|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maria
Forumowy ekspert
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:05, 26 Sty 2006 Temat postu: idealne warunki hodowlane |
|
|
Zainspirowana strona [link widoczny dla zalogowanych] , gdzie w dziale `wiedza` znajduje sie opis testow psychicznych w Szwecji, testow oczywiscie nie idealnych dla azjatow, ale wymyslonych z glowa i naprawde sensownych, zaczelam sie zastanawiac jak wygladaja wymagania hodowlane w innych krajach? Z czego warto brac przyklad? Jakie zmiany przydaly by sie u nas?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:32, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawe to bardzo...
Świetna stronka, mało jest takich hodowli, które prócz zwierzaka też oferują usystematyzowaną wiedzę.
Maria, zrobię to specjalnie dla Ciebie . "Wynoram" numer telefonu do klubu ras pracujących i postaram się tam dotrzeć. Będę próbowała się dopytać o testy dla pracujących azjatów. Może mi się uda, ale prócz dobrych chęci, narazie nic więcej zadeklarować nie mogę. To jest Rosja.
Daj mi tylko trochę czasu, jakoś ciągle mi wolnego czasu brakuje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:33, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Maria bardzo pouczający link [link widoczny dla zalogowanych]
pozwolę sobie zacytować ogólne zasady Hodowli Szwedzkich:
Cyt:
"W Szwecji w hodowli collie zwraca się uwagę przede wszystkim
na ZDROWIE I PSYCHIKĘ.
Szwedzki Związek Kynologiczny prowadzi obszerną internetową
BAZĘ DANYCH obejmującą rodowody, wyniki badań zdrowotnych oraz wyniki z wystaw i zawodów.
Wszystkie badania są JAWNE i ogólnodostępne.
Sędziowie na wystawach mają niewielki wpływ na kierunek hodowli,
wystawy nie są niezbędne do dopuszczenia psa do hodowli.
W Szwecji bardzo ogranicza się krycie w bliskim pokrewieństwie (inbred) "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Czw 21:19, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
We Włoszech też wystawy nie mają wpływu na hodowlę, ale na każdego sprzedanego szczeniaka trzeba dać gwarancję, że nie ma chorób genetycznych. Są oczywiście producenici, którzy takich gwarancji nie dają, ale oni raczej azjatami się nie zajmują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:37, 26 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Luiza, te zasady są przecież oczywiste...., a ich nie przestrzeganie prowadzi do degenaracji a nie rozwoju rasy...... można by przeanalizować punkt po punkcie i ustalić " pro i contra "..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:26, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Co taka cisza zapadła? nikt nie spróbuje przeanalizować? Maria rozpoczęłaś temat , miałam nadzieję że porozmawiamy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Sob 19:19, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Co do gwarancji, to dla mnie zdjęcia rtg na dysplazję, wcale taką nie są, bo po pierwsze można mieć znajomego lekarza (to wszędzie, na całym świecie), po drugie w Polsce może iść na prześwietlenie ten sam pies za kilka innych (we Włoszech tatuują takiego psa w prawej pachwinie, także jeżeli ktoś by wywabił tatuaż, to byłoby widać), po trzecie wreszcie, psa w narkozie można tak ułożyć, że z D robi się A, to mówili mi weci, którzy nie raz taką praktykę widzieli u tych upoważnionych do robienia rtg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Sob 19:23, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Myślę że jedynym testem sprawdzającym reproduktora/sukę są ich dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 20:06, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie.
O wartości psa nie świadczą same medale i tutyły, ale także potomstwo.
A może najpierw potomstwo a dopiero potem wystawy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:09, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
W zupełności się z Toba zgadzam Luiza , a prześwietlenia w takiej formie w jakiej je wykonują u nas nie są jednoznaczne , brak identyfikacji psa, dodam jeszcze że zdziwił mnie fakt że prześwitlenie zostaje w lecznicy i nie można go zabrać do domu jako "koronny dowód " jak również nie można go pokazać do wglądu innemu Wetowi...tak prywatnie oczywiście ...
Jak pojechaliśmy do Olsztyna z Goliatem to zrobiliśmy zdjęcie zdjęciu i mam je w moim prywatnym archiwum.
Z tego co się dowiadywałam to w wielu przypadkach lekarz nie pokazuje nawet zdjęcia właścicielowi , tylko wychodzi z gotowym wpisem w rodowodzie .?
Moje zainteresowanie zobaczenia zdjęcia i prośba o ustną opinię i instrukcje wywołała u lekarza zdziwienie ... co z kolei zdziwiło mnie ??
Nie mówiąc już o tym że u nas wszyscy mają "A" albo "C" lub "D" , dziwne że nikt nie ma "B" , czy to tak trudno rozpoznać ???
Abstrahując jednak od spraw technicznych to podobno może być tak że obydwoje rodziców "wolnych" mogą przekazywać i odwrotnie , albo pies czy suka przekazują /lub nie / w zależności od partnera, z jednym tak z innym nie, więc po co to wszystko ? ...........
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Sob 21:59, 28 Sty 2006, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 20:16, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem, dysplazja może się ujawnić nawet w ósmym pokoleniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:19, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No widzisz, przecież nikt nie ma możliwości przeglądnięcia dokumentacji w dalszych pokoleniach, nawet w trzecim? W przypadku Azjatów oczywiście......
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 20:27, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
W Rosji nie ma obowiązku prześwietleń stawów. A właśnie na ich psach opiera się całe hodowanie. I co z tego, ze rodzice i dziadkowie mieli HD A, jesli dalsi przodkowie nie byli prześwietlani i dziadek lub babka mieli dysplazje...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agata
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 21:46, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Sprawa prześwietleń powinna być załatwiona inaczej, nie tak jak teraz, że można zrobić psu zdjęcie w dowolnie wybranej klinice i wysłać je do opisu upoważnionemu wetowi wraz z rodowodem. Bo tak to faktycznie każdy może dowolnego psa podstawić do zdjęcia. Powinno być tak, że właściciele psa są zobowiązani zrobić psu zdjęcie na miejscu (w klinice w której pracuje uprawniony lekarz), a weterynarz wpisujący do rodowodu wynik sprawdza jednocześnie zgodność tatuażu. Tylko, że wtedy robi się już za dużo zachodu, a przecież jak ktoś naprawde chcę hodować psy i robić to dobrze, to bez problemu pojedzie i na koniec świata...
Na wystawach czasem po psie nawet widać, że ma dysplazje, a później okazuje się, że pies ma A. Ciekawe jakim cudem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
izam
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: Sob 22:12, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na wystawach czasem po psie nawet widać, że ma dysplazje, a później okazuje się, że pies ma A. Ciekawe jakim cudem |
Stawiam na działalnośc Dobrej Wróżki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|