|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 23:33, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | coś słabo Cię capną Shocked Very Happy , a i Ty na capniętą nie wyglądasz Shocked Very Happy |
Tak to wygląda
ujęcie zrobione w momencie jak moją ręke wziął do pyska, jeszcze się chichotałam a po chwili ścisnął ząbkami i ślad został
Cytat: | Ja co prawda swojego typu nie zmieniłem, dodałem do listy jeszcze jednego Very Happy , no i mamy ładnego przedstawiciela Tobietów pod Wrocławiem, Zahar jest wyjątkowo urodziwym psem. |
Dziękuję dziękuje
Cytat: | Marchella powiedz coś więcej o tym worku bo nie łapę o co chodzi, a widzę że "balkonowa morda" wyraźnie mocno podekscytowana Shocked |
Widzisz z Zaharka jest straszny łasuch i najchętniej to by ze mną w kuchni ciągle siedział a worek foliowy kojarzy mu się z jedzeniem bo zazwyczaj z worka wyciągam nagrody dla niego, więc skubany zakodował sobie w główce ze jak coś szeleści to na bank pańcia grzebie w jedzeniu i z odległości dobrych kilku metrów potrafi przylecieć i robić te swoje głupkowate miny licząc na jakieś drapane
Ostatnio zmieniony przez marchella dnia Pon 9:58, 07 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 23:41, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | U mnie to samo Smile Jeszcze jakiś czas temu gustowałam w potężnych,imponujących ,przyciężkich psach psach a teraz? Podobają mi się zwierze smukłe, takie 'żylaste', długołapne ale nie przerośnięte. I żeby sierść miał krótką, to już cud miód Wink
Z tego względu Zahar podoba mi się niezmiernie Smile |
Fatty żeby jeszcze nie liniały to już w ogóle byłoby super, niestety jak Zahar zaczął linieć tej wiosny, to praktycznie odkurzacz miałam do rąk przyklejony
Cytat: | Aha, i suczka pokazana przez Ciebie marchella jako typ kandydatki na żonę też mi się podoba - taka zgrabna i ładnie umięśniona sprężynka. |
Fakt żyłka z niej niezła!!!!Szkoda, że jest tak daleko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:22, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
marchella napisał: |
To prawda Zasiu po traumie jaką przeszedł zaczął sie "uśmiechać", myślę, że czuje się kochany i wiecie co??..... chyba zaczął to uczucie odwzajemniać
[link widoczny dla zalogowanych] |
Cudowne, słodkie zdjęcie - aż sie wzruszyć można szczególnie pamiętając co Zaharek przeszedł
Jak się ogląda taką ludzko-psią miłość to zaraz świat wydaje się być piękniejszy
Czy mogłabyś w wolnej chwili napisać jak to w zasadzie się stało, że właśnie wtedy zdecydowaliście się zabrać biedaczka do siebie? Bo jeśli dobrze rozumiem to Wasz pierwszy Azjata w domu.
(Jeśli gdzieś o tym pisałaś, a ja przeoczyłam to przepraszam).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:58, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Justynka dziękuję za ciepłe słowa
Faktycznie Zahar jest naszym pierwszym Azjatą, przymierzaliśmy sie do tej rasy odkąd zobaczyłam ją na wystawie psów we Wrocławiu, a było to jakieś trzy lata temu. Tak mnie zauroczył siedzący tam majestatycznie osobnik ( nie pamiętam czyj był), do tego poczytałam o Azjatach w internecie i nie było wyjścia, wszystkie inne rasy do tej pory brane pod uwagę odpadły. Przez pierwszy rok fascynacji Azjatami na tapecie w telefonie miałam zdjęcie Goliata z CAO, i o takim rudzielcu marzyłam Jak widać życie płata figle i mam zupełnie inny egzemplarz Ogłoszenie o akcji w Kębłowicach znalazłam na stronie naszej administratorki Izy i dalej to już potoczyło się błyskawicznie... jego mordka za kratkami zrobiła na mnie piorunujące wrażenie i decyzja o jego adopcji zapadła właściwie jeszcze przed komputerem a jak już pojechałam tam na miejsce nie było odwrotu Zaharek już był mój!! Jego nieprawdopodobny spokój był wręcz szokujący, w takich warunkach gdzie inne psy ujadały i skakały na kraty prosząc o pieszczoty on jeden siedział jak posąg i nawet nie skomlał nie mówiąc już o szczekaniu...Ta postawa została mu do dziś i za to i za wiele innych jego cech baardzo go kocham
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:40, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella, podziwiam Cię za odwagę i oczywiście wielkie serce .
Bo nie wystarczy tylko kochać psy aby zdecydować się na taki krok. Wzięcie samca po przejściach i doprowadzenie go do takiej formy......jesteś wielka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 21:24, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Basiu zawstydzasz mnie ale jest mi ogromnie miło czytając to co napisałas Dziękuuujjjee!!
Skłamałabym mówiąc, że nie miałam obaw przed zabraniem go, myśli przeróżne kołatały mi się w głowie i w podjęciu ostatecznej decyzji pomógł mi mój Piotr( prawie mąż ) mówiąc, że nie ma możliwości żeby nam sie nie udało i że miłością i cierpliwością można dokonać cudów. I tak też się stało Teraz myślimy nad suczką dla Zaharka, bardzo chciałam wziąc tą ze schroniska ale niestety jest ona mocno dominująca i ostra więc obawiam się że będą konflikty w domu a nie chce znowu skazywać Zahara na walkę o dominację z innym psem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:04, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella, trafisz jeszcze na swoją suczkę, zobaczysz
Fajnie, że się spotkaliście z Zacharkiem, czyli przez to forum?
Widać, że szczęśliwy psiak z niego, zresztą Ty też na zadowoloną wyglądasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:40, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella, nie musisz czuć się zawstydzona, bo to wszystko prawda
A "prawie mąż" miał świętą rację, miłosci cierpliwość zdziała cuda.
Chyba masz rację, że nie decydujesz się wziąć tej suczki ze schroniska, Zaharek powinien czuć się królem swojego podwórza, tak jak pisze Sylwia, jeszcze znajdziesz swooą suczkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Śro 23:16, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
TAK tak MARCHELLA
to swieta prawda jestes wielka ze zdecydowałaś na taki krok przyjelaś dorosłego samca ale ja to wiem bo sama tez zaadoptowałam 4 letniego psa i nie bylo łatwo praca praca i jeszcze raz praca.
bardzo cie podziwiam i ciesze sie a ZACHAREK to docenia prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:49, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak! Tak! Gdyby nie to forum to pewnie Zaharka bym nie odkryła!! I macie rację na suczkę poczekam cierpliwie:)
Jolu czy ten samiec też był z Kębłowic?? masz go jeszcze?? myślę, że czterolatek to dopiero wyzwanie!??
Zmieniając temat.. wczoraj na spacerze, przeżyłam okropność, Zahar na moich oczach rozszarpał żywego kota, myślałam że mi serce pęknie, płakałam razem z tym kotem bo on darł się w niebogłosy!!!! a Zahar za cholere nie chciał go puścic!! Widok był okropny i mimo całej miłości do niego nie mogłam na niego patrzeć za to co zrobił, wiem, że to natura itd itd ale wierzcie mi przeżycie straszne i nikomu nie życzę takiego widoku........
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Pon 23:15, 11 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella
ten pies to nie był z Kłebowic przyjechał do nas w igilie to takie niezwykłe wydarzenie nie będę go rozpamietywać ale mam po nim szczeniaka w wieku 18miesiecy i charakter też ma po tacie też nie lubi kota ale na spacerze tego nie robil natomiast jesli kot sie zblizy do jego miski to juz kilakrotnie go przetrzepał ale to zrozumiałe.
dla niego kot to intruz .
masz rację widok niezbyt ciekawy no szkoda kotka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:07, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella, na pewno było to straszne przezycie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:50, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella - co tam nowego słychać u Najszczęśliwszego Azjaty świata czyli Zaharka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:22, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella -
bardzo mi przykro, spodziewam się, że chciałaś kota uratować jakoś
moje psy nie ruszą/nie skrzywdzą obcego, napotkanego na obcym terenie kota ( na nasze podwórze koty się nie zapędzają ) i mam nadzieję, że tak pozostanie,
dla Ciebie to musztarda po obiedzie,
a osiągnęłam to tak:
kot przybył do domu jak pies był jeszcze młodziutki
na każdego napotkanego kota na spacerze cieszę się i wołam go imieniem naszego kota i pies jest w szoku, patrzy, przecież to nie Kacper, patrzy zdziwiony na mnie, na kota, na mnie, na kota, i sobie kota spokojnie mijamy z psem na smyczy bez szarpania.
Dawaj nowe foty Zachara.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Pon 11:54, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Marchella
marchella ,marchella ,dawaj fotki zaharka w rytmie hip hopa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|