Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka
CAO Grupa i inne rasy
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jurij Gorielow -kontra Myczko- NAJciekawszy ARTYKUŁ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Hodowla i szczenięta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:35, 19 Kwi 2007    Temat postu:

basia napisał:
I ja tak myślę. Nie powinno być przyzwolenia na domieszki. Ale czy nie o takim przyzwoleniu pisze p. Myczko w swojej książce „Owczarek środkowoazjatycki” (M.”Ipol”.1996).
:cyt:
Credo J.Myczko i W.Bielinkij wyrażone w przedmowie „Od autorów”: …To nasza, krajowa rasa i nikt nie może określać nam, jaki to ma być pies. Owczarek środkowoazjatycki będzie taki, jak my rosyjscy selekcjonerzy zechcemy i na tyle dobra, na ile będziemy mogli ją taką uczynić…” (strona 4).

Czy pisze tylko o selekcji w obrębie rasy, czy o jej poprawianiu poprzez ...............?


Tak to można zrozumieć ....

maria napisał:
No wlasnie bo pytanie czy to co miala pani Mychko na mysli to `przyzwolenie` czy tez stwierdzenie nacechowane rezygnarcja tj. np skala problemu jest tak duza, ze nic sie na to nie poradzi? .

I tutaj szkoda że nikt o To nie zapytał ?

.
Cytat:

Mam nadzieje, ze chodzi o ta druga opcje chociaz tez mi sie ona niezbyt podoba zwlaszcza, ze podobnie wielu uwaza, ze dysplazja sie nie nalezy przejmowac bo nic sie na nia nie poradzi.
Niemniej cieszy mnie osobiscie przywiazywanie wagi do sprawnosci/anatomii/zdrowia.


Na dysplazję się nic nie poradzi , ale wykonuje się prześwietlenia i nie bierze do hodowli dysplastycznych psów -/a w Rosji też nie ? / w takim razie domieszki powinny być "wyłuskiwane " podczas ocen i nie zalecane w hodowli ----
tymczasem w Poznaniu Sędzie rosyjski przyznal doskonałą psu z wyraźnymi domieszkami współczesnych ras bojowych ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:44, 19 Kwi 2007    Temat postu:

rosomak napisał:

O reszcie się ni wypowiem bo jestem za "chudy w uszach" żeby się wymądrzać, ale P. Myczko i jej wypowiedzi nigdy nie wzbudzały mojego zaufania i tyle Very Happy

Zeby wszyscy tak tak myśleli to by się nikt tu nie wypowiadał bo wszyscy jesteśmy " chudzi w uszach " .
Słyszałam , że książka Pani Myczko jest sporo krytykowana w Rosji , mnie osobiście bardzo zdziwił rozdział o "nowych profesjach " dla Azjaty - i zachęcanie do stworzenia psa konkurencyjnego do innych ras aby stal się popularny ...., dość komercyjne podejście ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Czw 21:23, 19 Kwi 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:
rosomak napisał:

O reszcie się ni wypowiem bo jestem za "chudy w uszach" żeby się wymądrzać, ale P. Myczko i jej wypowiedzi nigdy nie wzbudzały mojego zaufania i tyle Very Happy

Zeby wszyscy tak tak myśleli to by się nikt tu nie wypowiadał bo wszyscy jesteśmy " chudzi w uszach " .
Słyszałam , że książka Pani Myczko jest sporo krytykowana w Rosji , mnie osobiście bardzo zdziwił rozdział o "nowych profesjach " dla Azjaty - i zachęcanie do stworzenia psa konkurencyjnego do innych ras aby stal się popularny ...., dość komercyjne podejście ....


Kto chudziak, to chudziak ....ale P.M zachowuje się jakby miała monopol na swoje racje, myślę że warto czasami posłuchać głosu ludu bo tam może być więcej mądrości....
W/W lektury nie czytałem, ale widzę że to jakieś paskudztwo więc poczytam Wasze opinie Very Happy .
Piszesz dość komercyjne... hm jeśli robi się coś dla kasy nigdy nie zrobi się tego dobrze, tylko oddając sprawie dusze i serce można liczyć na powodzenie.
Po cholerę azjacie nowe profesje, jest tyle innych ras że można sobie coś dopasować(jak w Erze Very Happy ), azjata został już wymyślony, parę tys. lat temu i nie ma co przy nim dłubać.
Myślę że p. M po prostu chce zbić kasę i honory naukowca na psie który stał się popularny, ale chyba nie tędy droga. I nie mnie to oceniać, zresztą może się mylę Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marchella
Zaufany Użytkownik
Zaufany Użytkownik



Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 21:43, 19 Kwi 2007    Temat postu:

W Częstochowie byłam, dość długo przyglądałam i przysłuchiwałam się ocenie psów przez panią Myczko i zauważyłam, że tłumaczenie symutaniczne było bardzo chaotyczne i niedokładne. Jeden z wystawców był rosjaninem, który bardzo dobrze znał polski i w wielu wypadkach poprawiał to co tłumaczył tłumacz, szczególnie słowa "otliczno" ," charaszo" i " ocien charaszo" były tłumaczone dość frywolnie, zazwyczaj w ustach tłumacza znaczyły to samo Confused czyli " dobre" lub " dobrze". Jeżeli ten sam tłumacz tłumaczył sympozjum sądze, że mogło dojść do wielu przekłamań. Opisy trwały bardzo długo i były szczególowe. Czy merytorycznie dobre czy złe nie mi to oceniać.

Odnośnie artykułu, to na pewno przebija w nim duża wiedza autora odnośnie prawdziwych realiów życia i powstawania rasy, którą autor nabył w wyniku wielu lat obserwacji na terenie Azji Środkowej. Jego zastrzeżenie co do rzetelności inf. zawartych w książce Pani Myczko są na pewno prawdziwe a Pani Myczko nie jest wolna od tzw wszech wiedzy " wielkiej rusi", która to jak już się przekonaliśmy na przestrzeni wielu minionych lat nie jest wolna od uproszczeń i uogólnień, które niekoniecznie muszą być prawdziwe. Najlepiej przeczytać wszystko, a wnioski wyciągnąc samemu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Czw 21:59, 19 Kwi 2007    Temat postu:

[quote="MOGUL"]
basia napisał:
I ja tak myślę. Nie powinno być przyzwolenia na domieszki. Ale czy nie o takim przyzwoleniu pisze p. Myczko w swojej książce „Owczarek środkowoazjatycki” (M.”Ipol”.1996).
:cyt:
Credo J.Myczko i W.Bielinkij wyrażone w przedmowie „Od autorów”: …To nasza, krajowa rasa i nikt nie może określać nam, jaki to ma być pies. Owczarek środkowoazjatycki będzie taki, jak my rosyjscy selekcjonerzy zechcemy i na tyle dobra, na ile będziemy mogli ją taką uczynić…” (strona 4).


Aaaa jest jeszcze coś co mnie dziabneło, jakim trzeba być ..... i zarozumialcem żeby coś takiego napisać...to nasza krajowa rasa....i nikt nie może nam....
Może Fila Brasiliero to też ich rodzima rasa Question Question Question , może Kopernik też była kobietą Question Question Question
No chyba że na jakiejś lekcji nie byłem Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:13, 20 Kwi 2007    Temat postu:

rosomak napisał:

...ale P.M zachowuje się jakby miała monopol na swoje racje, myślę że warto czasami posłuchać głosu ludu bo tam może być więcej mądrości....W/W lektury nie czytałem, ale widzę że to jakieś paskudztwo więc poczytam Wasze opinie Very Happy
Piszesz dość komercyjne...

Poszukam jutro tych fragmentów i przepiszę ....
Przecież oni to wszystko wiedzą, ale stworzyć nową rasę na bazie pierwotniaków to zadanie dla patriotów , to się robi ku chwale Ojczyzny ...
a przy okazji zapracuje się "Oskara " albo Nobla ...
Cytat:

Po cholerę azjacie nowe profesje, jest tyle innych ras że można sobie coś dopasować(jak w Erze Very Happy ), azjata został już wymyślony, parę tys. lat temu i nie ma co przy nim dłubać.

Very Happy[/quote]
Też tak uważam , ale żeby rasa stała się konkurencyjną dla innych - MUSI się zmienić , zanikły dawne warunki i dawne profesje to transformacja chyba jest nieunikniona - tym bardziej że większość "miłośników " tego oczekuje - a Kraje pochodzenia nie mają możliwości i funduszy dla jej utrzymania w dawnej formie.....najwyżej my sami możemy jej nie zmienać - ale i tak odbędzie się to ponad naszymi głowami bo "jesteśmy za chudzi w uszach "
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:34, 20 Kwi 2007    Temat postu:

marchella napisał:
zauważyłam, że tłumaczenie symutaniczne było bardzo chaotyczne i niedokładne. ...............
...... szczególnie słowa "otliczno" ," charaszo" i " ocien charaszo" były tłumaczone dość frywolnie, zazwyczaj w ustach tłumacza znaczyły to samo Confused czyli " dobre" lub " dobrze".
Jeżeli ten sam tłumacz tłumaczył sympozjum sądze, że mogło dojść do wielu przekłamań. :

Niestety tłumaczenia , są stałą bolączką towarzysząca zagranicznym ekspertom - nie raz , publiczność zna lepiej język niż tłumacz- który często robi więcej szkody niż pożytku -- na Wystawie Molosów w Kielcach , / Sędzina Iwanowa / było bardzo gorąco ......z powodu tłumaczeń ...
:
Cytat:

Odnośnie artykułu, to na pewno przebija w nim duża wiedza autora odnośnie prawdziwych realiów życia i powstawania rasy, którą autor nabył w wyniku wielu lat obserwacji na terenie Azji Środkowej. Jego zastrzeżenie co do rzetelności inf. zawartych w książce Pani Myczko są na pewno prawdziwe a Pani Myczko nie jest wolna od tzw wszech wiedzy " wielkiej rusi", która to jak już się przekonaliśmy na przestrzeni wielu minionych lat nie jest wolna od uproszczeń i uogólnień, które niekoniecznie muszą być prawdziwe. Najlepiej przeczytać wszystko, a wnioski wyciągnąc samemu Wink


W zupełności popieram ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Pią 1:25, 20 Kwi 2007    Temat postu:

[/quote]
Też tak uważam , ale żeby rasa stała się konkurencyjną dla innych - MUSI się zmienić , zanikły dawne warunki i dawne profesje to transformacja chyba jest nieunikniona - tym bardziej że większość "miłośników " tego oczekuje - a Kraje pochodzenia nie mają możliwości i funduszy dla jej utrzymania w dawnej formie.....najwyżej my sami możemy jej nie zmienać - ale i tak odbędzie się to ponad naszymi głowami bo "jesteśmy za chudzi w uszach "[/quote]


Mogul, a z kim ta rasa musi konkurować, chcesz psa obronnego weź rotka, chcesz psa do pilnowania weź moskiewski stróżujący, chcesz psa do wszystkiego weź azjatę, przecież one doskonale są przystosowane, my służymy im za stado, park za step, jedzą wszystko co więcej potrzeba, po co je zmieniać, kto tego oczekuje, przecież średnia wieku "miłośnika" azjatów to pewnie ze 40 lat, a azjata ma za sobą 4 tys. lat, to może zmienić "miłośnika" może kurczak z czterema udkami, krowa z trzydziestoma cyckami co jeszcze...."miłośniczkom" też można coś dołożyć, myślę że najwyższy czas przestać pchać swoje łapska we wszystko i wszystko psuć, bo za chwilę nic prawdziwego nam nie zostanie.

Po to istnieje ta strona, aby wszyscy prawdziwi miłośnicy tych psów zrobili wszystko, aby im pomóc zostać takimi, jakimi stworzyła je matka natura.
I nie mów mi, że jesteśmy za chudzi w uszach, bo jak widać ludzi wielkich duchem tu nie brakuje może trzeba im tylko dodać trochę odwagi Very Happy .

Jak przegiąłem, to powiedzcie mi o tym Embarassed
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:51, 20 Kwi 2007    Temat postu:

rosomak napisał:


Po to istnieje ta strona, aby wszyscy prawdziwi miłośnicy tych psów zrobili wszystko, aby im pomóc zostać takimi, jakimi stworzyła je matka natura.
I nie mów mi, że jesteśmy za chudzi w uszach, bo jak widać ludzi wielkich duchem tu nie brakuje może trzeba im tylko dodać trochę odwagi Very Happy .

Jak przegiąłem, to powiedzcie mi o tym Embarassed


Jestem absolutną przeciwniczką komercjalizacji rasy, naginaniu jej charakteru do nowych profesji, ale uważam , że ten pies wiele tych profesji, które teraz wykonuje w trochę innych warunkach wykonywał "od zawsze".
Bo czyż nie strzegł domostw Czabanów? Czy nie strzegł ich samych i ich dzieci?Czy nie strzegł ich dobytku?

Wiem, że wielu z Was jest przeciwnikiem szkolenia i doskonalenia naturalnych predyspozycji Azjaty do pilnowania i obrony. Ale dla mnie to nie tylko szkolenie, to również forma rozładowania jego energii, dostarczenie mu nowych bodźców pozwalających na lepszy rozwój.
Azjata to pies użytkowy, który potrzebuje spełnienia w pracy. Jak będzie tylko "leżał i wyglądał", bo brakło dla niego pierwotnych form pracy, to samoczynnie się zdegeneruje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 13:04, 20 Kwi 2007    Temat postu:

basia napisał:


Wiem, że wielu z Was jest przeciwnikiem szkolenia i doskonalenia naturalnych predyspozycji Azjaty do pilnowania i obrony. Ale dla mnie to nie tylko szkolenie, to również forma rozładowania jego energii, dostarczenie mu nowych bodźców pozwalających na lepszy rozwój.
Azjata to pies użytkowy, który potrzebuje spełnienia w pracy. Jak będzie tylko "leżał i wyglądał", bo brakło dla niego pierwotnych form pracy, to samoczynnie się zdegeneruje.


Ja myślę, że przez te lata to środowisko psa podlegało zmianom i zmieniał się też sam pies, może dużo wolniej niż teraz ale jednak. Chyba nikt na forum nie używa azjaty do pilnowania owiec czy kóz, więc mówienie, że trzyma się psa jak w jego naturalnych warunkach jest trochę nadużyciem, te psy przemierzały często wiele kilometrów dziennie po górach a siedzenie nawet w dużym ogrodzie to nie to samo. Ja się z Basią zgadzam, że psu trzeba zapewnić jak najwięcej bodźców bo to po prostu sprzyja jego rozwojowi. Jak całe życie psa jest zamknięte nawet na największym podwórku to musi nastąpić degeneracja.
Mnie się wydaje, że trzeba korzystać z naturalnych predyspozycji azjaty w nowych warunkach, nie starać się upodobnić go do innych ras, ale też nie twierdzić, że pies zamknięty w ogrodzie sam z siebie wyrośnie na Einsteina i zachowa swoje pierwotnie cechy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bartwood
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 986
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:47, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Ja byłem na sypozjum i w skrocie moge npisac o co chodzilo:

1. Generalnie najwiekszy nacisk zostal polozony na problemu z hodowla rasy w rosji i dazeniu do uzyskania coraz wiekszych psow o przerysowanej sylwetce. Myczko zwracala uwage na proporcje jak powinien wygladac azjata ze psy o wymiarach powyzej 85 cm w klebie to problem bo glowa jest za mala i obciazenie stawow zbyt duze. Zwracala uwage na to ze sa to psy do pracy i takie powinno ich uksztaltowanie pod wzgledem eksterieru aby nie zatracily cech motorycznych.

2. Na pytania co do charalteru azjaty to powiedziala ze ma byc to przedewszystkim pies zrownowazony umiejacy stopniowac reakcje w stosunku do sytuacja dla taki przyklad jak azjata postrzega lub powinien postrzegac swoja role w ludzkim stadzie. "Kiedy siedzimy tu przy stole to azjata opbejdzie wszystkich powacha po czym polozy sie w ustronnym miejscu i bedzie obserwowal nie bedzie reagowal na ruchy w stadzie jednak gdy ktos bedzie chcial do niego dolaczyc zostanie ostrzezony ze nie nalezy do stada.

3. Duzo bylo tez powiedziane na temat ruchu azjaty ze nei moze byc ociezaly itp.

Jednak tak jak powiedzialem na poczatku uwaga zostala zwrocona na gigantomanie i utrwalanie tylko pojedynczych cech poszczegolnych linii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 15:23, 20 Kwi 2007    Temat postu:

rosomak napisał:

Mogul, a z kim ta rasa musi konkurować, chcesz psa obronnego weź rotka, chcesz psa do pilnowania weź moskiewski stróżujący, chcesz psa do wszystkiego weź azjatę, przecież one doskonale są przystosowane, my służymy im za stado, park za step, jedzą wszystko co więcej potrzeba, po co je zmieniać, kto tego oczekuje, przecież średnia wieku "miłośnika" azjatów to pewnie ze 40 lat, a azjata ma za sobą 4 tys. lat, to może zmienić "miłośnika" może kurczak z czterema udkami, krowa z trzydziestoma cyckami co jeszcze...."miłośniczkom" też można coś dołożyć, myślę że najwyższy czas przestać pchać swoje łapska we wszystko i wszystko psuć, bo za chwilę nic prawdziwego nam nie zostanie.

Po to istnieje ta strona, aby wszyscy prawdziwi miłośnicy tych psów zrobili wszystko, aby im pomóc zostać takimi, jakimi stworzyła je matka natura.
I nie mów mi, że jesteśmy za chudzi w uszach, bo jak widać ludzi wielkich duchem tu nie brakuje może trzeba im tylko dodać trochę odwagi Very Happy .

Jak przegiąłem, to powiedzcie mi o tym Embarassed


Rosomak, ja szanuję twoje poglądy i to że chcesz żeby rasa pozostała taką jaka była, ale wydaje mi się że to trochę negowanie rzeczywistości, świat nie jest taki jak 1000 lat temu, też bym b. chciał żeby przynajmniej część azjatów w Polsce pracowała przy ochronie owiec, czy też innych bydlątek, ale obawiam się że to w najlepszym razie mniejszość będzie. Zresztą takie psy też się do takiej pracy układy, wykorzystując ich pierwotne cechy (w końcu się zbiorę i przetłumaczę może art. na ten temat). Azjata był też psem do pilnowania dobytku i chyba jest większa szansa na to żeby spełniał dalej taką rolę, ale potrzebna jest selekcja w tym kierunku bo przecież nie chodzi o to żeby to był burek który za siatką głośno szczeka. Bardzo chciałbym Cię jakoś przekonać, że szkolenie azjaty może nie polegać na zmienianiu go w rotka, ale na wykorzystywaniu jego naturalnych instynktów i rozwijaniu ich. To nie jest tak, że w miocie masz 10 -12 super psów, to iluzja po prostu. Czasem jest 1 fajny czasem jak masz fart to 2 -3 i wtedy można powiedzieć, że to super miot był. Rzadko który hodowca przy sprzedaży psów robi zastrzeżenie że ten pies nie może być hodowlany, więc potencjalnie, każdy pies z miotu z papierami może być użyty do rozrodu. Uroda nie zawsze idzie w parze z charakterem, mało kto po zrobieniu championatu zrezygnuje z rozrodu psa bo powie jest ładny ale charakter do dupy.
Nie ma teraz naturalnej selekcji, pies nie pracuje rzeczywiście, więc szkolenie go jest jakąś namiastką takiej selekcji, stawiasz psa w trudnych sytuacjach i wtedy wychodzi jego charakter. Pewnie, że jest to miernik zawodny, ale lepszy niż żaden. Azjata to ingeligentny pies i wie, że siatka zza której szczeka chroni nie tylko osobę po drugiej stronie ale też jego. Reasumując ja szkole psa głównie po to żeby sprawdzić jaki jest jego charakter, wykorzystać jego naturalne cechy a nie po to żeby go zmienić czy przerobić go na jakąś inną rasę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MOGUL
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:24, 20 Kwi 2007    Temat postu:

[quote="rosomak"]
Cytat:

Też tak uważam , ale żeby rasa stała się konkurencyjną dla innych - MUSI się zmienić , zanikły dawne warunki i dawne profesje to transformacja chyba jest nieunikniona - tym bardziej że większość "miłośników " tego oczekuje - a Kraje pochodzenia nie mają możliwości i funduszy dla jej utrzymania w dawnej formie.....najwyżej my sami możemy jej nie zmieniać - ale i tak odbędzie się to ponad naszymi głowami bo "jesteśmy za chudzi w uszach "

"
Cytat:

Mogul, a z kim ta rasa musi konkurować, chcesz psa obronnego weź rotka, chcesz psa do pilnowania weź moskiewski stróżujący, chcesz psa do wszystkiego weź azjatę, przecież one doskonale są przystosowane, my służymy im za stado, park za step, jedzą wszystko co więcej potrzeba, po co je zmieniać, kto tego oczekuje, przecież średnia wieku "miłośnika" azjatów to pewnie ze 40 lat, a azjata ma za sobą 4 tys. lat, to może zmienić "miłośnika" może kurczak z czterema udkami, krowa z trzydziestoma cyckami co jeszcze...."miłośniczkom" też można coś dołożyć, myślę że najwyższy czas przestać pchać swoje łapska we wszystko i wszystko psuć, bo za chwilę nic prawdziwego nam nie zostanie. "


Wniosek że rasa MUSI / ma konkurować wyciągnęłam na podstawie wypowiedzi Pani Sędziny – M. /dla mnie rasa pierwotna jest poza wszelka konkurencją / :
przytaczam kilka fragmentów: :

"wielki pies , u większości ludzi wzbudza uczucie pewności i władzy . Być może dlatego wielu chce wziąć sobie takiego psa . , który może obronić , a nawet , co więcej , żeby już sam widok psa mówił o jego nieprzeciętnych możliwościach .- słowem , to powinien być naprawdę WIELKI PIES . ..."
Właśnie taki jest OSA-ki.....Jest wielki i majestatyczny ...
a jego popularność wzrasta. ....nikt nie może nam wskazać jaki ma być ten pies, wszak to nasza rodzima rasa, i Osaki , będzie takim , jakiego my rosyjscy selekcjonerzy , zapragniemy i będzie na tyle dobry , na ile zdolni jesteśmy to sprawić ....
Oto dlaczego książka ta, skierowana jest nie tylko do nowicjuszy , nie tylko do miłośników –hodowców , ale i do profesjonalistów –kynologów ...Razem możemy koledzy stworzyć taką rasę , że wszyscy znawcy i właściciele mastifów aż jękną ... w naszych rękach spoczywa wyjątkowo rzadki diament - oszlifujmy go wspólnie w zadziwiający brylant ...
.......Zorganizowana praca z rasa zaczęła się całkiem niedawno. Bardzo wiele psów nie ma pełnego rodowodu. Każde takie zwierzę , nawet najwspanialsze pod względem cech eksterierowych , roboczych i zachowania , z punktu widzenia pracy hodowlanej okazuje się "kotem w worku " .........

Dzisiaj rasa ta , ma dwie podstawowe profesje , stróż obejścia i obrońca towarzysz –
jeżeli pierwsza profesja w istocie niczym się nie różni od tradycyjnej
to druga – jest szczególnie współczesnym , miejskim wynalazkiem ...

Właśnie mieszkańcowi miasta potrzebny jest pies –towarzysz ...., zwierze do zaprzyjaźnienia się , do wspólnych spacerów i uprawiania sportu , wielu jeszcze uważa że taki kompan powinien być jeszcze i obrońcą ..
.Niewątpliwie nowa profesja stawia Azjacie nowe wymagania , : orientacja na człowieka, rozmycie pojęcia " stada" , praca w pojedynkę , przyjmowanie nauk od człowieka a nie jak na stepach od stada, przyjazny stosunek do innych obcych psów , et., etc, ---

Rozwój rasy postępuje bardzo szybko, Te zwierzęta , które jeszcze 3 lata temu wywoływały zachwyt , dzisiaj odbierane są tylko jako dobrzy przedstawiciele rasy , nic ponadto.
W szczególe dotyczy to suk , W silnych sekcjach i hodowlach , matki z założenia przegrywają z córkami , kiedy tylko kończą one dwa, trzy lata. , dlatego robienie wyznaczników dla rasy z dzisiejszych championów nie ma sensu . Mamy nadzieję że nasze potraktowanie sprawy jest słuszne . Czy mamy rację , czas pokaże. A teraz czytelniku , do dzieła .....
:
Cytat:

Po to istnieje ta strona, aby wszyscy prawdziwi miłośnicy tych psów zrobili wszystko, aby im pomóc zostać takimi, jakimi stworzyła je matka natura.
I nie mów mi, że jesteśmy za chudzi w uszach, bo jak widać ludzi wielkich duchem tu nie brakuje może trzeba im tylko dodać trochę odwagi Very Happy .
Jak przegiąłem, to powiedzcie mi o tym Embarassed


Uważam że nikt nikogo nie zmusi - żeby zmieniać nasze Azjaty pod kątem "nowej profesji " - a jak historia oceni te " nowe profesje ", psa miejskiego towarzysza - zobaczymy - jeżeli za naście lat będzie on nie do poznania i ażeby spełniać swoje pierwotne zadania będzie czekał na decyzje Pana - ALFĘ - ...... to wtedy będziemy z Rosomakiem w pogotowiu .....z naszymi samodzielnymi i naturalnie ochraniającymi psami ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
basia
Forumowy ekspert
Forumowy ekspert



Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:34, 20 Kwi 2007    Temat postu:

MOGUL napisał:

Właśnie taki jest OSA-ki.....Jest wielki i majestatyczny ...
a jego popularność wzrasta. ....nikt nie może nam wskazać jaki ma być ten pies, wszak to nasza rodzima rasa, i Osaki , będzie takim , jakiego my rosyjscy selekcjonerzy , zapragniemy i będzie na tyle dobry , na ile zdolni jesteśmy to sprawić ....
Oto dlaczego książka ta, skierowana jest nie tylko do nowicjuszy , nie tylko do miłośników –hodowców , ale i do profesjonalistów –kynologów ...Razem możemy koledzy stworzyć taką rasę , że wszyscy znawcy i właściciele mastifów aż jękną ... w naszych rękach spoczywa wyjątkowo rzadki diament - oszlifujmy go wspólnie w zadziwiający brylant ...
......


Takie podejście do rasy jest karygodne Evil or Very Mad i na ile już zmieniło rase, czy OSA, to już nie Azjata Crying or Very sad ?Czy to już nie pies legenda, pies z naszych marzeń?
Na ile OSA/CAO jest jeszcze Azjatą?

MOGUL napisał:

Właśnie mieszkańcowi miasta potrzebny jest pies –towarzysz ...., zwierze do zaprzyjaźnienia się , do wspólnych spacerów i uprawiania sportu , wielu jeszcze uważa że taki kompan powinien być jeszcze i obrońcą ..
.Niewątpliwie nowa profesja stawia Azjacie nowe wymagania , : orientacja na człowieka, rozmycie pojęcia " stada" , praca w pojedynkę , przyjmowanie nauk od człowieka a nie jak na stepach od stada, przyjazny stosunek do innych obcych psów , et., etc, ---

....................................................

Uważam że nikt nikogo nie zmusi - żeby zmieniać nasze Azjaty pod kątem "nowej profesji " - a jak historia oceni te " nowe profesje ", psa miejskiego towarzysza - zobaczymy - jeżeli za naście lat będzie on nie do poznania i ażeby spełniać swoje pierwotne zadania będzie czekał na decyzje Pana - ALFĘ - ...... to wtedy będziemy z Rosomakiem w pogotowiu .....z naszymi samodzielnymi i naturalnie ochraniającymi psami ....


Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie Azjaty jako psa miejskiego, przyjaznego do innych psów. Natomiast jest on dla mnie psem towarzyszem i ochroniarzem. Spełniającym swe zadania w różnych formach. I taki był zawsze. Scenka zaczerpnięta z [link widoczny dla zalogowanych]


"OBRAZEK 3.



Kiszłaki w Tadżykistanie są zwykle maleńkie, a szkoła z reguły mieści się w największym , zwykle jedna na kilka miejscowości. Tak oto w jednym z górskich kiszłaków były dwa psy , które odprowadzały i przyprowadzały dzieciaki do domu. W tym czasie słońce prażyło całą siłą i istniało niebezpieczeństwo spotkania w górach węży lub jakiś drapieżników .

A z taką ochroną dzieci wracały bezpiecznie."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosomak
Forumowy znawca
Forumowy znawca



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Aleksandrów -> Burzenin

PostWysłany: Pią 21:49, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Wniosek że rasa MUSI / ma konkurować wyciągnęłam na podstawie wypowiedzi Pani Sędziny – M. /dla mnie rasa pierwotna jest poza wszelka konkurencją / :
No teraz Mogul zrozumiałem Very Happy , czasem trzeba bardziej łopatologicznie Very Happy .

Basiu, na pewno masz rację...........ale, nie do końca Very Happy
Azjata to pies samodzielny i od wieków się w tym sprawdzał, to trochę tak jak by wszystkie dzikie zwierzęta wysłać do cyrku....... bo sobie nie radzą , nie potrafią żyć w mieście.......to je przeszkolić niech się nauczą tego co my ludzie....., dlaczego wszyscy walczą o to aby jak najwięcej zwierząt przywracać naturze a nie trzymać w klatkach, to my chcemy azjatę ucywilizować on musi wszystko robić na rozkaz, to my chcemy aby gryzł na rozkaz, siad, waruj, przynieś gazetę no i papucie Very Happy . My tresurą go po prostu tłamsimy a nie rozwijamy, jak ktoś chce/kocha azjaty to niech mu stworzy odpowiednie warunki, a nie klaty i boksy do hodowli, bo głównie o takich ludzi mi chodzi. Jak pies trafi do rodziny z ogródkiem to biedy miał nie będzie, co innego zabawa z psem aby mu trochę IQ podciągnąć a co innego szkolenie na obronę, ręczę że taki pies w przydomowym ogrodzie i z normalnymi ludźmi debilem bez szkolenia nie zostanie.

Zaki, co Ty masz z tym sprawdzaniem....., szkoleniem, próbujesz coś w nich znaleźć, daj psu decydować, a nie wszystko robisz/decydujesz za niego czy w ten sposób pies zmądrzeje czy zgłupieje. Naczytałeś się tych pierdół o żabkach........ i teraz chcesz wszystkimi kierować, ja wiem że świat nie jest taki jak kiedyś ale czy to zawsze jedyna i słuszna droga Shocked
Ja też szanuję twoje zdanie, przez to rozmawiamy, ale czasami trzeba odpuścić i dać dojść do głosu naturze, pies to nie małpa w cyrku przestań go tresować, usiądź, wyluzuj poprzyglądaj się naturze(psu) może coś zauważysz, może warto się czegoś od niej nauczyć, przecież to wszystko istniało bez nas ludzi Very Happy .
Poczekajmy jeszcze kilka lat……poszukamy w tedy pierwotniaków, gdzie…..znajdziemy psy które będą nam kapcie nosić……bo wtedy tylko takie cechy będą posiadać, a może jeszcze coś uda nam się w azjacie wypracować…..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka Strona Główna -> Hodowla i szczenięta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin