|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Śro 14:38, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rafałek napisał: | TURGAJ napisał: | Skoro niektórzy jeszcze chcą ze mną gadac, postaram się nikogo ne obrażac, obrażonych przepraszam, niestety nie mogę obiecac że nie będę robił błędów w pisaniu... Ja swoie psy od maleńka przyzwyczajam do tego że z podwórka może wyiśc jedynie z obrożą na smyczy, robię dużo prób kontrolowanych wkońcu kiedyś pies to załapie, ja też jak samochodem wjeżdżam do garażu otwieram bramę psy nie zamykane. Miałem jednak zdażenie wróciłem z Darmą z wystawy jak zwykle otworzyłem brame suke wprowadziłem na podwurko ona zawsze po wystawie była zdenerwowana, będąc już w garażu usłyszałem krzyk, nadchodząca kobieta nie z moiej ulicy jak zobaczyła trzy psy w otwartej bramie zaczeła uciekac, Darma ją dopadła na drugiej stronie ulicy, było to pare sekund, ale dwa dorosłe stały na lini bramy, teraz jak uważacie dlaczego wyskoczyła tylko ona, miała wtedy troche ponad rok, czy była jeszcze za młoda nie dorzała, czy może stres po wystawie, więcej razy jej to się nie zdarzyło, nadal wjeżdżam nie zamykając psów. |
Pogon za zdobycza. Typowa cecha aportera. Tamte pozostale psy, nie traktowaly krzyczacej pani jako cel. Widocznie starsze, z refleksja obserujace otoczenie;) Sprawdz, ktore lepiej aportuja? | Rafał, dodam że te psy co zostały w otwartej bramie to jeden z nich bojażliwy ale suka była była bardzo nieufna do obcych nawet możnaby powiedziec agresywna, ja myśle że poprostu Darma jeszcze była dzieckiem i olała te swoje wcześniejsze nauki a ponieważ ma charakter to chciła się sprawdzic. Dlatego jak widac w układaniu azjaty trzeba byc cierpliwym bo długo one dojrzewają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafałek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:44, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[quote="Zakirchan
A są jakieś testy DNA którymi można to zbadać może, że piesek ma to w genach? Bo ja bym chętnie zbadał jak można. Ale to chyba się powinniśmy do hodowli przenieść i jakiś temat o genach odpowiedzialnych za obronę założyć, bo tutaj ma być o szkoleniu a nie o tym że ja nie szkolę No taki temat. [/quote]
Zakirchan, zadalem Ci ostatnio pytanie na temat szkolenia, ale milczysz.
Nie pytaj mnie o DNA, nie mam pojecia. Zapytaj skad mi przyszlo do glowy , ze to jest w genach;) - to Ci odpowiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Śro 14:48, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Rafałek napisał: |
Chcialbym sie odniesc do tego cytatu, poniewaz jest interesujacy. CAO faktycznie jest psem ktory szybko potrafi sie odnalesc w nowych warunkach. Nie tylko ynika to z mojej obserwacji wlasnego diabelka, ale z art. hodowcow. We wzorcu rasy mozna jednak wyczytac , ze jest to pies bardzo nieufny wobec czlowieka. Jest to cecha przydatna patrzac poprzez urzytkowosc rasy. Mam swojego psa non stop na podworzu, bez stycznosc z innymi ludzmi bez mojej wiedzy. Generalnie jedynym przyjaznym czlowiekiem ktorego widzi jestem ja i moja rodzina. Ja widze straszna niefnosc mojego psa wobec innych ludzi, poniewaz przebywajac na powietrzu i non stop strozujac tak odbiera czlowieka, jako pewne zagrozenie, stad reakcje agresywne wobec ludzi przy posesji. Ja mam psa tak nieufnego, ze jak zmieniam nagrode np. ser bygoski zmieniam na kabanosa, pierwsza reakcja jest zawsze taka sama wypluwa i dokladnie obwochuje kabanosa. Dla mnie to nowosc, mozna powiedz szok.Ale akceptuje , bo nie mam wyjscia. Ja rozumiem radosc autora tego cytatu, ale nie za bardzo wierze ze pies nie jest zagrozeniem, poprostu nie widzi zagrozen bo pies sie usmiecha. |
Nie wydaje mi się, żeby agresja wobec człowieka była podyktowana tylko brakiem pozytywnego kontaktu z człowiekiem innym niż rodzina. Tu na pewno działa bardzo mocny instynkt terytorialny.
Mój Uzon ma kontakt z różnymi ludźmi, nie reaguje na człowieka agresywnie, ale ten sam człowiek, nawet znany dobrze, na swoim terenie jest pod kontrolą. Zdarzyło się nam, że kolega męża, nawiasem mówiąc mechanik samochodowy naprawiający nam samochód , a przez to często odwiedzany przez Waldka razem z Uzem, znający psa od szczeniaka, lubiany przez niego, wpadł na "genialny" pomysł i gdy nikogo nie było na podwórku podszedł z boku ogrodzenia, nie wiem co chciał zrobić, ale usłyszałam ryk psa, tak nigdy nie reagował na człowieka, raczej na psy wałęsające się pod płotem, spokojnie wyjrzałam, gdy zobaczyłam , że to człowiek, nogi mi się ugięły, ale nasz znajomy też się nielicho wystraszył Teraz już nawet pod bramą stoi w pewnej odległości. | Nie pomyśl cobym chciał komuś dokuczyc, właśnie takie cechy u azjaty bardzo lubie tylko powiec czy go szkoliłaś na obrone, sory ieśli już to kiedyś mówiłaś ale nie chce mi się szukac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:09, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
TURGAJ napisał: | Nie pomyśl cobym chciał komuś dokuczyc, właśnie takie cechy u azjaty bardzo lubie tylko powiec czy go szkoliłaś na obrone, sory ieśli już to kiedyś mówiłaś ale nie chce mi się szukac. |
Nie, nie był szkolony na obronę. W moich okolicach nie ma możliwości odpowiedniego szkolenia takiego psa jak Azjata. Chodziliśmy tylko na PT, ale bez egzaminu, tak bardziej w celach socjalizacji
Ale przyznam, że osobiście jestem zwolenniczką mądrego szkolenia psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Śro 15:13, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Basiu, dzięki za odpowiec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 15:18, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rafałek napisał: | [quote="Zakirchan
A są jakieś testy DNA którymi można to zbadać może, że piesek ma to w genach? Bo ja bym chętnie zbadał jak można. Ale to chyba się powinniśmy do hodowli przenieść i jakiś temat o genach odpowiedzialnych za obronę założyć, bo tutaj ma być o szkoleniu a nie o tym że ja nie szkolę No taki temat. |
Zakirchan, zadalem Ci ostatnio pytanie na temat szkolenia, ale milczysz.
Nie pytaj mnie o DNA, nie mam pojecia. Zapytaj skad mi przyszlo do glowy , ze to jest w genach;) - to Ci odpowiem.[/quote]
Przepraszam ale nie interesuje mnie za bardzo dlaczego Ci to przyszło do głowy, mam nadzieję że się nie gniewasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafałek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:19, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zakirchan napisał: |
Przepraszam ale nie interesuje mnie za bardzo dlaczego Ci to przyszło do głowy, mam nadzieję że się nie gniewasz |
Ciezko rozmawia sie z osoba ktora zacznie temat, zwraca sie aby trzymac sie tematu, a nie reaguje na odpowiedzi dotyczace tematu. Mam wrazenie, ze analizujesz co kto powiedzial, aby poznac wiedze danej osoby, aby wrocic do tematu. Takie zachowanie jest dla mnie poprostu dziwne, ale nie gniewam sie z tego powodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Czw 11:55, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja przywołania psa uczę go od szczeniaczka, zawsze jakieś słowo i głośny gwizd na palcach, początki są różne nieraz przyidzie bo liczy na smakołyk np. świeża cielęcinka, czasami ja muszę przed nim uciekac coby przyszedł ale trzeba pamiętac zawsze jak zrobi dobrze, jakaś pochwała w odpowiednim momęcie, np. szczeniak jak go wołamy i długo do nas nie chce przyiśc ale wkońcu przyidzie to też pochwała, w końcu pies zrozumie o co nam chodzi. Ale dam przykład, kiedyś będąc w lesie nie ma dłuszszy czas moich psów, wykonałem przywołanie przyszła Darma na Kaire czekaliśmy jeszcze 10 min. i zaczeliśmy ją szukac, po chwili dzięki pomocy Darmy znajdujemy Kaire jak rozkopuje nore po lisach i nadal nie ma ochoty do mnie przyiśc. I teraz mam pytanie czy odezwał się instynkt naturalny, czy była jeszcze za młoda na posłuszeństwo przywołania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:21, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja również uczę przywołania tak jak Ty. Ale w podobnej sytuacji jak z Kairą też raczej bym nie przywołała. Ciekawość i instynkt biorą w nim górę.
Jak widzę, że nie mam szans przywołać , to podchodzę i zapinam, by nie uczyć go, że może nie przyjść na zawołanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Czw 12:41, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Basiu, ale zwróc uwage że Darma dużo starsza przyszła i nadal przchodzi bezproblemowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafałek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:17, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
TURGAJ napisał: | Basiu, ale zwróc uwage że Darma dużo starsza przyszła i nadal przchodzi bezproblemowo. |
Czytalem ostatnio na rosyjskiej stronie hodowlanej, ze lepiej CAO nie sposzczac ze smyczy na wolnym terenie, poniewaz strasznie kocha wolnosc. Moj na wlasnym terenie przychodzi , ale ostatnio jak go wypuscilem na lakach, zapomnij, odszedl 500 m i gluchy, nie wazne ze mialem smakolyki. Dopiero jak mnie wnerwil , ze zaczelem biec w przeciwnym kierunku, to wtedy przybiegl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Czw 13:51, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rafałek napisał: | TURGAJ napisał: | Basiu, ale zwróc uwage że Darma dużo starsza przyszła i nadal przchodzi bezproblemowo. |
Czytalem ostatnio na rosyjskiej stronie hodowlanej, ze lepiej CAO nie sposzczac ze smyczy na wolnym terenie, poniewaz strasznie kocha wolnosc. Moj na wlasnym terenie przychodzi , ale ostatnio jak go wypuscilem na lakach, zapomnij, odszedl 500 m i gluchy, nie wazne ze mialem smakolyki. Dopiero jak mnie wnerwil , ze zaczelem biec w przeciwnym kierunku, to wtedy przybiegl. | No widisz kiedyś mnie zapytałeś o błędy wychowania{próbuje to przenieśc do tematu Hodowla i Szcenięta} dlatego krótko powiem, trzeba dokładnie poznac cechy swego pieska i cały czas próbowac go przyzwyczajac do swoich oczekiwań i miec dużo czasu i niestety musimy się liczyc z pewnym ryzykiem, że kiedyś może nie wykonac naszego polecenia, bo natura to natura i wrodzony charakter, ale po jakimś czasie napewno uzyskamy to co chcemy. Odnośnie CAO widze że w niektórych przypadkach trzeba długo czekac, coby nam pies w pełni zaufał. Co do twoiego diabła to myśle że z jego charakterem za mało czasu mu poświęciłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:14, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
TURGAJ napisał: | Rafałek napisał: | TURGAJ napisał: | Basiu, ale zwróc uwage że Darma dużo starsza przyszła i nadal przchodzi bezproblemowo. |
Czytalem ostatnio na rosyjskiej stronie hodowlanej, ze lepiej CAO nie sposzczac ze smyczy na wolnym terenie, poniewaz strasznie kocha wolnosc. Moj na wlasnym terenie przychodzi , ale ostatnio jak go wypuscilem na lakach, zapomnij, odszedl 500 m i gluchy, nie wazne ze mialem smakolyki. Dopiero jak mnie wnerwil , ze zaczelem biec w przeciwnym kierunku, to wtedy przybiegl. | No widisz kiedyś mnie zapytałeś o błędy wychowania{próbuje to przenieśc do tematu Hodowla i Szcenięta} dlatego krótko powiem, trzeba dokładnie poznac cechy swego pieska i cały czas próbowac go przyzwyczajac do swoich oczekiwań i miec dużo czasu i niestety musimy się liczyc z pewnym ryzykiem, że kiedyś może nie wykonac naszego polecenia, bo natura to natura i wrodzony charakter, ale po jakimś czasie napewno uzyskamy to co chcemy. Odnośnie CAO widze że w niektórych przypadkach trzeba długo czekac, coby nam pies w pełni zaufał. Co do twoiego diabła to myśle że z jego charakterem za mało czasu mu poświęciłeś. |
Turgaj, nie wiem, może to bardziej niezależny charakter Kairy, a może jeszcze młody wiek ?
Nie znam recepty na "pełną odwoływalność", ale też nie mam problemu z nadmiernym oddalaniem się psa. Nigdy nie odbiega zbyt daleko, zawsze ma mnie na oku, a jak już pogna gdzieś dalej, np. pobrodzić w wodzie, to szybko wraca, nawet bez przywoływania. Po lesie chodzi na smyczy, zdaje sobie sprawę, że mogę go nie odwołać, zbyt dużo bodźców skłaniających do pogoni,a poza tym nie chce żeby straszył sarny czy inną zwierzynę.
Rafałek, Turgaj chyba ma racje, dużo pracy przed Wami, tak jak i przed nami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafałek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:35, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
TURGAJ napisał: | No widisz kiedyś mnie zapytałeś o błędy wychowania{próbuje to przenieśc do tematu Hodowla i Szcenięta} dlatego krótko powiem, trzeba dokładnie poznac cechy swego pieska i cały czas próbowac go przyzwyczajac do swoich oczekiwań i miec dużo czasu i niestety musimy się liczyc z pewnym ryzykiem, że kiedyś może nie wykonac naszego polecenia, bo natura to natura i wrodzony charakter, ale po jakimś czasie napewno uzyskamy to co chcemy. Odnośnie CAO widze że w niektórych przypadkach trzeba długo czekac, coby nam pies w pełni zaufał. Co do twoiego diabła to myśle że z jego charakterem za mało czasu mu poświęciłeś. |
Krzysztofie, kazdy z nas ma innego psa i kazdy z nas jest innym szkoleniowcem. Poswiecam mu tyle czasu, ile moge. To ze nie przyszedl puszczony wolno jest oznaka ze mam CAO, a nie rottka;). Poza tym, ja bardzo rzadko dotychczas szkolilem go poza terenem ogrodzonym komende noga gdy pies luzno biega. Spowodowane jest to tym, ze staram sie aby pies nikogo nie przestraszyl, ugryzl, czy tez pogryzl sie z psami. Na lakach moge go puszczac tylko zima, gdy nie ma bydla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TURGAJ
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: Sob 18:15, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Rafałek napisał: | TURGAJ napisał: | No widisz kiedyś mnie zapytałeś o błędy wychowania{próbuje to przenieśc do tematu Hodowla i Szcenięta} dlatego krótko powiem, trzeba dokładnie poznac cechy swego pieska i cały czas próbowac go przyzwyczajac do swoich oczekiwań i miec dużo czasu i niestety musimy się liczyc z pewnym ryzykiem, że kiedyś może nie wykonac naszego polecenia, bo natura to natura i wrodzony charakter, ale po jakimś czasie napewno uzyskamy to co chcemy. Odnośnie CAO widze że w niektórych przypadkach trzeba długo czekac, coby nam pies w pełni zaufał. Co do twoiego diabła to myśle że z jego charakterem za mało czasu mu poświęciłeś. |
Krzysztofie, kazdy z nas ma innego psa i kazdy z nas jest innym szkoleniowcem. Poswiecam mu tyle czasu, ile moge. To ze nie przyszedl puszczony wolno jest oznaka ze mam CAO, a nie rottka;). Poza tym, ja bardzo rzadko dotychczas szkolilem go poza terenem ogrodzonym komende noga gdy pies luzno biega. Spowodowane jest to tym, ze staram sie aby pies nikogo nie przestraszyl, ugryzl, czy tez pogryzl sie z psami. Na lakach moge go puszczac tylko zima, gdy nie ma bydla. | Rafał, ja mówiąc że za mało czasu mu poświęciłeś, w sprawie przywołania, miałem na myśli jego pierwsze miesiące jak był u ciebie wtedy kiedy był jeszcze szczeniaczkiem, byc może wtedy by reagował na smakołyk, a teraz jak on jest już dorosły z cechami prawdziwego dominatora, bardzo odważny, to jeśli on poczuł wolnośc to nie oczekuj od niego że przyidzie na smakołyk, byc może jakby dwa dni nie jadł to by i przyszedł, więc widzisz jak azjata kocha wolnośc. A czego ty od niego oczekujesz to ja nie wiem, byc może tobie to przywołanie do niczego nie potrzebne, co do tego że nazwałem go diabłem, jeśli uraziłem pieska lub ciebie to przepraszam, ale kiedyś tak ty o nim napisałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|