|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:27, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Teraz płot już jest podwyższony |
Pewnie przez sąsiadów
basia napisał: | A który to z Twoich "ludojadów" tak załatwił gościa ? |
No kto - braciszek Uzona
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EdytaB
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice warszawy
|
Wysłany: Czw 0:07, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Takim sposobem z często uczęszczanej drogi za płotem można zrobić cichą , mało uczęszczaną przez przechodniów okolicę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:02, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: | basia napisał: | Teraz płot już jest podwyższony |
Pewnie przez sąsiadów
|
I przez sasiadów i sami też widzieliśmy, że dotychczasowe ogrodzenie nie jest wystarczajace przy takim psie
EdytaB napisał: | Takim sposobem z często uczęszczanej drogi za płotem można zrobić cichą , mało uczęszczaną przez przechodniów okolicę |
To prawda Od frontu od drogi oddziela nas rów i rosnace wzdluż drogi drzewa, ale z boku jest droga wewnętrzna prowadzaca do kilku domów i tam ruch odbywa się przy płocie sąsiada, jak najdalej od naszego płotu, bo czasami spoza tui może wyłonić się taka głowa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:03, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: |
basia napisał: | A który to z Twoich "ludojadów" tak załatwił gościa ? |
No kto - braciszek Uzona |
Aaaaaaa, to u nich rodzinne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EdytaB
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice warszawy
|
Wysłany: Pon 18:16, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja z innej beczki....myślałaś o koleżance dla Uzona ? Wiem z doświadczenia (jak to było z naszym ONkiem), że towarzysz jest bardzo wskazany
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:49, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że myślałam.............no niestety, nie zawsze uklada się po naszej myśli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EdytaB
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice warszawy
|
Wysłany: Pon 19:53, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Oczywiście, że myślałam.............no niestety, nie zawsze uklada się po naszej myśli. |
no własnie ja chciała bym jeszcze jedna suczkę - ale niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:46, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ja też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 22:24, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sylwia napisał: |
Ja mam wysokie i solidne ogrodzenie, ale i tak było zdarzenie nieprzyjemne z nieoczekiwanej inwencji naszego gościa pragnącego psa od furtki odstraszyć , że strzał po ręce skończył się dziurami i oskalpowaniem, szyciem tego co się ostało, temblak, kilkanaście dni zwolnienia itd. ... goi się nadal... obca ręka (nawet widywana wielkokrotnie, oczywiście wraz z właścicielem) na centymetr na podwórko nie ma wstępu - i całe szczęście że tylko do ręki pies złapał dostęp - no mercy |
Wybacz Basiu, że akurat w galerii Uzona poruszam ten temat, ale właśnie tutaj rozmawiałyście na temat nieprzyjemnych zdarzeń, a ja takie miałam dzisiaj i muszę z kimś "przegadać" temat .
Okazało się, że dzisiaj dziecko sąsiadów jeździło na rowerze za blisko naszego płotu, przewróciło się i Karima chwyciła je przez płot za kurtkę. Ja tego zdarzenia nie widziałam, ale rodzeństwo tego dziecka było świadkami. Byłam już u sąsiadki i rozmawiałam z nią na ten temat, obyło się na szczęście bez problemów (poszkodowana została tylko kurtka). Mam jednak cały czas mieszane uczucia - wiem, że Karima jest cięta na te dzieci (od małego jej dokuczały np. drażniły ją kijem, obrzucały śnieżkami itp.). Odbywało się to raz na jakiś czas, kiedy pewnie myślały, że nikt ich nie widzi , ale teraz ilekroć przechodzą obok płotu są obszczekiwane przez naszego psa (to zresztą mało powiedziane). Z drugiej strony to właściciel odpowiada za szkody wyrządzone przez swojego psa - ale jak pies jest zamknięty za płotem? Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Nadmieniam, że jeżeli chodzi o nasz płot, to jest on złożony z metalowych sztachet - całego łba pies nie przełoży, ale część pyska jakby chciała to tak.
Już mi lepiej jak to napisałam .
Pozdrawiam Joanna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:08, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Joanna napisał: |
Wybacz Basiu, że akurat w galerii Uzona poruszam ten temat, ale właśnie tutaj rozmawiałyście na temat nieprzyjemnych zdarzeń, a ja takie miałam dzisiaj i muszę z kimś "przegadać" temat .
|
Joanna, dokładnie tak jak piszesz, poruszane tematy są przyczynkiem do dalszej dyskusji, więc bardzo dobre to miejsce do przegadania
Joanna napisał: |
Okazało się, że dzisiaj dziecko sąsiadów jeździło na rowerze za blisko naszego płotu, przewróciło się i Karima chwyciła je przez płot za kurtkę. Ja tego zdarzenia nie widziałam, ale rodzeństwo tego dziecka było świadkami. Byłam już u sąsiadki i rozmawiałam z nią na ten temat, obyło się na szczęście bez problemów (poszkodowana została tylko kurtka). Mam jednak cały czas mieszane uczucia - wiem, że Karima jest cięta na te dzieci (od małego jej dokuczały np. drażniły ją kijem, obrzucały śnieżkami itp.). Odbywało się to raz na jakiś czas, kiedy pewnie myślały, że nikt ich nie widzi , ale teraz ilekroć przechodzą obok płotu są obszczekiwane przez naszego psa (to zresztą mało powiedziane). Z drugiej strony to właściciel odpowiada za szkody wyrządzone przez swojego psa - ale jak pies jest zamknięty za płotem? Jak to wygląda z prawnego punktu widzenia? Nadmieniam, że jeżeli chodzi o nasz płot, to jest on złożony z metalowych sztachet - całego łba pies nie przełoży, ale część pyska jakby chciała to tak.
Już mi lepiej jak to napisałam .
|
Faktycznie przykra sytuacja, dobrze, że tak naprawde nic sie nie stało, że uszkodzeń doznała tylko kurtka. Wiem jak to jest gdy pies jest drażniony przez dzieci nie zdajace sobie sprawy z późniejszych konsekwencji, sami również to przechodziliśmy. Chłopak z sąsiedztwa drażnił Uza, obrzucał kamieniami, ziemniakami a nawet petardami, oczywiście robił to wtedy gdy nikt z nas nie widział, albo wydawało mu się że nie widzi. Można sobie wyobrazić reakcje psa na jego widok. Na szczęście z wiekiem chłopak zmądrzał, a nawet przeprosił za swoje wcześniejsze zachowanie.
Były również sytuacje, że Uzon przestraszył jeżdżące na rolkach dzieciaki, które zbliżyły się zbyt blisko płotu, lub oparły o niego podczas zachwiania czy upadku- nauczyły się poruszać po drugiej części drogi, przy płocie sąsiada. Na szczęście straszył tylko "huknięciem "i wyskokiem na płot.
Piszę to po to byś nie czuła się osamotniona ze swoimi rozterkami.
Może warto było by pomyśleć nad założeniem dodatkowej siatki uniemożliwiającej wystawienie pyska ?
Ostatnio zmieniony przez basia dnia Śro 11:10, 17 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 12:18, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Piszę to po to byś nie czuła się osamotniona ze swoimi rozterkami. |
Dziękuję Basiu - dobrze mnie zrozumiałaś
[/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 12:27, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
basia napisał: |
Może warto było by pomyśleć nad założeniem dodatkowej siatki uniemożliwiającej wystawienie pyska ? |
Tak, tak - już zaczęłam myśleć o siatce . Od rana przyglądam się temu mojemu płotowi i zastanawiam się co tu zrobić, żeby ogrodzenie wyglądało w miarę estetycznie, a jednocześnie zabezpieczało przed wystawieniem pyska. I chyba bez siatki się nie obędzie (najprostsza i najszybsza wersja, bo dospawanie dodatkowych sztachet jest bardziej czasochłonnym pomysłem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:06, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Joanna napisał: |
Tak, tak - już zaczęłam myśleć o siatce . Od rana przyglądam się temu mojemu płotowi i zastanawiam się co tu zrobić, żeby ogrodzenie wyglądało w miarę estetycznie, a jednocześnie zabezpieczało przed wystawieniem pyska. I chyba bez siatki się nie obędzie (najprostsza i najszybsza wersja, bo dospawanie dodatkowych sztachet jest bardziej czasochłonnym pomysłem). |
Siatka będzie mało widoczna, a zawsze można ją usunąć gdy uda się dospawać gęściej pręty.....takie wyjście awaryjne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:28, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Asia,
moje psy rownież były przez niektórych uspokajane przez ogrodzenie(w tym dezodorantem) nie chce myśleć, co by było jakby sprawcę dorwały, parę lat minęło, a ich 'sympatia' - nie...
Koło mojego domu nie przebiega droga publiczna, więc nie mam podobnych doświadczeń - z neutralnymi przechodniami, jeżeli ktoś się zapuszcza pod mój dom, to specjalnie, w dobrym celu lub nie... Z przodu mam podwojne ogrodzenia: sztachety na podmurówce i przed tym siatkę na słupkach i podmurówce, z 3 innych stron mur z kamienia i betonowy - wysokość pow. 2 m.
Właściciel psa ma zadbać, by pies nie miał możliwości wyjścia poza teren, czy raczej by nie był zagrożeniem poza swoim terenem - poza jego granicą, która właśnie najczęściej wyznacza ogrodzenie.
Kodeks wykroczeń - art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
Ta odpowiedzialność nie obejmuje skutków wynikających z niezachowania tych środków ostrożności, np. ugryzienie przez psa czy poszarpanie odzieży - wtedy ponosimy odpowiedzialność za uszkodzenie / zniszczenie rzeczy - za wykroczenie lub przestępstwo (w zależności od wartości rzeczy - poniżej czy powyżej 250 zł).
Jeśli efektem w/w nieostrożności jest uszczerbek na zdrowiu człowieka, to w grę wejdzie odpowiedzialność za przestępstwo naruszenia czynności narzadu ciała, rozstrój zdrowia, ciężki uszczerbek na zdrowiu itd., (w zależności od skutków).
Ale mamy też:
Art. 78. KW - Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany.
Dodatkowo zachowanie sprawcy wykroczenia z art. 78 k.w. może stanowić też przestępstwo znęcania się nad zwierzętami (art. 35 ust. o ochronie zwierząt) lub inne
Sprawca może odpowiadać za skutki, jakie spłoszone czy rozdrażnione przez niego zwierzę może spowodować (zniszczenie mienia, uszczerbek na zdrowiu, narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu itd.).
To w ogólnym zarysie, temat jest szeroki, zależy od konkretnej sytuacji, umyślności/nieumyślności itd. itd.
Ja od razu oddawałam pieniądze za zniszczone ubranie, już nie dywagując czyja wina - raz np. pan dosłownie wszedł w psa.... tłumaczył go tylko stan nietrzeźwości.
U brata Karimy Kalisa przyspieszona wymiana ogrodzenia na wyższe i mocniejsze nastapiła zanim pies skończył 6 mcy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pią 19:00, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
No to skoro mamy kącik porad prawnych, to może i ja skorzystam ....
Załóżmy taką sytuację ..... delikwent zostaje wpuszczony do domu, a następnie sam, bez wiedzy właściciela i pod jego chwilową nieobecność wychodzi z domu, po chwili wraca i na podwórku spotyka pieska ........ ten robi to co zrobić powinien, czyli kilka dziur ..... no troszkę większych niż po dziurkaczu . Teren ogrodzony, furtka zamknięta, z tabliczką, piesek szczepiony ....... co grozi, lub nie właścicielowi w/w "dziurkacza", jak się tłumaczyć w takiej sytuacji ...... no oczywiście wszystko hipotetycznie …… lub nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|