|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pią 8:19, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Bartku, a co to za szkolenie? Czego się uczycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:35, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Posluszenstwo plus pewnie w przyszlosci elementy wystawowe. Ale narazie zaczynamy przygotowania juz takie na serio pod PT1
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pią 8:40, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mały to lubi?
Pracuj z nim jeżeli to lubi, na przyszłość jak znalazł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:47, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Lubi nawet bardzo ... poza tym to i tak jest dla nas wszystkich zabawa boo to chodzi przeciez
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:11, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mój Dragan równiez chodzi na PT1, ale specjalnie nie lubi tego. Niekiedy wszystko wykonuje bez problemu, ale jak mu się niechce to oponuje....Na szkoleniu mam z nim problemy przy komendzie "waruj" z marszu. W domu bez problemu, ale na szkoleniu komendy powtarzam mu kilkakrotnie za nim je wykona. Nie wiem czy on zda egzamin....
Za to rewelacyjnie pies zachowuje się rano. Zamiast wyleciec na poranna toalete to on wspina się do nas na górę i asystuje żonie przy kompieli, przygotowaniu śniadania. Potem z żona mnie budzi i dalej mi asystuje. Dopiero jak zjem śniadanie to wtedy schodzi na dół i wyskakuje na siusiu...Dziwne to, bo po nocy pierwsze co psy robią to jak najszybciej wyjsc na dwór, a on na odwrót. Przy tej porannej procedurze jest strasznie kochan, spokojny i wzrok ma taki zaspany i spokojny. Cudo pies.
Wieczorem jak z pray wracamy to cieszy się jak dziecko i wtedy głupawke ma i szaleje z zabaweczkami po ogrodzie. Super jest !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:52, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kamil napisał: | Wieczorem jak z pray wracamy to cieszy się jak dziecko i wtedy głupawke ma i szaleje z zabaweczkami po ogrodzie. Super jest ! |
Przemiło się czyta takie ciepłe słowa o kochanym psiaku
Aż świat wydaje się lepszy
Wymiziaj odemnie Dragana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:16, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No wiem Justynko, ale trzeba mieć się cały czas na baczności. To 8 miesięczny samiec ze skłonnościami dominacyjnymi. Co jakiś czas prubuje się sprawdzić jakie miejsce ma w stadzie i czy czasem nie byc na pierwszym....
Np. wczoraj Teść przygotowywał Psu jedzonko. Dragan do kuchni nie wchodzi bo ma zakaz więc siedział przed kuchnia cały podniecony. Ja zszedłem na dół i wszedłem do kuchni pogadać z ojcem. Stałem i gadałem a cały czas nieswiadomie głaskałem po głowie siedzącego Dragana. Spojrzałem się, a on wargi ma podniesione i sie krzywi na mnie. Zdębiałem. Od razu kazałem mu zmiatac z tamtąd ten niezadowolony zacząl się cofać cos tam kłapiac zebiskami. Wygladało to tak jakby chciał mnie dziabnąć, ale coś mu niepozwalało tego zrobić...wskoczył zaraz na fotel i stojąc na meblu mnie obserwował. Kazałem mu zejść z fotela to tez się z przeciwstawił, ale dwa razy powiedziałem złaź i zszedł znowu cały niezadowolony. Po jakiś 15 min. Jak juz się uspokoił dostał odemnie jedzenie. Na początku wsadziłem mu ręke do miski, ale nie było reakcji więc odszedłem. Po jedzeniu znowu Dragan był naszym kochaniutkim, miskowatym fajtłapą o minie spokojnego dzieciaka...
No i co wy na to ??? Ktoś już też tak miał ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:08, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nic Kamil nie mogę powiedzieć na ten temat, nigdy z takim zachowaniem u suczki się nie spotkałam. Ona jak już, to raczej stosowała „bierny opór” jako objaw nie zgadzania się ze mną. Na przykład stawała w miejscu i nie chciała iść dalej.
Z jedzeniem nigdy nie było problemów, zawsze zarówno ja, jak i mąż czy synek mogli zabrać jej z pyska to co jadła.
Co prawda nie wyrywamy jej z paszczy żarcia bez przerwy, bo to mi się wydaje bez sensu…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 8:30, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ogólnie to tak samo moge podejść do Dragana i mu wyciągnąć kiełbase z pyska czy włozyć ręke do miski, ale ma momętami takie chwile , że potrafi warknac, ale nawet jak warknie przy żarciu jak mu powiem zostaw lub siad to odpuści i wykona polecenie, ale nie stosuje tego ponieważ niechce go bardziej stresować przy jedzeniu.
Pozdrawiam,
Kamil
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:55, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kamil, ja mam 15 miesięcznego samca ze skłonnosciami dominującymi. Ale dominujący to on jest w stosunku do kazdego, poza najblizszą rodziną, czyli nasza trójka + moja mama, która ma u niego specjalne względy. Nigdy nie warknął na żadnego z nas, co nie znaczy, że zawsze jest uległy, podobnie jak Mucha Justyny, stosuje "bierny opór", ale tu trafiła "kosa na kamień" .Mam wrażenie, że uznał podział miejsc w stadzie i nie próbuje go zmieniać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:13, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dragan wobec nas jest bardzo delikatnym psem i nigdy nie wykazywał wobec nas czy nawet innych psów agresji, jedynie takie syt (warknięcie czy poruszenie warga). mają czasami miejsce jak cos się dzieje z jego żarciem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:21, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kamil napisał: | ogólnie to tak samo moge podejść do Dragana i mu wyciągnąć kiełbase z pyska czy włozyć ręke do miski, ale ma momętami takie chwile , że potrafi warknac, ale nawet jak warknie przy żarciu jak mu powiem zostaw lub siad to odpuści i wykona polecenie, ale nie stosuje tego ponieważ niechce go bardziej stresować przy jedzeniu.
Pozdrawiam,
Kamil |
Mimo tego że jakieś tam artykuły czytałam o wychowaniu Azjatów (choćby te na forum) to nie wiem jak bym się zachowała jakby mała na mnie warknęła czy pokazała zębiska
Boję się, że by we mnie "diabel wstąpił" i by mi się mózg odłączył...
Dobrze, ze ona nie próbuje.
Obserwuje mnie dokładnie. Mój synek się śmieje, że mogę sterować układem uszu suczki za pomocą miny - bez słowa.
Kamil, wielu właścicieli Azjatów w Rosji mówi, że samiec próbuje czasami, tak około roku "przejmować władzę" czy się buntować. Ale potem już jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:33, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
TAk więc Justynko jak pisałem, Ja swojego psa obserwuje i uczę się. Staram się partnersko podchodzic do wychowania. Nie przymusem, ale pozytywnymi bodźcami. To skutkuje. Wiem kiedy i jak prubuje sprawdzić się. Szczególnie widoczne to jest na szkoleniu....
Jest jeszcze młody, ale hormony już działają więć staram się go korygowac jeżeli coś mi w jego zachowaniu nie pasuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:11, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Anegdotka z życia codziennego...
Od jakiegoś czasu w naszym domu przebywa pracownik.Człowiek wchodzi na działkę w naszym towarzystwie i przy nas może się po niej swobodnie poruszać.Psy tylko go obserwują.Pewnego dnia zostawiliśmy go samego uprzedzając, że misie zostają na dworze i prosiliśmy, żeby sam nie wychodził z domu.Zachęcony neutralną postawą psów w naszej obecności i ich przyjaznym wyglądem pan zdecydował się wyjść samemu na zewnątrz.Dobrze, że nie zdążył ujść dalej niż na taras, bo już stamtąd z zębiskami pogoniła go Mamuka.Zabarkadował się od wewnątrz i już nie próbował obłaskawić misiów na własną rekę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 7:30, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj, jak zwykle w weekend byłem z Draganem na szkoleniu. Po szkoleniu wrucilismy do Domu. Dragan trochę się zdziwił bo na podwórku było 3 razy więcej samochodów niż zwykle (były teściowej imieniny). Dragan wskoczył susem do domu, a tam niespodzianka...zamiast 3 ludzi było 9 w tym 3 domowników, 4 os które zna od szczeniaka i dwie dorosłe z małymi dziećmi. Dorosłych , których nie znał obszczekał a do dzieci z pogodnym nastawieniem. Podczas rodzinnego spotkania pies był na dworze i odsypiał szkolenie pilnując teścia samochodu Jak wychodziłem ze szwagrem z domu na papierosko to klasycznie szwagra obszczekał, ale nie był groźny i był bardzo grzeczny. W stosunku do dzieci także zachowywał się bardzo przyzwoicie - tylko jego masa kontra masa dzieci nie pozwalały żeby wspólnie się bawił. Dragana wsadziłem do kojca. Dzieciaki go karmiły borówkami a Dragan machając ogonem chciał się z nimi bawić.
Wczorajsze zachowanie psa ogromnie wszystkim się podobało i w sumie byłem z niego dumny. Spisał się !
W sobote po szkoleniu pojechaliśmy na spacer do jego brata. Nie widziały się 6 mcy i troche się bałem jak będą ze sobą się obchodzić.
Było cudownie....ponad godzine ze sobą się bawiły, cały czas podgryzając, ciagnąć, szarpiąc. Wszystko bez pisku, warku, szczeku....Brat wykazywał pozycje dominującą, a jak już pisałem jęzeli inny pies cos takiego zrobi to jest awantura. Dragan nie warknął i super się bawił....Brat jest super. Zdjęcia będą później !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|