Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkolenie Azjaty
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 105, 106, 107  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:18, 12 Sty 2007    Temat postu:

Justyna napisał:

Dodać mogę jedynie jeszcze tylko to, że wydaje mi się iż „statystyczny obywatel” Rosji i Polski bardzo różni się w podejściu do kwestii obrony terytorium przez niebezpiecznego dla intruza psa.
(Przez obronę rozumiem nie tylko szczekanie, a raczej skuteczne "zatrzymanie zębami" na przykład włamywacza)

W Rosji Azjata czy Kaukaz broniący terytorium to bardziej „naturalne” i zrozumiałe. Po to jest, taka jest jego rola. Nikt raczej nie ma „pretensji” do psa czy właściciela.
W Polsce spotykałam się często z sytuacjami, kiedy z wielkim zażenowaniem i prawdziwą troską tłumaczono mi, że pies nie powinien atakować intruza „bo sobie tylko narobię poważnego kłopotu”, wystarczy jak „odstraszy swoja wielkością i widokiem”.

Nie wyobrażam sobie w Polsce sytuacji, by ktoś mnie poważnie przepraszał, z tego powodu iż swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem „zdenerwował mi psa”. W Rosji to mi się zdarzyło.

W Rosji, ostatnio w takiej sytuacji, chłopaki zaraz się uciszyły i zaczęli „grzecznie przemawiać” do Azjatki proponując, cytuję „rozstanie się w pokoju”.

Dziwne to wszystko jest dla mnie bardzo. Zastanawiam się często nad tymi różnicami.
Bo z drugiej strony, na osiedlu, na którym mam w Polsce dom sąsiedzi boją się poważnie włamywaczy. Wszyscy są podłączeni na stałe do agencji ochrony.
Ale w domkach mieszkają głównie psy do towarzystwa.


TaK prawo na dzień dzisiejszy jest takie że bardziej chroni zdrowie napadającego niż napadniętego , a co dopiero psa ? Według naszego prawa pies to towar- przedmiot-
Mam wrażenie że różnice w podejściu do zwierząt Rosjan i nas " europejczyków " leżą daleko w historii narodów i warunkach bytowania .....szacunek Rosjan do przyrody i zwierząt opiera się na ich stałej współpracy - człowieka i zwierzęcia - równy z równym - a w warunkach miejskich -u nas czy tym bardziej na Zachodzie , jest miejsce tylko na psa towarzysza......, nie ma też terenów łowieckich , nie ma dzikich zwierząt , oddalonych domostw, manufaktury, sub kultur...etc....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:06, 12 Sty 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:


TaK prawo na dzień dzisiejszy jest takie że bardziej chroni zdrowie napadającego niż napadniętego , a co dopiero psa ? Według naszego prawa pies to towar- przedmiot-
Mam wrażenie że różnice w podejściu do zwierząt Rosjan i nas " europejczyków " leżą daleko w historii narodów i warunkach bytowania .....szacunek Rosjan do przyrody i zwierząt opiera się na ich stałej współpracy - człowieka i zwierzęcia - równy z równym - a w warunkach miejskich -u nas czy tym bardziej na Zachodzie , jest miejsce tylko na psa towarzysza......, nie ma też terenów łowieckich , nie ma dzikich zwierząt , oddalonych domostw, manufaktury, sub kultur...etc....


Mogul.

Może nie do końca tak jest, iż prawo chroni tylko napadającego.
Gdy mamy oznakowaną dobrze działkę tzn. Tabliczka ostrzegawcza wisi na każdym wejściu (bramie, bramce) to w takim przypadku prawo (z tego co się orientuję) jest po naszej i psa stronie, tylko bramy powinny być zamknięte na klucz!!!

Poza tym w sytuacji opisywanej przez Justynę (kilku podpistych cwaniaczków.....) była moja mama z wyszkoloną (po zdanych egzaminach PT, PO na niemieckiej licencji rok 97-98?) suką ONa. Jeden z tych "mężczyzn" nie posłuchał mojej matki, aby się nie zbliżał (było ich 3) i podszedł zachowując się w sposób agresywny zaczepiał mamę. Ta bez problemów wydała komendę :obcy" i facet leżał na ziemi (zdjęła jeszcze wcześniej kaganiec!!!!!!) z psem wczepionym w rękę. Skonczyło się wezwaniem Policji, katerki i facet został mocno poszyty bo mu ramię pocharatała jak się patrzy. Pozostali dwaj nie ruszyli się z miejsca do przyjazdu Policji.

Nadmienię tylko, że nie zostały wyciągnięte konsekwencje wobec moich rodziców za "uzycie psa". Sprawdzono kartę szczepień, dodatkowo dyplomy szkoleń i było po sprawie.

Skończyło się krwawo ale błyskawicznie i z tego co wiem zgodnie z prawem. Teraz chyba można "użyć psa" tylko w kagańcu. Ale nie jestem na 100% pewien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KUBA
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Pią 19:52, 12 Sty 2007    Temat postu:

W dalszym ciągu można użyć psa bez kagańca , chociaż dobry pies w kagańcu potrafi skutecznie rozbić głowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:34, 12 Sty 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
Mogul.
Może nie do końca tak jest, iż prawo chroni tylko napadającego.


Masz rację , zdaję sobie sprawę Tomku że na dzień dzisiejszy przejaskrawiłam, ale chodziło mi bardziej o minione czasy kiedy kształtowały się nasze zachowania ------wiem że już jest nie źle , a będzie jeszcze lepiej .....

Wspaniały przyklad psa obrończego - gratulacje dla suczki - i zakończenie faktycznie wzorowe.....macie jeszcze tą suczkę ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:18, 12 Sty 2007    Temat postu:

Niestety suki już z nami długo nie ma Sad Odeszła od nas niespodziewanie. Zachorowała od surowego wieprzowego mięsa na chorobe atakującą układ nerwowy (wirus Auieszki). Świnie z tym żyją a psy niestety.....

Teraz mieszka z rodzicami suka Eki, która też jest wyszkolona w zakresie PO, ale tata stwierdził, iz ten pies nie będzie wystawiany i bedzie "tylko dla nich" Smile Trochę mi szkoda bo jak na moje oko to pierwsza 10 świata....

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Po ostatniej świątecznej wizycie ojcies jak to mówi "docenił rasę CAO". Stwierdził, iz to bardzo pojętne psy (na przykładzie Azji). Wystarczy konsekwencja i współpraca, wyczucie psa i juz ma się to co z ONem po morderczych treningach Smile Ale on i tak planuje kupić ...... 2gą ONkę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:01, 12 Sty 2007    Temat postu:

Tomek napisał:
Niestety suki już z nami długo nie ma Sad Odeszła od nas niespodziewanie. Zachorowała od surowego wieprzowego mięsa na chorobe atakującą układ nerwowy (wirus Auieszki). Świnie z tym żyją a psy niestety.....Smile


Serdecznie współczuję , też bardzo się boję tej choroby o której niestety nie wszyscy wiedzą -

Cytat:

Teraz mieszka z rodzicami suka Eki, która też jest wyszkolona w zakresie PO, ale tata stwierdził, iz ten pies nie będzie wystawiany i bedzie "tylko dla nich" Smile Trochę mi szkoda bo jak na moje oko to pierwsza 10 świata....Smile


Jest piękna , a czy to rodzina poprzedniej ? Ładne psy nie muszą być wystawiane, ale powinny zdobyć uprawnienia i zostawić po sobie potomstwo .....

Cytat:

Po ostatniej świątecznej wizycie ojcies jak to mówi "docenił rasę CAO". Stwierdził, iz to bardzo pojętne psy (na przykładzie Azji). Wystarczy konsekwencja i współpraca, wyczucie psa i juz ma się to co z ONem po morderczych treningach Smile Ale on i tak planuje kupić ...... 2gą ONkę Smile

Prawidłowo, ja go rozumiem.... docenił CAO, ale pozostaje wierny swojej rasie którą b. dobrze zna , osiąga sukcesy wychowawcze i z którą związane są jego wspomnienia ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:15, 12 Sty 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:
Tomek napisał:
Niestety suki już z nami długo nie ma Sad Odeszła od nas niespodziewanie. Zachorowała od surowego wieprzowego mięsa na chorobe atakującą układ nerwowy (wirus Auieszki). Świnie z tym żyją a psy niestety.....Smile


Serdecznie współczuję , też bardzo się boję tej choroby o której niestety nie wszyscy wiedzą -




Ja należę do tych nic niewiedzących. A czasami podaje psu surowe wieprzowe mięso i podroby. Czy moglibyście napisać coś na temat tej choroby?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:09, 13 Sty 2007    Temat postu:

Basia, Tomek napisał już najważniejsze , surowe mięso wieprzowe zarażone / b. często / wirusem - AUIESZKI - jest szczególnie niebezpieczne dla psów ....atakuje system nerwowy i powoduje zejścia śmiertelne .
Wirus ten, nie jest wykrywany w badaniach weterynaryjnych, gdyż nie stanowi zagrożenia dla zdrowia człowieka, jak również nie obniża jakości samego mięsa ...poza tym człowiek spożywa zawsze gotowane mięso a .wirus ginie podczas długotrwałej obróbki cieplnej ... -

Dlatego decydując się na podawanie wieprzowiny psu trzeba ją BARDZO DOBRZE i DŁUGO GOTOWAĆ -----jednak biorąc pod uwagę że choroba jest śmierlelna dla psa a mięso wieprzowe tłuste i mało wartościowe - uważam że wogóle " gra nie warta świeczki" -i unikam wieprzowiny jak ognia .....


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Sob 12:19, 13 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 0:14, 13 Sty 2007    Temat postu:

Mogul, dziękuję bardzo za odpowiedź.
Również zaczne unikać wieprzowiny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:56, 13 Sty 2007    Temat postu:

Amon nigdy bnie dostawal i nie dostanie wieprzowiny jest bezwartosciowa dla psa jak i dla ludzi nie jadam i nie karmie psa. Kiedys uslyszalem opinie jednego z wetow mojego znajomego na temat wieprzowiny i dlatego zaden moj pies nie dostaje wieprzowiny poprostu nie ma sensu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:51, 14 Sty 2007    Temat postu:

Pozwolę sobie wkleić ciąg dalszy rozdziału pierwszego gdzie omawiane są typowe problemy, na które według autora może się natknąć właściciel przy tresurze Azjaty.
Początek jest w tym temacie, na poprzedniej stronie.

[link widoczny dla zalogowanych]

SZKOLENIE AZJATY

Autor artykułu: Michaił Pulin.

Fragmenty rozdziału pierwszego


„….Praca CAO z człowiekiem - pozorantem nie jest zupełnie podobna po pracy na przykład owczarka niemieckiego czy rotweillera.
Problem w tym, że obecnie w związku z rozpowszechnieniem w naszym kraju zasad IPO, uczenie psa pracy odbywa się zazwyczaj przez zabawę i skłonność do aportowania. Czyli pies powinien podbiec do „złodziejaszka”, odebrać od niego rękaw ochronny i wrócić z tym rękawem do właściciela. Oczywiście bardzo mocno upraszczam.

Azjata do aportowania zbyt nie jest skłonny i na ochronie zwykle się nie bawi. W związku z tym on nie interesuje się „ubranym na złodziejaszka rękawem”, ale dąży do uchwycenia go za inną część ciała, tą która ochronnym ubraniem nie jest przykryta.
Także bardzo często spotyka się sytuację, kiedy Azjata (zwłaszcza suki) w ogóle nie ma mocnego chwytu w jakiś jeden punkt, a raczej nanosi szereg krótkich, ale silnych ugryzień w różne miejsca.
Przy konkursach i współzawodnictwach psów taki sposób pracy nie jest zbyt efektowny, ale w czasie realnej pracy na ochronie, według mojej opinii takie sposób pracy jest zupełnie zasadny.

Przy tym trzeba dodać, że wielu treserów-instruktorów niezbyt lubi pracować z ta rasą.
Po pierwsze pracować najczęściej z Azjatą trzeba w całym ubraniu ochronnym, co jest trudniejsze fizycznie niż na przykład w samym rękawie. Po drugie nie ma takiej efektowności pracy jak na przykład z rotweillerem, owczarkiem niemieckim czy staffordem.

Do tego wszystkiego, żeby właścicielowi Azjaty nie było zbyt nudno w życiu, prócz „flegmatyczności” u CAO występuje jeszcze upór.
Czasami trzydziesty siódmy raz próbujesz objaśnić mu komendę, na przykład „leżeć”.
Zwierzak patrzy na ciebie absolutnie niczego nie rozumiejącymi oczyma, nie sprzeciwia się, pozwala się układać ile razy tylko zapragniesz i chętnie zżera smakołyk – ale przy tym wszystkim sam, na komendę nijak się nie kładzie.

W końcu dochodzisz do wniosku, że tym razem w życiu zetknąłeś się z jakimś unikalnym wręcz psim idiotą, albo sam jesteś zupełnym idiotą bo nie możesz psu objaśnić elementarnej komendy.
„Plujesz na to wszystko” i żeby nie pracować z psem samemu będąc w złym nastroju (czego lepiej nigdy nie robić) kończysz z nim zajęcia.
Po jakimś czasie ten sam zwierzak, zobaczywszy u ciebie w dłoniach coś interesującego, zaczyna przed tobą demonstracyjnie wykonywać wszystkie komendy nawet bez polecenia. Czyli pies nauczył się wszystkiego pięknie, ale wtedy mu się komend wykonywać nie chciało z jakiś tylko mu bliżej znanych przyczyn.

Czasami pozytywne cech tej rasy mogą stwarzać problem przy tresurze. Takim przykładem może być to, że CAO jaki i liczne „pierwotne”, stare rasy bardzo oszczędnie wydatkuje energię. W związku z tym nie jest to rasa żarłoczna.
Cecha ta pewnie cieszy każdego właściciela, ale treserom przysparza wielu bólów głowy.
Tresura za smakołyk”, za pomocą wszyscy wielcy i sławni treserzy, od Durowa do Pryor tresowali kogo tylko było trzeba, od ludzi tchórzliwych do słoni i wielorybów – nagle nie odnosi skutku.

No nie chce Azjata tych wszystkich smakołyków w kawałeczkach, którymi próbujecie go tresować, nie są one dla niego wystarczającym wzmocnieniem. Chociaż w dzisiejszym dniu nie był zupełnie karmiony.
Oczywiście, tak naprawdę wielcy treserzy nie są tu winni i metoda jest dobra. Porostu CAO nie jest żarłoczny i potrzeba dłuższego czasu żeby poczuł głód w wystarczającym stopniu.

Jeszcze jedną charakterystyczną cecha CAO jest naprawdę rzadko spotykany u innych ras upór w dążeniu do osiągnięcia postawionego sobie celu.
Jeśli na przykład wasz pies zdecyduje, że powinien on wyjść z jakiegokolwiek zamkniętego terytorium, to zaczyna on dokonywać cudów bystrości i uporu.
Otwierają różnorodne zasuwki, klamki, sztaby i nawet klucze w zamku czasami potrafią obrócić.
To czego nie uda się pokonać za pomocą intelektu, bierze się kawaleryjską fantazją i skokiem. Na moich oczach suka CAO bez rozbiegu przeskoczyła dwumetrowe ogrodzenie nie opierając się o nie wogóle.
Z mocnych na pierwszy rzut oka płotów wyrywane są deski, kiedy się tego zrobić nie da wykonują podkopy, których pozazdrościć mogą przedsiębiorstwa budujące metro czy nawet sam hrabia Monte Christo.
Opowiadano mi historię, według której suka CAO przekopała się przez ścianę jednego z miejskich mieszkań do innego mieszkania – a ja z jakiegoś to powodu skłonny jestem w tą historię uwierzyć…

Istotnym faktem jest także występujące u Azjaty dążenie do przejęcia pozycji lidera w rodzinie-stadzie. Ta cecha nie występuje tylko u CAO, u pewnych innych ras wyraża się ona nawet w o wiele silniejszym stopniu. Nawet z zupełnie wydawałoby się spokojnymi nowofundlandami czy bernardynami można nieprawidłowym wychowaniem osiągnąć sytuację, ze będą one broniły swojej miski przed właścicielem lub będą przeciwstawiać się przekroczeniu ich przez domowników w drodze do toalety.

U różnych ras to dążenie do zajęcia pozycji lidera przejawia się w różnym natężeniu.
Dlatego też, żeby nowofundland „wlazł właścicielowi na głowę” to naprawdę trzeba bardzo się postarać, narobić niemało poważnych głupot. Za to z rotweillerem wystarczy chwila nieuwagi.
Moim zdaniem Azjata ma skłonności do przejmowania pozycji lidera, ale o wiele mniejsze niż rotweiller czy jużak. Ponieważ jednak skłonność ta występuje, trzeba na to zwrócić uwagę.
Przy czym nie dotyczy to tylko psów samców, ale także i suk, zwłaszcza podczas cieczki, ciąży czy szczenności. Niejednokrotnie musiałem wysłuchiwać skarg, ze suka urodziła w kuchni i teraz nikt tam wejść nie może.

Jednak pomimo tego o czym wspominałem przed chwilą, nie wolno zapomnieć o zdumiewającej wręcz lojalności i wyrozumiałości CAO względem dzieci.
Wielokrotnie obserwowałem jak dziecko dokuczało zwierzęciu, które przewyższało je wagą pięć razy, a nieszczęśliwe psisko tylko odchylało mordę żeby oczek nie mieć wydłubanych i cichuteńko popiskiwało.
Moje własne dzieci regularnie były zamykane na wybiegu z zgrają Azjatów, żeby się pod nogami nam nie plątały.
Robiliśmy to od ich najwcześniejszego dzieciństwa – jak tylko dzieci zaczęły pewnie same chodzić. I nawet jeśli na wybiegu wybuchały konflikty, agresja psów nigdy nie była rozprzestrzeniana na dzieci. Jedyne co mogło się wydarzyć to jeśli rozpędzony pies potrącił dziecko przypadkowo, przez nieuwagą.
Oczywiście ja, jako dobry ojciec nikogo nie namawiam do postępowania w ten sposób, ale tego typu zachowania są charakterystyczne dla Azjaty.

Mówiąc ogólnie rasa ta posiada wiele cech i pozytywnych i negatywnych.
Ale to nikogo nie powinno dziwić, tak jest u każdej rasy i jest to naturalne.
Dziwi moim zdaniem coś zupełnie innego. Wielu ludzi, którzy do zetknięcia się z rasą owczarek środkowoazjatycki byli miłośnikami zupełnie innych ras, naprawdę przeróżnych, po dłuższym kontakcie z CAO zakochiwali się w tych psach jak Romeo w Julii.

Bardzo interesujące informacje, zebrane od właścicieli psów rasy CAO, owczarek kaukaski i owczarek niemiecki zamieścił na swojej stronie znany treser psów pracujących/służbowych, sędzia Władimir Wasiljewicz Gricenko…..”

cdn Very Happy
…………………………………………………….

W dalszej części rozdziału autor omawia dane, które są dostępne na tym forum w temacie „Azjata w życiu codziennym”, strona 27 i dalsze:
http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=38&postdays=0&postorder=asc&start=390

Przykład danych:
Cytat:

< [link widoczny dla zalogowanych] >

Owczarek środkowoazjatycki w rodzinie - fragment.


AGRESYWNOŚĆ.
Jeżeli żyjemy z psem w wielkim mieście, mieszkaniu, jest dla nas ważne (jak i dla tych sąsiadów bez psów) zdolność naszego psa do nie komplikowania nam życia.
Dlatego chcieliśmy ocenić to, czy owczarek środkowoazjatycki może być dobrym sąsiadem.

Wydzieliliśmy pewne typy agresywnych zachowań: agresywność do psów, agresywność do człowieka (jak potencjalna zdolność), agresywność do dzieci, agresywność do właściciela, agresywność jest do członków rodziny właściciela, niebezpieczeństwo dla otaczających, stróżowanie (na przykład ostrzegawcze szczekanie), zdolność obrony właściciela i zdolność do ochrony powierzanemu psu terytorium. Oto częstotliwość spotykania tych cech u Azjaty:

Cecha – stopień pojawiania się danej cechy: Brak - Słabo – Umiarkowanie - Znacznie
Agresywność do psów -2,40 % - 21,40 % - 28,60 % - 47,60 %
Agresywność do człowieka -14,30 % - 28,60 % - 19,00 % - 38,10 %
Agresywność do dzieci - 42,90 % - 23,80 % - 11,90 % - 21,40 %
Agresywność do właściciela -81,00 % -19,00 % -0,00 % - 0,00 %
Agresywność do członków rodziny -73,80 % - 26,20 % - 2,40 % - 0,00 %
Niebezpieczeństwo dla otaczających - 28,60 % - 21,40 % - 16,70 % - 33,30 %
Stróżowanie - 2,40 % 16,70 % 14,30 % - 66,70 %
Obrona - 7,10 % -19,00 % -9,50 % - 64,30 %
Ochrona terytorium - 7,10 % - 11,90 % - 0,00 % - 81,00 %

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KUBA
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie 21:58, 14 Sty 2007    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KUBA
Potwierdzony Użytkownik
Potwierdzony Użytkownik



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie 22:02, 14 Sty 2007    Temat postu:

Powyżej roczny azjata (ten z prawej) na rękawie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:49, 14 Sty 2007    Temat postu:

KUBA napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]


Kuba co to za Azjata? Napisz coś więcej, jeżeli możesz, o tym zdjęciu proszę.

Bo trochę pytań mi się nasuwa....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:53, 14 Sty 2007    Temat postu:

Przyłączam się do prośby Justyny.

Poza tym "zacytowałem" zdjęcie w dziale o Grupi 1 - ONach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 105, 106, 107  Następny
Strona 57 z 107

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin