Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

bartwood

Mogul ja nie formułuje tez ja poprostu zwracam uwagę, że w takim przypadku należy zastanowić się nad przyczynami. jedna z nich może być złe skojarzenie psa z suką. W innych przypadkach twój pies może dawać doskonałe potomstwo ale może w tym przypadku nie wyszło nie wiem nie feruje wyroków tylko się zastanawiam ...

"czasami lepiej jest zrobić krok do tyłu niż iść w błąd" takie jest moje zdanie. Poprostu sugeruje wyciąganie wniosków.

TO włąsnie chyba rola hodowcy aby świadomie podejmować decyzje i uczyć się na błedach. sam znam hodowców, którzy wycofali z hodowli utytułowane eksterierowo psy i suki tylko dlatego ze wsytapiły problemy ze szczeniakami lub potomstwo nie dawało odpowiednich efektow....

To moje zdanie

MOGUL

bartwood

Mogul jak na moje oko laika i relazje z pierwszej reki w chwili obecnej ... nie sadze aby problemy tego psa wynikały z winy tylko i wylacznie wlasciciela. Oczywiscie bledy popelnione przy wychowaniu moga miec wplyw na psa ale chyba sama przyznasz ze nie az taki.

Podejrzewam, że wiele rzeczy sie zlozylo na to jaki jest obecnie ten pies. Poczynajac od hodowli ( jak to sie mowi kojcowej?) po póxne wydanie pisaka do nowego domu, az po wychowanie w nowym domu.

Nie wiem gdzie popelniono blad jednak gdzies popelniono.

BW

hunter

hunter

hunter

Krit ma nowy dom i oby tam spokojnie spedzil reszte swojego zycia. Pozdrawiam Cie Jurga i wiedz ze sa ludzie, ktorzy sa po Twojej stronie i dobrze Cię rozumieją. Jeszcze raz proszę o zamknięcie tego tematu.

TURGAJ

malina, sądząc po stylu jaki napisałaś swój post, myśle że jesteś bliżniaczką Mari, no cóż mogę powiedziec, szkoda mi twoiego 9-cio letniego synka i twoich bliskich. Dodam że nie lubię jak ktoś gada, gdy go nie widac, także uważam że nie jesteś fachowiec od psów jednak super nadajesz się do grupy gdzie się szkoli 7-mio tygodniowego szczeniaczka, byc może jesteś pisarzem, ale nie wyglądasz mi na profesora.

TURGAJ

Mam pytanie do Agnieszki: dlaczego nie sprowadziłaś do siebie Zakira, a w moim przekonaniu bardziej Aldony, wtedy jak zaczynała sie ta bojażliwośc zaraz na samym początku, a nie dopiero jak przeprowadziłaś sama różne dziwne manewry ?.. Mam na myśli jeżdżenie z Krecikiem do różnych speców, którzy robili z nim dziwne rzeczy, takie jak np. "ujeżdżali psa jak dzikiego konia", po tym wszystkim zrobiłaś dwie operacje dopiero ściągnełaś fachowców. Myślę że na początku Aldona powiedziałaby co psu jest i co dalej robic, z jej postu który napisała do Ciebie wynika, że nie zna przyczyny ale pies teraz ma fobie, natomiast Zakir gdy zobaczył psa, który dostał taką lekcje od ludzi, stwierdził że to genetyczne... Drugie pytanie do Agnieszki: Ile psów w swoim życiu wychowałaś sama ? Bo kiedyś pokazałaś dużą ilośc psów jakie posiadałaś, patrząc na tą ilośc musiałabyś już od urodzenia wychowywac psy, bo łatwo zauważyc że jesteś bardzo młodą kobietą. Myśle że tamte psy, również Jurge wychowywał ktoś inny, a za wychowanie Krecika wzięłaś się sama i mamy efekty. Jednak dobrze że biedny Krecik zmienia właściciela.

bartwood

TURGAJ chyba Cie troche poniosło !!!!!!!!!!!!!!!!

bartwood

TURGAJ nie specjalnie wiem jakim prawem obrazasz ludzi z tego forum, ktorzy sa tu obecni znacznie dluzej niz TY!. Nie wiem skad u CIebie taki elementarny brak dobrego wychowania!
Nie znasz sytuacji, nie rozmawiales z tymi ludzmi osobiscie nie widziales psa a ferujesz wyroki. Generalnie jak dla mnie pomimo mojej calej cierpliwosci przyznam szczerze ze poza pieniactwem i "prostactwem" nie wnosisz wiele do tego forum.
Moja prosba jest taka jesli masz w ten sposob sie wypowiadac to generalnie odpusc sobie. Znajdziesz pewnie wiele miejsc gdzie przyjma Cie z otwartymi rekoma.

Moim zdaniem na tym forum nie bylo i nie ma i nie bedzie miejsca na tego typu zachowanie.

BW

MOGUL

bartwood

Nie jestem stroną i nie zamierzam być. Chociaż pokusiłem się o opinię ludzi, którzy widzieli tego psa i sam zamierzam go zobaczyć w tym tygodniu. Zdaję się na opinię ludzi, którzy mają doświadczenie w takich sprawach i informacje mam z pierwszej ręki. Co do wniosków to pozostawie je dla siebie bo wynikły one w prywatnych rozmowach. Generalnie ocenę przedstawiłem już wyżej......

Bagira

Bartwood,

wypadałoby mi tu tylko zacytować wcześniejszy post Radwala - to, co teraz jest chyba najbardziej potrzebne temu psu to danie mu świętego spokoju, żeby odnalazł w tym wszystkim i po tym wszystkim powoli siebie....a nie kolejne wizyty jak w cyrku...dla jego dobra, bo to w tym wszystkim naprawdę najważniejsze.

Pozdrawiam[/url]

bartwood

Ale ja nie jade do niego nawet nie zamierzam się zblizac Smile

bede poprostu za plotem na posesji obok pil sobie kawke i patrzyl przez okno Smile

mysza

bartwood - pozdrow miłą kolezanke A.