|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:17, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kuba, dziękuję bardzo za życzenia!!!
W Rosji podchodzi się nadal bardzo poważnie do Dnia Kobiet. Jest to dzień wolny od pracy, a wszyscy mężczyźni latają z ogromnymi bukietami kwiatów. Obdarowuje się kwiatami i upominkami nie tylko żony, czy „narzeczone” – wszystkie znajome kobietki, w każdym wieku. Bardzo to miłe.
Ale… jest także wprowadzony dwa lata temu przez Prezydenta Dzień „Zaszczitnika Otiecziestwa” – czyli w wolnym tłumaczeniu Dzień Obrońcy Ojcowizny. Po prostu rosyjski Dzień Chłopa.
U mnie w pracy była butelka dobrego wina dla każdego chłopa, kartki z życzeniami, prezenty, torty i wiersze deklamowane na stojąco. Wiersze układały koleżanki z pracy dla swoich kolegów z pracy. Pełny odjazd!
„Dzień Chłopa” – także jest dniem wolnym od pracy (23.02).
W związku z tym spóźnione życzenia dla wszystkich Panów piszących na naszym forum!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 12:59, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:35, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bartek, Jarek gratuluje chłopaków Piszcie jak najwięcej relacji. Ja jestem bardzo ciekawa charakterów i waszych obserwacji
pozdrawiam
Iza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:09, 11 Mar 2006 Temat postu: Pamiętnik AMONA |
|
|
Witam wszystkich
Przyszedł czas na kilka nowych obserwacji małego AMONA ( już nie tak małego rośnie jak na drożdżach ).
Zaobserwowałem ciekawą rzecz. Podczas zabawy zachowuje się jak mały niedźwiedź siada na tylnych łapach i atakuje przednimi młóci młynka. Jak ktoś już nie chce się z nim bawić to zaczyna się wściekać warczeć i poszczekiwać ( zajmij się mną tu jestem ).
Inną ciekawą cechą jest sposób podchodzenia z jednej strony frontalny atak bieg i atak ale ciekawsze jest kiedy zaczyna się skradać widzi że ja go widzę i wtedy zaczyna się ściemnianie niby to zajmuje się czymś innym przechodzi obok łóżka i cały czas patrzy swoim szelmowskim spojrzeniem spod byka. Kiedy jest już wystarczająco blisko wtedy zastyga i … następuje skok. Kupa radości.
W przedpokoju mamy lustro i to też jest świetna zabawa jak warczy na szczeniaka w lustrze podchody robi obszczekuje spaceruje wzdłuż lustra i patrzy. Dzisiaj po raz pierwszy nie zostałem obudzony o 5:00 rano. Grzecznie spał aż do 8:00 po czym stwierdził iż chyba wystarczy i oczywiście dostałem z bańki w ramach pobudki.
Teraz słoneczko słodko śpi ( pozycja na foczkę) przednie łapy pod siebie a tylne wciągnięte do tyłu…
Pozdrawiam Bartek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KUBA
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: Sob 14:59, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ja byłem w czoraj u Agnieszki zobaczyć szczeniaki.Moim zdaniem bardzo wyrównany miot , duże mocne głowy,szerokie kufy,mocne grzbiety,no i te charakterki już widoczne u takich maluchów,bardzo się buntowały gdy odwracałem ja na grzbiet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:55, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jarek, Bartek piszcie jak najwięcej o Waszych maluchach
Zazdroszczę Wam tych słodziaków z różowymi pewnie brzusiami i poduszkami łapek.
Ale macie fajnie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:57, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Agnieszka, możesz coś napisać o ojcu szczeniaczków? Zdjęcia widziałam na Twojej stronie, ale jakie ma usposobienie, charakter?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:43, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
Mam do was kilka pytań:
1. Czy jeśli AMON ( 8 tygodni ) wskakuje i zeskakuje z kanapy to czy mu na to pozwalać?? Nie chodzi mi tu o względy czysto ludzkie bo uzgodniliśmy z żona że mu wolno tylko czy nie zaszkodzi mu to na jego młode stawy takie wskakiwanie i zeskakiwanie??? Jestem strasznie przeczulony jeśli chodzi o jego stawy.
2. Amon jak się rozbawi to zaczyna strasznie wariować i wskakiwać głównie na moją żonę skacze jej na klatkę piersiową ( kiedy siedzi z nim na dywanie ) łapie za ręce swoimi szpileczkami zastanawiam się jak reagować czy powinna odejść przestać się z nim bawić czy tez chwycić za kark i lekko wytarmosić ze stwierdzeniem FE???
Pozdrawiam i z góry dzięki za porady.
Bartek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice
|
Wysłany: Nie 14:20, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bartek,
ja bym nie pozwalała wskakiwac ani tym bardziej zeskakiwać. To nie jest zdrowe.
A co do tarmoszenia: nie pozwalać na to , ale nie trzeba tarmosić, spokojnie odsunąć mówiąc "nie", "nie wolno", "fe" (co macie ustalone na takie okazje) i powtarzać tyle razy, aż zrozumie. Azjaty nie trzeba tarmosić, ani przewracać na plecki, one sa zbyt mądre na to. Bardzo spokojnie, ale bardzo konsekwentnie.
Ostatnio zmieniony przez AniaRe dnia Nie 15:55, 12 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 15:39, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hamer zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.
Jeżeli chodzi o wygląd to nie muszę wiele mówić, widać to na zdjęciach Ostatni raz widziałam go dwa lata temu, od tego czasu bardzo się zmienił, można powiedzieć, że stał się prawdziwym samcem.
Cytat z mojej strony oddaje to co widać na zewnątrz:
"pies o doskonałych proporcjach, masywnym kośćcu, pięknej samczej głowie i nienagannym ruchu"
Jeżeli chodzi o charakter to pies, który wzbudza respekt samym spojrzeniem, przy tym jest opanowany i pewny siebie. Reaguje tylko wtedy kiedy musi, jednym słowem: prawdziwy azjata.
I tak jak powiedział Kuba, u maluchów już widać charakterki, wkurzają się brane na ręcę ale lubią jak się je głaszcze w parterze:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:08, 12 Mar 2006 Temat postu: .... |
|
|
Dzięki Aniu
Właśnie dostał szlaban na wskakiwanie i zeskakiwanie z tapczanu. Jak możne się domyśleć nie jest mu to po nosku że zabrania mu się czegokolwiek.
Generalnie jest bardzo spokojny obserwuje i nie przepada jak się go zaczepia. Co innego gdy sam ma ochotę na zabawę wtedy skrada się podchodzi patrzy głęboko w oczy i w ostatniej chwili następuje zryw i skok jest w tym bardzo szybki generalnie ciężko zareagować.
Zdziwiło mnie bardzo to że spokojnie przesypia całą noc rano zaczyna się bawić zabawkami nie budząc nas. Kiedy już zobaczy że wstaliśmy otworzyliśmy oczy to wtedy zaczyna się prowokowanie zabawy podchody i powarkiwanie na zasadzie wstawajcie zajmijcie się mną.
Doskonałą zabawą jest zaczepianie mopa. Najpierw nasika a potem oczywiście czeka Az pojawi się mop wtedy trzeba go atakować i obszczekiwać kupa radości i zabawy. Do tej pory zasypiał wieczorem w kuchni na kafelkach jednak dzisiejszej nocy zaobserwowałem po raz pierwszy fakt iż zaczyna nas pilnować kiedy idziemy spać kładzie się albo w sypialni albo w progu do sypialni tak aby nas widzieć.
Powoli zaczyna się przyzwyczajać do nowego domu do nowych warunków i do nas. Robi się coraz bardziej śmiały i jak się rozbawi to istny wulkan energii bieganie po domu gonienie własnego ogonka oraz zaczepianie wszystkich, którzy są w zasięgu. Wtedy nie ma jak uciec po prostu trzeba się bawić .
Już w najbliższym okresie kolejna porcja fotek małego AMONA.
Aniu jak możesz napisz jak braciszek się zachowuje jak zmieniło się ich życie po ubyciu rodzeństwa ( przynajmniej ich większości)
Zastanawia mnie także jak się będą zachowywać kiedy ponownie się spotkają jakie będą ich wzajemne relacje.
Oczywiście inną zupełnie sprawą jest reakcja mojej żony na AMONA. Dla niej już świat poza nim nie istnieje powoli zaczynam się czuć zazdrosny hihihihihihi
Bartek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:31, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bartku, mam pełną świadomość tego, że pewnie przesadzałam w „bezwzględności” dla małej Musi , ale od pierwszego dnia wprowadzone były twarde zasady naszych wzajemnych relacji.
Chyba bardzo wtedy byliśmy przejęci nową sytuacją.
Nie ukrywam, że było mi czasami bardzo ciężko się powstrzymać, żeby jej nie zacząć rozpieszczać lub „tak na chwilkę” jej na coś pozwolić. Ale jakoś wytrzymywałam, bo starałam się pamiętać, że z tego cudownego, słodkiego pluszaczka wyrośnie kiedyś ogromne suczysko, silne fizycznie i prawdopodobnie psychicznie też.
Uczciwie przyznaje, że z bólem serca, ale zasady były jasne, na przykład:
- my jemy posiłki pierwsi, czasami nawet specjalnie „na zgłodniałych oczach” suńki,
- nie wolno wchodzić do domu bez zaproszenia,
- nie wolno wdrapywać się na fotele, tapczany itp.,nawet łapy,
- nie wolno wchodzić na piętro domu – to część tylko dla ludzi (i starego kundelka),
- skradanie się do nas, po schodach na piętro, zawsze spotka się z naszym niezadowoleniem,
- to my pierwsi wchodzimy i wychodzimy z domu, pies się „nie pcha” , bo… drzwi się zamkną przypadkowo na nosku, „ale to nie my”,
- jeśli się bawimy, to my „schodzimy” na jej poziom – podłoga, nie ona wchodzi do nas – na przykład tapczan,
- bardzo często „rozmawiamy” przyzwyczajając małą do reagowania na zmiany tonu głosu,
- często małą gładzimy, pieścimy, przyzwyczajamy, że zawsze można ją dotknąć – (to było i jest akurat przemiłe),
- zabawy są zaczynane i kończone przez nas – to nasza decyzja, a nie jej wymuszenie,
- gryzienie wpadanie w niekontrolowany „szał zabawowy” kończy się natychmiastowym zakończeniem zabawy przez nas,
- skakanie na nas kończy się często nadzianiem się „przypadkiem” na jakoś tak lekko wystawione kolanko właściciela, „ale to nie my”,
- na spacerach bez smyczy trzeba nas pilnować, jak nie to znikamy (za drzewem, krzakami itp.)
- nam bezwzględnie nie wolno małej straszyć, szarpać, bez powodu okazywać fizycznych gestów dominacji, ma się czuć bezpiecznie z nami, staraliśmy NIE kojarzyć się jej ze złością, bólem fizycznym, jedynie z miłością, spokojną stanowczością,
- dotkliwych kar fizycznych nie ma, bardziej głos, próba utrzymania uwagi psa na sobie.
W przybliżeniu tak to sobie wtedy wydumaliśmy.
Ciężko było, nie wszystko się udawało niestety Szczególnie jak maleńka Musia „robiła chomika” po ścianie przy schodach, płakała gdy szłam na piętro, a ona jak traciła mnie z oczu.
Albo czasami chciała wejść do nas, do domu i walecznie próbowała przegryźć podwójne szyby w drzwiach na taras.
A na wyjazdach, gdy spała w naszym pokoju, ciężko było nie wciągnąć jej sobie do wyrka.
Oj ciężkie czasy to były. Teraz gdy jest już wielgachna, to o wiele więcej jej wolno.
Nawet nie wiem, czy tak samo będę "męczyć" mojego drugiego małego Azjatę.
Ale z drugiej strony nigdy nie mielśmy problemów z buntem, czy "próbami przejęcia władzy".
Bartku, bardzo mi się podoba jak piszesz o Amonie, tyle w tym czułości i miłości do Waszego zwierzaka, aż miło się czyta.
Pozdrowienia dla Wszystkich Właścicieli Azjatyckich maluszków!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 12 Mar 2006 Temat postu: .... |
|
|
Justyna zgadzam się z tobą w pełni jeśli chodzi o konsekwencje w wychowaniu psów tym bardziej takich, które w przyszłości bardziej przypominać będą małego niedźwiedzia niż słodkiego szczeniaczka. Wprowadzamy powoli zasady i na pewne rzeczy się oczywiście nie zgadzamy. Zgadza się zabawy tylko w parterze na jego dywaniku a nie na łóżku Tym bardziej że został wprowadzony szlaban na wchodzenie na tapczany i fotele. Zastanawiałem się tylko jak karać za negatywne zachowanie. Oczywiście nie mówię o biciu bo to nie wchodzi w grę niezależnie od rasy. Na początku było złapanie za karczek i odciągnięcie wraz ze stanowczym FE. Teraz już generalnie jest tylko Fe ( po informacji od AniRe ). Zona jak AMON zaczyna przesadzać po prostu wstaje i odchodzi olewając zabawę chyba szybko zrozumie na co może sobie pozwolić a na co nie. Oczywiście mały rozrabiaka nie poddaje się tak łatwo kiedy się od niego odchodzi próbuje zaczepiać i prowokować ( zostaje olany )
Teraz coś z innej beczki. Najsłodszy AMON jest chyba jak się budzi. Otwiera oczka podnosi głowę na początku nie bardzo wie co się dzieje i whats up. Kolejnym etapem jest pozycja siedząca siada dumnie rozgląda się bada co się zmieniło od momentu uśnięcia ziewa i powoli dochodzi do siebie. Jak już się rozbudzi to oczywiście obowiązkowy SIK lub tez nawet dwa lub trzy na raty, potem poszukiwanie ofiary do zabawy ……
Generalnie na razie potrafi zasnąć bardzo twardym snem, można koło niego chodzić a i tak ma wszystko gdzieś myślę po prostu że jeszcze za wcześnie na czujny pilnujący sen …. Chociaż pierwsze objawy tego że jest to pilnujący azjata pojawiają się.
Proszę was wszystkich opiszcie wasze pierwsze chwile z azjatami co robiliście jakie miały zachowania jak bawiły się jak się zmieniały ich charaktery w trakcie pierwszych tygodni w waszych domach będzie to dla mnie cenna wskazówka.
Bartek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:09, 12 Mar 2006 Temat postu: .... |
|
|
Kolejne ciekawe odkrycia.
Dzisiaj AMON po raz pierwszy po zgodzie wetki wyszedł na swój ogród. Dodam tylko, że nie odśnieżany ani nie uczęszczany od początku zimy. Pierwsze co oczywiście zrobił to się lekko zdziwił ostrożnie postawił łapki ( coś zimnego pod łapkami ) chwile potem zaczął warczeć i szczekać na śnieg nie wiem czy dlatego, że jest zimny czy też dlatego, że nie chciał się z nim bawić. Minęło kilka chwil i zabawa rozpoczęła się na dobre. Skoki wkładanie głowy pod śnieg podrzucanie bieganie w te i z powrotem kilkanaście minut doskonałej rozrywki. Potem zajęcie najlepszego punktu widokowego i obserwacja. Wyglądał jak kopia jego ojca ze zdjęć na stronach Cabaja tylko w miniaturce
Żałuje, że mam padnięte baterie w aparacie i nie zrobiłem fotek ale dzisiaj popołudniu obiecuje, że kupię i wrzucę na forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:52, 13 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Kolejna porcja wrażeń
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|