I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:46, 11 Kwi 2007 Temat postu: A. Łabuński "Psy Azji Środkowej" spostrzeżenia aut |
|
|
podobnych trudnościach w opublikowaniu swoich spostrzeżeń z wypraw pisze również A. Łabuński w Przedmowie do swojej książki " PSY AZJI ŚRODKOWEJ .wydanej dopiero w Dnieprowsku w 1994r.
pisze on m.innymi :
" Po 5-7 latach podróży do Azji środkowej w celu zbadania i zapoznania się z aborygennymi rasami , zacząłem ze stanowczym przekonaniem twierdzić , iż w środkowej Azji istnieje oddzielnie kilka ras.
O swoich spostrzeżeniach mówiłem na okręgowych , republikańskich seminariach o hodowli psów , ale .........
W tych czasach W.N. Zubko / naczelny weterynarz RSFSR / redagował pismo -rocznik " Klub służebnogo sobakowodstwa "
Otóż zaproponował mi on, napisanie artykułu o " AZJATACH " dla tego pisma.....Notatki z podróży robiłem zawsze . Wypytywałem czabanów , zapisywałem ciekawostki , robiłem zdjęcia .
Niestety , jestem słabym fotoamatorem i wartościowych fotografii wyszło niewiele .(!!!!!)
Napisałem swoje uwagi i rozważania według zamówienia dla " Klubu służebnogo sobakowodstwa " , lecz zatytułowalem artykuł " Sobaki Sriedniej Azii" , mając już w tytule na myśli różne psy , tj. różnych typów i ras...
Ale artykuł mój , jak było wtedy w zwyczaju , skorygowano do takiego stopnia , iż utracił on podstawowy sens - różne typy , różne rasy...
Długo był pisany, korygowany i wyszedł w Klubie , dopiero w 1990 r.
Nie ucieszyłem się wówczas i pojechaem do Moskwy , do Zubki , dać mu poczytać swoje zapisy...Przeczytal je Walerian Nikitowicz i powiedział , iż wykonana praca jest obszerna i interesująca , lecz ........powiedział ;
" KTO WY JESTEŚCIE , ABY STWIERDZAĆ TAK ŚMIAŁO I KATEGORYCZNIE ? "
Zrobiło mi się przykro po słowach nomenklaturowego dziadka . Jaka różnica że jestem fizykiem z wykształcenia ? Lecz przecież i kynologiem z dużym stażem .. Przecież był precedens , że mnich MENDEL odkrył prawa genetyki ....
cdn.....
cdn.....
Wytyczne postawione Łabuńskiemu przez W.N. Zubkowa :
" Po spotkaniu z Zubko , znów wybierałem się w podróż do Azji środkowej....Walerian Nikitowicz dał mi przykładowy spis pytań , tzw. " voprosnik " , o co powinienem wypytywać Czabanów . Wsród nich było też jedno bardzo niezrozumiałe dla Czabanów pytanie :
" JAKA JEST EFEKTYWNOŚĆ EKONOMICZNA wykorzystywania psów w pracy czabanów "?
Gusiejnov Gułam , starszy Czaban z Kołchozu "Tiezie -Jeł " w okręgu bajramalijskim , długo nie mógł zrozumieć , a potem powiedział bardzo prosto i dobitnie :
" są psy , pracuję - nie m,a psów , nie pracuję " ....Ot cała efektywność ....
cdn.
cd- Próby szerzenia wiedzy- sojusznicy
" Na Wszechzwiązkowej Wystawie " Rasy ojczyste " , zorganizowanej przez Klub "FAUNA" , w 1987r, jak również na zorganizowanej w 1988r, przez DOSAAF ZSRR, próbowałem na seminariach , które zwykle organizowane były przed Wystawami , znowu podnosić kwiestie różnorodności ras wśród "azjatów " jak również wyjaśniać źle zrozumianą odmienność górskiego i równinnego typu, ale bezskutecznie .
Zdecydowałem się że przyszedł czas na wyciszenie ...lecz oto moi moskiewscy przyjaciele , wśród których była Natalia Michajłowna Karpyszewa / najcudowniejszy człowiek i bardzo biegły kynolog / ,zacZęli prosić mnie i nie dawali spokoju , abym opublikował swoje spostrzeżenia z 15 -stu lat podróży ekspedycji do Azji środkowej...
Wywierano na mnie aktywny wpływ z dwóch stron. Z Moskwy -N.M. Karpyszewa , a w domu - żona , która także popierała Karpyszewą i mówiła mi że skoro część mojego życia poświęciłem Azjatom, zachorowałem ciężko w jednej z wypraw na brucelozę , omal nie rozstałem się z życiem, będąc dla rodziny przez wszystkie te lata straconym człowiekiem, zobowiązany jestem napisać o swoich corocznych, niekiedy dwukrotnie w roku - ekspedycjach do Azji środkowej....
Zdecydowałem się i napisałem !!!
Półtora roku przeleżał mój rękopis u Karpyszewej w Moskwie . W końcu wydali maleńką broszurkę / wespół z G. Finogienową od owczarków południowo rosyjskich , wziąwszy z mojego rękopisu tylko małą część , przeredagowawszy ją według swojego uznania , zmieniając nawet sens (!)
Za główną kwestię uważałem istnienie różnych Typów i różnych ras
aborygennych psów a oni zmienili tytuł "psy Azji środkowej " na " Owczarek środkowoazjatycki w swojej ojczyźnie "
A ponieważ nie było moim celem opisywanie biologii azjatów u nich w ojczyźnie , a w broszurce niewyraźnie wyjaśniono istotę jej oryginalnego tytułu , zrozumiała i naturalna stała się replika Giesiewa , który wyraził się że " aczkolwiek autor wykonał wielką pracę jednak niewystarczająco naświetlił , życie owczarka środkowoazjatyckiego w miejscach jego naturalnej populacji......
N.M. Karpyszewa - mój przyjaciel i cudowny człowiek , dlatego nie okazałem jej mojego rozgoryczenia a podziękowałem za starania ..., zabrałem swój rękopis i fotografie i wróciłem do Charkowa...
Niemożność pelnej publikacji mojej pracy Karpyszewa tłumaczyła brakiem środków finansowych . Poradziła szukać sponsora , który pomógł by wydać ją w pełnej zawartości .
W tym już czasie Duńczycy wraz z Uzbekami , zorientowawszy się w bogatej różnorodności środowoazjatyckiego psiego świata , zorganizowali
wspólne przedsięwzięcie "DIENIS" w celu analizy hodowli i przeprowadzenia badań "rzadkich zwierząt Azji środkowej "
I jak zresztą wcześniej przepowiadałem , określili około 10- ciu ras !!!
I tu zrobiło mi się jak to mówią " za derdżawu obidno"(?) /proszę o przetłumaczenie znaczenia / Od ilu lat pisałem o tym , mówiłem , ale nikt nie odniósł się do tego w należyty sposób .
Przecież w swoich spostrzeżeniach i wnioskach nie rosciłem sobie żadnych pretensji do prawdy ostatniej instancji ...Głównym celem było pokazanie różnorodności ras i zaproszenie do współpracy , przeprowadzenie klasyfikacji .....
Wychodzi na to, że tylko z przybyciem zagranicznych specjalistów możemy zorientować się w swoim gospodarstwie.
Wspólne duńsko - uzbeckie przedsięwzięcie "DENIS" wykonało wielką pracę , na wysokim poziomie , opisywano wiele ras ..., określili około 10-ciu , chociaż i u nich są sporne punkty w ich klasyfikacji....
cdn....
Opierającv się na 18-letnim doświadczeniu , znajomości i badaniach środkowoazjatów , myslę że moje ujęcie i klasyfikacja są bardziej dokładne . Podzieliłem je mianowicie na trzy grupy :
mastif środkowo-azjatycki ,
dog środkowo-azjatycki ,
owczarek środkowo-azjatycki ,
A potem można już określać w tych grupach według ras...
Chciałem nawet swoje notatki iuwagi wysłać do "Dienis " , lecz wiele nadziei zostało już wcześniej straconych .....
Dlatego miałem wrażenie że krzyczę na pustyni i nikt mnie niesłyszy...
Początkowa energia i zapa bojowy nie są przecież ograniczone ..
Krótko mówiąc straciłem wiarę, nadzieję i chęć zrobienia czegokolwiek dalej w tym kierunku.
I tu szczęśliwy traf zetknąl mnie z Igorem Pawielko z Dniepropietrowska , który najpierw zainteresował się azjatami a potem stał się wielkim miłośnikiem tych zadziwiajacych dzieci natury , unikalnych przedstawicieli z odległej minionej historii ludzkości....
Na tym gruncie nasza znajomość przerodziła się w wielką przyjażń
A kiedy mój młody energiczny przyjaciel przeczytał rękopis , zapałał wielką chęcią wydania go....a mnie który straciłem już wiarę we wszystkich , przywrócił do aktywnych działań ...
Swoim optymizmem i nie pohamowaną energią nie dawał mi spokoju aż zapragnąłem pomóc mojemu młodemu przyjacielowi i wydać wszystkie notatki i rękopis .... i swoimi spostrzeżeniami podzieliłem się niniejszym z czytelnikami ----książka nosi tytuł "PSY AZji Srodkowej "
A. Łabuński
|
|