|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:22, 04 Kwi 2007 Temat postu: Re: Relacje między róznymi psami ;) |
|
|
Vectra napisał: | ja tam jestem dumna z charakteru mojej Lalki.I zdecydowanie wole ten typ pita-oszukanego niż te o których Ty wspominasz. |
Udało Ci się Vektra, to jest widocznie potomek niedoszlifowanej jeszcze do konca linii....
Cytat: |
O powodach do awantur to moge książke napisać moj doberman mnie wyszkolił we tej materii bo on jest 100% egoista.
D |
, no właśnie - tylko psy je znają - czasem starczy tylko spojrzenie rzucone kątem oka ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vectra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Zielonki wieś
|
Wysłany: Śro 22:57, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
bo ja się śmieje że Lalka jest z linii pitów hodowanych jako worki treningowe
Ona jest po bardzo traumatycznych przejściach w wieku szczenięcym i cieszę się że udało mi się ją wyprowadzić na "ludzi"
Ktoś ją sobie kiedyś kupił - bo modna rasa - nie przewidział że szczenie potrzebuje miłości , opieki , wychowania etc.Zamiast tego zamykał w ciemnym zimnym pomieszczeniu nie dawał jeść i tłukł kablem od żelazka.... Jak miała 4 miesiące wykupiłam ją za niemałą kase ,ale ciesze się że jest z nami - jest cudownym psem , bardzo oddanym i mądrym.Zjadła mi dwa wynajmowane mieszkania , trzy samochody - wybierała zawsze sprzęty cenniejsze ,ale i tak kocham pieska.
Jak do mnie trafiła bała się sama siebie ... teraz jest dość pewnym siebie psem.Lubi psy chętnie się z nimi bawi , nie jest agresywna do zwierząt aczkolwiek zaatakowana odda tylko że na pierwszą komende "dość" odpuszcza.jedyna wada - nienawidzi mężczyzn !!! ma swój taki typ facetów - podobnych do swojego kata - co niestety potrafi wystartować.Swojego ex pana widziała i z dość daleka rozpoznała - dobrze że jestem silna dziewczynka - bo się w Lali geny obudziły
co do awantur to u mnie nie ma w zasadzie awantur między psami bo ja im zapobiegam zawczasu - Kano potrafi zacząć ,ale zanim on ma ochote by zbić psa to ja go ubiegam.Znam go jak własną kieszeń i umiem odczytać każdy jego ruch.
On atakuje przy misce , o zabawki o pieszczoty jakoś udało mi się mu wybić z głowy zazdrości to samo o leżenie na łóżku czy razem na jednym posłaniu.
Nigdy się krew nie polała na szczęście , jak się tłukły to tak bez używania zębów i na mój widok zawsze odpuszczały.
Z ONką miałam większy problem bo raz jak się gryzła z Lalką i na moją prośbe Lalka odpuściła a ONka NIE !! więc Lalke jedym delikatnym kopnięciem wepchnęłam do domu a z ONKą sobie powalczyłam bo się na mnie rzuciła tak była pobudzona.
No i od tamtej pory suki były oddzielane i poradzono mi by poszukać ONce dom bez psów.Po rozdzieleniu ONka zaczęła startować do Kano i były wojny>dobek w przeciwieństwie do Lalki nie da sobie w kasze dmuchać i ONke która nazywałą się Szczepan porządnie poturbował ..... wzasadzie nie interweniowałam bo myślałąm że może ona się czegoś nauczy .. nic z tego było jeszcze gorzej.
Szczepan chyba miała coś z głową nie halo albo ja totalnie nie rozumiem tej rasy.
Bardzo szybko wpadała w szał i kilka godzin musiało minąć by się uspokoiła - nie ukrywam że dostawała środki uspakajające... próbowałam wszystkiego by ją okiełznać ,ale .... poddałam się po pół roku bo zamiast odrobine lepiej było coraz gorzej w stosunku do reszty psów.Jedyne co to była super posłuszna sam na sam z czlowiekiem w grupie z psami odwalało jej na maxa.
to tak w skrócie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 0:38, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Vectra, a możesz powidzieć czy On wychował się z innymi i czy była sterylizowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vectra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Zielonki wieś
|
Wysłany: Czw 1:06, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
do mnie trafiła jako 4 -5 miesięczny psiak - stan opisywałam - nie była sterylizowana bo własnie było bo !! raz że cieczki miała strasznie często co 3 miesiące dwa to było takie ADHD że nie wyobrażałam sobie jej 14 dni bez ruchu.
Z tego co wiem w poprzednim domu była z psem , małym ale dorosłym no i u mnie też była z psami chowana ,ale po jej zachowaniu właściwie wywnioskowałam że tam gdzie się urodziła chyba lekko nie dopilnowali kontaktów zwłaszcza z ludzmi.Ona do ukończenia jakieś rok z kawałkiem przebywała z psami i z nimi się tylko komunikowała - potem poszłam z nią na szkolenie i z wielkiej miłości do psów zapałała miłością do mnie ,a zrobiła się agresywna do psów - domowych psów.U nas była rok i 3 miesiące - szkolenie zaczeliśmy w lipcu i od tego momentu zaczeły się jazdy z psami.W grudniu poszła do nowego domu , domu bez psów tam gdzie znają się na ONkach
Tak , sugerowali że to mogą być zmiany hormonalne czy też prawie ciąże urojone do tego kiepska przeszłość braki w socjalizacji , suka i ONek do tego pracuś.Jej życie przerodziło się w jej wewnętrzne piekło ja musiałam mieć oczy dookoła głowy - pitbullica zamknęła mi się w sobie dobek stał się nerwowy i dość brutalny co do ONki , bronił Lalki.
Ciężko było mi ją oddać bo to człowiek się przyzwyczaił i kochał i dbał jak mógł.
Ona miała taki stres w towarzystwie Lalki zwłaszcza że a to ją atakowała bez ostrzeżenia lub jak widziała że ja patrze to sama się chciała okaleczać , skakała po meblach , ogrodzeniu , gryzła łape , ogon ..... jak była odizolowana był w miare spokój , znaczy ona była spokojniejsza ,ale szukała okazji by zaatakować.
Ja wiem że to co opowiadam tu brzmi jak przerysowana historyjka ... ja nawet dokładnie nie umiem opisać tego wszystkiego dokładnie.
radziłam się wielu pomocnych mi osób które znają rase jak i szkolenia czy problemy behawioralne psów.Nie udało mi się ,ale sucz ma super domek , kochanych ludzi u boku i jest szczęśliwa.
PS Lalka i Kano są kastrowane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 10:29, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Vectra, no tak trochę powoli ujawniasz informacje, jak Lalka jest sterylizowana to ja nie rozumiem, czemu ty chciałaś te sunie oddzielać w tej chwili. One powinny chodzić bezwzględnie razem właśnie teraz. I nie wpadnij na pomysł sterylizacji Ajdy jeśli będą jakieś kłopoty. Nie wiem czy wiesz, że część suczek po sterylizacji wykazuje zwiększoną agresję zwłaszcza w stosunku do innych psów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:29, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, suki po sterylizacji mogą wykażywac zachowanie "inne od oczekiwanego"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vectra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Zielonki wieś
|
Wysłany: Czw 13:43, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
yyyyyyy chwila moment .... Lalki charakter się nie zmienił po sterylce pozatym ona miała sterylke po pierwszej cieczce i wtedy ONka jeszcze z nami nie mieszkała - dołączyła do nas jak Lalka miała równo 2 lata.
ONka nie była sterylizowana !!! dopiero nowi właściciele ją wysterylizowali ,ale to już inna inszosć.
Lalka agresywna nie jest mimo sterylki ani do psów ani do suk
Szczepan była agresywna bez sterylizacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:52, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Vectra, wszystko jest jasne, to super, że się jej charakter nie zmienił, ja napisałem tylko, że niestety część suczek po sterylizacji wykazuje większą agresję szczególnie do innych psów, to nie znaczy że wszystkie. Jak pytałaś o socjalizację Ajdy z Lalką to nie wspomniałaś, że Lalka jest po sterylizacji. Może dla Szczepana jak była taka niezrównoważona, to było coś strasznie dziwnego i niezrozumiałego, tak też bywa.
Chodziło mi o to że jak sie panny np. potną to żebyś nie wpadła na pomysł sterylizacji Ajdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vectra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Zielonki wieś
|
Wysłany: Czw 19:15, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
no ,a ja miałam w planie sterylke Ajdy ... bo te cieczki mnie wykańczają mamy we wsi takie boorki luzem latające co to potrafią wyczuć panne z zapachem ze 100km i przejść przez każdy płot.Jeden jak kot po wszystkich ogrodzeniach łazi jak tylko cieczke wyczuje.Ja tu mieszkam od roku i te kundle to moja największa gehenna - właściciel ma psy gdzieś , policja i inne instytucje również ,a jest tych psów z 5 i wcale małe nie są.
Pozatym nie planuje szczeniąt ani ropomacicz , guzów sutków i innych podobnych ciekawostek.
A właśnie ap ropo tych psów to dziś coś ciekawego zaobserwowałam.
Było tak:
Lalka na jednym podwórku , Ajda na drugim - dzikie kundle przybiegły i dawaj zaczeły atakować najpierw Lalke potem pobiegły do Ajdy. chyba nie musze opowiadać jak obie panienki zareagowały ? Wyszłam złapałam kamień i te psy pogoniłam - a co zrobiły suczki ? podbiegły do przegrody i w wielkiej radości dawały sobie buzi tak jakby sobie piątkę przybijały
to jeszcze pytanie za 100 punktów tak o sterylce.Ciekawe to co piszecie o tej agresji bo ja szczerze nigdy dotąd się nie spotkałam by suka po sterylce zrobiła się "zła" a Lalka ma sporo koleżanek i przeważnie wszystkie wycięte.Bo ja z Lalą jezdze na rózne psie spotkania i bawi się super z każdym psem.No chyba że pies jest agresywny to Lala ma go pod ogonem.
to pokaże może coś
Lalka i 3 letnia suczka bokserka spotkanie pierwsze , zabawa jedną piłką
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 20:30, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tutaj była dyskusja na ten temat.
http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?p=14033&highlight=ofarrell#14033
Jeśli chodzi o dziewczyny to po sterylizacji u dość dużej grupy występuje wzrost agresji hierarchicznej, tak wynika z badań, sunia mojej znajomej wykazuje takie zachowania.
No i trzeba mieć porównanie, jak ktoś bierze psa ze schroniska po sterylizacji to nie ma czego porównywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vectra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Zielonki wieś
|
Wysłany: Czw 21:06, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zakirchan napisał: | Tutaj była dyskusja na ten temat.
http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?p=14033&highlight=ofarrell#14033
Jeśli chodzi o dziewczyny to po sterylizacji u dość dużej grupy występuje wzrost agresji hierarchicznej, tak wynika z badań, sunia mojej znajomej wykazuje takie zachowania.
No i trzeba mieć porównanie, jak ktoś bierze psa ze schroniska po sterylizacji to nie ma czego porównywać. |
hmmmm no to mnie nie pociaszacie Lalka to pierwsza w moim życiu suka i pierwsza wysterylizowana suka o psach schroniskowych nie wypowiem się bo nie miałam nigdy takiego.
Kano był kastrowany bo musiał , względy zdrowotne ........ jego charakter się nie zmienił no może tylko suki w rui go nie interesują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:23, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Moj lekarz także przed zabiegiem Dragana mnie poinformował, że u psów to prawie zawsze sa jakies zmiany w kierunku na lepsze. Czyli od neutralnego do lepszego.
U suk bywa różnie od złego przez neutralne do dobrego tak więc nigdy nie ma się pewności. U suk inaczej przebiega proces hormonalny i inaczej wygląda gospodarka hormonalna - to jest chyba całe clue tego zjawiska.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pią 14:41, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy po sterylizacji czy to wina dojrzewania ale moja suka, airedale terrierka (3dni temu skończyła 5 lat, a sterylka była w zeszłym roku dokładnie) zrobiła sie okrutnie "buńczuczna" ostatnio wystartowała do psa pita, po przekoziołkowaniu (które to owy pan jej zafundował) odeszła z podniesionym ogonem jakby to ona jemu kota pogoniła. Po czym w parku znowu rzuciła się na małą suńkę, ale na małe suczki to rzucała się i przed sterylką, więc nie wiem może to nasilająca się z wiekiem agresja dominacyjna bo od zawsze na samcach próbowała kopulować w czasie zabaw, nawet ostatnio na Mudara wskoczyła rozszalała się w zabawie i coś się jej powaliło.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 17:54, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm ... nie wiem, czy dobrze, ale kołacze mi się po głowie, że w przypadku sterylizacji suczek, "do głosu" dochodzą "męskie" cechy suk ... chyba to jest kwestia hormonów ... za mało żeńskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:10, 06 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Yvy napisał: | hmmm ... nie wiem, czy dobrze, ale kołacze mi się po głowie, że w przypadku sterylizacji suczek, "do głosu" dochodzą "męskie" cechy suk ... chyba to jest kwestia hormonów ... za mało żeńskich. |
A w przypadku samców - "żeńskie " -bo jakim głosikiem mówią eunuchy ?
Kastracja to fajna rzecz ....nic nie szkodzi .... same plusy ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|