Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Azjata w życiu codziennym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Śro 19:51, 31 Maj 2006    Temat postu:

[/img]http://img317.imageshack.us/my.php?image=zdjecia3058small7no.jpg[/img]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 31 Maj 2006    Temat postu:

Iza Azjaty tak szybko się nie rzucają , spokojnie, pisałam już kiedyś ze podczas naszej pracy, zum siedzi w pokoju /stróżówce" / obok wejścia , nie raz pomylony petent wszedł zamiast w prawo to w lewo i otworzył drzwi do zamkniętego Zuma , nawet kiedyś było to obce dziecko !!!! I co ? i nic....... jak weszło tak wyszło.......zauważyłam że na takie dziwne NIE jednoznaczne sytuacje Azjata nie reaguje, dla niego sytuacja musi być jasna .....Natomiast w przypadku gdyby ktoś chciał cos zabrać z pokoju , czy ruszyć , lub wejsć dalej , to wtedy co innego........
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Śro 20:04, 31 Maj 2006    Temat postu:

Pawle, to chciałeś wkleić...


Maciek nie lubi być dotykany przez obcych, widać to po jego minie. Ja staram się aby nikt go nie dotykał, bo jeżeli nie lubi, to po co wywoływać wilka z lasu. Nigdy nie podchodzę do tego ze stwierdzeniem, musi się przyzwyczaić, bo to może do niemiłej sytuacji doprowadzić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Śro 20:07, 31 Maj 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paweł
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Śro 20:10, 31 Maj 2006    Temat postu:

Tak chciałem wkleić zdjęcia moich dzieci z Czabanem ale mi sie zapomniało jak to się robi, dzięki Luiza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:14, 31 Maj 2006    Temat postu:

Luiza, każdy pies jest inny i inne sa warunki, dlatego unikam takiego stwierdzenia że jak mój coś robi a Twój nie to to znaczy że któryś się myli,
Każdy właściciel wie co ma i wie co może , dlatego nie mogę powiedzieć że cos robisz źle czy dobrze, ja mam Goliata od małego A Ty Maćka wzięłaś dorosłego sam ten fakt to kolosalna różnica.........a różnic jest duuuuuuuuuuuużo więcej.......a z Goliatem i dzieckiem pracujemy , a jakże......

PS. Paweł takich "całuśnych ' zdjęć też mam wiele, ale chodzi o to żeby "wyłapywać " te mniej popularne , żeby pokazywać różne zachowania a nie tylko reklamujace rasę jako przytulanki , bo psy o silnym charakterze /a takie sie jeszcze wsród azjatów zdarzają / maja swoje bariery i o tym każdy powinien wiedzieć....


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Śro 20:21, 31 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Śro 20:18, 31 Maj 2006    Temat postu:

Piszę o moich psach, piszę o tym jak ja się z nimi obchodzę. Nie jak ktoś inny powinien robić. Iza napomniała o Miszy, bracie Maćka. Szkoda że nikt w Polsce nie docenia jego wartości, bo Misza to jeden z nielicznych żyjących synów TauBaya. Po matce to niesamowita krew, szkoda ją stracić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:24, 31 Maj 2006    Temat postu:

Luiza, ja go doceniłam, ale jak dla mnie za daleko mieszka .....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 4:59, 01 Cze 2006    Temat postu:

Paweł, piękne zdjęcia Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
izam
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Czw 14:26, 01 Cze 2006    Temat postu:

Witajcie. Miałam małą przerwe. Rolling Eyes Co zrobiłam, zeby Bej nie reagował agresywnie na rowerzystow napisze wkrótce.

Powracając do tematu dzieci-azjata.
Wiktoria (2,5 roczku) ma bzika na punkcie zwierząt(tak samo jak jej starsza siostra, czli ja Razz Very Happy ). Z Doną potrafi zrobic wszystko. Siada na nią, szarpie szczotką czyli czesze:) i wiele innych rzeczy. Choc Donie nie wszystko się podoba to jednak to dzielnie znosi.
Jedyną wadą suczki jest jej niedelikatnośc... Zdarza jej się przewrocić Wiktorke. Kiedys popchnęla ją lbem.... No i cały czas nie moge oduczyc Dony rozdawania buziaków przy kazdej okazji....

Wiktoria wie, ze Bej to nie jest Dona i z nim trzeba się bawić troche inaczej. Ku mojemu zdziwieniu Bej jest o wiele ostrozniejszy niz Dona. Jeszcze nigdy nie zdazyło, zeby ją potrącił itp.

Zdjęcia super:) Very Happy
JA cały czas nie moge wyjśc z podziwu ile funkcji moze pełnić azjata.
Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:41, 01 Cze 2006    Temat postu:

Przeklejam moje wypowiedzi z innego forum (wrzesień 2005r. ), jako nadal aktualne Laughing

do tematu azjata a dziecko Arrow


Agram i Nukura lubią dzieci - mam na myśli obce, bo swoich nie mamy.
Dają się głaskać, bawią się i cieszy ich to.
ALE
Są przypadki, że ludzie nawet NIE ZAPYTAJĄ czy można psa pogłaskać, na wystawie muszę mieć oczy naokoło głowy, bo raz sobie gadałam a tu już mamusia posadziła na Agramie niemowlę, a tata cykał fotki Yellow_Light_Colorz_PDT_30
Raz na naszym podwórzu przed zbyt energicznym chłopcem musiałam Nukurę 'ratować', bo dosłownie uciekała, a dzieciak jej nie dawał spokoju i nawet wskakiwał na nią Aż sobie pomyślałam, że warknęłaby wreszcie na niego aby go 'ostudzić' ale nie zrobiła tego - może była za młoda? -trochę ponad roczna.

Agram miał dotychczas dwie sytuacje, gdzie mu się dziecko wyraźnie nie podobało i nie życzył sobie bliższego kontaktu.
Pierwszy to rodzice podeszli z dzieckiem niepełnosprawnym umysłowo i fizycznie, pobudzonym ruchowo. Przed chwilą Agram bawił się z innym dzieckiem,wyglądało,że nie ma nic przeciwko, a ci rodzice powiedzieli, że im zależy na tym, żeby chłopiec dotknął psa i głupio mi było odmówić ... ale od razu jak chłopiec go pogłaskał (o ile tak to mogę nazwać, bardziej może złapał za sierść), to Agramowi się nie spodobało, zesztywniał cały i opuścił głowę, wbił wzrok w ziemię, znieruchomiał i tak trwał bezgłośnie, ale wymowne to było - NIE DOTYKAJ MNIE! - przeprosiłam, powiedziałam, że niestety, ale psu się to nie podoba, zrozumieli i odeszli.
Drugi raz, to zostawiłam go przywiązanego do słupa w ustronnym miejscu i odeszłam kilkanaście metrów zrobić TZ i Nukurze zdjęcie na ringu. Odwracam się, a tu cała klasa dzieci z panią stoi nad Agramem i te dzieci na wyścigi go głaskają bo pani im pozwoliła...... misia głaskać..... w sekundę zarejestrowałam, że miś to ma wzrok wbity tak prosto przed siebie, raczej w ziemię i cały nieruchomy, zesztywniały jest, leży i nie podnosi się, a zwykle przy dzieciach to uśmiech od ucha do ucha , jęzor na wierzchu, siada przed dzieckiem, ogonkiem macha... a tu nic z tych rzeczy... a cóż to był za sprint w moim wydaniu łącznie z torem przeszkód dopadam do psa, a tu słyszę bardzo niski i głuchy pomruk pod warkot podchodzący. Uspokoiłam go i pouczyłam dzieci, że obcego psa się nie głaska i panią też pouczyłam... Podobno tak warczał dłuższą chwilę, ale nie szczekał i nie atakował, to pani myślała, że 'on tak ma'
Wiem, że to ja go zostawiłam samego - nie powinnam, wprawdzie na chwilę, ale na uboczu i przywiązanego, przekonana byłam, ze nikt nie podejdzie, a tu jednak...
Acha, no i wynika, że do dzieci, jak mu się nie podobają to nie mierzy ich groźnym wzrokiem - jak dorosłych, wręcz przeciwnie, bo patrzy w... ziemię lub przed siebie, a tylko daje ciałem, postawą sygnał - myśli, że spojrzenia nie zrozumieją?
Ciekawa jestem, ale oczywiście nie do tego stopnia, żeby sprawdzać , czy jakby był nie przywiązany, to czy by odszedł na bok od tych dzieci, czy nie... bo tu sytuację - to potencjalne odejście komplikował mój plecak pozostawiony mu do pilnowania.
A moich rzeczy Agram pilnuje tak
[link widoczny dla zalogowanych]

Azjata jest dla dzieci delikatny, np. jako np. że dziecko się 'przewali' po nim/przez niego, a on to wytrzyma, nie uskoczy znienacka, nie kąśnie, jak będzie miał dość, to oddali się w spokojne miejsce - tak zaobserwowałam moje psy - one mają sporadyczne kontakty z dziećmi.

Jednak delikatny - nadal nie znaczy odpowiedni.

Ja to tak rozumiem - żaden pies nie powinien być dla dziecka psem - zabawką, ani psem - niańką, nawet taki, który wprost na takiego wygląda .
Kontakty z psem pod okiem dorosłych i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:56, 01 Cze 2006    Temat postu:

Troszkę materiału poglądowego Very Happy

http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?p=6455#6455
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książenice

PostWysłany: Pią 7:53, 02 Cze 2006    Temat postu:

Sywia. to zależy jak interpretujemy słowo "odpowiedni".
W moim rozumieniu odpowiedni pies do domu z dzieckiem (bo jestem gorącym przeciwnikiem okreslenia "dla dziecka") to własnie pies, który rozumie, że to małe dziecko.
Pod pojęciem "odpowiedni pies" nie rozumiem pieska, który będzie brykał z dziećmi-sa przeciez takei psy, którym to sprawia frajdę, ale tych tez nie nalezy kupować jako zabawek, a jedynie można wykorzystać naturalnie ich zdolnosci. Ale wiem, że niekiedy jest inna interpretacja słowa odpowiedni.
"Odpowiedni pies" to ten, który nie zrobi mojemu dziecku krzywdy, kiedy się na niego przewróci ucząc się chodzić, nawet wtedy jest odpowiedni, jeśli ostrzeże i odejdzie. Zachowanie np. Agrama uwazam za takie, które jak określam mianem"odpowiedni pies" Ostrzega, ale wie,ze to dziecko.

Ja ludziom kupującym szczniaki opowiadałam , jaka jest Uma ,ale mówiłam też, że nie wszystkie tak mają, pomna opowiści z innych forów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Pią 8:11, 02 Cze 2006    Temat postu:

To następne potwierdzenie faktu, że stado ludzi to jedna rzecz, a stado psów to druga. Sposób jaki mają dorosłe psy na skarcenie szczeniaków, nawet takich jednomiesięcznych w stosunku do rocznego czy nawet starszego dziecka, moeż być tragiczny w skutkach, np. trwałe blizny na twarzy, bądź uderzenie w twarde podłoże głową.
Stado psów i jego reguły to jedno, stado ludzkie i jego reguły to drugie i nie należy nigdy zapominać, że my nie jesteśmy stadem naszego psa.
Uproszczona definicja stada: grupa zwierząt która łączy się dla przetrwania gatunku. My nie możemy zmieszać się z naszymi psami, automatacznie niegdy nie będziemy dla nich stadem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:11, 05 Cze 2006    Temat postu:

AniaRe napisał:
to zależy jak interpretujemy słowo "odpowiedni".
W moim rozumieniu odpowiedni pies do domu z dzieckiem (bo jestem gorącym przeciwnikiem okreslenia "dla dziecka") to własnie pies, który rozumie, że to małe dziecko... nie zrobi mojemu dziecku krzywdy


Ja pisałam 'odpowiedni' w takim najpotoczniejszym rozumieniu - i -

Sylwia napisał:
Jednak delikatny - nadal nie znaczy odpowiedni.
Ja to tak rozumiem - żaden pies nie powinien być dla dziecka psem - zabawką, ani psem - niańką, nawet taki, który wprost na takiego wygląda .
Kontakty z psem pod okiem dorosłych i tyle.



Ale myślę, że chodzi nam o to samo Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 35 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin