Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

czado · Wysłany: Pon 9:41, 12 Mar 2007 Temat postu:

Bartwoord mam podobne spojżenie na CAO jak i Ty.Nie wiem kto nazwał CAO psem stróżującym i co to stróżowanie ma właściwie znaczyć. Napewno ja inaczej to pojmuje i niezgadzam się z definicją ZAKa. Co nie świadczy że nie wyciągam wniosków z jego wypowiedzi.

MOGUL · Wysłany: Pon 9:51, 12 Mar 2007 Temat postu:

basia · Wysłany: Pon 10:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

basia · Wysłany: Pon 10:03, 12 Mar 2007 Temat postu:

MOGUL · Wysłany: Pon 10:11, 12 Mar 2007 Temat postu:

basia · Wysłany: Pon 10:18, 12 Mar 2007 Temat postu:

MOGUL · Wysłany: Pon 10:21, 12 Mar 2007 Temat postu:

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Pon 13:21, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ta rozmowa jest dość jałowa bo każdy słyszy to co chce:

Przykład z dzieckiem, jest bulwersujący bo miał taki być, żeby uzmysłowić Czado, że pies jest tylko psem i nie myśli jak człowiek, to nie jest tak że pies usiądzie i pomyśli, no tak za piłką do wbiegł 12 latek, to ja go nie moge ugryźć bo on jest mały, jak by to był 15 latek to mógłbym zaatakowac mocniej a 9 latka to tylko mogę postraszyć. Byłoby super ale niestety tak nie jest. O ile sobie przypominam był jeż w Polsce wypadek, że 12 letnie dziecko skracając droge do szkoły weszło na ogrodzony wysoką siatką teren, którego pilnował rotweiler i zostało przez niego zagryzione. Pies został uznany za całkowicie normalnego po badaniach.

Jeszcze gorzej będzie gdy terenu pilnują dwa, trzy psy bo wtedy działa stado, które rządzi się swoimi prawami. Wyobrażnia polega na tym, że ja sobie zdaję sprawę, że mój pies pozostaje tylko psem, a nie intelektualistą rozpoznającym wiek napastnika. Dzieci bywają różne, jedne chcą psa za siatką pogłaskac, inne rzucają w niego kamieniami, jak potem takie dziecko wejdzie za siatką to tragedia murowana i to nie ma nic do rzeczy z wizją azjaty, chyba że to ma być pies do dogotereapii.

Bardzo bym cię Czado prosił, żebyś starał się zapanować nad emocjami i nie pisać że mam wizję psa do stróżowania, który zagryza dzieci. To nie jest kwestia wizji, pies stróżujący atakuje obce osoby, które wchodzą na teren, w wypadku dziecka to może się to niestety skończyć tragędią. Ja mam wrażenie, że ty po prostu nigdy nie widziałeś psa stróżującego z silnym instynktem terytorialnym. Przykłady odpuszczenia psu, który się poddał są nieadekwatne bo dziecko w takiej sytuacji najprawdopodobniej zareaguje potwornym strachem, będzie się wyrywac a to może pobudzić psa. Mam tylko nadzieję, że przemknie wam przez głowę, że pies może się zachowac niezgodnie z waszymi oczekiwaniami i jakie mogą być tego konsekwencje.

czado · Wysłany: Pon 14:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

Przemyka mi to przez głowe bardzo często i dlatego staram się nie pobudzać agresji w psie żadnym sposobem.Dla mnie aktywna obrona znaczy co innego niż dla ciebie itym się różnimy.A rozpoznawanie wieku dziecka przez psa to ściema z twojej strony by odwrócić uwagę i zamazać sedno naszego sporu.CAO jak sądze to nie rotweiler i potrafi
aktywnie bronić a nie tylko atakować.

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Pon 14:27, 12 Mar 2007 Temat postu:

basia · Wysłany: Pon 14:47, 12 Mar 2007 Temat postu:

Zakirchan - usunięty · Wysłany: Pon 14:57, 12 Mar 2007 Temat postu: