Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkolenie Azjaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 105, 106, 107  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:03, 16 Mar 2007    Temat postu:

Hej odnosze niejasne wrazenie ze wszyscy sie tu znaja moze tak kilka wyjasnien dla tych w wieku szczeniecym w posiadaniu azjaty Smile)))) Aneta hihihihih krakusa mozna poznac z kilometra kilkanascie miesiecy spedzonych w tym miescie sprawia ze sie wie Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:42, 16 Mar 2007    Temat postu:

Anetko, przepraszam , nie wiedziałam .....
Kto miał Azjatę to już nigdy nie zechce "zwykłego " psa. Stale trzeba by było porównywać , a to , że Azjata tak by nie zareagował, a to, że by to zrobił inaczej niż .....itp, itp.....
Pytałaś o charaktery przodków - babcia Mogul /po Ilgizie i Allan Kawalkada / to świetny stróż, sprytna, żywotna, skacząca , zazdrośnica .....nieufna do obcych , dziadek Bomber- agresor do ludzi i psów , ich synek a ojciec Dragona - wyszedł jako pierwszy "z gniazda "bo wszczynał bójki z braćmi- w nowym domu świetny stróż , skaczący i nielubiący obcych psów .... zrównoważony o ile nie ma w okolicy "zwierzyny " ....o detale trzeba zapytać właściciela....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska/Kraków

PostWysłany: Sob 9:09, 17 Mar 2007    Temat postu:

Oj z Krakowa jestem wtórnie (praca:-(), zasadniczo mieszkam koło Kalwarii -piekne malownicze tereny, lasy i wertepy doskonale na spacery - chętnych zapraszam Smile
A co do znajomości - to jak szukałam rasy dla nas jakies 4 lata temu i na podstawie nielicznych informacji padło na azjatę, ale oczywiscie nie bez watpliwosci, to przy tak ubogiej literaturze hodowcy i wlasciciele byli najlepszym zrodlem informacji. Nejednego z Was meczyłam mailowo i telefonicznie i przed zakupem, jak i przy roznych strategicznych decyzjach Smile Potem wystawy - nie tyle same spotkania z ludzmi, co rozeznanie w psach - stąd teraz slysząc imie psa potrafię skojarzyc kto zacz. Stąd mysle, ze też niektórzy kojarzą Lexa - choć w sumie to jezdzilismy tylko w 2005 roku (www.lexus.waszkiewicz.pl). No i oczywiscie strona CAO.PL jako rewelacyjna mapa - kto z kim i od kogo. Ja dodatkowo mam tez bieżący kontakt z czeską hodowla Ri-Ve-Gu (stamtąd byl LEX i jest Shell-Ma) - i mam w ten sposob tez troche rozeznania z boku. W sumie to bardzo zwiazana społeczność i przede wszystkim zżyta tą samą pasją, choć przyznam, że zdania, poglądy i podejscie jest różne. To chyba tyle, jesli chodzi o moją wiedze skąd sie znamy, choć lepsze byłoby chyba sformułowanie skąd znamy nasze psy. Czesto kojarze psa a nie wlasciciela, i mam nadzieje, że to forum pozwoli mi nadrobic braki Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:36, 17 Mar 2007    Temat postu:

Aneta napisał:
,,,,,,, (www.lexus.waszkiewicz.pl). No i oczywiscie strona CAO.PL jako rewelacyjna mapa - kto z kim i od kogo. :

No właśnie przesyłałaś mi zdjęcia Lexa do zamiszczenia w Galerii .cao.
Cytat:

Ja dodatkowo mam tez bieżący kontakt z czeską hodowla Ri-Ve-Gu (stamtąd byl LEX i jest Shell-Ma) - i mam w ten sposob tez troche rozeznania z boku. W sumie to bardzo zwiazana społeczność i przede wszystkim zżyta tą samą pasją, choć przyznam, że zdania, poglądy i podejscie jest różne.

Czy mogłabyś w skrócie napisać na czym głównie polega różnica w podejściu ? To interesujące ...w ściślejszych kontaktach , na odległość , trochę przeszkadza brak umiejętności pisania po czesku bo "na żywo " porozumienie idzie lepiej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska/Kraków

PostWysłany: Sob 12:12, 17 Mar 2007    Temat postu:

Nie chodziło mi o rózne podejscie w Czechach i w Polsce - tylko generalnie wsród wlascicieli azjatów. Zle sformułowalam kolejnosc zdań Sad
Ja do Rivegu trafiłam - bo wtedy to byla najbliższa hodowla jaką znalazłam - i pojechałam zobaczyć jak na żywo wygladają azjaty. Pojechałam, trafilam na miot i zarezerwowałam Lexa - choć pierwotne plany były tylko zobaczyc, a kupic za pol roku.
Ale tak to juz jest...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:33, 17 Mar 2007    Temat postu:

Aneta sorki za moje bezposrednie pytanie o znajomosci ale fajnie jest poznac kogos nowego ktomaazjaty od dluzszego czasu zawsze to wieksze doswiadczenie i nowe podejscie do tematu swieza krewna forum. Nie mialem niczlego na mysli Smile))))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska/Kraków

PostWysłany: Sob 19:02, 17 Mar 2007    Temat postu:

Ja sie ciesze, że zapytałes, bo inaczej to nie wiedzialabym jak sie przedstawić Embarassed
A tak wszystko jasne Laughing
To forum bardzo mi sie podoba, bo widać tu wielką pasję dla rasy i wielką sympatie pomiędzy forumowiczami - wzajemną pomoc i dużo dobrych rad.
Co do mojej wiedzy - to obawiam sie, że daleko mi do osób, które mają wiecej azjatów od lat - pewnie czesciej bede pytać, niż sie wypowiadac Smile
Za to chętnie podziele sie opisem jak bedzie przebiegało wychowywanie parki w warunkach niehodowlanych - bo myśle, że czesto wlasciciele jednego azjaty mają taki pomysl, zeby zapewnic swojemu pupilowi towarzystwo. Ja jestem z tych nieszczesników, ktorzy pracują etatowo i 9 h dziennie sa poza domem, co powoduje najczesciej rozterki w przypadku decyzji o psie - teraz po 3 latach z azjatą wiem że jest mozliwa pełna symbioza i doskonałe wzajemne zrozumienie potrzeb. Licze tez na to ze za jakis czas bede tez mogla powiedziec: jeden azjata jest super , ale dwa to po prostu rewelacja. Czego sobie i wszystkim innym życze
A
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:23, 17 Mar 2007    Temat postu:

Aneta chyba dla nas wszystkich najwazniejsze sa opowiesci z obserwacji psow wtedy mozna sie najwiecej nauczyc Smile wiec pisz pisz jakie masz swoje doswiadczenia z cao w tym temacie o tym czy go szkolilas jak reaguje na polecenia i jak osiagac pozadane wyniki w zachowaniu jak wlasnie osiagnac ta sybioze z CAO
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska/Kraków

PostWysłany: Sob 22:55, 17 Mar 2007    Temat postu:

Z moich obserwacji (i Lexa i Dragona) wynika, że zaczac trzeba od tego, zeby pies wiedział , że może nam zaufać. Nic nerwowo, nic na siłę, jak najmniej rzeczy naraz i cierpliwosc to podstawa. Ale - i to jest bardzo wazne wg mnie - zadnego ustepowania sczeniakowi. Przy Lexie korzystałam z książki " Zapomniany język psów" - gdzie są opisane zachowania po jakich pies ocenia osobnika Alfa. Sprawdziło sie, choc teraz uważam, ze polowa z tego przy azjacie potrzebna nie jest - to nie typ dominanta. Ale wazne jest to, żeby Azjata wiedział, że to on dostosowuje sie do czlowieka a nie w drugą strone.
Nauke Dragona (oczywiscie po paru dniach aklimatyzacji) zaczelam od uczenia go cierpliwosci i spokoju- jak mnie obskakiwał to czekałam jak sie uspokoi nie zwracając uwagi, jak chiał cos innego niz ja to sobie szłam do domu, jak sie bawilismy, to przerywalam w trakcie. Nie po to, zeby bylo mu przykro - ale, zeby wiedzial, że to normalne, ze decyduje ja a nie on. Nie dlatego, że obawiam sie dominacji , ale po to, zeby pies miał wrazenie, że panuje nad sytuacją - bo wtedy wg mnie wieksza szansa, że poslucha komendy. Narazie jestesmy na etapie pokonywania "torów przeszkód" czyli wyjsc na spacery z róznymi utrudnieniami typu ludzie, szczekające psy, samochody, schody itp. których Dragon nie miał okazji wczesniej poznac i które za pierwszym razem budza w nim strach i chęć odwrotu. Czyli po troche poznajemy swiat - staram sie to robic powolutku i w dobrym humorze, bo widze, że sporo go to kosztuje - ale jest dzielny i bardzo oddany. Komendy wychodza nam niejako przy okazji - siad, do mnie, noga, zostań ma juz opanowane, teraz ucze go zatrzymywania sie na stop. Z Lexem bylo trudniej, bo bedąc z nami od 8 tygodnia byl w wieku Dragona juz bardziej zaaklimatyzowany i niezalezny i czesto gore brala wlasna inicjatywa.
Co dalej nie wiem Sad
Chętnie posluchalabym sugestii - bo troche niepokoi mnie, ze Dragon tak wielu rzeczy sie boi. Nie wiem w jakim tempie go "zapoznawać" ze swiatem, żeby nabral pewnosci siebie.
A
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:05, 17 Mar 2007    Temat postu:

mysle ze nie wolno przesadzac niech ciekawosc wezmie w nim gore. ja tak robie z amonem kiedy jest cos nowego to daje mu szanse samemu zadecydowac czy podejsc czy nie i tak zawsze lezie sprawdzic i wtedy sam podejmuje decyzje i poznaje cos nowego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Sob 23:08, 17 Mar 2007    Temat postu:

Aneta ja mam starszego dzikusa, może trochę w tym mojej winy bo jak miałam wolną godzinkę to z maluszkiem wolałam łazic do lasu, parku, obecnie Mudar ma 1 rok i 4 m-ce, i dopiero na wystawie zobaczyłam że on obawia sie tłumu, nasza treserko-trenerka, mówi aby codziennie z nim chodzic w tłum, łaże z nim po centrum miasta, tam jest ok, ale bazar który jest tylko 2 x w tygodniu to juz wyzwanie, ale idzie nam coraz lepiej, z trenerką idziemy w tłum, przystajemy i rozmawiamy z ludzmi, stajemy i wydajemy psu komedę np. siad, chodzimy a następnie wychodzimy z tłumu i na skwerku dajemy mu odsapnąć psychicznie, wysiusiać się, troszkę rozluźnienia, komenda "biegaj", chodzimy i znowu wracamy w tłum i tak ze 4 razy, a potem zabieram go do parku, tam pies jest super rozluźniony i szczęśliwy podobno dobrze jest kończyć takim przyjemnym akcentem szkolonko..............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aneta
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kalwaria Zebrzydowska/Kraków

PostWysłany: Nie 7:22, 18 Mar 2007    Temat postu:

oj mojemu do bazaru to jeszcze daleeeeko. Jego jeszcze sam spacer stresuje, najlepiej czuje sie u siebie na podworku - chociaz tez narazie nie zapuszcza sie w dolna partie sasiadujaca z ulica. Bardzo ucieszyl mnie ostatnio kiedy pod "jego" czesc plotu podszedl sasiad pogadac ze mna. Pierwszy raz zaszczekal i mimo ze sie wycofal pare metrow to potem podszedl do mnie, polozyl sie i obserwowal z bliska. wszesniej na widok kogokolwiek zwiewal do garazu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yvy
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 14:42, 18 Mar 2007    Temat postu:

Aneta napisał:
Narazie jestesmy na etapie pokonywania "torów przeszkód" czyli wyjsc na spacery z róznymi utrudnieniami typu ludzie, szczekające psy, samochody, schody itp. których Dragon nie miał okazji wczesniej poznac i które za pierwszym razem budza w nim strach i chęć odwrotu.

Witaj Smile
Podobne "tory przeszkód" miałam z moją Erą, gdy miała ona około 10-12 tygodni ....
- pierwszy koń - przysiadła na pupce z wrażenia jak pierwszy raz zobaczyła takiego dużego "psa" i na wszelki wypadek obszczekała z daleka
- pierwsze psy na spacerach - bała się innych psiaków, nie potrafiła się bawić ... teraz nie ma żadnego problemu, co prawda zabawa jest tylko wg Ery zasad, ale po psiemu rozmawia już bardzo dobrze Wink bez niepotrzebnej agresji, czy lęku
- samochody - kilka spacerów zajęło, żeby bez problemu zaczęła przechodzić obok zaparkowanego samochodu, chyba za bardzo Jej śmierdziały Wink
- i wiele innych sytuacji ...

Nie pamiętam w którym momencie przestała się bać nowych rzeczy ... nie jest tak odważna jak mój pinczerkopodobniak Gadget, ale teraz bardzo mało rzeczy Ją zaskakuje.
Przerobiłam z Nią jechanie autobusem, chodzenie po osiedlu, jeżdżenie do rodziny, spacer chodnikiem przy baaaaardzo ruchliwej ulicy itp ... co mi wpadło do głowy.

Ostatnio bylismy z Erą na Giełdzie Zwierząt, żeby kupić Jej kaganiec.
Baaaardzo byłam ciekawa jak się zachowa, czy wystraszy się tłumu .... okazało się, że było zupełnie bez problemów Smile ... nawet gdy weszliśmy do budynku, było ciasno, tłum ludzi, wyciągające się rączki dzieci do głaskania Ery ... zachowywała się całkowicie normalnie, nic nie było straszne.
To było pierwsze nasze aż tak zatłoczone miejsce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 14:27, 21 Mar 2007    Temat postu:

Na forum nieraz pojawiały się filmy ze szkolenia obronnego psów, ale było to raczej szkolenie sportowe. Poniżej link do filmu ze szkolenia malinois francuskiej policji 100% użytkowych psów. Zwracam uwagę, że nikt nie odwołuje psa po zakończeniu ataku, pies jest zdejmowany z pozoranta, a psy atakują wszystkie części ciała pozoranta nie tylko rękaw.


http://www.youtube.com/watch?v=bmnFK2aewCw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:11, 21 Mar 2007    Temat postu:

Link z tym dokładnie filmikiem i podobnymi /efekty szkolenia malinois/ również były wklejane już , chyba nawet parokrotnie Wink . Ale można obejrzeć jeszcze raz Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 105, 106, 107  Następny
Strona 77 z 107

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin