|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 15:33, 17 Wrz 2006 Temat postu: Era & Gadget, a w zasadzie to Gadget i Era ;) |
|
|
Na początku był Gadget, czyli Bestia, od miesiąca jest i Era ....... hmmm ........ Era Bestii
Bestia :
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Bestia potrafi wyglądać zupełnie nie bestialsko
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Takie miłe psiątko , figlarne , grzeczniutkie , ale nie należy ulegać pozorom, Bestia to jednak Bestia
Seria z cyklu - 'Ustawianie szczeniaka' :
1. Nie lubię szczeniaków
[link widoczny dla zalogowanych]
2. Nauczenie szczeniaka gdzie jego miejsce w stadzie :
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
3. A teraz możemy się ewentualnie trochę zaznajomić ...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
4. A nawet pobawić
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
5. Uffff .... ale męczące są te szczeniaki ....
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:52, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Na nareszcie w galerii!
A ja mam pytanko… już dawno chciałam się zapytać, ale bałam się palnąć jakieś totalne głupstwo…
Czy Gadget jest…. Jakby to napisać ….. przedstawicielem jakiejś szczególnej rasy?
Napisz coś o nim więcej, wygląda na ”małego twardziela”
A kim jest 3 piesek – bo się pogubiłam?
Yvy czekamy na więcej zdjęć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:55, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Gadget jest pinczerkopodobniakiem tzn. z głowy i z charakteru to pinczer pełną paszczęką ,
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
tylko nóżki trochę przykrótkie, ale to zupełnie nie przeszkadza mu w notorycznym dominowaniu innych psów ( śmiesznie wyglądało jak dożycę do parteru wzrokiem doprowadził ).
Jest diabelnie dominujący i strasznie uparty, Erze co chwila udowadnia że to on rządzi . Pies jednego właściciela (czyli mój ), nie dałam się zdominować, więc u nas w domu jest to bardzo grzecznym piesekiem, natomiast u moich rodziców (gdzie Gadget bywa czasem wypożyczany) rządzi niepodzielnie, wszystko się kręci wokół psa i pod jego dyktando ... taki mały dyktator ...
Za dużego zgrożenia nie zauważa , np. koń może przebiec obok Gadgeta i pies go nie zauważy bo np. głowa odwrócona jest w przeciwną stronę, ale coś arcyważnego znalazło sie w trawie. Natomiast z poziomu balkonu sytuacja się zmenia, Gadget odzyskuje wzrok, przeradza się w Bestię i przegania konia z pola widzenia
Biegnącego kota Bestia goni , natomiast jak tylko kot się zatrzyma to z Bestii robi się psinka udająca, że wcale kota nie goniła, tylko ma inne bardzo ważne zajęcie w tym miejscu . Standardowy kot jest większy od Gadgeta
Wesoły, inteligenty, z takim 'figlikiem' w oku, lubi zagadki typu : jak to zrobić, żeby kawałek kiełbasy wyciągnąć z ukrycia
Nie jest już młody, ma 7 lat, ale baaardzo dobrze wybiegany, aportowanie kocha nad życie, zwłaszcza patyczki, im większy, tym lepiej. Ostatnio próbował namówić mnie na taki niewielki drążek, chyba z 2 metry długości i jakieś 5-6 cm średnicy, ale ja byłam cosik oporna i nie dałam się (prawdę mówiąc to miałabym drobny problem z rzucaniem tym drążkiem )
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ten trzeci piesek to Brutus mojej cioci, obecnie 3-letni, bardzo miły piesek, ale bardzo uległy, także Gadget 'jeździ' po nim jak chce i jest w tym bezwzględny. Nawet Erze (miała wtedy 11 tygodni) udało się Brutka przepchnąć w hierarchi za siebie, biedny bał się przejść obok niej, choć później bawiły się razem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:56, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy napisał: |
:. Pies jednego właściciela (czyli mój ), : |
A może to potwierdza teorię, że pies będzie zawsze kochał bardziej panią, a suczka z uwielbieniem wpatrywała się w pana?
Znajoma kiedyś powiedziała – kupiłam suczkę – będzie psem mojego męża.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 9:36, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Z Gadgeta jest całkiem niezły 'sprytek' i 'kombinatorek'
Miał wtedy chyba około roku, dostał duuużą kość (zawsze był taki ambitny im większe, tym lepiej) i z tą kością chciał wejść do pokoju, gdzie ja byłam. Drzwi były mocno przymknięte, więc pierwsza próba przejścia z kością przez drzwi zakończyła się fiaskiem . Trochę to Gadgeta zaskoczyło, bo przecież zawsze mieścił się nawet w mniejszych przejściach. Pomyślał chwilę i spróbował jeszcze raz .... znowu się nie udało . Tym razem dłużej się pozastanawiał , a następnie sam przeszedł przez drzwi, a następnie przeciągnął kość
Teraz to już tylko w wyjątkowych sytuacjach (za długi patyk ) stosuje przeciąganie z drugiej strony, na ogół robi odpowiedni skręt głowy i przebiega bez hamowania
Gadget baaaardzo nie lubi wody, raz w szczenięctwie pływał przez zaskoczenie i może dlatego teraz skrzętnie omija wszelkie kałuże.
Chcieliśmy kiedyś przekonać go jednak do wody, pojechaliśmy nad Jeziorsko i wrzucaliśmy jego ukochaną piłeczkę do wody.
Myśleliśmy (naiwni, oj naiwni ....), że Gadget przełamie swój opór i uratuje ulubioną zabawkę ... no ale Gadget wprawiony w myśleniu (sami się do tego przyczyniliśmy) pobiegł po pomoc do dzieci bawiących się nad wodą i oczywiście namówił te dzieciaki, żeby mu pomogły.
Efekt był taki, że my rzucaliśmy pilkę do wody, dzieci biegły do wody po piłeczkę, oddawały ją Gadgetowi, a on DUMNY Z SIEBIE przynosił ją nam
No i rycerz też z Gadgeta .....
Ostatnio np. bronił czci Ery
Przyjechali nasi przyszli sąsiedzi, ze swoimi psami : jeden 11 letni rottek Bobek spokojny, wyważony, a drugi 'szałaput' Tosiek bokser 11 miesięczny .
I ten bokser 'rzucił' się na Erę - oczywiście w celach zabawowych, ale on taki dyszący i uśliniony i szybki ... nie bardzo się Erze spodobał i trochę się bidulka wystraszyła. Jak tylko Gadget to zobaczył to od razu rzucił się w obronie SWOJEJ kobiety .... popodgryzał Tośka w tylne kostki
Kamę (suczkę moich rodziców) ratował kiedyś przed kogutem
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
I&A - zawieszony
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:42, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mały gladiator o wielkim sercu i przebiegła bestia w jednym Era ma super towarzysza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 9:47, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | A może to potwierdza teorię, że pies będzie zawsze kochał bardziej panią, a suczka z uwielbieniem wpatrywała się w pana?
Znajoma kiedyś powiedziała – kupiłam suczkę – będzie psem mojego męża.
|
W moim przypadku chyba to nie działa .... ..... Kama moich rodziców chociaż suczka też mnie zdecydowanie preferowała
Era też już do mnie 'ciągnie' . Co prawda tu przyczyną może być Gadget, który jest zawsze tam gdzie ja i wszędzie za mną chodzi , a Era naśladuje Gadgeta i teraz już takie stadko za mną drepta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 9:54, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
I&A napisał: | Mały gladiator o wielkim sercu i przebiegła bestia w jednym Era ma super towarzysza |
No niestety nie zawsze jest tak 'różowo'.
W domu Gadget strasznie Erę ustawia, często muszę interweniować, bo zdecydowanie przesadza .
Ostatnio (w trakcie awantury o miskę Ery) Erze udało się Gadgeta położyć na plecy i przytrzymać, od tamtej pory wszędzie poza kuchnią Gadget 'tępi' ją straszliwie, wczoraj biedulka chyłkiem wchodziła do naszej sypialni.
Bardzo jestem ciekawa jak to się skończy ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:05, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy, kiedyś mi podawano przykład z przechodzenia z kijkiem przez wąskie przejścia.
Pamiętam dobrze, bo mnie to zdziwiło.
Znajomy mówił, że jego rottek , w przeszłości, był o wiele inteligentniejszy od obecnego psa, świetnie wytresowanego owczarka niemieckiego - bo zawsze wiedział „ czy się z kijkiem zmieści” w danym przejściu czy dziurze w krzaczorach.
Owczarek Niemiecki często „walił łbem i kijkiem” w przejście – zupełnie nie pojmując dlaczego nie da się przejść. A wytresowany był rewelacyjnie, kupiony w niemieckiej hodowli, reagował na komendy po niemiecku.
Wiem, że jego właściciel czasami nas czyta, byłoby pięknie gdyby zechciał się też odezwać.
Prócz tego, ze jest przemiłym człowiekiem i wielkim miłośnikiem psów, też zawodowo tresuje psy.
Tak, że Gadget inteligentną bestyjką jest jak widać.
Jest takie powiedzenie/ przysłowie angielskie:
„Wszystko co najcenniejsze jest zazwyczaj w maleńkim opakowaniu”.
Myślę, że można to zastosować do Gadgeta – może i mały ciałkiem, ale Wielki Duchem!
Mam tylko jedno pytanie – jak się przytula takiego małego pieska? Z dużym Azjata jakoś to łatwe…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 10:29, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mam tylko jedno pytanie – jak się przytula takiego małego pieska? Z dużym Azjata jakoś to łatwe… |
Suuuper jest objąć taką dużą psinkę i przytulić, nareszcie mogę tak robić i z moim własnym psem.
Zawsze chciałam mieć duuuużego psa, no ale z rozsądku wzieliśmy najpierw takie małe. Wynajmowaliśmy mieszkanie dwupokojowe 32 m2 (podziwiam ludzi, którzy przeżyli całe życie w takich mieszkankach), większy pies miałby problem z odwróceniem się w korytarzu .
W małym mieszkaniu Gadget nawet na całkiem dużego wyglądał , zwłaszcza że jest bardzo ruchliwy, dopiero przy Erze jakoś tak zmalał .....
Z przytulaniem takiego małego psiaka jest pewien problem .... za mały do przytulenia .... no i miejsca na głaskanie też nie za dużo ......
Przytulanie rozwiązaliśmy w ten sposób, że to Gadget się do mnie przytula i robi to takim łuuup coby jak najdokładniej się we mnie wtulić
Głaskanie Gadget polubił (i to tylko w moim wykonaniu) dopiero jak miał 1,5 roku no i jakoś sobie radzimy ....
Z Erą nadrabiam straty ......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 10:44, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A propos przechodzenia z patykiem .... u Gadgeta to tak samoczynnie wyszło
Wcześniej trochę go szkoliliśmy w 'kombinatoryce' , chowaliśmy mu w różne pudełka itp kawałki smakołyków, albo nie pomagaliśmy w odzyskaniu zabawki, która gdziesik utknęła ( no chyba, że ewidentnie pies nie dałby rady )
Trudno stwierdzić na ile te nasze 'zagadki' pomogły, a ile w tym inteligencji własnej psa ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:51, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Yvy napisał: | :
Wcześniej trochę go szkoliliśmy w 'kombinatoryce' , chowaliśmy mu w różne pudełka itp kawałki smakołyków, albo nie pomagaliśmy w odzyskaniu zabawki, która gdziesik utknęła ( no chyba, że ewidentnie pies nie dałby rady )
: |
Co to jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:00, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Co to jest kombinatoryka ? - to takie z prawdopodobieństwa, a w tym przypadku chodziło mi o zwyczjne 'kombinowanie' (nie wiem jak to się pisze , zawsze tylko w wersji mówionej spotykałam)
Trochę taka spaczona jestem po studiach, a do tego z mężem nagminnie uprawiającym słowotwórstwo i z humanistami w rodzinie lubiącymy bawić się słowami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:04, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Pytam, bo myślałam, że kupiliście takie specjalne zabawki służące „rozwojowi inteligencji psa”. Pojawiły się ostatnio w internecie.
Właśnie mi się skojarzyły z „kombinowaniem” psa.
Nigdy nie miałam okazji zapytać właściciela czy to w ogóle działa, czy to tylko taki „chwyt reklamowy”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 11:24, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Pytam, bo myślałam, że kupiliście takie specjalne zabawki służące „rozwojowi inteligencji psa”. Pojawiły się ostatnio w internecie. |
Nie słyszałam do tej pory o takich zabawkach.
Wyszliśmy z założenia, że skoro u człowieka wskutek rozwiązywania różnego rodzaju zagadek i problemów, rozwija się inteligencja to i z psem może być podobnie . Gadget jest wiecznie w ruchu, lubi mieć zajęcie więc stawialiśmy go (czasem dosłownie np. na szafie ... wredni my ) w dziwnych i czasem trudnych sytuacjach, no ale on to bardzo lubi
W nawiązaniu do zwierzęcej i ptasiej (w tym przypadku) inteligencji McDonaldowe sępy :
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Za pierwszym razem sępy wzięły nas z zaskoczenia , aż jeden musiał usiąść na wpółotwartej szybie i dopiero wtedy dotarło do nas, że chcą być poczęstowane frytą . Następnym razem już wiedzieliśmy o co chodzi i udało się uwiecznić
Jak widać wróblom bardzo dobrze idzie odpowiednie 'wyszkolenie' ludzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|