Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Użytkowość azjatów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:56, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Mogul i Ty i ja mamy kilka pracujacych azjatow.Wiadomo ze nie ma lepszego nauczyciela dla szczeniaka niz pracujaca matka.Jezeli szczeniak wychowuje sam , bez wzorow psow pobiera wzorce od czlowieka. Socjalizacja szczeniaka ras obronno-strozujacych to pelny kontakt z rodzina-aby szczeniak traktowal rodzine ludzka jak swoja sfore.Ale ,,miziania,, przez obcych to psucie psa. To dawanie blednych wzorow zachowania- oczywiscie mowie o psie strozujacym ktory powinien wiedziec kto ,,obcy,,a kto,,swoj,, A co do agresji -to mysle ze ten termin jest naduzywany w negatywnym kontekscie.Dlatego ze KAZDE dzialanie skierowane przeciwko drugiemu to agresja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:16, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Zgodzę się że "mizianie " przez obcych to psucie psa . Moja Mogul i Zum , miziane nigdy nie byłe , nawet dotykane / gryzły lub unikały dotyku, / ale ja nie miałam wtedy innych psów i nie chciałam ich zepsuć to fakt . Przyznaję się bez bicia......
W przypadku jednak Goliata, znajac jego agresywnego ojca, i równie zadziorna matkę / rzuciła się na Bombera i jego właściciela jak dotykał swojego własnego psa / bałam się jego potencjalnj agresji stąd ta wczesna socjalizacja z ludźmi.......wychodziłam z założenia że " złego i kościół nie naprawi " ......poza tym miałam namiastkę agresji do psów dajacą dużo do myślenia.....niemniej dalej twierdzę że Goliat wie o co chodzi i kiedy powinien reagować , szczuty na nikogo nie będzie......natomiast nic nie stoi na przeszkodzie że tak silny "menszczyzna " jak Ty albo Gregorio, podostrzycie swoje "bomberowe" dziadki i przekażecie relację z wyników......na które nie trzeba będzie długo czekać......
Jestem PEWNA, że Bomberki to TYP mastifa środkowoazjatyckiego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:34, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Goliat wie ,, co jest co,,bo go Zum i Mogul nauczyli .Ja stosuje inne powiedzenie /mam nadzieje ze trafne/-,,Czym skorupka za mlodu nasiaknie tym przez zycie brzeczy ,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:40, 06 Wrz 2006    Temat postu:

No też prawda, i tu niezastąpiona jest rola matki, rodzicielki...dlatego ja preferuję jak szczeniaki są jak najdłużej z suką i resztą stada /o ile je posiadają / aby nauczyły się od starszych .....życia w stadzie, wzajemnych relacji , pilnowania swojego , no i oczywiście czychających niebezpieczeństw /rownież ze strony obcych /
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:16, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Powiem tak, mój Uzo jest miziany przez nas wszystkich, przeze mnie pewnie w nadmiarze. Dotyku obcych raczej unika, wyjątkiem są tylko najbliżsi sąsiedzi, właściciele jego przyjaciela, goldenka. Ale nawet i w stosunku do nich nie jest zbyt czuły. Był socjalizowany od wczesnego szczęnięctwa, z racji tego, że jego ojciec jest dosyć agresywnym psem. Mimo tego miziania mam wrażenie, że nie jest "ciapą". Ale może ja się mylę i nie rozumiem co to "prawdziwy Azjata" Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:29, 06 Wrz 2006    Temat postu:

waldek napisał:
Przepraszam Mogul ale nie moge sie z tym zgodzic. Poniewaz jezeli chcemy miec azjate uzytkowego to musimy pamietac o tym ,, ze proces formowania sie reakcji obronnej w aktywnej formie oraz formowanie sie nieufnosci do obcych dla ras owczarek kaukaski i srodkowoazjatycki konczy sie w wieku 17 miesiecy.Pozniejsze rozwijanie tych cech jest bezcelowe,,-tlum Otczesstwennye porody sluzebnych sobok str 190.Jezeli chcemy miec psy pracujace to wlasnie w wieku 12-14 miesiecy musza byc pobudzone /jesli nie wykazuja pozadanych cech/ Czekanie na Bog wie co doprowadzi do tego ze zamiast stroza bedzie ciapulek -wielkosci cielaka.Ale wybor nalezy do wlasciciela psa.Jezeli nie chce psa pracujacego to niech pies sie ,,mizia,, z kim chce i gdzie chce.



Dobrze Waldek, że napisałeś w swojej wypowiedzi „jeśli pies nie wykazuje tych pożądanych cech” i „Ale wybor nalezy do wlasciciela psa. Jezeli nie chce psa pracujacego to niech pies sie ,,mizia,, z kim chce i gdzie chce”.

Żeby tylko ktoś niedoświadczony nie zinterpretował tego, ż Azjatę należy obowiązkowo „pobudzać” żeby wypełniał swoje obowiązki.
Wtedy niektórzy mogą zacząć to nieumiejętnie, po domowemu robić i – łomatko, co się będzie działo!

Dla równowagi chciałabym napisać, że:

- są właściciele, którym „rozbudzonym Azjacie nie zależy”, sądzę, że dużo jest takich osób wśród nowych nabywców w Polsce.

- są Azjaty, które nie należy rozbudzać, a raczej „wyciszać”, jeśli nie pracują „zawodowo” w ochronie obiektów.

Podjęcie decyzji o „rozbudzaniu” Azjaty powinno być przejęte tylko, gdy właściciel zdaje sobie sprawę, że końcowy rezultat jest absolutnie nieprzewidywalny - to opinia rosyjskich zawodowych treserów.
Kiedyś pytałam, mąż kazał, właśnie taką „tresurę” sobie jako następną dla malutkiej wymyślił. Generalnie mój mąż to by „rozbudzanie” wszelkie chętnie poparł. Confused

Kiedyś na forum napisałam, że rosyjscy milicjanci nie chcą pracować z Azjatami, jak sądzę „rozbudzonymi”. To trudne i niebezpieczne. Podawałam przykład utraty palca przy karmieniu.

http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=6&postdays=0&postorder=asc&start=15

Justyna napisał:

Poprosiłam go też o trochę więcej informacji o szkoleniu azjatów i wykorzystywaniu ich w petersburskiej milicji.
A oto szczegóły, o których dowiedziałam się dzisiaj.
Centrum Służby Kynologicznej UWO przy GUWD St Petersburga i Rejonu Leningradzkiego w chwili obecnej ma na służbie około 300 psów. W przeważającej większości są to owczarki niemieckie i owczarki belgijskie (rude). Azjaty też są na służbie, ale jest ich stosunkowo niewiele.
Milicyjne Azjaty używane są do ochrony o obiektów państwowych jak np. elektrownie, ujęcia wody, budynki administracji państwowej, muzea i inne. Wg naszego tresera, azjaty używa się w milicji do tego rodzaju zadań, ponieważ w ten sposób wykorzystuje się ich naturalne predyspozycje. Azjata naturalnie będzie bronił wyznaczonego terenu i właściciela (szczególnie będąc na uwięzi). Natomiast wg niego nie będzie np. gonił w obcym terenie uciekającego przestępcy, aby go w końcu zatrzymać i pogryźć. Można go tego oczywiście uczyć, ale „szkoda czasu” – w tym czasie można wyszkolić do służby psa rasy, która ma do tego rodzaju pracy predyspozycje. Nie ma potrzeby zmieniać natury azjaty i próbować wykorzystywać go do pracy, w której sprawdza się gorzej niż inne psy. Tak jakby chciał powiedzieć, że każdy pies ma swoje naturalne predyspozycje i próba „wywrócenia tego do góry nogami” przez człowieka wydaje się niepotrzebna i niezrozumiała, (choć oczywiście podkreśla, że wytresować można wszystko).
Ciekawe dla mnie było to, co powiedział na pytanie – dlaczego azjatów, wśród 300 milicyjnych psów, jest stosunkowo niewiele?
Otóż podał dwie przyczyny:
- nie każdy milicjant ma odpowiednią osobowość, aby wytresować i zostać przewodnikiem azjaty. Są to wg niego trudne psy, które nie każdego „przydzielonego” milicjanta zaakceptują. Często zawodzą w tej parze ludzie.
- milicjanci w większości boją się służbowych azjatów i nie chcą być do nich przydzielani. Wolą pracować, nawet w ochronie, z ON-ami czy Owczarkami belgijskimi. Jako przykład sytuacji, które to generują, opowiedział, że jego pracownik przy pracy na bloku (to tam gdzie są psy) został mocno pogryziony i stracił palec w „rozmowie” z służbowym azjatą.
Siergiej Aleksandrowicz stwierdził, że są to wspaniałe psy, ale część ludzi po prostu „nie ma do nich talentu” – i tego zmienić się nie da.
Co ciekawe wyznaje on pogląd, że usposobienie azjaty zależy prawie w całości od tego co ma przekazane w genach. A dokładnie jak silny ma odziedziczony po przodkach system nerwowy. Im słabszy, tym pies bardziej agresywny i lękliwy – mniej nadający się do tresury i służby.



Na koniec dodam, że podejrzewam iż jednym z efektów sztucznego „rozbudzania Azjaty” może być jego niemożność uczestniczenia w wystawach. Na wystawach niektórym właścicielom zależy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:46, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Czyli jednak trzeba wprowadzic podzial na azjaty -kanapowe ,wystawowe i robocze strozujace Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:48, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Ciekawe tylko ktora hodowla napisze ze oferuje ,,kanapowce,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gregory
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:28, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Justyna dzieki Tobie mam odpowiedz na zadawane sobie pytanie dlaczego Aziaty sa w znikomym stopniu wykorzystywane w policji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:28, 06 Wrz 2006    Temat postu:

waldek napisał:
Czyli jednak trzeba wprowadzic podzial na azjaty -kanapowe ,wystawowe i robocze strozujace Very Happy Very Happy Very Happy


Waldek , wydaje mi się że podsumowanie dyskusji zmierza w niedobrym kierunku......nie generalizujmy proszę.........pies czasem "wepcha się " lub sami go wepchamy na kanapę i to nie ujmuje mu nic z pracującego........również na wystawach te bardziej obyte , nawet agresywne potrafią wytrzymać- moje zawsze "wycięły " jakiś mały numer- ale nikogo nie pogryzły.....nawet jak sędzina prowokująco pukała w nos Zuma......[link widoczny dla zalogowanych]
.Charaktery Azjaty są nie tylko czarne albo białe ....sa różnymi odcieniami szarości.......

A ja dzisiaj widziałam jedego Azjatę , ....bestia ma na swoim kącie parę pogryzień ludzi i siedzi na stałe w kojcu w którym charczy ze wściekłości.....przykry widok........zepsuł mi cały dzień ....
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Czw 7:50, 07 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:14, 07 Wrz 2006    Temat postu:

waldek napisał:
Czyli jednak trzeba wprowadzic podzial na azjaty -kanapowe ,wystawowe i robocze strozujace Very Happy Very Happy Very Happy


Very Happy Może Rolling Eyes Very Happy

Waldek, w moim poście powyżej chciałam zaznaczyć, że część potencjalnych nabywców szczeniaka czy właścicieli po prostu nie chce mieć jak to mówisz „pracującego Azjaty”.
Takie mają po prostu oczekiwania, chcą psa bardziej „towarzysza”.
W internecie można spotkać nawet wypowiedzi: „Nie kupiłem psa w hodowli X ponieważ powiedziano mi, że są agresywne („pracujące”?), a kupiłem w hodowli Y ponieważ hodowca poinformował mnie, że matka jest bardzo przyjazna do ludzi, a ojciec też tak się w odniesieniu do mnie zachowywał”.
Pies daje poczucie bezpieczeństwo choćby z powodu rozmiaru czy szczekania.


Są pewnie też tacy, którym zależy na zakupie właśnie zwierzaka do pilnowania, stróżowania, obrony.
Ale może też być tak, ze ludzie, którzy chcą kupić tylko dobrego stróża po prostu pójdą na jakąś giełdę i kupią szczenię Azjaty za 200 zł (nie wiem jakie są ceny w Polsce).
Wyjdą z przekonania, że do rzetelnego pilnowania obejścia (jako zadanie psa) nie są potrzebne rodowody i tytuły wystawowe rodziców ( i zapłacenie pewnie z 1500 czy 2000 zł, nie wiem ile).
A co to „stop”, „kątowania”, czy „azjatycki wyraz” – to ich nawet nie interesuje.


A jeśli chodzi o tak zwane „psy wystawowe” to przeczytałam „od deski do deski” nie tylko to forum. Można by zażartować, że taki „typ Azjaty – wyłącznie wystawowy” został wymyślony przez polskich internautów- azjatomaniaków” już dawno temu.
Niektóre Azjaty były już opisywane prawie jako „kukły wystawowe wypchane morską trawą”, czy wyłącznie „championy piękności i absolutnie nic więcej”.
Sam w dyskusjach o „typie wystawowym” uczestniczyłeś wiec na pewno pamiętasz.


Myślę, że takich hodowli, które będą pisać o zrównoważonych Azjatach będzie coraz więcej.
Jako odreagowanie na obecną modę na „użytkowe, agresywne Azjaty”.


Na szczęście w Rosji problem nie jest aż tak znaczny. Po prostu tu się trzyma Azjaty prawie wyłącznie do pracy, nie jest to zwierze prestiżowe, pies do towarzystwa, czy powód zazdrości nowobogackich sąsiadów.
Jak mnie miejscowi pytają jakie mam psy, to mam już wypracowaną formułkę po rosyjsku: „Wiem, ze to dziwne i trochę wstyd powiedzieć, ale mam w domu Azjatę”.
A następnie często przychodzi mi udzielać odpowiedzi: „Nie, nie pracuję jako ochroniarz, mam Azjatę dla duszy. Tak, wiem co to za rasa.”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 7:23, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Popatrz, z różnych powodów, ale i mnie postrzegają jak wariatkę, bo tyle dużych psów, to tylko niezrównoważony może trzymać!!!!!
Za to nie patrzą źle na hodowców z 30 pudelkami miniatura, zamkniątymi w stodole, tacy są szanowanym członkami Związku Kynologicznego i sąsiadów, bo psów nie widać.
Potem ogłaszają statystyki, że co druga rodzina ma psa (dzielą ilość rodzin przez ilość psów), tyle tylko że ja z moimi psami pokrywam 24 rodziny, ten od pudelków w stodole to aż 60. Tacy jak ten od pudelków najgłośniej krzyczą o warunkach w krajach Wschodu i że stamtąd nie wolno kupować, bo źle trzymane, źle żywione i źle socjalizowane. Przepraszam za offa, ale takie miałam skojarzenie po przeczytaniu postu Justyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:36, 07 Wrz 2006    Temat postu:

P.Malgosiu - Ja nie mowie o agresji i pogryzieniach ale o pracy azjaty.Trzeba zrozumiec co to jest reakcja obronna w aktywnej formie a co to jest slepa agresja.,co to jest strozowanie a co to napadanie na ludzi .Jezeli tego nie zrozumiemy to bedziemy dzielic azjaty na agresywne i nie agresywne, na prawdziwe i nie prawdziwe ,kanapowe i wystawowe-zamiast na PRACUJACE i NIEPRACUJACE. Zas pokazywanie bestii z komentarze- taki napewno by Waldka zadowolil - jest niestosowne,bo sugeruje ze jestem amatorem glupich z agresji psow.A TAK NIE JEST.Zainteresowalem sie 16 lat temu azjatami bo byly to psy pracujace a jednoczesnie myslace,i taki wrodzony zestaw cech uwazam za CENNOSC RASY.Dlatego uwazam ze publikowanie tego zdjecia z takim komentarzem jest conajmniej niestosowne w stosunku do mnie i do rasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:48, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Waldek, przepraszam. Cię, zaraz to cofnę........ale nie znasz całej hidstorii i okoliczności , nie pisałam od razu bo czekałam na zapytanie .........o tej agresji to było tak właśnie jak kiedyś pisałeś , pies był w kojcu, i gość poprosił o wypuszczenie i pies pogryzł pierwszy raz.........potem poszło jak z płatka , zaczął od razu gryść........

Aha, pies był pracujący, pilnował zakładu blacharskiego , jak zaczął gryść klientów musieli go zamknąć w kojcu.......


Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Czw 7:55, 07 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Czw 7:52, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Waldku, ja zawsze tłumiłam agresję u moich psów, zwłaszcza u Hazara, który od 3 miesiąca życia notorycznie kogoś zasmakował. Jestem pewna, że jeżeli przyjedziesz do mnie i wypuszczę go to od razu cię pogryzie, powiem więcej, lepiej cię pogryzie gdy mnie nie będzie, bo przy mnie będzie miał hamulce, on wie, że ja nie chcę, ale to jest silniejsze od niego. Wczoraj przyatakował właściciela suki z cieczką, z takim charkotem, że sama się przestraszyłam i na tym skończyło się jego krycie, pokrył spokojny Maciek.
Dzieci Hazara nigdy nie miziały się z obcymi, nie są takie wariaty jak on, to zrównoważone psy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 30 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin