|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:25, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sylwia a Mysza ? Ona ma dwie suki - bo Lathirek to jeszcze dziecko .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:49, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tomek napisał: | napisał: | Justyna napisał: |
A jak już mówimy o „zdemonizowanej użytkowości” – czy naprawdę każdy polski klient chce mieć bardzo „ostrego psa” na podwórku? Bo tu jak bumerang powraca pytanie – czy każdy z klientów tak samo rozumie „stróżowanie” , „obronę”, „pracę”? |
Taka mała ilustracja do pytania i ogólnej refleksji …. Jeden z linków wklejonych przez Kamila
|
Wg mnie tak powinien reagować CAO po tym jak ktoś obcy chce wejść sam na mój teren. Pytając o reproduktora dla swojego szczeniaka pytałem o reakcję na obcych na jego terenie. Miałabyc właśnie taka.
MOGUL napisał: | Przyznam się że znam tylko jedną osobę która chciała by mieć "takiego " psa , a większość osób to jeszcze nie wie do czego zdolny jest Azjata - i jestem pewna że gdyby takiego mieli to by nie chcieli - to stanowczo za dużo jak na nasze warunki bytu .....i "takiego " psa na pewno trzeba szkolić - jeżeli chcesz funkcjonować w cywilizacji .....myślę o samcach -bo suka inna bajka , chociażby nie wiem jaka agresywna była .... |
No to teraz jestem 2gą osobą
|
No brawo, widzę, że prócz Basi jeszcze Tomek jest zwolennikiem i „potencjalnym klientem” dla hodowli sprzedającej „ostre psy”.
Z góry przepraszam, ale mam takie następne pytanie….
Czy przeciętny klient poszukujący swojego pierwszego „użytkowego szczeniaka” ma w Polsce według Was pełną świadomość następstw i możliwych konsekwencji posiadania psa z takim typem reakcji, charakteru?
Bo jak dotąd nie padło „czarodziejskie słowo” – pogryzienie….
Czy potencjalny klient ma świadomość, że jeśli złodziejaszek wejdzie do mieszkania pod nieobecność właścicieli może być ciężko pogryziony lub nawet zagryziony?
Jak sądzicie wyobrażają sobie takie „wejście do domu po fakcie” osoby szukające dla siebie „ostrego psa”?
Trochę „poprzesadzam” teraz, tak dla pobudzenia Waszej wyobraźni….
Przypomniała mi się historia opowiadana mi przez znajomą o dwóch dobermanach, w domu, na dużej działce.
Dobermany miały swobodne wejście do domu (klapa w drzwiach gospodarczych).
Właściciele wyjechali na tydzień i poprosili sąsiada, żeby wrzucał dobermanom mięso przez płot raz dziennie. Dostęp do wody był stały.
Po powrocie zaniepokojony sąsiad zrelacjonował, że prawdopodobnie jeden z dobermanów zdechł, bo po mięso pojawia się tylko jeden pies.
Właściciele zmartwieni weszli do domu.
W sypialni znaleźli oba dobermany i dwóch gości – złodziei.
Jeden leżał rozszarpany na podłodze, drugi natomiast siedział przez tydzień na szafie.
Po prostu zawsze jeden doberman pilnował złodzieja na szafie, drugi szedł po mięso.
Jak sądzicie – czy właściciele tych dobermanów spali później spokojnie w tej sypialni?
Wiem, ze to sytuacja lekko przerysowana, choć ponoć prawdziwa, ale może skłoni kogoś do zastanowienia się nad przyszłymi wyborami polskich klientów hodowli.
Czy Waszym zdaniem hodowcy uprzedzają klientów, ze "użytkowy/ostry Azjata" to nie zabawka?
Jak przedstawiają kwestę użytkowości?
Może ktoś ma jakieś w tym zakresie doświadczenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Pon 20:35, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
NO JESTEM! Ku scislosci to ja mam 3- suki i podrostka ktory jest juz baaardzo duzy i nad wyraz powazny! moje obserwacje sa nastepujace: kazat przewodniczka stada przy bramie dostaje taki wpieprz od Latka ze pierze sie sypie - ona nie chce oddac stada jak to BABA !! ale ogolnie wspołpracuja bardzo dobrze- ostatnio LAHTIR zrobił sie ostrzejszy przy płocie -jak mi sie uda to zrobie fotki - dotkniecie furtki przez OBCEGO grozi smiercia! najlepiej reaguje KIZIŁ- JEST CICHA DO OSTATNIEGO MOMENTU ale jesli zostanie przekroczona pewna granica przy płocie jest tak szybki atak ze sama jestem w szoku_-a ja ją miałam za inteligentna INACZEJ a ona jest najmadrzejsza !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:20, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
MOGUL napisał: | Sylwia a Mysza ? Ona ma dwie suki - bo Lathirek to jeszcze dziecko ..... |
Jak Mysza wyżej napisała - ma 3 suki i podrostka, a Tomek był ciekaw współpracy 2 suk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregory
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:07, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze wspolpracuja dwie suki Myszy ktore testowalem podjechalismy nie opodal domu Mirka poszla do domu a ja po chwili do bramy suki obserwuja gdy ruszylem brama byl natychmiastowy atak dwoch suk
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:03, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | ..........
Z góry przepraszam, ale mam takie następne pytanie….
Czy przeciętny klient poszukujący swojego pierwszego „użytkowego szczeniaka” ma w Polsce według Was pełną świadomość następstw i możliwych konsekwencji posiadania psa z takim typem reakcji, charakteru?
Bo jak dotąd nie padło „czarodziejskie słowo” – pogryzienie….
Czy potencjalny klient ma świadomość, że jeśli złodziejaszek wejdzie do mieszkania pod nieobecność właścicieli może być ciężko pogryziony lub nawet zagryziony?
Jak sądzicie wyobrażają sobie takie „wejście do domu po fakcie” osoby szukające dla siebie „ostrego psa”?
Trochę „poprzesadzam” teraz, tak dla pobudzenia Waszej wyobraźni…......
|
Pobudziłaś, pobudziłaś
Ciekawie rozwinęła się dyskusja na temacie " Jak testować użytkowość azjaty"
Zacytuję , wypowiedź, która wydaje mi się bardzo ważna:
Zakirchan napisał: | ............trzeba się zdecydować, albo mamy psa który nie wpuszcza na teren, i nie ma zmiłuj, albo uważamy że nie chcemy takiego psa bo to niebezpieczne (może kogoś poturbować). To jest nasz wybór, ale nikt mi nie wmówi, że odważny azjata to się będzie na własnym terenie przyglądał pacjentowi, że on go przytrzyma. To bajki, ostry pies z silnym instyktem terytorialnym po prostu atakuje i nie ma przebacz"..........
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:22, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | Justyna napisał: | ..........
Z góry przepraszam, ale mam takie następne pytanie….
Czy przeciętny klient poszukujący swojego pierwszego „użytkowego szczeniaka” ma w Polsce według Was pełną świadomość następstw i możliwych konsekwencji posiadania psa z takim typem reakcji, charakteru?
Bo jak dotąd nie padło „czarodziejskie słowo” – pogryzienie….
Czy potencjalny klient ma świadomość, że jeśli złodziejaszek wejdzie do mieszkania pod nieobecność właścicieli może być ciężko pogryziony lub nawet zagryziony?
Jak sądzicie wyobrażają sobie takie „wejście do domu po fakcie” osoby szukające dla siebie „ostrego psa”?
Trochę „poprzesadzam” teraz, tak dla pobudzenia Waszej wyobraźni…......
|
|
Justyno,
Jeżeli "potencjalny klient" będzie postepował wg wskazówek, jakie np. ja podałem w dziale o ONach przy wyborze szczeniaka to powinien zdawaać sobie sprawę z tego jaką rasę sobie wybrał!!!
Stosując się do zaleceń (akurat moich) nie jest wg mnie w stanie pominąć takich "szczegółów" jak np. nadmierna jak dla niego agresja rodziców szczeniaka.
Tylko należy również pamiętać, iz to co dla kogoś może być wadą u rodziców dla innego może być zaletą.
I tu potrzeba różnych hodowli, które będą w stanie sprostać oczekiwaniom "potencjalnych" ale różnych klientów.
basia napisał: |
Pobudziłaś, pobudziłaś
Ciekawie rozwinęła się dyskusja na temacie " Jak testować użytkowość azjaty"
Zacytuję , wypowiedź, która wydaje mi się bardzo ważna:
Zakirchan napisał: | ............trzeba się zdecydować, albo mamy psa który nie wpuszcza na teren, i nie ma zmiłuj, albo uważamy że nie chcemy takiego psa bo to niebezpieczne (może kogoś poturbować). To jest nasz wybór, ale nikt mi nie wmówi, że odważny azjata to się będzie na własnym terenie przyglądał pacjentowi, że on go przytrzyma. To bajki, ostry pies z silnym instyktem terytorialnym po prostu atakuje i nie ma przebacz"..........
|
|
To co Basia zacytowała z wypowiedzi Zakirchan'a trafnie wg mnie oddaje sens posiadania CAO do stróżowania. I teraz mamy pewien dylemat:
Stróżujący CAO na wystawie będzie bardziej agresywny niż CAO z nazwijmy to "linii wystawowych".
Na Światówce fajny pies wyleciał z ringu bo inny pies był tak blisko jego "tyłka" i mu tam nos wtykał, że się piesek wk...ł tak mocno, że bez ostrzezenia zaatakował.
Jeżeli mamy zachować użytkowość i piękno tych psów to powiiniśmy wg mnie wywierać większy nacisk na sposób wystawiania CAO i KO. Mniej psów w ringu. Dłużej to bedzie trwało ale i nie będą "wypadać" psy, które stróżują i sie "szybciej nakręcają" na reakcję obronną.
Ja wybierając 2giego CAO postawiłem na ten "ostrzejszy typ". Zobaczymy czy podczas testów "na wtargnięcie" jego reakcja będzie taka, jaką oczekuje?
Zobaczymy również, czy na wystawach coś zwojujuemy? Ale to już jak dla mnie kwestia wtórna....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Wto 9:54, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
NOo dobrze ,dobrze a czy ktoś napisze o intruzie gdy zbliża się do domu a azjata wogóle nie reaguje to chyba by było nie dorzeczne lub nie prawdopodobne brak reakcji
bo i owszem znam psa który od młodego jak przyjadę nawet za pół roku to nie rzuca się na płot bo byc może jest tak inteligentny i pamięta mnie od małego .
co wy na to?
w innych 10 przypadkach reakcja jest błyskawiczna rzuca się cao na ogrodzenie nawet po wypowiedzeniu jego imienia.
to jest prawdziwy cao tak czy nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:13, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
sokolnickadolina napisał: | NOo dobrze ,dobrze a czy ktoś napisze o intruzie gdy zbliża się do domu a azjata wogóle nie reaguje to chyba by było nie dorzeczne lub nie prawdopodobne brak reakcji
bo i owszem znam psa który od młodego jak przyjadę nawet za pół roku to nie rzuca się na płot bo byc może jest tak inteligentny i pamięta mnie od małego .
co wy na to?
w innych 10 przypadkach reakcja jest błyskawiczna rzuca się cao na ogrodzenie nawet po wypowiedzeniu jego imienia.
to jest prawdziwy cao tak czy nie? |
Nie spotkałem się z taka reakcją nawet u ONów.
Moja Azja reaguje zawsze jak ktos przechodzi drogą koło frontu działki i eskortuje potencjalnego intruza, oszczekuje lub idzie i patrzy.
Nie ważne czy ida sami ludzie czy z psami. Jednak w tym 2gim przypadku jest ostrzejsza.
Poza tym rozpoznaje rodziców i 1 sąsiadke, która ma duże doświadczenie z psami i zjednała sobie Azję do tego stopnia, że już wejdzie przez bramę jak jesteśmy w domu. Nie próbowałem jeszcze takiego wejścia gdy Azja zostaje sama.
Ale z jakiego powodu pytanie "czy to prawdziwy CAO?"
Wg mnie albo pamięta albo czuje, że moe Jesteś "intruzem".....
Mielismy podhalana, który był super łagodny dla 5-7 ludzi, którzy przechodzili koło niego a jak mu się 8 nie spodobał to ladował w rowie....
Czy to już nie był podhalan?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 12:09, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Tomek napisał,
Cytat: | Jeżeli mamy zachować użytkowość i piękno tych psów to powiiniśmy wg mnie wywierać większy nacisk na sposób wystawiania CAO i KO. Mniej psów w ringu. Dłużej to bedzie trwało ale i nie będą "wypadać" psy, które stróżują i sie "szybciej nakręcają" na reakcję obronną. |
Ja bym jeszcze dodał, że ring powinien być większy, bo czasami jest tak mały, że 3 biegające psy to za dużo. Poza tym wystawiający też czasami nie są bez winy, podbiegają tak, że są tuż za innym psem, albo czekając na swoją kolej kładą psy tuż przy ringu. No i może wreszcie by zabronili sprzedaży alkocholu na wystawach, bo podchmielony tatuś z synkiem podchodzący do psów to jest przepis na nieszczęście, a winny bedzie właściciel psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:47, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
ze strony: [link widoczny dla zalogowanych] temat 8 w informacji "O RASIE :
[link widoczny dla zalogowanych]
PRZY SĘDZIOWANIU....
Przy sędziowaniu azjatyckich wołkodawów należy pamiętać, że są to psy pracujące, w innym przypadku nie mogą być już zaliczane do rasy i otrzymywać pozytywnych ocen i ich podwyższona agresywność do innych psów , tej samej płci , jest jednym z podstawowych rysów charakteru , odróżniającym te psy, od wszystkich innych ras.
Dlatego ring powinien być znacznie przestronniejszy niż ogólnie przyjęty .
Ekspert prowadzący sędziowanie, nie powinien ani przez chwilę zapominać, że ma przed sobą bardzo starą rasę, w kształtowaniu której, jednym z głównych czynników było środowisko życia i możliwość pracy zgodnie z przeznaczeniem, tocząc walki z drapieżnikami.
Przy czym najsurowszy dobór , tak naturalny jak i sztuczny, odbywał się nie przez dziesięciolecia a nawet, nie w ciągu jednego czy dwóch wieków jak u innych ras, a na przestrzeni tysiącleci. ( ok. 6000 lat )
I właśnie dlatego rasa owczarka środkowo-azjatyckiego wymaga absolutnie nadzwyczajnego i szczególnie indywidualnego podejścia z uwzględnieniem wszystkich jej odrębności i subtelności niespotykanych przy sędziowaniu innych ras.
Trzeba uświadomić sobie, że w imię zachowania tej unikalnej rasy, nie powinno się próbować wciskać jej w ogólnie przyjęte ramy.
"Innego wyjścia być nie może jak tylko zachować te psy takimi jakie przyszły do nas z głębi tysiącleci, dobierając do hodowli rzeczywiście najlepsze z pośród czysto rasowych , poświęcając przy tym więcej uwagi, PIERWOTNYM ROBOCZYM WALOROM tej rasy i POZIOMOWI SYSTEMU NERWOWEGO , bez czego WOŁKODAWY przestają być WOŁKODAWAMI ". /Ajsenberg/
U nas niestety ringi muszą być małe a psy mają być obojętne na wszystko - inaczej napiszą w ocenie "agresywny do psów " , na dodatek tego , sami wystawcy często nie rozumiejąc że to przeszkadza biegającym po ringu psonm , pchają się ze swoimi psami wokół taśmy ringu albo stoją w przejściu na ring. Bardzo rzadko również można spotkać Sędziego rozumiejącego rasę , który bierze do oceny na ringu po jednym lub dwa psy z klasy - reszta czeka na siedząco w dużej odleglości ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|