|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:47, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bym jeszcze spróbowała karmienia z ręki. Małymi porcjami. Może to pozwoli mu oswoić się z Twoją obecnością przy jedzeniu i skojarzy z przyjemnością jedzenia?
Powiedzcie mi proszę, czy faktycznie stosujecie się do tych wszystkich zasad typu: pierwszy je pan, potem pies, pierwszeństwo w przechodzeniu przez drzwi itp?
Bo powiem szczerze, że ja nie I jakoś nie zauważyłam większych problemów wychowawczych z psem. Może to wyjątek......
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:11, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Ja bym jeszcze spróbowała karmienia z ręki. Małymi porcjami. Może to pozwoli mu oswoić się z Twoją obecnością przy jedzeniu i skojarzy z przyjemnością jedzenia?
|
Basiu niech go ręka boska broni przed karmieniem z ręki, to jest dla psa taka sytuacja jak by jego właściciel rezygnował z jedzenia na jego rzecz.
Draganowi już sie przewróciło w głowie i uważa, że miska jest jego a nie Kamila, Kamil napisał powyżej że wymusza jedzenie chodząc z kuchni do kuchni, przecież żaden pies nie odda słabszemu w grupie jedzenia.
Jak pies przychodzi i wpatruję się lub łapą wymusza jedzenie należy go wywalić do innego pomieszczania i zmusić do przyjęcia pozycji podporządkowanej czyli waruj. Pies nie może przebywac w kuchni przy przygotowaniu posiłków, on się tam nakręca. Oprócz tego co zalecił mu Bartwood, proponuję kupno drugiej miski wkładanie na zmiane do jednej i do drugiej, jedzenie dawac tylko z miski po całym rytuale, miskę w łapę, idziemy z psem, nie dajemu mu posiłku od razu tylko małe posłuszeńtwo waruj pies ma leżeć stawiamy michę, on ma dalej leżeć, bierzemy michę idziemy gdzie indziej pies dalej leży, za chwilę kładziemy michę i pozwalamy mu jeść, ale na wyraźny rozkaz. Małe porcje tak żeby w czasie karmienia móc kilka razy powtórzyć tą procedurę. Jak się trochę naje to mu przerywamy komendą zostaw, odprowadzamy na bok i wtedy dokładamy do michy coś smacznego (bodzieć pozytywny), ale jeść może zacząć jak mu pozwolimy, micha jest nasza a nie psa.
Kładziemy na podłodze jedzenie znowu waruj i nie pozwalamy mu go tknąć. Jak wytrzyma parę minut to dajemu mu do michy coś smacznego, odczekujemy kilka chwil i pozwalamy mu to zjeść. Czasami bierzemy pustą miskę robimy cyrk dajemy niby jedzenie a w niej nic niema. Bierzemy ją ze zdziwieniem jeszcze raz i tym razem coś jest. Pies je tylko wtedy gdy dostanie nasze zezwolenie, nigdy wcześniej, nie ma tak że stawiamy michę a on sie na nią rzuca i żre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:27, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaki to dosc radykalne podejscie wydaje mi sie ze na poczatek zmiana miejsca karmienia i dokladnie jedzenia wystarczy. Ja tak robilem amonowi od malego i dodatkowo z koscmi zabieralem mu kladlemkolo siebie i juz potemja dostawal pomoglo:) moge mu wlozyc reke do miski to przestajejesc i sie patrzy na mnie i czeka az ja zabiore:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:40, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A co w tym radykalnego, przecież tu nie ma żadnej przemocy tylko przywrócenie porządku w stadzie, jak pies to zrozumie kto jest alfą i omegą to będzie mu się łatwiej żyło i Kamilowi też, przecież on miał już z tym psem problemy to trzeba mu pomóc je skończyć, Bartwood ja z pierwszym takim psem miałem kontakt w latach 80, moja ówczesna narzeczona miała kaukaza, (weterynarz rozpoznał w nim owczarka południowo rosyjskiego). Jej matka rozpuściła go jak dziadowski bicz, pies był traktowany po królewsku, jedzenie na kartki to oni dla niego wyprawy po mięso urządzali. Słodki był z niego psiak, ale ustawiał wszystkich gości i całą rodzinę oprócz domowników, nie lubił jak się ktoś do niego odwracał tyłem i pochylał i gryzł w d...... Jezu, co ja się z nim naszarpałem zanim zrozumiał, że takich cyrków nie będzie ze mną, a jak go poznałem to miał około 2 lat, uważam za swój największy sukces wychowawczy, że byłem jedyną osoba której nie dziabnął.
Dragan, jest kochanym pieskiem ale stwarza problemy, im wcześniej się to wykorzeni tym lepiej, te zalecenia które podałem pomogą nie tylko z michą ale hierarchią w stadzie. Jak Kamil je przetestuje to powinni je z Draganem powtórzyć wszyscy, których pies ma słuchać. I zwracam uwagę, że tutaj jest zero przemocy. Popatrz Bartwood jak zachowują się wilki przy jedzeniu, jak słabszy podchodzi do silniejszego to się prawie czołga, my zapominamy, że pozycja waruj, jak pies ją wykonuje jest oznaką totalnego podporządkowania i dlatego jest to chyba najważniejsza komenda przy dominującym psie.
Ostatnio zmieniony przez Zakirchan - usunięty dnia Czw 16:42, 15 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:41, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zakir , ale z Ciebie sadysta - to chyba się odnosi do bardzo agresywnie dominujących ....bo "ciamajdy " chyba byś tak nie torturował .....?
Basia , u mnie Goliat wszystkich odpycha od drzwi - hi, hi, , hi, , hi , kochany rozpieszczony Goliacik - a jego dzieci rodzą się już genetycznie rozpieszczone -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:46, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zakirchan napisał: |
Popatrz Bartwood jak zachowują się wilki przy jedzeniu, jak słabszy podchodzi do silniejszego to się prawie czołga, my zapominamy, że pozycja waruj, jak pies ją wykonuje jest oznaką totalnego podporządkowania i dlatego jest to chyba najważniejsza komenda przy dominującym psie. |
Dlatego Azjaty tak tego ni lubią .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:48, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Zakir , z ciebie sadysta - to chyba się odnosi do bardzo agresywnie dominujących ....bo "ciamajdy " chyba byś tak nie torturował .....?
Basia , u mnie Goliat wszystkich odpycha od drzwi - hi, hi, , hi, , hi , kochany rozpieszczony Goliacik - a jego dzieci rodzą się już genetycznie rozpieszczone - |
Mogul, ja swoje psy uczę takich rzeczy jak są małe, to i metody są zupełnie inne, podporządkowanie przychodzi naturalnie, mój pierwszy azjata jak miał 4 miesiące i dostał kość to, jak mu ją chciałem zabrać to usiłował mnie pogryźć, no ale on mało ważył to mu wytłumaczyłem to prostą metodą w powietrze na plecach przez pięć minut dostał z powrotem kość i po półgodzinie doszliśmy do ładu. Jak mamy prawie dorosłego psa, który rozrabia to też stosuje się inne metody. Ja na pieski nie podnoszę ręki, a z miotu wybieram dominujące bo takie lubie. Hakima wziąłem między innymi dlatego, że jak się Fingal wściekł na szczeniaki siedząc w kojcu to mały podbiegł do kojca i też go oszczekał czym mnie bardzo ujał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:48, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaki zgadza sie ale ja mowie o stopniowaniu bo byc moze samo to pomoze i nie trzeba bedzie robic rewolucji ja sie tylko zastanawiam gdzie kamil popelnil blad jakies 5 miesiecy temu lub wiecej ze takto wyglada ????? ze pies jest taki, a nie inny i tak sie zachowuje.
Alemysle ze Kamil moze te metody zastosowac po kolei stopniujac psu doznania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:52, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bartwood napisał: | Zaki zgadza sie ale ja mowie o stopniowaniu bo byc moze samo to pomoze i nie trzeba bedzie robic rewolucji ja sie tylko zastanawiam gdzie kamil popelnil blad jakies 5 miesiecy temu lub wiecej ze takto wyglada ????? ze pies jest taki, a nie inny i tak sie zachowuje.
Alemysle ze Kamil moze te metody zastosowac po kolei stopniujac psu doznania |
Bartwood, a powiedz mi jakie negatywne skutki spowoduje, że pies się nauczy kto jest alfą. Przecież tu nikt go nie straszy, nie bije tylko konsekwentnie wymusza się pożądane zachowanie. Przecież to sie przełoży na inne sytuacje w których pies będzie się musiał podporzadkowac. Pies zwierzę stadne, jasne sytuacje ułatwiają mu życie wie jakie zajmuje miejsce i przypominam, że Kamil już go wykastrował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:57, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zakirchan napisał: | basia napisał: | Ja bym jeszcze spróbowała karmienia z ręki. Małymi porcjami. Może to pozwoli mu oswoić się z Twoją obecnością przy jedzeniu i skojarzy z przyjemnością jedzenia?
|
Basiu niech go ręka boska broni przed karmieniem z ręki, to jest dla psa taka sytuacja jak by jego właściciel rezygnował z jedzenia na jego rzecz.
|
To ja już będę cicho siedziała, przynajmniej w kwestiach wychowawczych
A jak się to stało, że ja karmiąc z ręki psa nie zepsułam, bo przyznam, że karmiłam. I nie mam żadnego problemu z wzięciem kości, grzebaniem w misce .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:00, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: |
Basia , u mnie Goliat wszystkich odpycha od drzwi - hi, hi, , hi, , hi , kochany rozpieszczony Goliacik - a jego dzieci rodzą się już genetycznie rozpieszczone - |
To może Uzo to jakiś syn Goliata z nieprawego łoża
A może to wspólny przodek, Ezon
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:01, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Zakirchan napisał: |
Popatrz Bartwood jak zachowują się wilki przy jedzeniu, jak słabszy podchodzi do silniejszego to się prawie czołga, my zapominamy, że pozycja waruj, jak pies ją wykonuje jest oznaką totalnego podporządkowania i dlatego jest to chyba najważniejsza komenda przy dominującym psie. |
Dlatego Azjaty tak tego ni lubią ..... |
No to to jest prawda, z tym że to ja mam psa a nie mój pies mnie jako ciężarek na końcu smyczy. Waruj nie lubią psy dominujące i bardzo lękliwe (jeśli nie mają zaufania bo one wtedy koniecznei chcą zwiać jak najdalej w panicznym lęku).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:07, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Basia napisala:
Cytat: | oops:
To ja już będę cicho siedziała, przynajmniej w kwestiach wychowawczych
A jak się to stało, że ja karmiąc z ręki psa nie zepsułam, bo przyznam, że karmiłam. I nie mam żadnego problemu z wzięciem kości, grzebaniem w misce |
Basiu strasznie przepraszam, za kategoryczny ton Mam nadzieję że sie nie gniewasz. Pies to nie komputer, każdy jest inny też daję swojemu coś z ręki z rzadka i nigdy w kuchni czy przy stole, ale jak by na mnie warczał to bym nigdy tego nie zrobił. Po prostu jak jest problem wychowczy to elimujemy wszystkie zachowania które mogą go pogłębiać, ja nie ma problemu to ta eliminacja nie jest konieczna, choć czasami możemy się zdziwić. Wybacz proszę mój ton:roll:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:17, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zakirchan napisał: |
Basiu strasznie przepraszam, za kategoryczny ton Mam nadzieję że sie nie gniewasz. ,,,. Wybacz proszę mój ton:roll: |
Zaki, nawet przez myśl mi nie przeszło pogniewać się na Ciebie
Palnęłam głupote, Ty ją sprostowałeś, za co się tu obrażać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:20, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Basia, nie przejmuj się U nas rozpusta totalna panuje. W furtce chcą nas przewrócić jak wychodzimy, do domu się wślizguje sposobem, bo czekają na chwilę słabości, tylko wspólnie nie jemy głównych posiłków, ale winogronka, słodycze czy piwko to owszem, razem
Przytulać się lubią co się kończy opluciem spodni a w gorszym wypadku włosów jak się głaszczemy "twarzą w twarz"
Zdarza się też podkładnie łapy, czy podnoszenie na głowie, a z młodą w wakacje razem grzejemy się na leżaku Ah no i ścieżką idą psy, a my bokiem po piachu. To takie grzechy główne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|