Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

basia

Kasia, Marek fajnie macie z takimi pieszczoszkami Laughing

rosomak

kamil

hahahah, ale on chyba nie swiadomie Smile

Gdyby świadomie to zdjęcie byłoby bardziej z góry Smile

Oby więcej takich zdjęć naszych forowiczów !

rosomak

natta

Trochę odejdę od tematu, ale mam pewne spostrzeżenia. Moje sunie mają teraz (nawet dokładnie dziś Smile

) 15 m-cy. W ostatni weekend była u nas duża uroczysość, pętało się dużo ludzi w różnych okolicznościach. I zauważyłam wyraźnie, że sunie lepiej odnoszą się do osób nieznanych im, z którymi wchodzę z z zewnątrz, niż do osób, które wpuszczam będąc na terenie posesji. Właściwie, jeśli wchodzę z zewnątrz z kimś dla nich obcym, mają do niego stosunek raczej pozytywny. Nie ma tego pierwszego wrażenia, że chcą zjeść gościa. Jeśli wpuszczam gościa będąc na posesji, są już bardziej nieufne, akceptują, bo tłumaczę im, że swój i możliwe, że czują mój pozytywny stosunek (inkasenta nigdy nie odważyłam się wpuścić Very Happy

), ale patrzą nieufnie i cały czas pilnują. Dziwi mnie to, że kilka miesięcy temu, kiedy moje azjatki były młodsze, ich reakcje były dużo ostrzejsze. Praktycznie bez zamknięcia bądź trzymania suk wpuszczenie kogokolwiek obcego na ich teren było niemożliwe. Nie wiem, co o tym myśleć - być może w miarę dojrzewnia potrafią realniej oceniać zagrożenie, a może stają się mniej czujne ?

rosomak

[quote="natta"]Trochę odejdę od tematu, ale mam pewne spostrzeżenia.

No tak, znowu rozmowa schodzi na psy, robię to z wielkim żalem ale to w końcu psie forum, co zrobić Yellow_Light_Colorz_PDT_32

Sunie po prostu mądrzeją, jak sama piszesz realnie potrafią ocenić niebezpieczeństwo, na pewno nie są leniwe.
Mój Łabek też czasami wygląda jakby miał wszystko gdzieś, ale wystarczy jeden nieopatrzny ruch i każdy dziękuje Bogu, że zdążył zamknąć furtkę...z drugiej strony oczywiście Very Happy

.
Dziewczyny poznają swoją siłę i wiedzą, co potrafią, poza tym ludzie którzy do Was przychodzą pewnie okazują swoją niepewność, psy to widzą i robią się coraz pewniejsze zaczynają niejako dominować. Oczywiście to tylko moje luźne dywagacje, nie jestem autorytetem, może bardziej obznajomieni z psychiką psów coś powiedzą.

natta

Rosomak, a jak zachowuje się Twoja Zmora?

rosomak

basia

Rosomak, a jak czuje się dobka?

Green

Dopiero teraz zauważyłem
Zonka mi da jak zobaczy co zamieszczam w necie.
Przecież za takie ciężkie porno w IV RP grozi dożywocie Laughing

Rosomak nie podpuszczaj innych bo forum zmieni charakter.

rosomak

rosomak

basia

rosomak

Natka

Czesc wszystkim ludziska! Mam nadzieję, że pamiętacie mnie i moje psisko. Goraco Was wszystkich pozdrawiam. Wpadlam, zeby podzielic sie troszke radoscią swoją radoscią. Mojemu psisku bardzo się ostatnio odmieniło i zaczął chętnie wychodzić na spacery :)))) Jest to dla mnie ogromna radość, nawet nie wiecie, albo i wiecie :)
Zawsze był ten problem strachu na spacerach, ale od miesiąca nagła zmiana :) Sam prosi o spacer i szaleje z radości jak zobaczy smycz. Pozdrawiam !!! Szczesliwa Natka