|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice
|
Wysłany: Wto 8:07, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A jeszcze jedna uwaga: nie wierzyłam te teksty, że azjata do szczęścia potrzebuje drugiego azjaty...teraz wierzę w 100%.
Uma zawsze miałą Re, bawiły się pięknie, wydawało mi się, że to ok. Dopiero teraz widzę, ile entuzjazmu wkłąda Uma w zabawę z Yodą, Re poszła w odstawkę, one sie bawią godzinami, wprost widać ich szczęście. One się bawią tak samo, inny pies tego nie zapewni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:08, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna, Mucha chyba dostaje pierwsze dorosłe futro
Mamuka linieje w dziwnych okresach (ostatnio marzec/kwiecień) i nie wiele traci na tym jej szata...Wciąż jest puchata.Natomiast Cebaj linieje teraz, gubi puch, zostaje mu sztywna szczecina i wizualnie chudnie.Zauważyłam też, ze ruda sierść jest ostrzejsza, sztywniejsza, natomiast biała pozostaje milsza w dotyku.Tak w okresie letnim, zimą cały jest miękki Cebaj i Muka lubią się czesać, szczególnie z Muki prawdziwa kobieta wychodzi i "u fryzjera" mogłaby stać, leżeć czy też siedzieć godzinami, aż nam ręce mdleją.Natomiast młoda to dzikus i chłopaczara, która szczotkę traktuje jako narzędzie to zabawy.Wyrywa się podgryza, ucieka, kopie mnie nożyskami jak już ją przytrzymam, cyrk A futra ma na conajmniej dwa komplety pościelowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice
|
Wysłany: Wto 8:14, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A tak ogólnie to chyba powiem banał:
nie takie ważne są zasady w relacjach z psami, ile własne poczucie ,że się decyduje, to przechodzi na psy. Czy się stosuję do zasad czy nie, moje psy a zwłaszcza Uma wie, co wolno, czego nie, kiedy jest serio, kiedy nie. Tak jak pisaliście, ja nie mam poczucie,że jestem alfą dla Umy, ja mam poczucie, że ona wie, kiedy ja mam do powiedzenia a kiedy ona. I próbami podporządkowania jej w KAŻDEJ sytuacji robię jej i sobie krzywdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:24, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Aniu - mądre "banały" piszesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:22, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Aniu, fajnie, że zostawiłaś sobie Yodę
na jesieni napisałaś proroczo (w temaciku suka a pies, który nam przepadł, buuu), że i tak będziesz mieć kiedyś samca CAO
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice
|
Wysłany: Wto 13:51, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: | Aniu, fajnie, że zostawiłaś sobie Yodę
na jesieni napisałaś proroczo (w temaciku suka a pies, który nam przepadł, buuu), że i tak będziesz mieć kiedyś samca CAO |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:20, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałabym powrócić na chwilę do kwestii wyprowadzania Azjatów na spacery.
I do ich „molasowej głuchoty” w takich sytuacjach.
Jak Azjatka była szczeniakiem puszczałam ją wolno z ciągnąca się za nią długą, parometrową linką.
Mój pomysł był taki – ona w galop w kierunku niewłaściwym z mojego punktu widzenia – ja nadeptuję linkę i już ją mam! Ha!
Tak… no…. nie do końca to się udawało….
Teraz poczytałam to, co poniżej i chyba pomysł nie był najlepszy jednak…
Ale z drugiej strony sądzę, że Azjata jako pies inteligentny powinien w miarę możliwości dużo spacerować poza swoim terenem, zdobywać nowe wrażenia, obserwować.
Nawet nie wiem czy te nowe wrażenia, bodźce, nie są przypadkiem ważniejsze niż sam fizyczny ruch.
A to tak w ramach - ciągu dalszego...
NIEPISANE PRAWA (Vlasienko)
Punkt:
„…7. Proszę nie pozwalać psu biegać swobodnie z wlokąca się po ziemi za nim smyczą.
Wlokąca się po ziemi smycz jest przede wszystkim niebezpieczna dla psa, który ją za sobą ciągnie. Jeżeli pies pędzi pełnym galopem i nagle nastąpi na swoją smycz to prawdopodobnie przekoziołkuje dużo efektowniej, niż konie pod kaskaderami na kowbojskich westernach.
A potem – już jak się uda: czasami lądowanie na ziemi, a czasami gorzej ( w zależności od tego, na ile twardy słupek przerwie balistyczną trajektorię psiego salto-mortale). Ale zdarzają się także przypadki, kiedy na smycz następowały inne psy (na przykład młode, z jeszcze nie do końca uformowanymi ścięgnami) Następstwa są jasne.
Efektowne są rezultaty niespodziewanego hamowania, kiedy smycz nagle zaczepi się o cokolwiek ( dobrze, jeśli o nogę właściciela, pewnie się on czegoś przy tym nauczy). Widok taki przypomina połów reniferów na arkan. Bardzo specyficzny widok.
Nierzadko, po czymś takim właściciel zupełnie zatraca chęć puszczania wolno psa, żeby sam pobiegał. Odtąd na wieki wieków w stosunku do biedactwa zastosowany jest „areszt domowy” i spacery wyłącznie w „katorżniczych dybach” (rolę „katorżniczych dybów” na spacerze spełnia dożywotnio sam właściciel).
I czasami się zdarza, (szkoda, że nie pamiętam czyje to słowa!), że w ślad za psia duszą rwącą się ku wolności, wyrwie się i psie ciało razem ze smyczą. Razem lecą do najbliższej ulicy z dużym natężeniem ruchu i po spotkaniu z samochodem, psia dusza kontynuuje swą podróż już niestety sama.
(Szanse na przeżycie naszych „żuczków” przebiegających drogę bez smyczy są dużo większe).
Czy naprawdę tak trudno nauczyć psa zatrzymywania się i podchodzenia do właściciela na komendę? Żeby nie ryzykować życia psa, zdrowia innych i własnego zawału.
Jeszcze na temat spacerów psów na smyczy. Bywa, że widzimy człowieka z uczciwą twarzą i dobrymi oczyma, który ciągnie swojego zwierzaka od słupa, do słupa. Parę minut i już odchodzi.
Ledwie mija chwila i znowu go widzimy, tylko, że z drugim psem. Potem z trzecim. Pytamy: Dlaczego nie puścić pieska, czy może się pobawić? Powinien się pobawić, zgadza się skwapliwie właściciel, ale czasu nie ma. Mam kilka psów. (Dodajmy złośliwie – kilka nie wychowanych: puścisz ze smyczy i nie złapiesz w godzinę).
A może lepiej jednemu psu zapewnić godne i radosne życie, niż kilku taką nieszczęśliwą wegetację?
Niestety psy chyba nie będą w stanie opowiedzieć mu o swoim najcenniejszym marzeniu. Pewnego dnia, raz na zawsze opuścić go – obrzydłego „strażnika więziennego”. (Cieszącego się pewnie u niektórych, z powodu ilości psów, opinią wielkiego miłośnika zwierząt)..”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:19, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A tak wygląda dumny azjata kiedy postanowi się wykąpać i wytarzać w piasku po wszystkim coś wspaniałego. Tylko żona niezbyt zadowolona jak do domu wróciliśmy
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Sob 9:40, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Amonek, tak trzymaj, a pancia i tak posprząta, pomarudzi, ale posprząta!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 19:47, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Uroczy:)
A mojej Donie zaczęło się we łbie przewracać. Od kiedy przybył Bej z każdym dniem jest coraz agresywniejsza w stosunku do Kropki...Np. kiedy Kropka wyjdzie z kojca na odległosc 3-4 m to Dona patrzy się na nią spode łba. Jesli kropka nie wróci do kojca to się na nią rzuca z rykiem...A najlepsze jest to, ze w kojcu spią w jednej budzie , Dona chce się bawic . Ja juz nie wiem co jest grane....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:03, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Moje sznaucery też stawiają się do Hulka on się boi ale czasami on je chce do zabawy zagonić ale one chyba go nie rozumią ;P
Mam zato inny problem Hulk się oswoił i to bardzo ciągle szczeka po południu jak ktoś idzie koło płotu czasami a czasami jak nawet nikt nie idzie najgorzej jest w nocy wczoraj szczekał do 2 do 4 dzisiaj byłem w ogrodzie to on siedział na podjeździe i szczekał chociaż nic tam nie było co mam zrobić wiem że to niby naturalne ale żeby szczekał tak bez powodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Nie 11:27, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tez to przechodziliśmy z Doną.
Tak w wieku 12mies. samo przeszło....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:49, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Makaveli, widać taki okres przechodzi...U nas Masza też swego czasu uskuteczniała arie w niebo, ale szybko przeszło.
A to nasz Miś w akcji, czyli to co azjata lubi najbardziej w upalny dzień
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:18, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hulk za pare dni będzie miał 12 miesięcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:43, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Znalazłam dość dla mnie ciekawy artykuł o życiu codziennym z Azjatą. Przedstawia wyniki badania, opinie właścicieli CAO.
Jak zrozumiałam "zwykłych" właścicieli, nie hodowców, treserów czy zawodowych kynologów.
Podkreślenia autora.
Może Was też zaciekawi - to na razie fragment - malutki na początek
< [link widoczny dla zalogowanych] >
Owczarek środkowoazjatycki w rodzinie - fragment.
Spójrzmy w lustro, nie wykluczamy, ze może ono być krzywe, ale z drugiej strony pamiętajcie „Dlaczego na lustro narzekać?” Ale tak czy owak 247 osób odpowiadając na pytania ankiety o „Najlepszej rasie psów” wspominało owczarka niemieckiego 1022 razy, Owczarka kaukaskiego 387 razy, a Azjatę 233 razy.
Z jednej strony może to być spowodowane mało rozpowrzechnioną znajomością tej rasy, lub z drugiej strony brakiem u niej wybitnych cech.
Przy tym owczarek środkowoazjatycki ani razu nie był wymieniany jako:
najbardziej tresowany, najgłupszy, nieładny, najbardziej rozpowszechniony, przynoszący najwyższy dochód, niepotrzebny, najlepsza rasa dla miasta, dobry dla „miękkich” ludzi lub najbardziej emocjonalna rasa.
Częściej niż owczarek kaukaski, Azjata jest wymieniany jako rasa:
najbystrzejsza, najsprytniejsza, najbardziej przyjazna, najmodniejsza, najbardziej perspektywiczna, rasa dla doświadczonych, starszych ludzi, dla biznesmena, dla rodziny z dzieckiem, dla prezydenta, jako pies, który może być mądrzejszy od gospodarza, inteligentna, pełna sexapilu, rasa „dla duszy”, smutna, na wszelkie sytuacje w życiu.
Tą rasę bardziej lubią niż owczarka kaukaskiego i marzą o niej więcej, ale i częściej radzą ją dla wroga.
Rzadziej niż owczarka kaukaskiego, Azjatę wymieniano jako:
najbardziej złą z charakteru rasę, piękną, pobudliwą, jako rasę dla prawdziwego mężczyzny, dla bogatych, jako „najbardziej” trudną do wychowania, rasę dla władczych ludzi, dla twardych ludzi, psa-ochroniarza, egoistyczną rasę, trudną w utrzymaniu i niezależną rasę.
I okazało się, że z punktu widzenia (kynologicznego) obywatel uważa owczarka środkowazjatyckiego za:
bardzo złego, upartego, niezależnego, trudnego w wychowaniu, niebezpiecznego psa, dość perspektywicznego psa dla ludzi władczych i twardych (ale nie okrutnych!), dla mężczyzn. Rasę która jest jednak bardziej lubiana niż owczarek kaukaski i więcej osób marzy, żeby ją posiadać.
OWCZAREK ŚRODKOWOAZJATYCKI W OCZACH WŁAŚCICIELI
Po to żeby zrozumieć jak będzie rósł i zachowywał się owczarek środkowoazjatycki nie tylko u specjalisty-kynologa czy hodowcy, ale u każdego z nas, po to żeby zrozumieć na ile spełnia oczekiwania jako stróż, obrońca, towarzysz – przeprowadzono badania u 42 właścicieli psów tej rasy.
Właścicielom Azjatów zaproponowano ocenienie cech swoich psów, wpierw jakościowo, potem ilościowo, według skali dziesięciopunktowej. Zaznaczając do wyboru:
Brak (danej cechy); bardzo słaba; umiarkowana; znaczne lub bardzo znaczne pojawianie się tej cechy.
Dane wprowadzono do ogólnej tabeli i wyniki przygotowano w procentach.
Dla porównania wybrano rasy Owczarek Niemiecki (dane otrzymane od 78 właścicieli) i Owczarek Kaukaski (w badaniu uczestniczyło 17 właścicieli)
AGRESYWNOŚĆ.
Jeżeli żyjemy z psem w wielkim mieście, mieszkaniu, jest dla nas ważne (jak i dla tych sąsiadów bez psów) zdolność naszego psa do nie komplikowania nam życia.
Dlatego chcieliśmy ocenić to, czy owczarek środkowoazjatycki może być dobrym sąsiadem.
Wydzieliliśmy pewne typy agresywnych zachowań: agresywność do psów, agresywność do człowieka (jak potencjalna zdolność), agresywność do dzieci, agresywność do właściciela, agresywność jest do członków rodziny właściciela, niebezpieczeństwo dla otaczających, stróżowanie (na przykład ostrzegawcze szczekanie), zdolność obrony właściciela i zdolność do ochrony powierzanemu psu terytorium. Oto częstotliwość spotykania tych cech u Azjaty:
Cecha – stopień pojawiania się danej cechy: Brak - Słabo – Umiarkowanie - Znacznie
Agresywność do psów -2,40 % - 21,40 % - 28,60 % - 47,60 %
Agresywność do człowieka -14,30 % - 28,60 % - 19,00 % - 38,10 %
Agresywność do dzieci - 42,90 % - 23,80 % - 11,90 % - 21,40 %
Agresywność do właściciela -81,00 % -19,00 % -0,00 % - 0,00 %
Agresywność do członków rodziny -73,80 % - 26,20 % - 2,40 % - 0,00 %
Niebezpieczeństwo dla otaczających - 28,60 % - 21,40 % - 16,70 % - 33,30 %
Stróżowanie - 2,40 % 16,70 % 14,30 % - 66,70 %
Obrona - 7,10 % -19,00 % -9,50 % - 64,30 %
Ochrona terytorium - 7,10 % - 11,90 % - 0,00 % - 81,00 %
Agresywność w stosunku do innych psów. Agresywność owczarka środkowoazjatyckiego w stosunku do innych psów oceniono dość wysoko. Prawie 48% badanych właścicieli uważa, ze ta cech jest „znaczna”, a 29% „umiarkowana” – co oczywiście ni czyni życia właściciela łatwiejszym.
Zwłaszcza agresywne psy-samce mało kto ryzykuje spuszczać na spacerze bez smyczy.
Podczas gdy u owczarków niemieckich „znaczną” agresywność do innych psów zaznacza tylko 22%, a u owczarkach kaukaskich – 29% badanego pogłowia.
Agresywność do człowieka według właścicieli owczarków środkowoazjatyckich – „znaczna” 38%, umiarkowana 19% psów. To znacznie niżej niż u owczarków kaukaskich (odpowiednio 65% i 23% psów), ale też znacznie wyżej niż u owczarków niemieckich (odpowiednio 18% i 26% psów).
U prawie 43% psów rasy owczarek srodkowoazjatycki nie występuje agresja do dzieci. Wśród owczarków niemieckich to 46%, a u owczarków kaukaski już tylko 23% nie jest agresywnych dla dzieci.
Konfliktowość psa w rodzinie może objawiać się w przejawach agresji w stosunku do właściciela jak i członków rodziny.
Brak agresji agresywność stosunku do właściciela objawia 81% psów, dla porównania 82% owczarków niemieckich. Natomiast tylko 65% psów rasy owczarek kaukaski.
Poziom agresji do członków rodziny u Azjaty jest na poziomie podobnym jak u owczarka niemieckiego – nie występuje u 74% psów, podczas gdy tylko 65% owczarków kaukaskich jej nie wykazuje.
Niebezpieczeństwo dla otoczenia oceniono niżej niż przy owczarkach kaukaskich (33% i 41%), ale wyżej niż przy owczarkach niemieckich (11%).
Stróżowanie (w co włączone jest ostrzegawcze szczekanie) wśród porównywanych ras najwyżej oceniono u owczarka kaukaskiego – „znacznie” u 94% psów. U owczarków środkowoazjatyckich u 67% psów, a u niemieckich 76%.
Cechy obronne jako „znaczne” zaznaczyło 64% właścicieli Azjaty. Analogiczny wskaźnik u owczarka kaukaskiego wynosił 76%, a niemieckiego 57%.
Ochrona terytorium, zapobiegnięcie przedostaniu się tam osoby obcej, zgodnie ze słowami właścicieli - 81% Azjatów. Do tego czynu zdolnych jest 59% owczarków niemieckich i 88% owczarków kaukaskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|