|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:33, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kamil - ale Twój mały ma słodkie pycho!!!!
Zdjęcie na fotelu jest boskie - chyba bym go z fotela nie "pognała", niech śpi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:08, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Basiu – bo nie napisałam wcześniej – duże wrażenie zrobił na mnie opis zachowania Uzo – to wspaniały, odważny, mężny Azjata!
Mimo, ze jeszcze bardzo młody.
Męstwo mierzy się właśnie tym – umiejętnością przezwyciężenia własnego lęku w obronie najbliższych!
Powinnaś być z niego bardzo dumna!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:19, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Czy zdarzyło się Wam, żeby jakiś dorosły pies ugryzł albo jakoś inaczej poturbował Waszego szczeniaczka-Azjatę?
Nam się niestety zdarzyło ... wierzyłam wtedy jeszcze, że każdy dorosły pies powinien być zrównoważony i nie atakować parotygodniowego szczeniaka... Ale tak nie jest.
Mała walczyła dzielnie małymi, mlecznymi ząbkami, ale suka-kundel był od niej ze cztery razy cięższa i większa. "Poszczypała" ją w jej słodkie, różowe, szczeniaczkowe brzusio
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:29, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nawet zrobiłam zdjęcie - jak jeszcze nie do końca rozumiałam o co chodzi...
Fakt - tamta suka była na swoim terenie. Mojego psa-samca tolerowała, suczkę-szczeniaczka atakowała niestety...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:37, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Justynko, jestem z niego, dumna. Chyba aż za bardzo, ale tak już mam, taki typ ze mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:39, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Oj walczyła dzielnie, walczyła. I ta mina małej wojowniczki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:42, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Basiu - poprostu kochasz swojego Azjatę
Jakoś mi to jest też znajome
Starszna frajda mieć w domu kochanego psiaka, w którego oczach możesz zobaczyć też miłość, uwielbienie i szczęście.
I mam w nosie - co o takiej miłości do Azjaty myślą wszyscy czabani świata razem wzięci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:55, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
O tak! Kocham swojego Azjate, mówię mu to do ucha , żeby mąż nie słyszał, zazdrośnik jeden. Chociaż przyznam, ze ten pies zawojował całą naszą rodziną.
A mój nos, jakoś dziwnie ma tą samą zawartość co Twój
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:23, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
hm, wcdzoraj miałem serce w gardle. Wracajac z pracy do domu zadzwonilismy zeby spytac się czy wszystko ok. Tesc mówi - Dragan mnie ugryzł...Ja juz cały zestresowany pedz do domu mysląc jak to mozliwe 4 mce i ugryzł...może gdzies przy jedzeniu mu odbiło albo cos. Przyjezdzamy do Domu i się pytam jak to się stało ? Okazało się, że Teść chciał go pogłaskać, a on swoimi szpileczkami chwycił go za nadgarstek (bo on notorycznie coś gryzie, chwyta za nogawki i podszczypuje - morda mu się nie zamyka) i teśc odruchowo cofna dłoń i w tym momecie te szpileczki troche reke poraniły. Oczywiście wszystko bez agresji tylko z jego zabawowym gryzieniem...
Niestety ja to rozumiem i moja tesciowa, ale Mój tesc i żona sa uczuleni na jego ataki, podgryzanie i ogólne głópawki. Ogolnie jest grzeczny, ale tak jak kiedys wspominałem raz-dwa razy dziennie dostaje głupawki i wtedy zabawowo powarkuje przy tym. Warkot jest szczenięcy, ale juz mu się głos robi bardziej basowy niz kiedys bo dorasta i sie mi rodzinka zastanawia co to bedzie jak bedzie duży...
Wy macie doswiadczenie, kiedy w jakim miesiącu pies spokojnieje i staje się bardziej zrownowazony ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:51, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kamil, współczuję Ci tej jak widać, nie prostej sytuacji...
Może się przekonają z czasem, że to szczeniaczek.... a szczeniaczki się bawią...
Nie pocieszę Cię zbytnio - moja już ma ponad 1,5 roku i nadal często się bawi jak szczeniaczek (ale zębami nie łapie, nie robiła też tego wcześniej).
Trzymaj się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makaveli
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:33, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Mój Hulk ostatnio jak go czesałem wzioł moją ręke do pyska szczerze troszke się tego boje bo jak mocniej zaciśnie to jestem bez ręki jak widze jak czasami gryzie kości ale poprostu mówię mu żeby się opamiętał że tak nie wolno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okol. Wrocławia
|
Wysłany: Wto 17:36, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A ja myślałam, że to tylko nam trafił się taki złośliwy i niedelikatny egzemplaż azjaty. Nawet zastanawialiśmy się nad reklamacją Do niedawna jeszcze każda zabawa kończyła się rozlewem krwi oczywiście naszej, bo albo zaczepiła pazurem albo mleczakiem a i potem stałymi zębami też się zdarzało. mimo że miała pełno zabawek(pluszaki, sznury, kołki butelki plastikowe, stare skarpety frotte....), najlepiej się gryzło oczywiście NAS .Pare razy naprawdę aż ryczałam, patrząc na kolejne rany i blizny. Koszmar!!! Wszyscy mamy pełno blizn na rękach i nogach, a i po twarzy mnie też kiedyś drasneła. Nie mówiąc już o podartych dżinsach i innych ciuchach. Trwało to gdzieś do 8 mieś., teraz trochę odsapneliśmy i nawet jak przyjdzie jej ochota mnie gryżć, to wystarczy, że powiem ałłł i już puszcza a i nawet poliże mnie w to miejsce. Ale początki były trudne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:12, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
My na początku popelniliśmy ten sam błąd - czyli pozwalaliśmy się podgryzać. Odzwyczajenie trwało dosyć długo. Do tej pory ma jeszcze ochotę złapać chociaz kawałeczek ubrania, albo paluszek....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pitbull
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:08, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moja suka asta ma juz 4 lata i czasami jak dostaje glupawki to podgryza przednimi zebami, robi to bardzo delikatnie, ale w kazdej chwili moge jej wsadzic reke do pyska, czasami jak gryzie sie ostro w zabawie z moim drugim psem to celowo wkladm reke miedzy 2 psy i nigdy nic sie nie stalo:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:26, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pitbull – może ona Ci ze szczęścia „pchły wygryza”
Robił tak mój staruszek i suczka labradorka moich znajomych.
Wpadała w ekstazę z radości i samymi czubeczkami ząbków, „miejsce w miejsce”, bez zadraśnięcia „wygryzała pchły” na przykład z dłoni.
Chyba robi to do dziś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|