Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Użytkowość azjatów
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:56, 08 Wrz 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Zasady testowania cech użytkowych Azjaty według Aleksandra Macedońskiego:


„….Staro-perskie mocarstwo zostało zmiecione z powierzchni ziemi przez oddziały Aleksandra Macedońskiego.
W tym czasie duże rasy pasterskich psów były szeroko rozpowszechnione od wschodniego brzegu Morza Kaspijskiego do północno – zachodnich rejonów Indii, gdzie sławne były potężne psy z okręgu Gandchara.

Dotarła do nas legenda o tym jak Aleksander otrzymał w prezencie od gandcharskiego władcy Sofita ogromnego psa-samca, który jak równy z równym mógł walczyć z każdym drapieżnikiem.

Aleksander zdecydował się to sprawdzić i poszczuł na siebie psa i lwa. Ale w obecności „władcy zwierząt” pies nawet nie ruszył się z miejsca.
Wyniosły zdobywca kazał go zabić.

Dowiedziawszy się o tym indyjski władca zrobił jeszcze jeden prezent, zaznaczając przy tym, że jeśli Aleksander zabije i tego, to nigdy już nie będzie miał przy sobie takich dwóch wojowników jak te psy.

Czy te psy to były spokrewnione z Azjatami? Na pewno. Dowodzi tego zarówno pewność Sofita co do ich waleczności, jak i dziwne zachowanie pierwszego z nich.

Oczywiście, żaden, nawet największy pies, nie jest wstanie wygrać pojedynku z lwem.
Jednakże Ałabaj wyróżnia się siłą ducha, pełną poświęcenia nieustraszonością, która zmusza go, bez namysłu, podejmować nierówną walkę w krytycznej sytuacji.

Ale tylko krytycznej – nie przejawiają zapału do walki na pokaz, wolą nie ryzykować bez przyczyny.
Charakterystyczne jest to, że pies nie podbiegł, a pozostał na miejscu, wykazawszy rozumne opanowanie.

Może prezent Sofita dla Aleksandra Wielkiego był „wschodnią, delikatną aluzją”, jaki powinien być wojownik i władca – nieustraszony, ale nie agresywny.
Aleksander, który dążył do władzy nad całym znanym mu światem, nie zechciał zrozumieć tej alegorii – a być może odwrotnie, zbyt dobrze ja rozumiał.


Nie ma nic dziwnego w tym, że psy z Azji Środkowej dostały się do Indii. Terytorium Turkmenii wzdłuż i w poprzek pocięte jest szlakami karawan, wchodzącymi w system Jedwabnego Szlaku.
Intensywność ruchu po szlakach była taka, że i teraz szlaki znajdują się w niektórych miejscach na 3-5 metrów niżej niż poziom otaczających równin.
A karawanom zawsze towarzyszyły psy. Przenikały tropami karawan i przez góry, do Indii….”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Pią 8:56, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Przez to dla mnie psy z linii walczących, tj. spokojne do człowieka i "napalone" na inne psy, nie są już azjatą z legendy, to wytwór ludzki w pełnym znaczeniu tego słowa. Widzę i obserwuję po moich psach, podejmują wlakę tylko wtedy gdy jest to nieodwołalne, kiedy nie ma innego wyjścia, właśnie dlatego twierdzę, że samce w jednym stadzie nie zrobią sobie krzywdy, poza stadem, azjata to nie jest pies, który będzie się pastwił nad "wrogiem", czyli i poza terenem nie powinny nigdy zabić czy dotkliwie pokaleczyć, to może być tylko przypadek, bo złapią zębami łapę w stawie i połamią, ale nigdy z premedytacją.
Azjaty które zabijają, są dla mnie psami spaczonymi przez błędną selekcję człowieka, niestety mają coś nie tak pod sufitem, albo nie są już azjatami a mieszankami lub już za bardzo udomowione.
Co innego suki, w stadzie gdzie są samce, nie mogą żyć w zgodzie, przedwczoraj byli u nas właściciele hodowli Temudzin ze Słowacji, oni też mają suki rozdzielone, i mają turkmeńskie ałabaje, uznane przez Bolkunową. Ich Irgin jest przepiękna i ma charakter jaki lubię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lidushka
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok.Łodzi

PostWysłany: Pią 9:04, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Zgadzam się z Tobą w 100% Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:09, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Justyno ja znam inna wersje testowania psow od Sopifa.-Diodor,,Biblioteka historyczna,,tom17 Wyd Ak.Nauk ZSRR 1962-,,Aleksandrowi zlozyl on/Sopif/wiele bogatych darow,podarowal mu 150psow,zadziwiajacych wielkoscia,sila i dostojenstwem: mowili ze to krzyzowka z tygrysami.Chcac,zeby Aleksander wlasnymi oczami zobaczyl zalety tych psow,Sopif nakazal zagnac do zagrody doroslego lwa i wypuscic dwa najslabsze psy,z podarowanych.Psy nie daly rady-poslano jeszcze 2.Psy unieruchomily,opadly lwa.Teraz Sopif poslal czlowieka z mieczem aby odrabal prawa lape jednemu z psow.Cesarz/Aleksander/Zawolal i straz chwycila Hindusa za reke..Sopif obiecal dac za tego psa trzy inne ,i jego mysliwy zaczal pomalu obcinac mieso z lapy psa.Pies nie reagowal wczepiony zebami w lwa, nie ruszyl sie z miejsca dopoki,wykrwawiony,nie upadl martwy na lwa,,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:52, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Historia cytowana przez Justyne przypomina mi przeinaczona historie o Peritasie-molosie Aleksandra Wielkiego-Aleksander dostal od lowczego krola Ilirii psa-molosa.Wyslawil go do walki z niedzwiedziem.Pies odmowil i siedzial spokojnie.Aleksander kazal go zabic.Dowiedziawszy sie o tym lowczy przyslal mu nowego psa i pismo gdzie napisal ze jego psy sa szlachetne i walcza tylko z rownymi sobie.Doradzil by Aleksander wystawil psa do walki z lwem lub sloniem.Napisal tez ze to juz ostatni taki jego pies. Psem tym byl slynny Peritas. Ulubiony pies Aleksandra. Jego imieniem nazwano miasto Perita.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:22, 08 Wrz 2006    Temat postu:

A ja jestem ciekawa, anegdoty o którym psie i które wypowiedzi uczetników z tego forum, będa przytaczne jako legendy " o super psach," za 6 tys lat.......szkoda że nikt z nas tego się nie dowie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:13, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Materialy w/w to nie legendy a przekazy historyczne.Fakt ze wyczyny tych psow sa niewyobrazalne.Ale trzeba pamietac ze w IV w pne w basenie morza Srodziemnego pospolicie zyly lwy i lamparty a w basenie morza Kaspijskiego tygrysy.Nie lekko mieli wtedy ludzie to i psy byly inne.Dzisiaj inne czasy- inne psy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:30, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Justyna napisał:
W internecie można spotkać nawet wypowiedzi: „.... kupiłem w hodowli Y ponieważ hodowca poinformował mnie, że matka jest bardzo przyjazna do ludzi, a ojciec też tak się w odniesieniu do mnie zachowywał”.


Arrow

kasia napisał:
mam Mudara ... o rodzicach wiem że mnie Bietars przyjął pod swój dach i nie był agresywny (bo Aldona była ze mną) mamy Mundka nie widziałam ale i Białowąs i Aldona mówili o niej że łagodna dla ludzi i dlatego zdecydowałam sie na Mudara i nie żałuję... On ma dopiero 9 miesiecy zobaczymy jak dalej się nasze współżycie ułoży, ale staramy sie aby wszystko szło jak najlepiej Wink


[link widoczny dla zalogowanych]

Pamiętamy, że Kasia szukając CAO miała wiele obaw, jak również na uwadze m.in. przyszłe zgodne pożycie psa z całą rodziną - w tym terierką i kilkuletnią córeczką Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:35, 08 Wrz 2006    Temat postu:

'przypłotowa' Nukura Laughing

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:41, 08 Wrz 2006    Temat postu:

i 'przypłotowy' Agram Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
waldek
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:39, 08 Wrz 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Artykul mowiacy o swiadomym wyborze rasy i pracy psa.Autor Wysocki-znany szkoleniowiec z Kijowa,specjalista od wolkodawow,szkola tresury Ares
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasia
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MAZOWSZE

PostWysłany: Pią 23:31, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Sylwia ale o co chodzi z tym przytaczaniem mojej wypowiedzi?? Crying or Very sad
Coś źle, ja poprostu jestem z Mundka bardzo zadowolona, choć ostatnio mało nie zagryzł małej suczki naszej sąsiadki, trochę pocharatał jej kalatkę piersiową i łapki, ale ogólnie to olewa ludzi wchodziących na posesję, no chyba że wchodzą z nami to biegnie i wita sie [/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:52, 08 Wrz 2006    Temat postu:

Kasia Laughing spokojnie - podałam konkretny przykład z życia w odniesieniu do ogólnego przykładu Justyny Wink

Czemu Mudar miał ścięcie z psią sąsiadką? Nie lubią się od zawsze, czy z nim zadarła jednorazowo? Unikaj takich spięć, oby Mudar suczki nie pokiereszował kiedyś na poważnie Sad . My też mamy po sąsiedzku dwie malutkie suczki i sznaucerka, wszystko to bardzo zażarte i szczekliwe, ale raczej tylko dopóki psy dzieli ogrodzenie Laughing , a na ulicy 'małe' potrafią udać, że moich nie widzą Laughing . Na szczęście moje psy takim małym psiakom wybaczają wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:19, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Chciałabym zabrać głos jako nowa w Azjatach, dopiero ucząca się rasy. Wiele było mówione o świadomym wyborze i nie zmienianiu jej oblicza. Zgadzam się w pełni.
Ale nastąpił rówież podział na psy do towarzystwa i psy pracujące. I taki podział mi nie odpowiada. Właśnie dlatego wybrałam Azjate, że to pies uniwersalny, a przynajmniej ja za takiego go uważam. Towarzysz i przyjaciel a jednocześnie obrońca. Czego można chcieć więcej? Chyba tylko tego,żeby takich Azjatów było jak najwięcej.
Kiedyś Bartek zapytał jak dobrze wychować Azjate, Luiza odpowiedziała mu- bądź cierpliwy, daj mu czas na rozwój i kochaj go- utkwiło mi to w pamięci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
karanuker
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rivignano (Udine) Italia

PostWysłany: Sob 8:29, 09 Wrz 2006    Temat postu:

Basiu, myślę, że to najlepszy sposób na azjatę, przez to "zapalam" się, kied czytam, że osoby mające po raz pierwszy azjatę od razu go na plac tresury lub sami się tym zajmują. Co innego Bartek, jeździ do Aldony, która na pewno błędów wychowawczych nie popełni, bo sama ma azjaty, chociaż myślę, że wychowywanie Baja, rudego czy Szajtun, to był spacerek przy Nino e Kakrushy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> CAO - tematy ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 46, 47, 48  Następny
Strona 32 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin