 |
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert

Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:37, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Agnieszko - jak spojrzysz w te "pseudo-tabele" to zobaczysz - "kolumnę" Tresura.
Tam jest zaznaczone szkolenie lub jego brak.
Jeśli pies nie był szkolony to ma wpisane "brak", szkolenie na posłuszeństwo jest też oznaczone "posłusz.".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Zaufany Użytkownik

Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 13:43, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Oj chyba wiosna w głowie wychodzi tak się zasugerowałam wynikami, że tego nie zauważyłam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:47, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Agnieszka chyba musiały być szkolone, wręcz tresowane, bo z mojego doświadczenia wynika, że pomimo tego że one dobrze wiedzą o co chodzi to jak im sie to nie opłaca to i tak tego nie zrobią,
Moje tylko wygłodzone , na komendę 'jedzenie' lecą błyskawicznie, natomiast nawet na pieczonego kurczaka Zum dobrowolnie do kojca nie pójdzie / przeanalizował widocznie że minuta przyjemności nie warta zniewolenia /
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert

Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:00, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mogul, nie wiem jak to jest... nie znam się na tresurze...
Wydaje mi sie bardziej, że chodzi tu nie o typową "tresurę", ale możliwość zdobycia przez psa danych doświadczeń.
W jedym z artykułów pisało, że w Azjatę "wdrukowuje się" dane doświadczenie, jeśli mu się uda dopiąć celu tak będzie później postępował.
Niewiele naszych Azjatów znalazlo się w realnej sytacji konieczności obrony właściciela.
A jeszcze chcę dodać - szkolenie na "posłuszeństwo" Azjaty w Rosji, to nie nasze PT-1, bardziej bym to nazwała "panowaniem nad Azjatą".
To akurat wiem, taką "milicyjną bumagę" już mamy (ciii... może będzie następna )
Pozdrowienia!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:02, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Odnosnie obrony to jest ok, mam nadzieje że tak czy inaczej, dały by rady , ciekawa jestem tylko w jakim stylu i metodami......., wiem również ze posłuszeństwo jest nieodzowne w takich akcjach.......a .na czym polega ta " policyjna bumaga" ?
Niestety moje " są naturszczakami" i takimi juz pozostaną.........., za mało jest okazji do praktyki żeby z amortyzować trudy szkolenia. ......
Tak, tak, tresura polega na wyrobieniu odruchu.........rozkaz- zakodowany....wykonany.......,
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert

Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:38, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mogul, ponieważ mam „przerost wyobraźni”, jestem z natury lękliwa i histeryczna to staram się, żeby nasza biedna Azjatka pokończyła kursy tresury, zdała egzaminy i na końcu dostała tzw „bumagę” czyli dokument/papier/świadectwo, że jest „psem kontrolowalnym”.
Nie było by to nam zupełnie potrzebne gdybyśmy naszej Azjatki nie ciągali wszędzie ze sobą.
Nie ma co ukrywać, to bez sensu, ale mała wszędzie z nami jeździ i chcę być pewna (mieć złudzenie?), że mogę nad nią zapanować, albo przynajmniej pokazać w krytycznej sytuacji, po jakiejś awanturze, że mała zdała egzaminy czy testy.
W normalnym, „naturalnym” życiu Azjaty, kiedy ma swoje podwórko, okolicę na spacery i tak dalej, tresura wydaje się być zbędna. Wystarczą jak najbardziej podstawowe komendy.
Niestety małej nie jesteśmy na razie w stanie zapewnić takiego komfortu „niezmienialności warunków życia”.
A poza tym czujemy się za nią odpowiedzialni, jeśli ma z nami często podróżować na krótsze czy dłuższe dystanse, to nie może być "absolutnie niekontrolowalna”. Z jej nadgorliwością jeszcze sobie i nam narobi kłopotów.
Czyli, milicyjna tresura, zdawanie egzaminów, „bumagi- świadectwa” – w naszym wypadku, tylko i wyłącznie z powodu warunków życia Azjatki i przewrażliwienia jej właścicieli.
Choć jej „wina” jest w tym też – za bardzo się przejmuje swoją azjatycką rolą stróża i obrońcy stada, charakterek ma twardawy niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert

Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:44, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mogul, może jeszcze w ten sposób - wyobraź sobie sytuację, że nie masz wyjścia i musisz pojechać z Zumem na cały weekend do znajomych na tzw "daczę" do lasu.
Zum pewnie przejmie teren zaraz jak swój i...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:46, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna , jak najbardziej rozumiem, tylko "wolnoć Tomku w swoim domku " , w miejscach publicznych odpowiedzialność właściciela,...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert

Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:49, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dziękuję Małgosiu za zrozumienie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:57, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna, na daczę mówisz ? super sprawa, ale bez Zuma, nawet sobie nie wyobrażasz , ja muszę rezygnować ze wszystkich przyjemności przez psy...... nie jadę , tak po prostu , jestem uwiązana.............. u mnie to jest tak : " złapał Tatar Tatarzyna a Tatarzyn go za łep trzyma "
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Wto 16:39, 04 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert

Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:06, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Napisałam - "nie masz wyjścia..."
To są właśnie te niedogodności związane z posiadaniem w rodzinie Azjaty, "albo rybki, albo akwarium"....
Jak pisała mądrze Aleksandra, są też inne, bardziej "ucywilizowane rasy" - można je wszędzie zabierać ze sobą i nie przeżywać stresów
Ale jednak, co Azjata to Azjata, nałóg jakś czy co
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:46, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna , u mnie psy do towarzystwa nigdy nie wchodziły w grę, lubię dzikość przyrody , może Ci wyjaśni do jakiego stopnia że za młodu wybierałam sie do Afryki na Lwy....i chciałam pracować w ZOO, żeby sobie małego lamparcika wychować .........rozumiesz to zboczenie ? .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:01, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Sylwia czy Agram chciałby startować , zapytaj się go ? A może dama Nukurka ? |
Ja nie mam nic przeciwko poddaniu obu psów takim testom.
Bez względu na wynik, w razie niepomyślnego - jestem silna psychicznie i nie załamę się
Moje proroctwo co do Agrama - przećwiczone zachowania
etap pierwszy - każdy kto przekroczy ogrodzenie otwierając furtkę - (bo przełażąc przez nie zostanie ściągnięty) będzie leżał w parę sekund po zauważeniu przez psa, nie ugryziony jeżeli nie stawi oporu, z psim pyskiem przy szyi
etap drugi - przy otwieraniu drzwi z obcym za nimi pies nie posłucha żadnej komendy odsyłającej go na miejsce, nie odstąpi mojej nogi, a nawet chętnie wepchnie się przede mnie
obcy wejdzie jeżeli trzymam ręką psa za kudły na szyi lub obrożę - nie trzeba siły, chodzi o mój gest
w razie ataku jak w etapie pierwszym, przy czym tu może nastąpić ugryzienie lub przynajmniej niezłe szarpanie
we wszystkich przypadkach nie puszcza lub bardzo powoooli (przy usilnych krzykach) puszcza na samą słowną komendę wygłoszoną z oddali (wszystko dalej niż 5 metrów) , co innego jak stoję obok, a najlepiej dotknąć lub lekko pociągnąć za kudły - sam gest, bez szarpania z użyciem siły
przy czym nie gryzie i nie 'chamra', tylko nie puszcza, nie da się ruszyć
etap trzeci - nie wim, czy ktoś do mnie podejdzie, jeżeli pies byłby bez smyczy
reasumując nie wiem, czy by zdał, bo mógłby oblać za nieposłuszeństwo i agresję?
Nukura - tu niczego nie jestem pewna, to czystej wody menda i wariatka , raz kocha cały świat, innym razem "bez kija nie podchodź", Mogul dobrze napisałaś, to taka dama z "globusem"
w jej przypadku to byłoby prawdziwe proroctwo coś takiego jak wyżej o Agramie napisać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:25, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sylwia, fajnie, zdał czy nie zdał jest skuteczny a i obcy nie będzie zamordowany jak się dobrze zachowa , i o to chodzi.........a kto był tym szczęśliwym testującym ?
Odnośnie Nukury to dobrze by było sprawdzić współdziałanie suki z psem , bo one w takich sytuacjach pomagają.........może ten sam człowiek się zgodzi ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert

Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:42, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie,nie, ja nie robiłam testów z jednym, konkretnym pomocnikiem - to są Agramowe zachowania zaobserwowane przez 3 lata jego życia.
Dotyczą osób typu jacyś robotnicy, inkasenci, różni odwiedzający, osoby, które są przekonane, że pokonają każdego psa i każdy na ich widok zabije się o swoją budę i szczęśliwy sąsiad, którzy czasem zbyt niefrasobliwie przekraczali ogrodzenie, nie reagując na moją prośbę i hasło, że zaraz wrócę - zwykle jest zamknięte na trzy spusty, czego bardzo pilnujemy.
Ciężko byłoby wszystko przeprowadzić z jedną osobą i to pod rząd, ponieważ po pierwszym 'negatywnym kontakcie' taka osoba byłaby przy jakichkolwiek następnych najpewniej szybko 'neutralizowana' .
Co do suki, to oczywiście częściowo inne reakcje ma kiedy jest sama, a we współdziałaniu z psem. Sama - chętniej atakuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|