Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Azjata w życiu codziennym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 50, 51, 52 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Śro 22:42, 03 Sty 2007    Temat postu:

apropo kradziejstwa= kiedy jestesmy w domu i psy z nami jest spokoj kiedy wychodzimy a psy zostaja zaczyna sie myszkowanie i to jakie - mendy wyniuchaja czekolade ktora sobie mąz chowa pod poduszke- a potem wszystko na mnie - czeski film nikt nic nie wie - z azjatami zycie jest bardzo urozmaicone - i nawet czlowiek nie ma czasu sie wkurczyc bo psy juz wymyslaja jakis nowy numer
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:47, 03 Sty 2007    Temat postu:

Yvy napisał:
Nastroszyła się, zrobiło Jej się dwa razy więcej, ledwo można było utrzymać Ją na smyczy.
:


Bardzo mnie też to dziwi, że pies może postawić włosy/nastroszyć prawie na całym tłowiu Shocked - oczywiście prócz standardowego "irokeza" od karku do ogona.
Takie się wielgachny wtedy robi Wink

Ale co tam Very Happy , najfajniejsze są azjatki do pieszczenia i porannych czułości Very Happy Taka ciepła, futrzasta, mięciutka miłość Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:53, 03 Sty 2007    Temat postu:

mysza napisał:
apropo kradziejstwa= kiedy jestesmy w domu i psy z nami jest spokoj kiedy wychodzimy a psy zostaja zaczyna sie myszkowanie i to jakie - mendy wyniuchaja czekolade ktora sobie mąz chowa pod poduszke- a potem wszystko na mnie -


No właśnie!!!!! Evil or Very Mad potem zaczynają się konflikty na łonie podstawowej komórki społecznej czyli rodziny!!! Evil or Very Mad Kto zżarł czekoladkę i z resztą się nie podzielił?!
Już też byłam oskarżana kiedyś.
(ale szczerze... to raz zwaliłam winę na Muśkę, to była truskawkowa nadziewana, wstyd mi okropnie Embarassed i dręczą mnie wyrzuty sumienia, chyba się przyznam mężowi i synkowi ....kiedyś.... )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Czw 8:55, 04 Sty 2007    Temat postu:

a jak przeczytaja to na forum to juz sie wydalo!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:16, 04 Sty 2007    Temat postu:

Ale ciekawe przygody opisujecie - Justyna bardzo to zgrabnie napisane -
ale się uśmiałam ....a tak gruba kucharka z nożem - jakbym ją widziała , faktycznie jest problem jak się drzwi zatrzasną - piszesz że szkoda że Musia nie umie otwierać jak Goliat ? On z klucza niestety nie umie, natomiast próbował i kiedyś złamał go w kłódce .....siedział przez to w kojcu dłuższy czas aż się ślusarz nie znalazł. Ten przypadek był wlaśnie przyczyna że nie zamykałam kłódki na klucz tylko zakładałam bez - przez co nauczył się ją skutecznie otwierać i następnym moim krokiem / praktykowanym do dnia dzisiejszego / było "sznurowanie " drzwi kojca grubym drutem ...., tak tak walił łapami w te druty że rozbił śrubę w zawiasach .....
Mysza , ciekawe jak się Twój samczyk dalej rozwinie w otwieraniu - może będzie miał inne pomysły ? opisuj bo to ciekawe jak rozumują ...!!!

Justyna dobrze że byłaś w Hotelu i miałaś pomoc, ja przeżyłam to samo tylko że byłam sama i zostałam na noc na dworze z winy Goliata -/ wtedy weszłam po drabinie przez okienko w łazience / który próbując otworzyć zatrzaśnięte przeze mnie / na moment / drzwi zamknął je przekręcając gałkę łapami -----od tego czasu nie ruszałam się nigdzie bez kompletu kluczy w kieszeni .....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:11, 04 Sty 2007    Temat postu:

Dragan kradnie głównie szmatki z kuchni - to dziwne, ogólnie wejście do kuchni jest zastawione krzesłem żeby nie wchodził. W kuchni jest jedzenie, a on jak widzi jedzenie to aż się trzesie taki jest żarłoczny Smile
A jak już wejdzie do kuchni to zamiast ukraśc jakieś żarcie to woli ukraśc szmatke, gabke do mycia naczyń, rękawicę kucharska...

Dzisiaj rano w Naszej Kuchni ukradł kawałek sera mojej żonie. Ta się wściekła i kazała mu wyjść, ale bez tego kradzionego sera....popatrzył się z pod byka i nie chciał - wyszczerzył zęby , warknał i w końcu wyszedł bez sera - najprawdopodobniej zadział tu instynkt - "Ja upolowałem to jest to moje", a żona po fakcie go skarciła a nie w trakcie "polowania".

Troche mnie to zdziwiło, bo on nigdy tak się nie zachował - Wczoraj wieczorem starałem się obejżeć jego ranki i posmarowac je maścią z antybiotykiem. Musiałem delikatnie naruszyć jego szew i pisknął, zaraz potym zaczął lizać rankę. Mówiłem mu, że nie "wolno" i odciągałem jego łeb od rany, a on na mnie warknął i szczerzyłzęby.

Potem znowu mu ogladałem rankę i nic się nie działo, ładnie podniusł nogę, ale tak patrzył na mnie nie pewnie. Dopiero jak odsunąłem ręke, on znowu zaczął lizac. Powiedziałe, że "nie wolno" i cichutko się zmarszczył na pysku. Widać jednak, że nie lubi jak mu się czegos zakazuje co on uważa za mus - lizanie. Nie wiem , może to forma obrony, boi sie , że mu się cos zabierze, albo się go skrzywdzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:44, 04 Sty 2007    Temat postu:

Kamil z tego co piszesz to ewidentnie kwestia dominacyjna poprostu wydaje mu sie ze zaduzo moze. Niewyobrazam sobie sytuacji ze moj pies w jakiejkolwiek sytuacji na mnie lub na zone warknie to nie wchodzi w gre. Przyznam szczerze ze poprostu wtdy by najnormalniej w swiecie zostal silawywalony z kuchni i mial by nauczke ze jakakolwiek formasprzeciwu wobec nas konczy sie reakcja z naszej strony. Poprostu w domu to ja rzadze a nie pies. Poza tym osiagnalem taki stan z Amonem ze wie ze mu nie wolno wziac niczego do jedzenia co nie jest jego. Polecam naprawde miec pod reka szmatke albo recznik czy proponowane przez Fischera ringi. i zabrac krzeslo i czekac jak wejdzie to rzut pod nogi ringu lub innego przedmiotu o nieprzyjemnym nieznanym dzwieku dla psa tak abiczny kontakt z Aldona y nie powiazal tego ze to ty rzuciles tylko ze poprostu wejscie do kuchni wiaze sie z czyms niefajnym. Zabranie jedzenia nie nalezacego do Dragana rowniez. Musisz byc bardzo konsekwentny w tym co robisz bo jak widze to Dragan zaduzo sobie pozwala . Proponuje takze telefon do Aldony Fedan i poradzenie sie rowniez jej ona ma duze doswiadczenie z dominacyjnymi psami i podobnych problemach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Czw 14:52, 04 Sty 2007    Temat postu:

Kamil, ja też proponuję Ci spotkanie np. z kimś kto jest tu w Warszawie czyli Agnieszka która mi pomaga przy Mudrze, także stosowałyśmy na naszych spacrach "ringi" i super się to sprawdza, Mudar bardzo szybko skumał że "buczeć" na psy za siatką nie wolno, że należy iść grzecznie przy nodze.
A Agnieszka, o której wcześniej już razem rozmawialiśmy pochwaliła kastrację Dragana (generalnie jest za kastracjo-sterylizacją niehodowlanych zwierząt), ale zaznaczyła że może ale nie musi przynieść rezultatu, że ważne jest szkolenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:58, 04 Sty 2007    Temat postu:

Wiem Kasiu,

Tak się bije z myslami żeby jeszcze jednego szkoleniowca wykąbinować,
Czy Agnieszka przychodzi do domu ? Chciałbym żeby jakiś szkoleniowiec poobserwował troche psa na jego terenie zobaczył jak się w domu zachowuje co mozemy skorygowac a czego już nie musimy. Mam nadzieje, że rozumiesz o co mi chodzi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamil
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 15:02, 04 Sty 2007    Temat postu:

Po zabiegu Dragan jest bardziej opanowany i spokojniejszy. Jego zachowanie bardzo się poprawiło, ale stał się bardziej uparty...Na szczęscie nie robi juz tych rzeczy , które tak nas stresowały, ale przy zwykłych komendach potrafi stac jak wryty. tzn. zamiast powiedzieć mu "chodź do mnie" 2-3 razy to teraz trzeba to powiedzieć 3-5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:31, 04 Sty 2007    Temat postu:

Justyna, uśmiałam się strasznie Laughing Laughing Laughing
Opisałaś to tak obrazowo Very Happy

A czy odbyło się spotkanie Musi z Twoimi rodzicami Question Bo wiem, że takie się zapowiadało, a okres świąteczny sprzyja rodzinnym spotkaniom


Cytat:

No właśnie!!!!! potem zaczynają się konflikty na łonie podstawowej komórki społecznej czyli rodziny!!! Kto zżarł czekoladkę i z resztą się nie podzielił?!
Już też byłam oskarżana kiedyś.
(ale szczerze... to raz zwaliłam winę na Muśkę, to była truskawkowa nadziewana, wstyd mi okropnie i dręczą mnie wyrzuty sumienia, chyba się przyznam mężowi i synkowi ....kiedyś.... )


U mnie chłopcy( mąż i syn) też zwalają winę na Uzonka, jak coś nabroją; skoszą lub złamią jakiś krzaczek. Wiedzą, że na niego gniewać się nie będę, a onie wysłuchaliby mojego gderania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Czw 21:19, 04 Sty 2007    Temat postu:

wlasnie w porze karmienia moj LAHTIREK opiprzyl mi 12 kotletow mielonych -nawet nie wiem w ktorym momencie - poprostu ich nie ma , a byly takie dobre ,zjadlismy tylko 3 sztuki. Jutro bedzie zasadzka na psa i ....... juz wiecie co sie stanie? chyba dostanie po ogonie bo juz nie mam do niego sily, JUTRO SPRAWA SIE RYPNIE........>>>>>>>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:26, 04 Sty 2007    Temat postu:

Ale sprycierz Laughing Apetyt ma nielichy. Jutro może sobie zrobić glodówke i będą nici z pułapki Shame on you Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mysza
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: garwolin

PostWysłany: Czw 22:21, 04 Sty 2007    Temat postu:

NA WĄTROBKĘ SIE SKUSI - nie wierze ze odpusci - bede tak podstepna jak ON - łachmyta ! co ja jutro bede jadla????? A tak nie lubie gotowac- ile mnie dzis kosztowalo smarzenie tych kotlecikow a jakie byly dobre -tego nie moge mu darowac - zeby zechlal polowe tobym mu darowala ale wszystkie?????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:31, 04 Sty 2007    Temat postu:

mysza napisał:
NA WĄTROBKĘ SIE SKUSI - nie wierze ze odpusci - bede tak podstepna jak ON - łachmyta ! co ja jutro bede jadla?????


Mysza, ale się uśmiałam Laughing , to już prawdziwa walka Laughing
Najbardziej mi się podoba "będę tak podstępna jak ON" !!!! Laughing

W związku z takim zaostrzeniem sytuacji powinnyśmy stworzyć - Grupę Wsparcia dla Obżeranych i Okradanych z Jedzenia Właścicieli CAO.

Ja bym była w sekcji Cool "Obżeranych w czasie nieobecnści w domu (ze słodyczy)".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 50, 51, 52 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 51 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin