|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldek
Forumowy znawca
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:50, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jaki opis taka odpowiedz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bahmat
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:42, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
[quote]Co do fafli to nie można porównać fafli Goliata do fafli rudego psa kilka postów wyżej czy do syna Kardaja, tego psa pręgowanego.
Goliat ma kość pod spodem.
Samo porównanie wynikło z chwili, akurat Goliat przyszedł mi na myśl. To,że ma kość to widać. To jest właśnie jeden z elementów, które przyciągają moją uwagę do tych psów,z jednej strony ciężki (w sensie kilogramów) grubokościsty pies, z drugiej strony dynamiczny,zwinny i lekki w ruchu...
Pozdrawiam Bożena,azjata i collie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pią 8:16, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
link do tesów azjatów m. in.
- Natalii z hodowli Ak Ula Jenard, tej samej od wywiadu z Alihonem Latifi. Jej mąż go układał, jest on profesjonalnym treserem i hodowcą azjatów
- Eugene Zelenika, mieszkającego w USA wieloletniego hodowcy i promotora rasy w tym kraju, ex męża Anny Fruminy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldek
Forumowy znawca
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:44, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Przeczytalem i moge sie tylko dziwic dlaczego to co w Rosji jest cenne i wartosciowe w Polsce musi byc eliminowane i szkodliwe ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:31, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś się wysili i przyśle mi przykłady testów to w wolnej chwili przetłumaczę dla wszystkich.
Może kogoś to zainteresuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:44, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna , myślisz o testach rosyjskich oczywiście? a może Agnieszka lub KUBA, przesłali by szczegółowe testy polskie z komentarzem dla szkoleniowców to by można było porównać intencje ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:48, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Agnieszka napisał: |
Nasze testy nie są tak do końca dla "psów autystycznych". Wyeliminują osobnika tchórzliwego i nadmiernie agresywnego, takie jest ich założenie. Co nie znaczy, ze są o.k. |
Agnieszka rozwiń ta myśl, bo mnie się wydaje że nie do końca te testy uwzględniaja odrębność azjatyckiej psychiki, przez co ani nadmiernej agresji ani tchórzliwości nie wyłapują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 7:50, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A w stosunku do innych duzych psów(samców)spotkanych po raz 1 jak według was zachowuje się nadmiernie agresywny Azjata?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:58, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Izam, według mnie termin " nadmiernie agresywny" odnosi się do psów o wypaczonej psychice i takie psy powinno się usypiać.......
Problem w tym że często normalne zachowania poczytuje się za NIE typowe dla rasy i odwrotnie nietypowe stawia się za wzór ........
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Sob 9:19, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:06, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Chciałabym przytoczyć tu fragment artykułu zamieszczonego ostatnio na temacie "Artykuły" przez naszego Reportera w Rosji, Justynę , czy na jego podstawie można by przyznać rację tym którzy poprzez szkolenie psa, chcieli by zająć pozycję ALFA w azjatyckim stadzie ??
NATALIA KARASOWA: NA WIELU INTERNETOWYCH FORACH, POMIĘDZY WLAŚCICIELAMI STALE TRWAJĄ DEBATY O MOŻLIWOŚCIACH TRESURY CAO, O ICH NIEZALEŻNOŚCI JEŚLI CHODZI O PODPORZĄDKOWANIE SIĘ CZŁOWIEKOWI, MAŁO TEGO, ŻE AZJATÓW NIE NALEŻY TRESOWAĆ I W ŻADNYM WYPADKU NIE POWINNY BEZWARUNKOWO SŁUCHAĆ WLAŚCICIELA. „OWCZAREK ŚRODKOWOAZJATYCKI – DOMNY, MYŚLĄCY, WOLNY PIES, KTÓRY KAŻDĄ DECYZJĘ PODEJMUJE SAM” – OTO DEWIZA TAKICH OSÓB. JAK DŁUGO PRZEŻYJE TAKI PIES PRZY STADZIE OWIEC, JEŚLI ABSOLUTNIE O WSZYSTKIM BĘDZIE DECYDOWAĆ SAM, NIE PODPORZĄDKOWYWAĆ SIĘ CZABANOWI? WEDŁUG MNIE PRZY STADZIE OWIEC ISTNIEJE ELEMENTARNY PROCES NAUKI I TRESURY PSA, PIES POWINNIEN BYĆ PODPORZĄDKOWANY WŁAŚCICIELOWI. JAKIE JEST WASZE ZDANIE?
ALIHON OTAHONOWICZ: W stadzie owiec pies musi znać tylko dwa rozkazy „Do mnie” i „Poszedł precz”. Jeżeli „Do mnie” można zrozumieć dosłownie, tak „Poszedł precz” – ma swoje proste znaczenie, ale też oznacza rozkaz zaniechania danego działania. Jeżeli pies nie będzie ich wykonywać, to przeżyje mniej więcej tyle czasu, ile jest potrzebne czabanowi na podejście do niego ze strzelbą.
Po co w stadzie owiec potrzebny jest pies, który nigdy nie podporządkowuje się czabanowi? U tego psa i tak jest dość wolności i swobody, może niezależnie myśleć i decydować się na te czy inne zachowanie. Ale to nie oznacza, że może przekroczyć pewne granice w zachowaniu się. Pies nie może napaść na przechodzącego człowieka, który w żaden sposób nie niesie groźby życiu, zdrowiu czy majątkowi czabana. Ale ma obowiązek uprzedzić o jego podejściu, a czaban decyduje czy przepuścić tego człowieka.
Pies nie może odchodzić od stada owiec. Jeśli nie przyswaja sobie reguł stada jest likwidowany. Pies niezależny – w pełnym tego słowa znaczeniu – nikomu nie jest potrzebny. Przywódcą dla tego stada jest pasterz, on ustala reguły, którym pies zobowiązany jest się podporządkować. Zazwyczaj bywa tak, że pasterz kieruje jednym psem: Liderem w stadzie. A lider kieruje stadem, pozostałymi psami. W współzależności pomiędzy psami pasterz się nie miesza.
_________________
Historię tworzą Ci , którzy mają odwagę działać..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldek
Forumowy znawca
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:27, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jest przepasc miedzy azjata znajacym,,do mnie,, i ,,zostaw,, a miedzy ON ktory musi wszystko robic na rozkaz/widzialem takiego ktory kopulowal z suka dopiero po komendzie ,,suka,,/Przeciwne bieguny zaleznosci od czlowieka.Ja wole azjate bo,,z niewolnika nie ma pracownika,,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:38, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Waldek , ale jak to jest z tym Alfą? ma się podporządkować Alfie czy nie , bo to można różnie interpretować....boję się że "nowi" mogą się pogubić i nie wyczują ten "jedwabnej nici " różnicy......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Sob 10:01, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie czabanowi na stepie był potrzebny pies do wszystkiego, nie jeden do walki ze zwierzem, drugi do walki z człowiekiem, trzeci do zaganiania. To był wszechstronny duży pies i musiał robić wszystko, inaczej nie dotrwałby do naszych dni. Duży to nie znaczy nawet 60kg, bo to nasze-dzisiejsze wystawowe wagi.
Trzeba się liczyć z tym że rzymskie psy bojowe były wielkości bokserów, wywodziły się od psów czabańskich z Iraku, tak jak azjata. Jeżeli rzymski pies bojowy był co n ajwyżej wielkości boksera to gdzie ten Dachmarda? Jeżeli miał być jego praprzodkiem? Obudźmy się Łabuński w Marcio Polo się zabawił, żeby sobie chwały dołożyć i żeby lepiej się czytało jego książkę.
Te podziały na typy to już praca człowieka-europejczyka nad wyodrębnieniem poszczególnach cech, a dorabianie im ideologii, że tak było kiedyś, to każdy może sobie wytłumaczyć jak chce.
Alihon Latifi kategorycznie zaprzecza że istnieje taki typ Dachamrda, on rósł pomiędzy kiszłakami, jego dziadek miał tysiące owiec, on ma we krwi azjaty, te azjaty które do dziasiaj pracują na stepie.
Ostatnio zmieniony przez karanuker dnia Sob 10:03, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldek
Forumowy znawca
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:03, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jest wiele ras i wiele sposobow uzytkowania psow Wszedzie tam gdzie wymaga sie samodzielnosci pracy a jeszcze gdy musi pracowac sfora-grupa psow nie ma mowy zeby czlowiek byl osobnikiem alfa. Dlatego ze osobnik alfa to dominant grupy.A na nim spoczywa ciezar porzadku w grupie,obrona grupy-doslownie,zdobycie pokarmu.Tego nie robi czlowiek.Tak dziala grupa azjatow przy stadzie tak dziala npsfora fox hundow czy innych gonczych.Rola przewodnika-czlowieka ogranicza sie do kierowania-wykorzystywania dzialan grupy.M in czabani nie glaszcza psow,psy musza polegac tylko na sobie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:13, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Izam,
Postaram się odpowiedzieć Ci troszeczkę, ale wybacz, wiem nie wiele o Azjatach-samcach
Tylko te drobne przykłady..
Generalnie mało jest Azjatów-samców, które chodzą spokojnie, na smyczy poza swoim terytorium.
Raz spotkaliśmy człowieka, który miał na smyczy Azjatę podobnego do Twojego Beja – ogromnego i pięknego psa.
Pies miał duży metalowy kaganiec na pysku.
Człowiek ten już z odległości parędziesięciu metrów dosłownie krzyczał do nas – „Czy u Was pies, czy suka!”.
Jak się dowiedział, że suka to podszedł bez problemów, psy się obwąchały a my „ucięliśmy sobie pogawędkę”.
Trochę byłam zdziwiona, że płeć drugiego psa jest tak ważna – że ten Azjata-samiec po prostu nie tolerował innych dużych samców w zasięgu wzroku.
Mam też ulubionego taksówkarza. Pochodzi z Dagestanu, a jest ulubiony, bo jest wielkim miłośnikiem owczarków kaukaskich. Opowiada o nich jak najęty cały czas. Chyba mi mówi o tak zwanych Kaukazach aborygennych, bo podkreśla, że muszą być z gór i mają jasne umaszczenie.
Otóż opowiadał, że jeżeli dojdzie do ataku, kontaktu, naruszenia terytorium przez drugiego samca to już praktycznie nic nie można poradzić. Bez względu czy „w zestawie” są dwa samce Kaukazy, dwa azjaty, czy Azjata i Kaukaz.
Podobno można na nich łamać grube kije, lać wodą, krzyczeć – a dwa samce w walce sobie „nie odpuszczą” dopóki jeden się nie podda, albo nie zginie.
Tyle Iza słyszałam tu, mało wiem…
Ale na forum są osoby, mające Azjaty-samce – na będą w stanie powiedzieć Ci coś więcej
Pozdrowienia dla kota Ferdynanda!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|