|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:52, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
marchella napisał: |
Eh generalnie bardzo mi się podoba wystawianie psa i mam nadzieje, że kiedyś pokaże sie na ringu w pełnej krasie!! |
Na wszystko przyjdzie czas, czego Ci serdecznie zyczę
marchella napisał: |
a w ogóle myślał że Zahar jest suczką!!! :evil |
A tym to się nie przejmuj, niektórzy tak mają , spytaj Rosomaka, On też tak ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Śro 0:10, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | [
A tym to się nie przejmuj, niektórzy tak mają , spytaj Rosomaka, On też tak ma |
Małpa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:16, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No wiesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Śro 0:20, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
To z sympatii
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:22, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:58, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie!!
Na długi weekend wybraliśmy się z Zaharkiem do Szczecina w rodzinne strony Piotra...
Po raz pierwszy Zahar spedzał całe dnie i noce na dworze i muszę przyznać, że zaskoczyła mnie jego postawa?? Otóz okazało się, że pies tak się przejął rolą pilnowania, (od pierwszych godzin zdominował tamtejszą suczkę, która na czas naszego pobytu całkowicie zamilkła a ponoć nalezy do tych wrzeszczących przy płocie)że praktycznie jego Pańcia dla niego nie istniała chyba, że niosłam mu miskę z jedzeniem!! A tak, w ogóle nie podchodził nie zaczepiał jak zwykle do zabawy, nie poznawałam go W nocy ujadał nie wiadomo na co bo jak wyglądałam z okien nikogo nie widziałam, więc wziełam dziadygę do domu z obawy że pobudzi wszystkich domowników a on w zaparte chce wyjść z powrotem!!! Normalnie szok!!Oczywiście po powrocie do domu znów jest sobą i znów przynosi mi swoje zabawki i nastawia sie do drapania ale ja teraz siedze, patrze na niego i zastanawiam się czy on aby nie jest ze mną nieszczęśliwy:shock: ...
Kilka fotek z plaży
Z pewną dozą niepewności Zasiu zaznajmiał się z naszym morzem
[link widoczny dla zalogowanych]
Po chwili pobrodził troszkę
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A poźniej już tylko zalegał w piachu i obserwował okolicę
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 18:23, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Eh te koty...
Chyba rozeszła się fama po okolicy że Zasiu to równy chłop bo w odwiedziny przyszła kotka "Kicia" jak on mogłby je coś zrobić , sami zobaczcie hihi
Najpierw hipnotyzowała go swoim wzrokiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnie rozkosznie mruczała i pokładała sie pod płotem
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Później ogon zawineła i odeszła dostojnym krokiem Chłopak długo nie mógł dojść do siebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:55, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
marchella napisał: | Eh te koty...
Chyba rozeszła się fama po okolicy że Zasiu to równy chłop bo w odwiedziny przyszła kotka "Kicia" jak on mogłby je coś zrobić , sami zobaczcie hihi
Najpierw hipnotyzowała go swoim wzrokiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Następnie rozkosznie mruczała i pokładała sie pod płotem
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Później ogon zawineła i odeszła dostojnym krokiem Chłopak długo nie mógł dojść do siebie :wink: |
Marcia - niespotykana historia !!!!! Godna szerszej publikacji - ale to prawda że koty sobie przekazują informacje - u mnie było dokładnie odwrotnie - jeden wszedł a potem już żaden nie wchodził - dopiero jakiś zabłąkany bez kontaktów w okolicy ale ten już nic nie dał rady przekazać ......
A swoją drogą to jest przykład co można zdziałać okazując komuś miłość !!! Ona kruszy wszelkie bariery .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:18, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
marchella napisał: |
Po raz pierwszy Zahar spedzał całe dnie i noce na dworze i muszę przyznać, że zaskoczyła mnie jego postawa?? Otóz okazało się, że pies tak się przejął rolą pilnowania, (od pierwszych godzin zdominował tamtejszą suczkę, która na czas naszego pobytu całkowicie zamilkła a ponoć nalezy do tych wrzeszczących przy płocie)że praktycznie jego Pańcia dla niego nie istniała chyba, że niosłam mu miskę z jedzeniem!!
A tak, w ogóle nie podchodził nie zaczepiał jak zwykle do zabawy, nie poznawałam go
W nocy ujadał nie wiadomo na co bo jak wyglądałam z okien nikogo nie widziałam, więc wziełam dziadygę do domu z obawy że pobudzi wszystkich domowników a on w zaparte chce wyjść z powrotem!!! Normalnie szok!!
Oczywiście po powrocie do domu znów jest sobą i znów przynosi mi swoje zabawki i nastawia sie do drapania
ale ja teraz siedze, patrze na niego i zastanawiam się czy on aby nie jest ze mną nieszczęśliwy:shock: ...
Kilka fotek z plaży
|
Marcia, niestety masz rację - dla Azjaty to WOLNOŚĆ jest najważniejsza- i jego własny teren do pilnowania - i żaden człowiek , nawet najbardziej bliski - mu tego nie zastąpi- nie łudźmy się , człowiek jest tylko dopełnieniem ale teren jest dla niego całym światem - gwarantuje mu prawidłowy rozwój , pewność siebie i niezłomny charakter - i właśnie jak widzimy niepewnego siebie Azjatę to możemy byc przekonani że nie ma zapewnionych odpowiednich warunków rozwoju ....nie spełnia się w pracy ...
ps. zdjęcia piękne , tylko nie chcą mi się otwierać , może za duże ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Pon 20:46, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
MARCHELLA Zachary
jak zwykle piękny ale fotki niestety sie nie chcą powiekszyć
szkoda- tak go chciałam z bliska obejrzeć .
WIDAĆ KOTEK WSPANIALY PRZYJACIEL CHYBA SIĘ ZAPRZYJAZNILI :
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marchella
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:02, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Małgosiu masz racje, szczerze mówiąc do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że to jest aż tak ważne, wydawało mi się że jak ma chociaż mały ogródek, dużo spacerów to mu to wystarczy do pełni szczęścia tzn wiedziałam że na pewno brakuje mu towarzystwa innego psa, ale żeby aż tak się zmienił na dużym terenie, nie spodziewałam się tego... Zmienił się w indywidualiste i samotnika, taki pies żyjący obok a nie z nami... Tak się zastanawiam, może zachłysnął się obowiązkami??? może po jakimś czasie wróciłby do poprzedniego stanu?? ...
Nie wiem co z tymi zdjęciami??? Mi się normalnie otwierają! i wcale tak duzo nie waża bo tylko po 500kb hmm, jak je naprawić??
Jolu dziekuję
Z tymi kotami to są takie jaja, że ja tu boki zrywam!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:31, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
marchella napisał: | Małgosiu masz racje, szczerze mówiąc do tej pory nie zdawałam sobie sprawy, że to jest aż tak ważne, wydawało mi się że jak ma chociaż mały ogródek, dużo spacerów to mu to wystarczy do pełni szczęścia tzn wiedziałam że na pewno brakuje mu towarzystwa innego psa, ale żeby aż tak się zmienił na dużym terenie, nie spodziewałam się tego... Zmienił się w indywidualiste i samotnika, taki pies żyjący obok a nie z nami... Tak się zastanawiam, może zachłysnął się obowiązkami??? może po jakimś czasie wróciłby do poprzedniego stanu?? ...
Nie wiem co z tymi zdjęciami??? Mi się normalnie otwierają! i wcale tak duzo nie waża bo tylko po 500kb hmm, jak je naprawić??
Jolu dziekuję
Z tymi kotami to są takie jaja, że ja tu boki zrywam!! |
Marcia - dopóki ktoś nie sprawdzi na własnym psie to nie uwierzy -
Aleksandra właścicielka brata Zuma - też to samo powiedziała
jak po kilku latach spostrzegła zmianę w swoim psie dając mu wolność - może się odezwie to sama o tym opisze - jest takie powiedzenie -
jak kogoś kochasz uczyń go wolnym -
ps. widziałaś w telewizji łosia w Warszawie ? On dumny samodzielny samiec - nie bał się miasta ..., zgiełku i samochodów , nie bał się też ludzi - przyzwyczajony do samostanowienia o swoim losie i przez nikogo nie zniewolony ----płakal jak go związali - ale na pewno już sobie biega na wolności ----
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Wto 18:16, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
"jak kogoś kochasz uczyń go wolnym"
Myślę że najważniejszą zostało już napisane przez Małgosię ......a co z tymi kotami......, czyżby Zsiek zapałał miłością do sierściuchów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:08, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
rosomak napisał: | ...a co z tymi kotami......, czyżby Zsiek zapałał miłością do sierściuchów |
Na pewno już je kocha , po tym jak zamordowal juz jednego , czeka tylko żeby zostać z nimi sam na sam ----
A znasz anegdotkę o miłości do zwierząt ?
Jedna Pani do drugiej Pani : mój Jasiu baardzo kocha zwierzęta - druga Pani : to pewnie zechce zostać Weterynarzem ?
Pierwsza Pani , : nie rzeżnikiem !!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Wto 23:47, 21 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | rosomak napisał: | ...a co z tymi kotami......, czyżby Zsiek zapałał miłością do sierściuchów |
Na pewno już je kocha , po tym jak zamordowal juz jednego , czeka tylko żeby zostać z nimi sam na sam ----
A znasz anegdotkę o miłości do zwierząt ?
Jedna Pani do drugiej Pani : mój Jasiu baardzo kocha zwierzęta - druga Pani : to pewnie zechce zostać Weterynarzem ?
Pierwsza Pani , : nie rzeżnikiem !!! |
Anegdota w sam raz dla Azjaty zwłaszcza dla Zaśka patrzy na tego kota dość pożądliwie , z tym że ofiara ma to gdzieś , może Marta w końcu coś napisze....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|