Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Jeremi

[link widoczny dla zalogowanych]

W imieniu całej swej ludzko-psiej rodzinki przesyłam najserdeczniejsze życzenia noworoczne !!!

Do siego roku !!!

Aga, Wiki, Jerry, Conte, Jeti i Amirek.

[link widoczny dla zalogowanych]

Amir skończył dziś dokładnie 11 tygodni.
Waży 12,6 kg i jest naprzemian spiącym królewiczem lub szalejącym smokiem - generalnie zachowując się jak przystało na szczęśliwego szczeniaczka. Jak widać na zdjęciach Amir zaaklimatyzował się w pełni na łonie rodziny.

Serdecznie pozdrawiam,
Jeremi.

Jurga KK

Piękny jest i troszke bardzo rozpieszczany. Mam nadzieje ze nie bedzie przynosil klopotwo i spedzicie z nim tylko najlepsze chwile. Rowniez samych dobrych, mily , rodzinnym i psich przezyc w Nowym Roku Smile

Sokolnicka Dolina

TURGAJ

Zdjęcia wyrażnie pokazują że Amirek jest szczęśliwym, radosnym dziecakiem, widac że zaklimatyzował się dobrze oby tak dalej... Szczęśliwego Nowego Roku.

basia

Świetne zdjęcia Laughing

Może załóż własną galerię Amirowi i reszcie bandy, bo będzie co oglądać Very Happy

A misiu już niedługo taki słodki pajacyk będzie Wink

Justyna

Jeremi

[link widoczny dla zalogowanych]

Amir ma obecnie ciut ponad trzy miesiące. Waży 18,600 kg i jak widać na fotkach rośnie jak na drożdżach. Chwała Pani Małgosi za takie szczenięta.

Wbrew moim obawom jest wyśmienitym uczniem. Póki co opanował w stopniu doskonałym przychodzenie na komendę oraz siadanie. Mamy jeszcze pewien problem z zostawaniem - wychodzi nam tak średnio co trzeci raz Smile

ale wszystko jeszcze przed nami.

Z dnia na dzień staje się coraz większym pieszczochem. Z początku był raczej oschły ale teraz nie sposób ominąć go wchodząc do domu. Nie przepuści przez hol bez ciepłego powitania.

Aklimatyzacja z domownikami jest już absolutna. Co ciekawe, zabawy i przytulanie to rola, którą obarczył sukę Jeti (3 lata, CC) natomiast Conte (10 lat, CC) jest dla Amira takim chodzącym wzorem. Kiedy wyruszamy w teren w zasadzie nie odstępuje Contego na krok. Podąża za nim na ile sił starcza i papuguje wszelkie zachowania. Wygląda to komicznie. Conte natomiast otwarcie wydaje się nie zauważać fascynacji Amira. Co prawda macha ogonkiem na widok małego tym niemniej zawsze odbywa się to w sposób bardzo wyniosły i majestatyczny. Jednak co bardzo dla nas ważne dzieli się z małym wszelakimi dobrami - czy to będzie zabawka czy też przysmak. Czasem kiedy jest już wieczorem zmęczony, a Amir ładuje mu się na legowisko potrafi warknąć ostrzegawczo. Zazwyczaj to skutkuje i Amir się wycofuje. Jednak kiedy mały natręt nie popuszcza to Conte ze stoickim spokojem znosi jego bliskie towarzystwo. Nigdy jednak nie zdarzyło się tak, aby Amir odszczekiwał się Contemu co bardzo często czyni w stosunku do Jeti, kiedy ta nie pozwala mu na coś. Odtrącony staje przodem do Jeti i zaczyna zaciekle ujadać, a potem przystępuje do ostrego ataku. Jeti jednak pozwalu małemu absolutnie na wszystko, więc nie ma problemu. Aha - co bardzo ciekawe. Otóż kiedy Conte huknie na Amira natychmiast Jeti pojawia się poimiędzy nimi blokując dostęp Contowych szczęk do małego (choć oczywiście Conte nigdy ich nie użył w tym kierunku) i zasłaniając Amira własnym ciałem liże Contego po nosie. Nie wiem czy już spotkaliście się z takim zachowaniem - dla mnie jest to novum.

Wracając jeszcze do stosunków Contego i Amira ciekawostką jest to jak Conte potrafi podejść i obwąchać malca ale wyłącznie kiedy tamten śpi lub jest czymś bardzo zajęty (na tyle aby nie spostrzegł bliskiej obecności Contego) i wyłącznie wówczas kiedy Conte sądzi, że my - ludzcy domownicy - tego nie widzimy.

Pozdrawiam serdecznie,
Jeremi z rodziną.