Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

izam

Kłótnia o faceta..To jest coś. U mnie dziewczyny przy Beju czy Iwanie częsciej sie "kłocą". A kiedy Kropka miała cieczke Dona nie pozwalała jej z kojca wyjsc... Takze zastosowałam metode "1+1" lub "2"(pies+suka, 2 suki) na jakis czas.

MOGUL

MOGUL

karanuker

Małgosiu, Alfa może ugryźć podwładnego bez powodu, człowiek jeżeli będzie miał doczynienia z psem o silnej woli, i uderzy go bez przyczyny, może zostać zaatakowany.

Dobrze wiem, bo nie raz widziałam, że azjata nie znęca się nad słabszymi. Przez to mogę puścić psa Alfę i psa podwładnego jemu.

MOGUL

Luiza, tak sobie analizuję......., pobudzam do refleksji.

waldek

[link widoczny dla zalogowanych] Jak ty mnie tak ja tobie

MOGUL

Nie wygląda żeby szczeniak się przestraszył ?

kamil

To zdjęcie, które dołączyl Waldek to przykład zachowanie mojego Dragana...

Non stop stara się cos podgryzac: rece, nogi, nogawki i inne rzeczy. Ma teraz 4 mce i 1 tydzień i zaczyna zabkowac - traci mleczaki. Po cześci to jest powodem. Wiem jednak, że to próba zdominowania i oduczam go tego ciągle powtarzając:fe, nie wolno itp...skutkuje, ale pochwili znowu sie zaczyna.

Od tygodnia zauwarzyłem u Dragana zmiane. Zaczął się stawiiać ! Tu pojawia się problem, np wchodzi na kanape na którą mu nie wolno i kiedy go chce ściągnąć i chwytam za obroże to prubuje mnie zębami chwycic...Nie pozwalam mu wchodzić do kuchni i zatrzymuje go przed wejściem ni zaczyna się lament, cos tam momrukuje, powarkuje. Niezadowolony, że mu się nie pozwala.

W zasadzie na każde " Nie wolno" sprzeciwia się - posłucha się ale jest strasznie tym oburzony i pochwili znowu prubuje.

Czy macie jakieś metody na oduczenia go tego bez urzycia przymusu fizycznego (widzę, ze łapanie go za kark lub obroże skutkuje dużym niezadowoleniem i pokazywaniem ząbków...)

To że mu tego nie wolno i nie mozna na to pozwolic to wiem...w książkach też to piszą, ale czy macie jakieś wypracowane metody na takie dominacyjne zachowania?

Muszę przyznac , że to mądry pies i szybko się uczy, ale jest strasznie uparty i za każdym razem chce przechtrzyć i przeforsowac swoje !

bartwood

Kamil z Amonem ustaliłem sprawę tak jak jest opisywane w książce Okiem Psa. Dla azjaty wystarczy spojrzenie nawet nie trzeba nic mówić na poczatku miał watpliowści jednak szybko się podaał i we ze jak cośmu nie wolno to niewolno. Na kanape czasami łape postawi wystarczy że na niego spojrze tzw groźnie i poszczeukjąc się wycowfuje i idzie do siebie. Wtedy ja się wybieram doi niego i kłade na jego miejscu a jego wyganiam. Jak narazie skutkuje. Zobaczymy co będzie dalej. Jesli chodzi o podgryzanie to dał sobie spokój całkowicie nawet nie próbuje.

Bartek

kamil

No własnie i to mnie martwi. Fakt twój jest starszy o miesiąc, ale mój nie wyglada na takiego co chciałby przestac podgryzać. Nadal to traktuje mimo naszych "niewolno" jako niezłą zabawe.

Fakt, że sa momenty kiedy spojze, albo warknę i się wycofuje, ale chyba rezygnuje z warczenia na niego i patrzenia mu się w oczy tak natarczywie bo widze, ze zaczyna on to traktowac jako rywalizację ...

bartwood

Kamil jedyne rozwiązanie to wygrać ta rywalizację w sposób bezkrwawy!
Nie ma co rezygnować jak się poddasz w tym momencie to przegrasz!

A tak jeszcze jedno maszjakiegoś psa czy jest sam ????
jeśli jest sam no to sie nei dziwie ze podgryza jesli jest inny pies to jest ciekawe.
Amon jak jest z nami sam to wariuje ale jesli jest On rodzico to wetdy przestaje wybawi sie znim i jest spokoj

Bartek

kamil

Jest sam. w weekendy jeździmy z nim do moich rodziców gdzie jest ONa i kot. Suka go ustawia równo. Na spacerach nie wybiegnie poza nią, słucha się jej i w ogóle pełen respekt...Wydaje mi się, że suka go więcej uczy pokory niż my razem wzięci.

Ja się nie poddaje i bezkrwawo tępie u niego wszystko co niepożądane, ale teściowie znudzili się już chyba ciągłym gadaniem nie wchodź na fotel ...i wchodzi a oni to olewają. Niepozwalają mu wchodzić do kuchni itp, ale już odpuścili fotel i to mi się nie podoba

bartwood

Wiesz co Kamil powiem pewnie cos niepopularnego ale jak ostatnio była próba sił z Amonem w sprawie ustawiania i stawiania sie to najlepszy efekt dał poprosy strzał z płaskiego w łeb i wtedy zrozumiał o co nam chodziło wiesz wesdług mnie to jak z dziecmi bezstresowe wychowanie ma swoje granice i nei nalezy sie czasami bac dac dzieciakowi klapasa. Z psami etz tak jest jak załatwiaja miedzy soba ukłądy to tez dochodzi do przemocy oczywiscie w szystko z umiarem ale czasami poprostu juz człowiek nie ma siły. AMON generalnie nie sprawia problemów i reaguje na samo spojrzenie jednak jak sie zagalopuje to nic innego nie pozostaje.

Bartek

waldek

Zle kombinujesz Bartek.Od zawsze mowilo sie ze ,,pukanie,,psa to najgorsze co wlasciciel moze zrobic.To z czasem doprowadzi do konfrontacji .Ciekawe czy takie poglady bedziesz mial za rok, poltora.

bartwood

Ja pisze o jednorazowych akcjach a co do kondfrontacji to jesli zachowa się wszystkie opisane w ksiazce fishera i nie tylko zasady to konfrontacji nie bedzie. Pies to zwierze stadne i podl;ega prawa stada i jesli sie je zachowa to nie ma szans na przejecie władzy.

Bartek