Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

MOGUL

Agnieszka ale "byki" wyrosły !!! Pięknie, podobne do Cebaja.

I&A - zawieszony

A ja poproszę Marię o nowe foty śnieżynki Smile

Teraz na śniegu pewnie prezentuje się zabójczo Laughing

Kasia też się pochwal swoją kuleczką Smile

Od odwiedzin od Ani zamarzył mi się taki słodki bąbel, ehh...marzenia Wink

pozdrawiam
Iza

MOGUL

Iza nie napalaj się bo z kuleczki szybko wyrasta byczysko które chce rządzić a żyją podobno po 15 lat........

bartwood

Noooo i o to chodzi własnie o to byczysko bo wtedy jest się do kogo poprzytulać Smile

)) znowy żona mi da po głowie za takie teksty Razz

Bartek

MOGUL

Bartek , takie przytulanko to tylko do pewnego czasu i to jeszcze nie u wszystkich, dorosły samiec nie bardzo rozumie sens takiego przytulania
i odchodzi obserwować co jeszcze wymyślisz, ciekawa jestem wtedy jakie jest jego zdanie na temat właściciela/ elki.

I&A - zawieszony

Wiem, wiem...ale chociaz tak na wczasy do takiego kojca bym pojechała na parę dni Laughing

Oj Bartwood, jest do czego Cool

Mogul czy naprawdę azjaty tyle żyją? Nie wiem czemu, ale wyklarowało mi się w głowie, że wielkie molosy nie żyją długo..Dogi, Bernardyny, File.. nie dozywają nawet lat 10..Z azjatami jest inaczej?

Nasz dorosły samiec jest rozpuszczony okropnie i w zależności od jego potrzeb potrafi się domagać drapania...Jest poważny, dostojny, groźny na zewnątrz, ale jak nikt nie widzi przychodzi do fotela i bodzie...Oczywiście my jesteśmy po to, żeby wówczas zaspokoić jego potrzeby:>

pozdrawiam
Iza

MOGUL

Iza, myslę głównie o aborygenach, żyjących na "łonie natury" w zdrowym klimacie i naturalnej żywności, pracujące i nie zatuczone ,
Podobno okres PRACY Azjaty na stepach to właśnie 15 lat. Na Azjat 2001 , bodajże , był pokazywany właśnie taki chyba 13 letni weteran, a jak kłusował.........poezja , Iwanowa sie nim zachwycała, jak znajdę fotkę to zamieszczę.
W Grójcu u tego Pana jeden z pierwszych w Polsce posiadał Azjatyu, zyje chyba jeszcze jeden i jest z tych leciwych......
Rasy wychodowane przez człowieka, imbredowane i ciężkie, żywione suchym , żyjące w mieście to już nie ta odporność , brak selekcji naturalnej......

bartwood

ale to właśnie jest chyba jedną z najcenniejszych cech tych psów, że swoje uczucia okazuja w sposób bardzo wyrafinowany nie narzucają się jednocześnie wiemy, że nas kochają. Nie zabardzo przepadam za wrzaskliwymi psami, które wymagają od nas ciągłej uwagi i zajmowania się nimi. Tak mi się wydaje, że zjata sam rozumie kiedy może podejśc i pozaczepiać a kiedy lepiej siedzieć z boku i obserwować nas jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.

Bartek

Jarekk

[link widoczny dla zalogowanych]
SZUKAM CHŁOPAKA Very Happy

Jarekk

[link widoczny dla zalogowanych]
może Yagram a może Yeti Very Happy

???? hmmmm.....niech pomyślę Rolling Eyes

Jarekk

To ja sobie pośpię a pan niech myśli Very Happy

Wy drodzy forum też pomyślcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Yeti
[link widoczny dla zalogowanych]
Yagram Very Happy

MOGUL

Jarek czy mozesz podać imiona rodziców Twojej suczki? a może fotki?
A może zdjęcie małej w tym samym wieku co maluszki?
Potrzebowałabym też zdjęcia z profilu obu pretendentów. jak i narzeczonej.

Jarekk

[link widoczny dla zalogowanych]
Mogul to Kismet w wieku 22 dni:) Jej rodzice to Elbaja Kawalkada i Indus Sazy Pamiru:)

kasia

Hmmm, no kuleczką to moje maleństwo powoli przestaje być, juz jest dwa razy taki jak przywieźliśmy go 3 tygodnie temu, dzielnie wojuje o swoje z Jagą, i męczy (ze wzajemnością moją córcię), dlatego muszę mieć oczy dookoła głowy bo albo on szarpie moją małą za rękę lub (o zgrozo!) za kark (mała ma na rączkach dziurki po małych igiełkach Mudiego) albo Wiorika szarpie go za łapę lub "resztki" uszu.
[link widoczny dla zalogowanych]

karanuker

Kasia, nie pisz takich rzeczy (nigdy nic nie wiadomo, kto czyta forum), gdyby się coś podobnego stało z moimi dzieciakami, to byłyby próby odebrania mi dzieci przez pomoc społeczną. Tj. moje dzieci mogły ubić psy, zmaltretować je do końca, ale moje psy nie mogły odpowiedzieć.