|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azjofanka
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pon 12:57, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | One go goniły a on między nimi lawirował bardzo fajnie było obserwować jak Amon bawi się z większymi znacznie stworzeniami chyba traktował je jak duże psy |
Jest to ulubiony sposób zabawy mojego Stalina z młodymi końmi. Stalin przyjmuje pozycję zachecajaca do zabawy na wybiegu i czeka aż koń młodziak podejmie wyzwanie i pogalopuje na niego. Stalin ucieka a potem jest zmiana - konik ucieka a Satlin go goni.
Co ciekawe wobec dorosłych koni tak sie zachowuje - one po prostu nie chcą się tak bawić. Stalin je zagania gdy idą tam gdzie nie powinny i nie wygląda to wcale na zabawę. Staje w miejscu gdzie konie powinny skręcić biegnąc do stajni i go pilnuje . Kiedy koń nie zakreci we właściwa stronę Stalin atakuje: szczeka i biegając na boki zasawia mu droge. Jest przy tym bardzo ostrożny aby się nie dostać pod kopyta. Na ogół konie ustepują przed nim. Kiedy jednak nie i koń zaczyna go atakować ucieka za ogrodzenie i szczeka znacznie głośniej - to znak dla pozostałych psów. Ruszają wówczas na pomoc wyżły i Dumka. Koń nie ma szans wobec tej sfory.
Oczywiście kiedy konie się pasą i jest wszystko OK psy w ogóle ich nie zaczepiają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:11, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
azjofanka kurcze normalnie azjaty i stado zwierzat opisuj opisuj kolejne ciekawostki z ich zycia. Zreszta czytalem historie stalina na twojej stronie masz talent do pisania wiec nie zaluj sobie ja bede czytal z zapartym tchem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:25, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Azjofanka, ja również z zapartym tchem będę czytała Podobnie jak Bartek, czytałam historie Stalina, pewnie większość z nas ją zna, bardzo mnie ona ujęła. Pisz, pisz jak najwięcej. I jeśli można by było liczyć na jakieś zdjęcia, to bardzo prosimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 14:30, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I ja się przyłączm do prośby
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azjofanka
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pon 14:43, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No to teraz coś o Wiedźminie.
Mam pracownika , który pracuje przy koniach od kilku lat. Wiedźmin wychowywał sie przy nim więc w pełni go akceptował a nawet bardzo lubił. Pan ten natomiast lubił sobie wypić i Wiedźmin do tego też był przyzwyczajony. Ale pewnego razu Wiedźnim siedział koło mnie a ja go głaskałam. Wspomniany pracownik podszedł do nas i gwałtownym ruchem wyciągnął do mnie ręke aby sie przywitać (lekko go zarzuciło). Wiedźmin skoczył w jego kierunku z bardzo poważnym warkniecie. Chłopa przeraził i o mało co nie przewrócił ale nie miał w ogóle zamiaru go ugryźć. "Przyjaźń przyjaźnią ale do mojej Pani proszę delikatnie!!"
Ten sam Wiedźmin po zmianie pracownika przy koniach gdy już go zaakceptował (trwało to ok 1 miesiaca kiedy człowiek mógł sie poruszać swobodnie bez naszej obecności) przestał sie nim interesować i leżał przy schodach domu. Stalin jednak potrzebował wiecej czasu na zaakceptowanie nowej osoby. W końcu pan ten mógł swobodnie poruszać się po podwórku ale... nie mógł nic wziać (ani miotły, grabii, wideł itp.) bo Stalinowi sie to nie podobało. Tak wiec gdy wiął do reki miotłę Stalin go zaatakował. Natychmiast na to pojawił się Wiedźmin i stanął w obronie człowieka. Stalinowi sie nieźle dostało od Wieźmina. Facet poczuł sie pewniej mając takiego obrońcę tym bardziej, że od tej pory gdy pan ten pracował, Wiedźmin leżał w poblizu stajni pilnując aby Stalin nie nabroił. Tym sposobem Stalin nauczył sie, że ten pan może brać nasze rzeczy. Po tygodniu Wiedźmin uznał, że facet nie potrzebuje ochrony i znowu przeniósł sie pod nasze schody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:44, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
superrrrrrr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:59, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam podobną historię z zaprzyjaźnioną sąsiadką. Uzo baaardzo ją lubi z wzajemnością, to kobieta, która każdemu psu pomoże. W domu ma 3 psy w tym dwie znajdy. Sąsiadka witana jest przez psa z wielką wylewnością, co u niego naprawde jest rzadkością, ale gdy pewnego dnia szła z tłuczkiem do mięsa w ręku i tą ręką machnęła w moją stronę w geście powitalnym, to Uzo momentalnie stanął między nami ze szczeknięciem. Nie było w tym żadnej agresji, raczej ostrzeżenie. "Uważaj, nawet Tobie nie wolno podnieść ręki na moją panią"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 15:04, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Siedzieliśmy sobie wieczorem przy ognisku, piliśmy piwo. Hakim wybrał sobie adoratorkę, młodą dziewczynę leżał kołami do góry, a ona drapała go po brzuchu, w pewnym momencie dziewczyna zaczęła sie kłócić z koleżanką podniesiony głos gestykulacja, Hakim wstał skoczył na nią warknął, przytrzymał za rękaw, dziewczyna wytrzeźwiała od razu a on kołami do góry żeby go dalej drapać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:08, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I co drapała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 15:10, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | I co drapała |
Basiu, ciemno było to nie widziałem, ale strasznie był zadowolony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:12, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No myślę, że był. Dziewczyna pewnie się już o to postarała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:28, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
świetne historie, takie najlepsze - bo z życia wzięte
Będę niecierpliwie czekać na następne, azjatyckie chłopaki są super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 15:34, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Justyna!!!! A co mąż na to, mam nadzieję że nie masz na myśli tych azjatów o których pisał Rosomak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:51, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę, że dobrze ci wychodzi podryw na Azjate
Co tygodniowy obiad u moich rodzców. Klasycznie rozpoczynamy go z Dragankiem + 9 letnia ONka. Luzi wychowuje Dragana w bardzo konserwatywny sposób. W sumie to chyba jej się Mój pies słucha najbardziej. Jak wybiegnie poza wyznaczoną strefe to go dogania i nakazuje trzymać się wewnętrznego okręgu.
Po spacerze idziemy do domu rodziców i p[oimy, karmimy psiaki i zabieramy się do jedzenia...ogólnie przy stole panuje delikatny rumor bo i Dragan chce być obok i Luzi więc zawsze dochodz do sytuacji, że Luzi warczy na Dragan. Ostatnio moja matka staneła między nimi. Luzi warkneła i ugryzła Dragana. Ten natychmiast się położył i przestał "dyskutować". Moi Rodzice mają też kotka "Leonka" Kotek leonek za bardzo Draganka nie toleruje a Dragan specjalnie nie podchodzi do niego...ale jak zacznie przechadzać się po mieszkaniu to Kot idzie za nim i go pilnuje. Ostatnio wszedł z nim po schodach do gabinetu mojego ojca. Kotu to chyba się nie spodobało i autentycznie pogonił mojego "55 KG terroryste" Trudno o tym się pisze - to trzeba zobaczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 15:57, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[quote="kamil"]Widzę, że dobrze ci wychodzi podryw na Azjate
/quote]
Kamil nikt mnie nadal nie chce czochrać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|