|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:42, 10 Wrz 2007 Temat postu: Alma i Zeus |
|
|
Chciałabym się pochwalic swoimi pieskami. Dorosła parka 6 i 5 lat. Oba adoptowane w przeciągu ostatniego roku.[link widoczny dla zalogowanych] To juz po poznaniu się .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:08, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Poznajemy się z Alma
[link widoczny dla zalogowanych]
Miłosc kwitnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:09, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Buzi, buzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:14, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Pieski poznały sie , przywitały i jakosik sie tolerują. Zeus bardzo szybko sie zadomowił i zaczął pilnować. Alma jest trochę zaniepokojona i jakby ciągle pytała : kiedy on sie w końcu wyniesie?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okol. Wrocławia
|
Wysłany: Pon 9:25, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Witaj Alamisia, tak jak już pisałam parka przednia!!! Rozumiem, że Zeus to ten biszkopcik...? Napisz proszę, jak adoptuje się azjatę, masz już doświadczenie . Jak się zachowują i jakie są problemy? ja też się nad tym zastanawiam, nawet niedawno był azjata do adopcji na allegro, czy to nie był Zeus?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:36, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nie , to nie był Zeus. Został tylko raz pokazany na Forum Molosy bo osoba , kórej po ciężkich trudach udało się zdrobic zdjęcie bała się , że ktos go namierzy do niecnych celów.
Adopcja sama w sobie trudna nie jest, pod warunkiem , że ma się czas i warunki oraz trochę szczęścia do charakterków . I oczywiiście duuużo cierpliwości na poczatek.
Zeus przez miesiąc przebywania w schronisku był w totalnej depresji. Teraz to jest kochany pieseczek.
Myslę, że jesli "zakochasz się w jakims pieseczku od pierwszego wejrzenia to będzie dobrze.
Jako osoba wiekowa , nie mająca psa do niedawna sama sie sobie dziwię, że teraz nie potrafię sobie wyobrazic jak zyłam wczesniej bez mojej parki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:41, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zeus tak naprawdę teraz to pilnuje lepiej niz Alma, wyjada wszystko i w każdej ilosći, lubi leniuchować i uwielbia jak Pańcia go czochra.
Alma teraz mniej pilnuje ( co sie będę wysilać , niech sam biega), je teraz lepiej przy nim , ( w jedzeniu się prześcigają), i przesadza z chęcia do czochranaka. Wynika to ze zwykłej zazdrości.
Jedynym takim wiekszym problemem to fakt , że Zeus gania nasze 4 koty i trochę sie wyniosły.
W sobotę musiałam sama upolować myszke!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okol. Wrocławia
|
Wysłany: Pon 10:42, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Tak mi się też w końcu wydawało, że to nie był Zeus, jeśli on jest biszkopcikiem, bo tamten psiak miał inne umaszczenie.
Czyli wygląda na to, że nie miałaś większych problemów ani przy adopcji Almy ani Zeusa, azjata to zrównoważony pies, ale nigdy nie wiadomo jak był traktowany przez poprzedniego właściciela. Ja mam prawie 2 letnią azjatkę i chyba ją rozpuściłam totalnie, jest grzeczna, kochana, ale na dwór to trzeba ją na siłę wyganiać, a i tak zaraz pcha sie do domu. Dlatego wymyśliłam, żeby jej załatwić toważystwo, w prawdzie mam jeszcze sunię yorka, ale to nie ten kaliber i małej muszę raczej pilnować. Jak zobaczyłam tego biednego azjatę do adopcji to pomyślałam żeby go zabrać, ale miałam kłopot z przekonaniem męża, który w mniejszym stopniu podziela moją miłość do zwierząt i uważa, że dwa psy nam w zupełności wystarczą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:15, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Poczytaj Kochana może na Forum CAO na Molosach jak było u mnie. Mój maz tez nie wykazywał euforii jesli chodzi o "biszkopcika" jak go pieknie nazwałaś. Długo to trwało ale w końcu go przekonałam i teraz sam widzi , że to była dobra decyzja[link widoczny dla zalogowanych] Jak widzisz nie jest źle. Pies lubi jego a on psa. Alma tuli się do mnie a ja do niej i do pieska tez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:33, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Alamisiu, życzę Wam - całej rodzince Wszystkiego Dobrego. Tak miło czytać tak wzruszające historie z szczęśliwym zakończeniem jak historia Zeusa Znalazł jak widać swoje miejsce na ziemi
alamisia napisał: | [link widoczny dla zalogowanych] Jak widzisz nie jest źle. Pies lubi jego a on psa. Alma tuli się do mnie a ja do niej i do pieska tez. |
Czyli pełna harmonia i zadowolenie Tak trzymać dalej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okol. Wrocławia
|
Wysłany: Pon 19:56, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Znalazłam i przeczytałam całą historię Zeusa na Molosach, akcja była niezła. No i okazuje się, że Zeus to mój krajan. Podziwiam takich ludzi jak Wy, za chęć pomocy i odwagę. Ja czasami wchodę na zwierzęta na allegro lub na stronę schroniska, jak patrzę na te wszystkie porzucone i skrzywdzone psiaki, to zawsze potem ryczę i tak to sie kończy. Przeraża mnie, że pseudo-hodowcy produkują zwieręta i liczy się tylko kasa. Dlatego stwierdziłam, że jeśli następny pies, to właśnie taka "bieda" oszukana przez kogoś, kto siebie nazywa człowiekiem.
Napisz proszę, czy nie było przejawów agresji ze strony psiaków w stosunku do Was, np: gdy kazałaś im wyjść, lub w innej sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:02, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Musze powiedzieć ,że ani przez moment nie było żadnej obawy . bardziej się bałam , że między soba się pogryza. Szczęście Alma miała cieczkę i właściwie natura załatwilo to za nas. Pierwsze spotkanie z Almą również było bez stresu. Były właściciel był zaskoczony , że w pierwszym dniu jadła mi z reki. Ale tez nie była w jakiś sposób źle traktowana.
Także nie moge powiedziec jak to jest generalnie. Ja miałam to szczęście , że trafiłam na dwa cudne Azjaty, bez których nie wyobrażam sobie zycia teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:38, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Alamisiu - widać, że psiakom dobrze u Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alamisia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:40, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: | Alamisiu - widać, że psiakom dobrze u Ciebie |
Pełne michy, teren do pilnowania i ogrom miłości od nas, spacerki, trochę zabawy i czegóż chcieć więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iwcia
Potwierdzony Użytkownik
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okol. Wrocławia
|
Wysłany: Śro 8:44, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, mają jak "u Pana Boga za piecem", nawet na pierwszym miejscu postawiła bym ten ogrom miłości, potem micha, itd.
A jak będziecie sobie radzić w czasie "trudnych dni" Almy???
Pytam, bo wiem coś o tym, wcześniej mieliśmy psa sznaucera no i naszą małą yorczkę (obecnie już 11 letnią), i dwa razy w roku PIEKŁO w domu.
Nie miałam w zasadzie gdzie oddać żadnego psa na ten czas, rodzice czy coś w tym stylu, ale próbowałam je jakoś odseparować, Ares siedział na dworze, jak chciałam wyjść z małą to był przywiązywany, z małą wychodziłam tylko poza teren do bramki niosłam ją na rękach, żeby na podwórku nie rozsiewała zapachu, jakieś płyny pod ogonek, a i tak nic nie pomagało.
Nie chcę was straszyć,ale trochę też myślę już o sobie, gdybyśmy zdecydowali się na psa. I co wtedy sterylizacja czy kastracja......?????
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|