|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pon 0:03, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, mam wrednego sąsiada(niejednokrotnie pogonił mojego psa jak ten był mały, a pamięć ma dobrą i teraz strasznie go nie lubi ), sąsiad ma dziecko w wieku 8-9 lat, z początku było zwykłe szczekanie przy bramie, potem sytuacja zaczęła się zmieniać, znajdowałem na podwórku(pod moją nieobecność) patyki, kamienie, kawałki gruzu, w tej chwili jest to ślepa furia i naprawdę nie wiem co by się zdarzyło przy spotkaniu w cztery oczy Wiem, że pies od tej pory, reaguje agresywnie na dzieci, wcześniej tego nie robił, a więc jak mówi Mogul nie uogólniał bym, każda sytuacja jest inna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 0:18, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
rosomak napisał: | Powiem tak, mam wrednego sąsiada(niejednokrotnie pogonił mojego psa jak ten był mały, a pamięć ma dobrą i teraz strasznie go nie lubi ), sąsiad ma dziecko w wieku 8-9 lat, z początku było zwykłe szczekanie przy bramie, potem sytuacja zaczęła się zmieniać, znajdowałem na podwórku(pod moją nieobecność) patyki, kamienie, kawałki gruzu, w tej chwili jest to ślepa furia i naprawdę nie wiem co by się zdarzyło przy spotkaniu w cztery oczy Wiem, że pies od tej pory, reaguje agresywnie na dzieci, wcześniej tego nie robił, a więc jak mówi Mogul nie uogólniał bym, każda sytuacja jest inna. |
Rosomak, ja jak bym miał super miłego psa to bym głowy nie dał po prostu, to kwestia wyobraźni jest i tyle. A dzieci jak to dzieci nawet nieświadomie mogą coś głupiego zrobić, pies ugryzie i jesteśmy na czołówkach gazet, "bo on nigdy wcześniej taki nie był"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pon 0:33, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Może jeszcze jeden przykład na to, że pies nie od razu musi zagryzać, mam klienta, który jest u mnie prawie codziennie, zna się z moim burkiem i bardzo lubi. Jednak w momencie kiedy mnie nie ma pies przy asyście żony go wpuści, najpierw skakał, ale nikt nie lubi dostawać takich kuksańców a więc był karcony, no to wypracował sobie nową metodę, łapie za rękaw i tak prowadza klienta dopóki ten pozostaje na podwórku, przy czym sam mimo przyjaźni nie próbuje wchodzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czado
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 8:00, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę, że mamy odmienne pojęcie o stróżowaniu i inne wymagania wobec psów.I gdyby teoretycznie traiły nam się takie same psy to każde z nas wychowa je odmiennie.Mój zatrzyma dzieciaka na swoim terenie - chociaż Mogul ma rację ,że każda sytuacja jest inna i nie ma 100% gwarancji, ale do tego zmierzam.A Twój go rozszarpie bo Ty tego wymagasz z założenia co do psa stróżującego.Jeżeli jest to dowód naTwoją wyobrażnię to nic nie mam do powiedzenia. Moje pojęcie o azjatach ukształtowało się na podstawie opisów na forum i w trakcie śledzenia różnych wątków, ale napewno jest niedoskonałe i obarczone subiektywnymi odczuciami.Ja też obserwuje mojego psa i staram się go przewidzieć po to by odpowiednio wcześnie podiąć odpowiednie kroki. Wiem też, że pies czyta mnie, moje nastawienie i stara się spełniać moje oczekiwania uzyskać moją aprobate mimo, że na niego nie warczę jak to sugeruje Mogul.
Mogul świta mi, że Azja Środkowa to obszar ogromny, ale też wydaje mi się,że psy z jednego gniazda można bardzo różnie ułożyć a psy z odległych stron mogą podobnie reagować pomimo odległego pokrewieństwa, lub jego praktycznie braku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:10, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
CZADO i tu sie z toba zgodze na moim terenie chcialbym aby azjata zatrzymal intruza niezaleznei czy to dorosly czy dziecko obezwladnil i zatrzymal a nie zagryzl zaraz po wejsciu. Co do dzieci to generalnie chyba pieswyczuwa ze to slabszaistota i nie podchodzi doniej jak do doroslego. Bo tak samo jest z mniejszymi psami czyzby wasze azjaty jak by sie imnawinal mniejszy psiak ( szczeniak ) to by zagryzly natychmiast???? czy tylko spacyfikowaly i po poddaniu sie co u szczeniaka nie trwa dlugo pozwolily na dalsza egzystecje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 8:52, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Proponuje powrócić do pierwotnego tematu tego postu...
Strasznie dalego i nie na temat się zapędziliście. Robi się bałagan
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:54, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
IZA proponuje zrobic poazadeki poprzerzucac watki do poszczegolnych tematow zeby bylo cacy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czado
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 9:28, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mogę sie przenieść na inny temat, chociaż pojęcia o szkoleniu psów nie mam i nie wiem czy to odpowiedni temat dla mnie, ale gwoli porządku..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:34, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[Odnośnie treści dyskusji, to proponuję czytać intencje wypowiadających się w miarę możliwości "w dobrej wierze " , bo nadinterprtacja wypowiedzi powoduje w następstwie konieczność sprostowań i temat staje się mniej czytelny .... najlepiej przy wyciąganiu konkluzji cytować tekst ....a to odnośnie "zagryzania dziecka przez psa na swoim terenie " , / kto mówił o takim przypadku/zachowaniu ? / i " warczenia ".. w sytuacjch ekstremalnych ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czado
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 10:09, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
cytat z ZAKa: Czado, pies to jest pies, pies stróżujący dzieli ludzi na obcych i swoich. Obcych nie wpuszcza swoich kocha. Na sygnał to czeka malinois albo ON po tresurze, stróżujący azjata atakuje obcego. Jak ci dziecko przejdzie przez płot po piłkę to też je zaatakuje bo jest obce. Ja swojego moge położyć przy nodze jak ktoś wejdzie i bedzie leżał, ale jemu to się nie podoba, to jest sprzeczne z jego charakterem, jak od niego odejdę a ktoś sie ruszy to on zaatakuje i tyle (mówimy o sytuacji na własnym terenie oczywiście).[/quote]
[/list][/i][/b]
Gdzie tu naditerpretacja Mogul? Atak około 70 kg. wściekłej masy na dziecko???
Ty nazywasz naditerpretacją? Zastanowić się należy jak to wychować by wyrósł pies zrównoważony umiejący oceniać stopień zagrożenia a nie STRÓŻ
który atakuje wszystko co znajdzie się na jego terenie.Czy my mamy na myśli to samo CAO ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:34, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czado napisał: |
Gdzie tu naditerpretacja Mogul? Atak około 70 kg. wściekłej masy na dziecko???
Ty nazywasz naditerpretacją? Zastanowić się należy jak to wychować by wyrósł pies zrównoważony umiejący oceniać stopień zagrożenia a nie STRÓŻ
który atakuje wszystko co znajdzie się na jego terenie.Czy my mamy na myśli to samo CAO ? |
Czado, Zaki powiedział: "Jak ci dziecko przejdzie przez płot po piłkę to też je zaatakuje bo jest obce." nic nie wspomniało rozszarpaniu, to była Twoja interpretacja jego słów. Według mnie nadinterpretacja.
Ale do tego, to powinien chyba odnieść się sam Zak, bo tylko on wie o co mu chodziło
Atak Cao wcale nie musi oznaczać rozszarpywania, ma być skuteczny i zatrzymać intruza. I zgodze się z Tobą, że powinny być stosowane środki adekwatne do sytuacji. Nie ma sensu strzelać z armaty do muchy
Niemniej środki ostrożności należy zachować, bo pies to tylko i aż pies .
Podam przykład mojego psa. Było to co prawda poza terenem, ale w pobliżu domu i był to pies sąsiada, mieszaniec ONa, pies bardzo nielubiany z racji tego, że przychodził pod nasz płot demonstracyjnie obsikując krzaki zupełnie olewając wściekającego się za płotem Uza. Uzo miał wtedy około 12-14 miesięcy. Bawił się na łące ze swoim przyjacielem goldkiem, gdy zobaczył idącego koło naszego płotu psa. Reakcja była natychmiastowa, nie zdążyliśmy zareagować. Przed oczami miałam widok rozszarpywanego psa. I jakie było moje zaskoczenie...Gdy pies zobaczył Uza, położył się brzuchem do góry, okaazując całkowitą uległość. Uzon nawet go nie dotknął tylko postał nad nim powarkując, a potem pozwolił mu odejść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:44, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
czado napisał: | cytat z ZAKa: Czado, pies to jest pies, pies stróżujący dzieli ludzi na obcych i swoich. Obcych nie wpuszcza swoich kocha. Na sygnał to czeka malinois albo ON po tresurze, stróżujący azjata atakuje obcego. Jak ci dziecko przejdzie przez płot po piłkę to też je zaatakuje bo jest obce. Ja swojego moge położyć przy nodze jak ktoś wejdzie i bedzie leżał, ale jemu to się nie podoba, to jest sprzeczne z jego charakterem, jak od niego odejdę a ktoś sie ruszy to on zaatakuje i tyle (mówimy o sytuacji na własnym terenie oczywiście). |
Cytat: |
Gdzie tu naditerpretacja Mogul? Atak około 70 kg. wściekłej masy na dziecko???
Ty nazywasz naditerpretacją? Zastanowić się należy jak to wychować by wyrósł pies zrównoważony umiejący oceniać stopień zagrożenia a nie STRÓŻ
który atakuje wszystko co znajdzie się na jego terenie.Czy my mamy na myśli to samo CAO ? |
Czado, tematy się nam "przenikają " , i na różnych są rózne fragmenty naszych wypowiedzi, na żadnym nie ma jednak mowy "o zagryzaniu "- Odnośnie "ataku " na "dziecko" , to według mnie jest to dość nieprecyzyjne określenie , bo dziecko przechodzące przez płot na obcy teren gdzie jest pies to już nie takie małe dziecko i powinno liczyć się że jest intruzem , inna sprawa jak ten "atak " będzie wyglądać - bo "atak "Azjaty to przeważnie , przypilnowanie w bezruchu lub przewrócenie i czekanie na powrót właściciela - ewentualna agresja psa , następuje tylko w przypadku bezpośredniego użycia jej przez intruza ....nie wiem jakby zachowały się moje psy w takiej sytuacji bo nie miałam takiego przypadku - bramka jest zawsze zamknięta - i nikt nie wszedł jak do tej pory przez płot ....
przytoczę jednak pewną sytuację jaką zauważyłam przypadkowo:|
U sąsiada byli robotnicy , psy wyczuwając obcych szczekały , podeszłam do okna i zobaczyłam że jeden z robotników wspiął się na płot i wychylił głowę na naszą stronę , chciał chyba zobaczyć " kto to tak szczeka " ? W tym samym momencie Zum podskoczył pionowo w górę i mocnym uderzeniem głowy zadał cios w czoło robotnika ... Robotnik "odpadł " od płotu , na swoją stronę , kląc niemiłosiernie ... koniec anegdoty .
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Pon 11:57, 12 Mar 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:44, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
basia i tojest dla mnie zrownowazona reakcja. Ja nie twierdze ze pies nie powinien zareagowac na dziecko ale powinien uzyc srodkow zapobiegawczych adekwatnych do zagrozenia. Warczenie, przewrocenie, odepchniecie ale napewno nie traktowac go na rowniz wlamywaczem czy doroslym czlowiekiem ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czado
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 14:12, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Basiu może atak o którym piszesz to już nie atak a aktywna obrona.W Twojej anagdocie Mogul zresztą też.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czado
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 14:21, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nawet dorośli są lekkomyślni i pomimo zastosowania środków ostrożności z naszej strony potrafią znależć się po naszej stronie ogrodzenia. Podążając torem myślenia,że skoro się tu znalazł to jego pech jakoś do mnie nie trafia.Aktywna obrona tak - Frątalny atak nie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|