Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

karanuker

Małgosiu, ale cały miot będziesz chować, bo inaczej nie ma mowy.

Justyno, wtedy już kombinowali, jak to ulepszyć, teraz to wolna amerykanka.

MOGUL

JUSTYNA, co Ty, czym ty sie przejmujesz ? mnie to zupełniew nie wzrusza ? wybierałam psy do stróżowania i się sprawdzają , są zdrowe , odważne i gryza jak trzeba !.Czy w moim stosunku do MOICH psów , może coś zmienić informacja że mają domieszkę krwi ONÓW , Bernardynów, Pitów czy Czau-Czau_?
Dla mnie na pewno NIE !!!
Bo ja nie kocham ich za "szlachectwo ", tylko za to co sobą reprezentują..

A jako Hodowcę , to tym bardziej mnie cieszy PRAWDA o Hodowli , żeby uważać na geny !!!!

MOGUL

karanuker

Ja bym umarła, gdybym miała coś podobnego zrobić i psrzedawać takie psy.

Justyna

Mogul, a ja się przejmuję... bo wiem, że zawsze bym chciała mieć Azjaty w domu.
Jak sądzę, mój synek też Azjaty kiedyś bedzie miał.
Azjaty - bo chcę mieć psy właśnie z taka psychiką. A jeśli robi sie mieszanki, żeby lepiej "wyglądały" na wystawach, to nie mam gwarancji, że poza eksterierem nie zmieni sie też psychika CAO.

Dyplomatycznie zapytałam kiedyś specjalistów, którym ufam - gdzie w takim wypadku powinnam kupić szczeniaka. Podano mi nazwę hodowli (zupełnie mi nie znanej, pierwszy raz słyszalam).
Ale powiedziano, że pies wygrywać wystaw nie będzie. Psy z tej hodowli są mniejsze, bardziej drobnokościste, jasne, w "niemodnym" teraz typie.
Już mnie zdziwiło, że wiedzą jaki szczeniak będzie zanim sie urodził.
Ale w tej hodowli mam prawie 100% gwarancję na "azjatycką psychikę" i brak dysplazji. Problemy z psychiką i ruchem nie pojawiły się od parunastu pokoleń. Jedyne co może się trafić (choć to mało prawdopodobne) to inny niż nożycowy zgryz.
Dla mnie to było "dziwne" - wiedzą co się im urodzi dokładnie...

MOGUL

LUIZA, w poście wyżej , wkleiłam zdjęcie aborygenki Bagiry z Leningradzkiego Osrodka Badawczego. Opis początków hodowli w Leningradzie i miotu Bagiry , jak również jej wpływ na ówczesną populację CAO w Rosji jest zamieszczony w temacie Artykuły pt: Początki Hodowli w Leningradzie /T. Ivanowa /

MOGUL

MOGUL

Justyna pomyśł proszę co jeszcze o czystości lub nie rasy ?
Ja myślę że najwiecej złego zrobił ujednolicony wzorzec , robiacy z aborygennego Azjaty - muskularnego kolosa Gladiatora o wys. 90cm i wadze 100 kg, Po prostu właśnie sam wzorzec narzucił już kierunek Hodowli.......

gregory

brawo Kobiety w koncu ktos odwazyl sie to napisac i znaidz prawdziwego cao

MOGUL

Gregorio, powiedziałabym że do tego nie trzeba specjalnej odwagi ale innych czynników które muszą się na siebie nałożyć w czasie........
Na pierwszym miejscu postawiła bym :
- świadomość wyjątkowości CAO na tle ras wykreowanych przez człowieka
jako jedynej pierwotnej i nie zdegenerowanej Hodowlą.
- analiza dawnych i współczenych egzemplarzy pod kątem charakteru, wyglądu i zdrowia.
- odejście od prywatnych interesów/ komercjalizacja / na rzecz dobra ogólnego

na razie tyle.

Justyna

Mam chyba w domu dane porównawcze średnich wymiarów CAO - zmiany w ciągu ostatnich lat... poszukam.

Fotek nie mam... Ale się postaram...

Grzegorz, wygląd CAO się zmienia niestety. Podobno tak zwane "aborygeny" przwywżone teraz z Azji Środkowej ni jak się nie maja do wyglądu tych aborygennych psów, ktore przywożono do Rosji 20 czy 30 lat temu.

Podobno teraz "reklamują" niektórzy "aborygenność "swoich CAO, a sa to psy urodzone już w Rosji i ich rodzeństwo miotowe już nie jest "aborygenem" - czyli co sobie właściciel danego psa o nim powie - to wiemy. Jak pisałam, kontroli chyba nie ma nad tym procesem.

A Wy wszyscy długi weekend macie... a ja w robocie siedzę Sad

MOGUL

Poszłam sobie z mają "onką" Mogulką na krótki spacerek i w drodze analizowałam niektóre cechy ONA, które w przypadku krzyżówek mogłyby być być przyczyną niektórych , uwidaczniających sie w CAO cech:
- tchórzostwo,
-szczekliwosć,
- podatność na tresurę,
- dysplazja ,
- słaby system nerwowy..
odnosnie eksterieru: wysoko osadzone ucho, czaprakowe umaszczenie / tego jeszcze nie widziałam w CAO, nadmierne kątowanie, waskie głowy i kufy ..
Może to być daleko idąca NAD interpretacja , może w prawdziwych CAO te cechy też się zdarzały, ale tak sobie pomyślałam głośno......

MOGUL

Współczuję Justyna, ale niedługo będzie odwrotnie i się wyrówna.......
Ja myślę że faktycznie na dzień dzisiejszy o aborygeny trudno, zresztą już dawno ten problem był monitowany, na pewno wojny i zmiana trybu życia ludności miały na to duży wpływ. Dlatego trzeba by szukać u nas w Polsce
resztek przywiezionej "czystej krwi" , bo takie egzemplarze jeszcze istnieją......na podwórkach.....

gregory

jak wspominalem cao z poczatku lat 90 tych to ine psy niz obecnie suche kosciste srednej szerokosci klatki glebokie ladne glowy procz Mifa ktory mial wedlug mojej oceny glowe kalkazja powoli postaram sie ich opisac te z rodowodem i bez rodowodu ktore spotkalem osobisce w latach 90 95 prosze o wyrozumialosc za bledy to sa moje pierwsze kroczki w necie

Justyna

Mogul, w którymś z artykułów pisało, że "domieszka" On-ów pojawiała się przede wszystkim od psów należących do stacjonujących w Azji Środkowej wojsk radzieckich.

Mnie bardziej martwi świadome domieszywanie innych ras w niektórych hodowlach, dla grubszej kości, wiekszej głowy i tak dalej.

A wczoraj weszłam do księgarni i wzięlam w rękę książkę "Moskiewski Stróżujący". Były zdjęcia - niektóre to już nie wiem co przedstawiały... kaukazy, bernardyny, Azjaty czy tą "nowoczesną rasę" rosyjską jaką jest Moskiewski Stróżujący. A ta "nowa rasa" podobno charakteryzuje się ogromną agresywnością.

Jak o Azjatach mówi się z szacunkiem i obawą, to o nich ze strachem.

Dlatego powyżej napisałam, że boję się iż domieszki zatracą psychikę CAO.