|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:55, 07 Paź 2006 Temat postu: Wychowanie szczeniaka razem z małymi dziećmi |
|
|
Napiszcie proszę jeśli ktoś z was ma doświadczenie w ww. temacie i chciałby udzielić kilka rad osobom planującym zakup Azjaty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:04, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
I jeżeli mogę dodać.... może kilka rad dla tych, którzy mają CAO i niedługo w ich domu urodzi się dziecko. Czy trzeba jakoś do tego psa przygotować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:53, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jest tu na forum kilka "młodych mam " które na pewno odpowiedzą......
Ja przerabiałam to z wnuczkami.........wystarczyło pokazać malucha że jest i od razu był pilnowany przez suczkę i ignorowany przez samców.....
U mnie samce raczej od dzieci uciekają......ale żadnemu nie przychodzi do głowy dziecka "ruszyc " w złych zamiarach.....
Od tysiacleci Azjaty były selekcjonowane na nietykalnośc dzieci : nie na próżno zwane są "nianką ochroniarzem " , namolnemu dziecku nie wolno
zrobić krzywdy - najwyżej co może zrobić Azjata to warknąć i odejść......
Zauważyam jednak że delikatne zabieranie z rączki dziecka kromki chleba nie uważają za grzech - potrafią to zrobić !!!!
U mnie jest tak : Azjaty uciekają od dziecka, zajmuja sie swoja "pracą" strożowania,
a znudzone dziecko /3 lata / biega za psami do płotu i " szczeka " na przechodzących ludzi......naśladuje zachowanie psów również w innych sytuacjach.. rośnie nam TARZAN .
Drugi 9- miesieczny wnuczek jest uszczęśliwiony jak zobaczy psa.......śmieje się i z lubością dotyka sierść......według mnie , większe korzyści z psów w domu mają DZIECI niż odwrotnie......psy nie zwracają na dzieci uwagi......a dzieci uwielbiają psy i do nich lgną..........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:10, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki Mogul!!!!
Drugi azjata (pies) przybędzie do nas jak dziecko będzie miało tak około 6-8 mcy. Mamy nadzieję, że Azja będzie opiekuńczą "niańką"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Sob 12:18, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mariusz, ja 9 m-cy temu przywiozłam do domu samczyka azjatę, przed tym wydarzeniem prawie 8 m-cy zadawałam każdemu posiadaczowi azjaty jaki on jest w stosunku do dzieci, hodowcy chwalili te psy, że dbaja o członków stada, że wszystko będzie dobrze, treserzy odradzali mówili że to bardzo niemądrze brać tą rasę do domu gdzie są dzieci, że to psy stróżujące a nie towarzysze rodzin.
A ja mam cudownego psa, innym dzieciom które odwiedzaja nasz dom nie pozwala Mudar na spoufalanie sie, ale dla mojej córci (23 miesiące) jest super, jak był mały to troszkę ją szarpał za gacie czy rękaw ubrania, ale kilka razy nakrzyczałam na niego i przestał, czasami warknął jak z nienacka nadepnęła na spiącego psa, ale obecnie Mudar ma 11 m-cy i jak śpi to mała nieraz po nim łazi i depcze po łapach czy dostanie czasami w łepetynę a on nawet nie drgnie. Dzisiaj przy śniadaniu ślicznie jej asystował, ale nie namolnie, poprostu czekał aż odda mu część tościka. Na podwórku chodzi za nią krok w krok, choć czasem podczas szaleństw z naszą terrierką potrafi ją czasami przewrócić ale bardzo delikatnie
Moja starsza suka terrierka olewa naszą córcie chyba że ma coś do jedzienia, a Mudar wita sie z nia sam, najpierw ze mną potem oblizuję buźkę naszej małej, Jaga do nie podchodzi, wita sie tylko z nami.
Myślę że to super opiekun, ale mówie o moim psie, bo może sie trafić inny egzemplarz mniej sympatyczny
Ostatnio zmieniony przez kasia dnia Sob 21:07, 07 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mariusz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:57, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka płeć psa z waszego doświadczenia lepiej znosi małe dzieci - pies czy suka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:57, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mariusz wydaje mi sie ze to nie mawiekszego znaczenia. Psy poprostu maja stosunek bardziej olewatorski suki bardziej sie interesuja ale obie płci w przypadku azjaty znosza dzieciaki tak samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:29, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mariusz,
Moja, pierwsza w życiu Azjatka, ma teraz około 2 lat.
Zawsze, od początku była niezwykle tolerancyjna dla dzieci, naszego synka jak i obcych maluchów. Dla mnie to było i jest niesamowite, ponieważ generalni nie przepada za obcymi.
Jako szczeniak miała przyjaciela, malutkiego synka sąsiadów.
Sąsiedzi, jak widać „bezstresowi rodzice” przyprowadzali do nas maluszka (chyba miał 4-5 lat) czasami na 2-3 godziny.
Mały przychodził z kilogramem winogron (Mucha uwielbia winogrona) i przychodził nie do nas – przychodził do Muchy.
Wagowo byli chyba wtedy na równi. Mały bawił się z nią, czasami „wymęczał”, a ona tolerowała wszystko.
Pisałam już na forum, że najbardziej zdziwiła mnie jej jedna reakcja.
W upalny dzień, mały wziął ja na smycz i biegał w kółko po ogrodzie „kwicząc i rżąc z radości”. Azjatka w swoim ogromnym futrze za nim na parcianej smyczce.
Jęzor wisiał jej z gorąca do ziemi.
W pewnym momencie stwierdziła, że chyba już dość upału i bieganiny za chłopczykiem.
Nie warknęła na malca, nie szarpnęła go, nie przestraszyła – tylko odgryzła smycz, uwolniła się i położyła w cieniu. Mały stał na środku ogrodu z smyczą w ręce, na końcu smyczy tylko już nie było psa.
Mój mąż zawsze mówi, że jest jedna grupa społeczna, która może nas doszczętnie okraść – wynieść TV, wieżę, dywany i meble – to malutkie dzieci.
Muśka by chyba każdego „zeżarła”, kto przestąpi nasz próg. Nie wpuszcza nawet moich przyjaciół, których zna od miesięcy. Ale dzieci to dzieci.
Córeczka znajomych – maleńka Natalia (chyba 20 kg wagi bojowej) może włazić jej na leżonko, grzebać w misce i „wyciągać mózg przez ucho”. Suczka tylko się „oblizuje w nerwach” i patrzy na mnie błagalnym wzrokiem.
Mój synek właśnie skończył 12 lat. Dwa razy w zabawie i szaleństwie, niechcący, przewrócił się na śpiącą suczkę zadając jej ewidentny ból. Ona nigdy, nigdy go nawet nie złapała zębami, nawet nikomu z rodziny nigdy jednego zęba nie pokazała. Owczarek Niemiecki znajomego w podobnej sytuacji ugryzł dziecko.
Ale pamiętaj, KAŻDY pies powinien mieć kontakt z dzieckiem tylko i wyłącznie pod okiem, pod kontrolą dorosłych. Taka jest po prostu zasada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AniaRe
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książenice
|
Wysłany: Pon 8:00, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj,
Ja mam dwa azjaty, suke i psa. Uma przybyła do nas, gdy Kubus miał pół roku, a Magda 7, a Yoda urodził się u nas, przed 9 miesiącami.
Ja o swoich mogę powiedzieć: dzieci mogą z nimi zrobic wszystko. Ponieważ Kubuś jest dzieckiem dośc energicznym, łagodnie rzecz ujmując , zdarzały nam się nieoczekiwane sytuacje, którym nie daliśmy rady zapobiec a reakcja psów zawsze była podobna: w najgorszym razie odwrócenie głowy. Żadna przewrócenie się na śpiącego psa, dziugnięcie go "mieczem", połozenie się na nim , czy , jak ostatnio: wydobywanie z paszczy klocka Lego, poprzez otwarcie wielkiej było nie było mordy Yody siłą, nie powoduje reakcji negatywnej. Opisywałam już kiedys tu na forum, jak Kubus przechodził przez miske (dokładnie przez miskę, przez środek) jedzącej własnie Umy, trzymając się jej za głowę, a suka po prostu spokojnie przeczekała, aż przejdzie i się jej puści.
Do obcych dziecie odnaszą się równie przyjaźnie. Ale obce dzieci nie sa tak bezczelne w stosunku do moich psów, jak Kubek.
Niemniej mam dwie ważne uwagi: NIE ZOSTAWIAM DZIECI Z AZJATAMI SAMYCH! Celowo nie zrobią krzywdy, ale w trakcie zabawy mogłyby popchnąc np.. na meble, czy przewrócić. Bo bawią się w sposób baaardzo energiczny. Yoda miał taką fazę, że animował nas do zabawy, podszczypując i obskakując i kiedy chciał się pobwaić z Magdą, nie było to dla niej miłe. Musieliśmu interweniowac. Teraz robi się spokojnieszy.
Druga wazna rzecz: moje psy mają od poczatku kontakt z dziecmi, u szczeniaków w kojcu dzieci od urodzenia spedziały całe dnie, słowem w tych najwazniejszym dla dalszego rozwoju momentach, wdrukowywania zjawisk, dzieci były na miejscu. Dlatego z tego co słyszę, moje szczeniaki odnosza się do dzieci bardzo dobrze.
Wiem,że sa azjaty, które rozróżniając dzieci i dorosłych, jednak dzieci nie lubia, lub odnosza się z rezerwą. Jeśli nie maja z nimi kontaktu, to naturalne. Ale ogólnie azjaty maja dużo cierpliwosci do dzieci.
Wybierz szczenię z hodowli, w której ma od małego kontakt z dziecmi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 8:31, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ech .... Piękne zdjęcie Yantry, suni od AniRe, ze swoja mała panią...
Aż 'wychodzi' ze zdjęcia delikatność z jaką sunia dotyka dziecko ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartwood
Forumowy znawca
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:13, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Amonek z sąsiadką
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:36, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Piękne "szczęśliwe" zdjęcie
Ale Amon rośnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:28, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mariusz,
Wejdź na tą stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tam są dwa filmiki ("kamerki" widać ).
Zobacz drugi film. Pokazuje Ałabaja z małym dzieckiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:49, 01 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] |
Następne urocze i przepiękne zdjęcie – Azjatki z swoim „małym panem”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|