milicjanta, wynajął człowieka, który w tym mundurze „obraził” psy. Wystarczyło raz. Jak stwierdził już nigdy milicja na jego podwórko nie wejdzie.
Jasno też powiedziano – jeśli alabaj w całym swoim życiu będzie doświadczał tylko dobra i życzliwości sam „będzie dobry”.
A co Wy o tym myślicie?
Czy faktycznie tak jest, że ałabaj jest w pewnym sensie odbiciem nas samych?
No i jeszcze dodam coś na temat „głaskania, międlenia i pieszczenia” psów. Psami zazwyczaj zajmują się mężczyźni. Sadzę, że nikt nie „wypieszcza” tam tak azjatów jak to czynią niektórzy z nas, przynajmniej ja nie widziałam. Co nie oznacza, że ich nie cenią czy nie lubią. Dostojny, wielki, arystokratyczny ałabaj to powód do dumy, podziwu i prestiżu. Dlatego też ci bardziej oczytani tak się wściekają czytając książki, w których pisze, że nie karmią i nie dbają o ałabaje.
Czasami gdy w małych wioskach pytałam biednie wyglądających ludzi czy mają ałabaje to z szacunkiem odpowiadali – nie u nas takich psów nie ma. Tak jakby ktoś w Polsce mówił: „no nie, najnowszego mercedesa nie mam, ale bym chciał...”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 7:59, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna
prawdziwą ucztę dla oka i głowy urządziłaś tym tematem ... nie dość, że straszliwie ciekawe, prosto "z natury", informacje piszesz, to jeszcze te zdjęcia ... piękne ... krajobrazy takie, że aż dech zapiera ...
P.S. przepraszam, za tego offa, ale jak zobaczyła zdjęcia, to nie mogłam się powstrzymać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|