|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:20, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Trudno Marcin ... nie narzucam się , dlatego innego zestawu pytań nie będzie ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 17:37, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jakiś czas temu miały miejsce takie sytuacje :
Przyszedł do nas nasz najnowszy sąsiad, Era znała Go i lubiła
W pewnym momencie sąsiad tak sobie 'warknął pod nosem' ... Era bardzo się zdziwiła ... wyglądało to tak, jakby straciła do Niego zaufanie.
Tego dnia już nie podeszła do Niego, ale następnego, na spacerze, znowu cieszyła się, że Go widzi.
Około tygodnia póżniej znowu przyszli do nas sąsiedzi ... w domu Era nie była już taka przyjazna dla sąsiada, w pewnym momencie zrobił On jakiś ruch, który widocznie Era odebrała jako zagrożenie .... zaczęła na Niego wściekle warczeć. Trwało to około godziny ... gdy sąsiad zrobił jakiś ruch, albo spojrzał na Erę, to Ona warczała.
W końcu się uspokoiła i podeszła bez warkotów do sąsiada, ale widać było po Niej, że Mu nie dowierza......
A tak jeszcze "z innej beczki"
Lubię obserwować chwilę, gdy Era po spacerze wbiega na naszą działkę.
Momentalnie z rozbrykanego, przyjaznego prawie wszystkiemu, szczeniaczka staje się groźnym i czujnym stróżem
Mina się wydłuża, uśmiech znika z mordki, uszy chodzą na wszystkie strony, na wszelki wypadek wydaje z siebie takie specyficzne buczenie i obserwuje czy nie ma w zasięgu wzroku czegoś niepokojącego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcinc
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZNIENACKA
|
Wysłany: Sob 17:53, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Trudno Marcin ... nie narzucam się , dlatego innego zestawu pytań nie będzie .... |
A kto tu mówi o narzucaniu Mogul pewnych rzeczy nię będe opisywał bo moze nie warto!!!!!!! i tyle, tutaj jest bardzo duzo cennych informacji,dużo ciekawych wątków dot.rasy robie mocną kawe i czytam od deski do deski
POZDRAWIAM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:28, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Marcin , nie mialam na mysli szczegółów tylko czysto wirtualną analizę zachowań - bo zauważyłam że azjatów jako pierwotniaków nie powinno się oceniać według kryteriów przyjętych dla innych ras ..../znam wiele przykladów pomyłek /
Ale nie przeszkadzam w czytaniu ----POZDRAWIAM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:24, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy napisał: |
Około tygodnia póżniej znowu przyszli do nas sąsiedzi ... w domu Era nie była już taka przyjazna dla sąsiada, w pewnym momencie zrobił On jakiś ruch, który widocznie Era odebrała jako zagrożenie .... zaczęła na Niego wściekle warczeć. Trwało to około godziny ... gdy sąsiad zrobił jakiś ruch, albo spojrzał na Erę, to Ona warczała.
W końcu się uspokoiła i podeszła bez warkotów do sąsiada, ale widać było po Niej, że Mu nie dowierza......
|
No Yvy, malutka chyba już dorasta
Pewnie mu to "zapamięta" na zawsze Azjaty chyba mają dobrą pamięć
Witaj Marcin, pokaż proszę zdjęcia swoich Azjatów Bardzo jestem ich ciekawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:52, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy, pozdrów ode mnie ERĘ !!! Zachowuje się wzorowo , ile ona już ma ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:13, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
marcinc napisał: |
Mogul może akurat w twoim przekonaniu wszystkie azjaty są albo powinny byc takie same mam tu na myśli charakter. Luta to moja druga azjatka i jedna i druga są zupełnie inne różne w typie a o charakterze to nawet nie wspomne, nie będe wchodził w szczegóły,ja tak samo stawiam pierwsze kroki w poznawaniu rasy bo 2,5roku to nie wiele ciągle się uczę. |
Jeśli dobrze rozumiem masz dwie Azjatki.
Opowiedz trochę o nich.
Wielu z nas forumowiczów także ciągle się uczy, Twoje obserwacje i uwagi byłyby bardzo cenne.
Pozdrowienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:42, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
pitbull napisał: | MOGUL napisał: |
Marcin , ja nie widzę nic niesamowitego , TAKIE SĄ PRZECIEŻ AZJATY !!!!
niesamowitym jest jak tak tego nie robią ? |
Mogul mysle ze dla poczatkujacych wlascicieli jest to bardzo niesamowite:)
Ja dopiero poznaje te psy , wczesniej czytalem duzo ale jak wiadomo teoria nie zawsze idzie w parze z praktyka |
Zgodze się z Pitbullem, dla początkujących włascicieli, nie mających wcześniej okazji na obserwacje zachowań Azjatów, znających je tylko z opisów takie zachowanie małego szczeniaka robi piorunujące wrażenie.
"Psi dzieciak" w roli dorosłego ochraniarza, bardzo serio traktującego swoje zadanie . Ja również byłam pod ogromnym wrażeniem zachowań swojego psiaka. Z czasem przyzwyczajamy się do tego, że tak jest, bo w końcu to AZJATA!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcinc
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZNIENACKA
|
Wysłany: Pon 8:31, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Yvy napisał: |
Około tygodnia póżniej znowu przyszli do nas sąsiedzi ... w domu Era nie była już taka przyjazna dla sąsiada, w pewnym momencie zrobił On jakiś ruch, który widocznie Era odebrała jako zagrożenie .... zaczęła na Niego wściekle warczeć. Trwało to około godziny ... gdy sąsiad zrobił jakiś ruch, albo spojrzał na Erę, to Ona warczała.
W końcu się uspokoiła i podeszła bez warkotów do sąsiada, ale widać było po Niej, że Mu nie dowierza......
|
No Yvy, malutka chyba już dorasta
Pewnie mu to "zapamięta" na zawsze Azjaty chyba mają dobrą pamięć
Witaj Marcin, pokaż proszę zdjęcia swoich Azjatów Bardzo jestem ich ciekawa |
Justyna najbardziej aktualne fotki mojej Luty są na str.hodowli Z WINNIC.WZG. była z krótką wizytą u brata Hamera przyznam zrobiliśmy mały test jak będzie się zachowywać w podróży i na "obcym" terenie bo u siebie psychika tego pieska jest rewelacyjna ale tak samo jak u siebie jak i w podróży i u kogoś na podwórku zachowywała sie doskonale pewna siebie suczka a w przerwie na tankowanie pilnowała naszego samoch.na stacji benzynowej jesteśmy w szoku taka mała a taka opanowana zarówno na własnej posesji i na obcym terenie jestem głęboko przekonany że ta świetna psychika jak i fizyczny rozwój pojdą w dobrym kierunku i za rok czasu znowu bedziemy mogli się pochwalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:28, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Fakt że niektórzy nowi właściciele mogli sie dziwić "dorosłym " zachowaniem Azjaty, zależy tylko od ich dotychczasowej wiedzy na temat CAO, ....i doświadczenia z psami stróżującymi ...., wybrałam tę rasę ponieważ polecono mi ją do stróżowania terytorium jako odważne i samodzielne psy .....dlatego jak 9 tygodniowy Zum ....przejechawszy samochodem pól Polski , wyszedł na hektar terenu i zaczął go spokojnie zwiedzać wcale mnie to zdziwiło -----ani jak 2 miesięczna Mogul nie dawala sie dotknąć obcemu ........ani również jak "niesocjalizowane " szczeniaki po raz pierwszy wyszły na miasto i były zaciekawione wszystkim.....po prostu uczulono mnie że azjaty strachu nie znają , i trzeba uważać na samochody gdyż nie usuwają się przed nimi tylko czekają jak one się im zejdą z drogi ........Jeżeli natomiast ktoś nie miał do czynienia z psami stróżujacymi.....jak również nasłuchał się opowieści o tchórzliwych azjatach to sie nie dziwię że może sie zdziwić normalnym zachowaniem ....Przyznam się że ja też się zdziwiłam , ale tym że azjata może być tchórzliwy ....i żeby takim nie był trzeba pracy tresera aby go " ustawił " ? To jest dla mnie wielkim zaskoczeniem ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:33, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To Twoja Luta? Fajną ma mordeczkę – małego „zbójcerza”.
[link widoczny dla zalogowanych]
A jak się nazywa druga Azjatka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:03, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Fakt że niektórzy nowi właściciele mogli sie dziwić "dorosłym " zachowaniem Azjaty, zależy tylko od ich dotychczasowej wiedzy na temat CAO,
........Jeżeli natomiast ktoś nie miał do czynienia z psami stróżujacymi.....jak również nasłuchał się opowieści o tchórzliwych azjatach to sie nie dziwię że może sie zdziwić normalnym zachowaniem ....Przyznam się że ja też się zdziwiłam , ale tym że azjata może być tchórzliwy ....i żeby takim nie był trzeba pracy tresera aby go " ustawił " ? To jest dla mnie wielkim zaskoczeniem .... |
Mogul, u nas to wyglądało tak – byłam „obkuta teoretycznie”, ale i tak gdy zobaczyłam małego puchatego szczeniaczka, który stara się ochronić grupę ludzi to „sama nie rozumiałam co widzę” . Dopiero tedy uświadomiłam sobie, że „Azjata jest Azjatą od zawsze” Zresztą pisałam już o tym zdziwieniu tu:
http://www.ysolom.fora.pl/viewtopic.php?t=38&postdays=0&postorder=asc&start=30
Pewnie jeśli kiedyś będę miała drugiego Azjatę to już się dziwić nie będę, ale na początku, przy pierwszym psie tej rasy to czasami mimo wszystko zaskakujące.
I w zależności od realnych oczekiwań właściciela – albo jest to miłe, albo niemiłe zaskoczenie.
Nie zapominajmy, że nie wszyscy kupujący szczenię Azjaty oczekują „wychodzenia z płotem” do przechodnia.
Dla niektórych to poważny problem w codziennym życiu – choćby dla Makavellego i jego Azjaty Hulka.
A tak z ciekawości jeszcze – co masz tu na myśli, może trochę szczegółów, bo ciekawe
Zawsze myślałam, ze tresura słuzy "poskromieniu" i ułożeniu psa i nauce właściciela jak ma "powozić Azjatą"
MOGUL napisał: | ..Przyznam się że ja też się zdziwiłam , ale tym że azjata może być tchórzliwy ....i żeby takim nie był trzeba pracy tresera aby go " ustawił " ? To jest dla mnie wielkim zaskoczeniem .... |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 10:24, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Faktycznie - kazdy swiezo upieczony wlasciciel azjaty miewa chwile zachwytu i zadziwienia jego umiejetnosciami - to naturalne bo czasem wiedziec, a zobaczyc na wlasne oczy to calkiem co innego
Ale narasta u nas ostatnio tendencja do przedstawiania typowych zachowan azjaty jako niezwykle, nietypowe, jedyne i unikalne przez hodowcow. I tego juz nie rozumiem Wprawdzie reklama dzwignia handlu, ale swiadectwo wystawione w ten sposob jest przeciwko tak naprawde wszystkiemu. Bo i przeciwko dotychczasowemu dorobkowi i przeciwko rasie jako takiej w kraju. No bo jak to tak? Wszystkie widziane dotad zachowywaly sie calkiem inaczej? Nowosc? Podnoszenie rasy z gruzow? To znaczy, ze na gruzach do tej pory sie hodowalo? To troche jak plucie we wlasne gniazdo. Budowanie pozytywnego wizerunku nowych miotow tworzac rownoczesnie negatywny wizerunek wszystkiego co bylo przed nimi - wiec ich rodzicow, krewnych wszystkich psow, ktore pojawiaja sie w rodowodach i okolicach.
Nagle udalo sie pozyskac psy uzytkowe Brawo, brawo, a wszystkie dotad hodowane to byly bezuzyteczne czy jak?
Moda moda, ale trzeba jakis umiar zachowac i przytomnie patrzec czasem na caloksztalt a nie tylko wlasny chwilowy interes. Za rok bedzie jakies nowe modne slowo, wtedy pewnie wszystkie nowe mioty okaza sie... No zobaczymy czym, ale z pewnoscia jak zwykle wszystkie beda niezwykle i jedyne prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:50, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Maria, napisałaś o czymś co mnie od dłuższego czasu zastanawiało.
Nagłe zmiany, wydawałoby się niezmienialnych poglądów i opinii na temat „jaki Azjata jest”.
Przecież dobrze pamiętam, ze jeszcze dwa lata temu informacje, które do mnie docierały, to co czytałam na stronach i forach internetowych były w zupełnie innym tonie.
„Dziwowisko”
Chyba faktycznie byłoby lepiej gdyby został zachowany tak zwany „złoty środek”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:27, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
Pewnie mu to "zapamięta" na zawsze
|
Może tak ... wczoraj znowu byli u nas sąsiedzi, tym razem Era nie warczała na sąsiada, ale nadal była nieufna i zdystansowana ...
Tak "normalnie" sąsiad ma bardzo dobry kontakt ze zwierzakami, wiele lat zajmował się szkoleniem psów i Era nadal bardzo cieszy się, gdy spotkamy Go na spacerze.
Mogul,
Era w sobotę skończy pół roku.
Najbardziej w Erze zaskoczyło mnie to, że już jako 9 tygodniowy szczeniaczek była bardzo, bardzo mądra. Zupełnie nie oczekiwałam tego po tak małym szczeniaczku i zachwyciło mnie to niesamowicie.
Widać było po niej jak myśli, analizuje zaobserwowane fakty i wyciąga wnioski. Często wtedy (gdy zobaczyła coś, co ją dziwiło) siadała na pupce, coby przemyśleć sobie wszystko w spokoju
Natomiast zachowania stróżujące nie zdziwiły mnie. Czytałam wcześniej, że suka wraz ze szczeniakami stróżowała u Czabanów, więc takie zachowanie było dla mnie całkiem naturalne.
Dodatkowo wtedy, kiedy wybieraliśmy Erę widziałam szczeniaczki "w akcji"
Było już wtedy ciemno, jedno ze szczeniąt odeszło "na stronę" . Pozostałe, gdy usłyszały jak to jedno wraca (nie widziały go jeszcze, tylko słyszały jakiś ruch) momentalnie zaczeły poszczekiwać, postawa im się usztywniła i na sztywnych łapach, z wypiętą klatką pobiegły sprawdzić cóż to takiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|