|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:18, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
Mam nadzieję, ze takie „azjatyckie spojrzenie na rasę” będzie dla Was interesujące.
|
Justyna, wielkie dzięki za ten artykuł, według mnie to jeden z bardziej interesujących i wartościowych zamieszczonych na tym forum , jednocześnie zauważyłam że poglądy Ajsenberga z tekstu "pies bojowych krwi " mają z nim wiele wspólnego......
A "azjatyckie spojrzenie na rasę " to cecha każdego jej milośnika ....jakże inaczej ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:54, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hahaha, faktycznie, 'politycznie niepoprawny' artykuł
niecierpliwie czekam na ciąg dalszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:04, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
przytaczam , fragmenty z "fragmentów " które zapadły mi w pamięci:
Justyna napisał: |
OD WYMYSŁÓW DO RZECZYWISTOŚCI
Autor: Kożachmietow A. D. Współautor: Małaszewicz
FRAGMENTY
Według opowiadań staruszków-Kazachów, którzy uczestniczyli w ostatniej fali migracji w Azji Środkowej, w szczególności do Turkmenistanu, wilkodławy tego regionu miały mocny i dość suchy typ konstrukcji, wzrost u psów samców nie więcej niż 70 cm w kłębie, krótką sierść z przewagą jasnych ubarwień, w porównaniu z kazachskimi wilkodławami- tobietami miały mniej wypełnioną mordę (!)
i bardziej aktywne zachowanie ....
......O nowoczesnych wilkodławach Turkmenii można powiedzieć, że są masywniejsze i mają mocniejszy, bardziej zrównoważony system nerwowy, zapewne z powodu wyższego procentu dolewki krwi kazachskich tobietów (wilkodławów), gdyż procent Kazachów-właścicieli tych psów był wysoki w po imigracji, w porównaniu z imigrantami z innych środkowoazjatyckich republik.......
!!!!!!!
Dla nas pozostaje także zagadką jak czołowi kynologiczni mędrcy mogli wymyślić, żeby wilkodławy nazwać owczarkami i jeszcze na dodatek środkowoazjatyckimi.
Automatycznie wyłączyli z pojęcia rasy wilkodławy Afganistanu, Iranu, Turcji, Tybetu, Mongolii, Kazachstanu – a one mają nie tylko cechy rasy, ale i wspólne korzenie. !!!!!!!
Jeśli popatrzeć na te wszystkie psy ogólnie, to jasno widać, że właśnie psy Azji Środkowej są najbardziej niejednorodną grupą i najmniej mają prawo być nazwane jedną rasą........
Kto zdecydował, że nazwa jest pierwsza, ważniejsza – a potem dopiero liczą się same psy?
Czy nie powinno się wychodzić z samych psów jako takich, ich specyfiki, środowiska i miejsc bytowania i dopiero dochodzić do nazwy rasy?
Oceniając terytorium przebywania, rozpowszechnienie, przeznaczenie i biorąc pod uwagę wkład narodów w tworzeniu i zachowaniu rasy, uczciwie i poprawnie byłoby nazwać rasę „Azjatyckim wilkodławem”. !!!!!!
Zachowanie rasy wymaga jej poważnego zrozumienia i poważnego potraktowania, a nie „durackiego” standardu, w którym nie ma miejsca dla różnych typów psów, ......
stworzenia organizacji, która mogłaby „testować” sędziów wystawowych, a także ich karać.!!!!
Dzisiaj każdy sędzia kynologiczny, w istocie będący samozwańcem, ponieważ nie słyszeliśmy o ani jednej instytucji szkolącej, przygotowującej specjalistów od azjatyckich wilkodławów, może w ringu tworzyć cuda i nie jest przez nikogo rozliczny z swojej działalności. !!!!!
Stworzenie przez rosyjskich kynologów nowego standardu, a także organizacji sprawdzającej sędziów, kontrolującej ich działalność, należy obowiązkowo przeprowadzić z udziałem przedstawicieli Azji Środkowej, Kazachstanu i innych azjatyckich państw, będących ojczyzną pochodzenia tej rasy.!!!!!
Gdyby z powodów organizacyjnych społeczności „wielbicieli Azjatów” z WNP nie udało się tego dokonać zmuszeni będziemy wspólnie z przedstawicielami środkowoazjatyckich republik zebrać obszerny materiał o azjatyckim wilkodławie, stworzyć ogólny azjatycki standard rasy i jako kraje pochodzenia rasy wysłać do FCI.
Naturalnie, mimochodem objaśniwszy władzom FCI, ze Rosja w żaden sposób nie może być ojczyną CAO i nie ma prawa, zgodnie z regułami FCI tworzyć standardu tej rasy i zatwierdzać go w międzynarodowych organizacjach.
Nazwać ojczyzną, miejscem pochodzenia CAO Rosję – to po prostu dziecinne oszustwo i prymitywne fałszerstwo, wiecznie trwać nie może.
W Azji Środkowej wilkodławy jeszcze nie wymarły i mamy co pokazać.
Tak zwani „wytrawni znawcy” nie mają możliwości uczestniczyć w wystawach, ponieważ standard rasy - i sama rasa - ni jak mają się do siebie.
Zostali oni w jakiejś mierze jedynymi stróżami „rasowości”, eksterieru i użytkowych cech u azjatyckich wilkodławów.
( A sprawdzenie użytkowych cech wilkodławów nie polega na psich walkach, przecież nikomu by nie przyszło do głowy sprawdzanie terierów doprowadzając je do walki). !!!!!
Istnieje jeszcze jeden problem w kwestii zachowania rasy azjatyckich wilkodławów – to prawie zupełna nieobecność autorów piszących na temat CAO, a będących mieszkańcami azjatyckich rejonów, czyli z ojczyzny CAO, odmowy druku przez rosyjskich wydawców tekstów tych autorów.
Dla przykładu wydawcy czasopisma „Inform CAO” odmówili nam osobiście publikacji poprzedniego artykułu.
Za to rosyjscy wydawcy udostępnili szpalty jednemu moskiewskiemu autorowi, który mówiąc krótko, wyrażał się prawie niecenzuralnie, wymądrzał się, ubliżał prawie wszystkim azjatyckim narodom, nazywając je dosłownie tępymi......
Na przykład, stwierdza, że turkmeńskie wilkodlawy do rodzaju ludzkiego odnoszą się pobłażliwie, dniem śpią, a nocą uaktywniają, dlatego, że turkmeńscy (?) czabani odstrzeliwują psy w przypadku napaści na człowieka.
Azjatyckie wilkodławy w przeciągu tysięcy lat walczyły z drapieżnikami „ramię w ramię” z człowiekiem i właśnie to, oczywiście według nas, uformowało specyficzne zachowanie tych psów.
Nie traktując człowieka jako naturalnego wroga, Azjata rzadko bez przyczyny napada na niego, a turkmeńskie wilkodławy, będące najbliżej genetycznie w tym środkowoazjatyckim rejonie dawnym mastifom, nie atakują człowieka prawie wcale.
Naturalnie, że wilkodławy aktywują się nocą, kiedy pojawiają się jego odwieczni, naturalni wrogowie drapieżniki. A jeśli chodzi o dzienny sen, im gorętszy jest klimat, tym bardziej leniwy jest pies w ciągu dnia.
Prościej mówiąc, zachowania azjatyckich wilkodławów wyjaśnia się genetyką, specyfiką i typem budowy.
Cechy charakteru, zachowania, które na korzyść odróżniają turkmeńskie wilkodławy od wilkodławów Azji Środkowej, jeszcze bardziej są widoczne u kazachskich wilkodławów – tobietów.
Przy okazji, kazchskie "tobiety" zawdzięczają swoja nazwę temu, ze podczas ochrony bydła ogromne samce-przywódcy kładą się w miejscu, które daje im najlepszy widok na ochranianą okolicę.
Słowo „tobye” oznacza pagórek, wzniesienie. Tobiet – w kazachskim języku oznacza dosłownie znajdującego się na wzniesieniu psa samca.
Powoduje nasz wielki żal i smutek to, ze tobiety są już nieliczne i ich ilość zmniejsza się z każdym dniem.
Właścicieli psów, choć trochę orientujących się w tej odmianie wilkodławów jest naprawdę mało.
C.d.n |
Prawdziwych Wołkodawów jest naprawdę mało......
i nie zmieniajmy ich charakterów próbujac dostosoweać ich zachowanie do wlasnych - "cywilizowanych " potrzeb .....obserwujmy nasze psy i porównujmy ich charakter z opisanym, nie zaczynajmy ich "wychowywać " zanim nie poznamy z jakim psem mamy do czynienia, bo może sie zdarzyć że zanim zorientujemy się co posiadamy nieodwołalnie złamiemy mu charakter .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pon 23:06, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Po raz kolejny muszę się zgodzić z Mogul w 100%
Amen !!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:10, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
OD WYMYSŁÓW DO RZECZYWISTOŚCI
Autor: Kożachmietow A. D. Współautor: Małaszewicz
Istnieje jeszcze jeden problem w kwestii zachowania rasy azjatyckich wilkodławów – to prawie zupełna nieobecność autorów piszących na temat CAO, a będących mieszkańcami azjatyckich rejonów, czyli z ojczyzny CAO, odmowy druku przez rosyjskich wydawców tekstów tych autorów.
Dla przykładu wydawcy czasopisma „Inform CAO” odmówili nam osobiście publikacji poprzedniego artykułu. Jednak „zobaczył on światło dzienne” w ukraińskim czasopiśmie.
Za to rosyjscy wydawcy udostępnili szpalty jednemu moskiewskiemu autorowi, który mówiąc krótko, wyrażał się prawie niecenzuralnie, wymądrzał się, ubliżał prawie wszystkim azjatyckim narodom, nazywając je dosłownie tępymi.
Wyłożył w swoim artykule aż tyle „mądrych myśli”, że aż dziwię się skąd mu się to wzięło.
|
O podobnych trudnościach w opublikowaniu swoich spostrzeżeń z wypraw pisze również A. Łabuński w Przedmowie do swojej książki " PSY AZJI ŚRODKOWEJ .wydanej dopiero w Dnieprowsku w 1994r.
pisze on m.innymi :
" Po 5-7 latach podróży do Azji środkowej w celu zbadania i zapoznania się z aborygennymi rasami , zacząłem ze stanowczym przekonaniem twierdzić , iż w środkowej Azji istnieje oddzielnie kilka ras.
O swoich spostrzeżeniach mówiłem na okręgowych , republikańskich seminariach o hodowli psów , ale .........
W tych czasach W.N. Zubko / naczelny weterynarz RSFSR / redagował pismo -rocznik " Klub służebnogo sobakowodstwa "
Otóż zaproponował mi on, napisanie artykułu o " AZJATACH " dla tego pisma.....Notatki z podróży robiłem zawsze . Wypytywałem czabanów , zapisywałem ciekawostki , robiłem zdjęcia .
Niestety , jestem słabym fotoamatorem i wartościowych fotografii wyszło niewiele .(!!!!!)
Napisałem swoje uwagi i rozważania według zamówienia dla " Klubu służebnogo sobakowodstwa " , lecz zatytułowalem artykuł " Sobaki Sriedniej Azii" , mając już w tytule na myśli różne psy , tj. różnych typów i ras...
Ale artykuł mój , jak było wtedy w zwyczaju , skorygowano do takiego stopnia , iż utracił on podstawowy sens - różne typy , różne rasy...
Długo był pisany, korygowany i wyszedł w Klubie , dopiero w 1990 r.
Nie ucieszyłem się wówczas i pojechaem do Moskwy , do Zubki , dać mu poczytać swoje zapisy...Przeczytal je Walerian Nikitowicz i powiedział , iż wykonana praca jest obszerna i interesująca , lecz ........powiedział ;
" KTO WY JESTEŚCIE , ABY STWIERDZAĆ TAK ŚMIAŁO I KATEGORYCZNIE ? "
Zrobiło mi się przykro po słowach nomenklaturowego dziadka . Jaka różnica że jestem fizykiem z wykształcenia ? Lecz przecież i kynologiem z dużym stażem .. Przecież był precedens , że mnich MENDEL odkrył prawa genetyki ....
cdn.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:14, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
cdn.....
Wytyczne postawione Łabuńskiemu przez W.N. Zubkowa :
" Po spotkaniu z Zubko , znów wybierałem się w podróż do Azji środkowej....Walerian Nikitowicz dał mi przykładowy spis pytań , tzw. " voprosnik " , o co powinienem wypytywać Czabanów . Wsród nich było też jedno bardzo niezrozumiałe dla Czabanów pytanie :
" JAKA JEST EFEKTYWNOŚĆ EKONOMICZNA wykorzystywania psów w pracy czabanów "?
Gusiejnov Gułam , starszy Czaban z Kołchozu "Tiezie -Jeł " w okręgu bajramalijskim , długo nie mógł zrozumieć , a potem powiedział bardzo prosto i dobitnie :
" są psy , pracuję - nie m,a psów , nie pracuję " ....Ot cała efektywność ....
cdn.
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Wto 13:23, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 12:04, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna,
bardzo, bardzo, bardzo interesujący artykuł.
Spojrzenie na CAO z innej strony, plus trochę gorzkich stwierdzeń w odniesieniu do "rosyjskiej metody udowadniania swoich racji".
Mogul,
bardzo przykro czyta sie słowa A. Łabuńskiego, które cytujesz :
Cytat: |
Ale artykuł mój , jak było wtedy w zwyczaju , skorygowano do takiego stopnia , iż utracił on podstawowy sens - różne typy , różne rasy...
(...)
wykonana praca jest obszerna i interesująca , lecz ........powiedział ;
" KTO WY JESTEŚCIE , ABY STWIERDZAĆ TAK ŚMIAŁO I KATEGORYCZNIE ? "
|
Pies się nie liczy ....
Zdanie inne niż "oficjalna prawda" też się nie liczy ....
A pytanie o "efektywność ekonomiczną psów" .... ... przepiękna odpowiedż Czabana, prosta, treściwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:42, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
cd- Próby szerzenia wiedzy- sojusznicy
" Na Wszechzwiązkowej Wystawie " Rasy ojczyste " , zorganizowanej przez Klub "FAUNA" , w 1987r, jak również na zorganizowanej w 1988r, przez DOSAAF ZSRR, próbowałem na seminariach , które zwykle organizowane były przed Wystawami , znowu podnosić kwiestie różnorodności ras wśród "azjatów " jak również wyjaśniać źle zrozumianą odmienność górskiego i równinnego typu, ale bezskutecznie .
Zdecydowałem się że przyszedł czas na wyciszenie ...lecz oto moi moskiewscy przyjaciele , wśród których była Natalia Michajłowna Karpyszewa / najcudowniejszy człowiek i bardzo biegły kynolog / ,zacZęli prosić mnie i nie dawali spokoju , abym opublikował swoje spostrzeżenia z 15 -stu lat podróży ekspedycji do Azji środkowej...
Wywierano na mnie aktywny wpływ z dwóch stron. Z Moskwy -N.M. Karpyszewa , a w domu - żona , która także popierała Karpyszewą i mówiła mi że skoro część mojego życia poświęciłem Azjatom, zachorowałem ciężko w jednej z wypraw na brucelozę , omal nie rozstałem się z życiem, będąc dla rodziny przez wszystkie te lata straconym człowiekiem, zobowiązany jestem napisać o swoich corocznych, niekiedy dwukrotnie w roku - ekspedycjach do Azji środkowej....
Zdecydowałem się i napisałem !!!
Półtora roku przeleżał mój rękopis u Karpyszewej w Moskwie . W końcu wydali maleńką broszurkę / wespół z G. Finogienową od owczarków południowo rosyjskich , wziąwszy z mojego rękopisu tylko małą część , przeredagowawszy ją według swojego uznania , zmieniając nawet sens (!)
Za główną kwestię uważałem istnienie różnych Typów i różnych ras
aborygennych psów a oni zmienili tytuł "psy Azji środkowej " na " Owczarek środkowoazjatycki w swojej ojczyźnie "
A ponieważ nie było moim celem opisywanie biologii azjatów u nich w ojczyźnie , a w broszurce niewyraźnie wyjaśniono istotę jej oryginalnego tytułu , zrozumiała i naturalna stała się replika Giesiewa , który wyraził się że " aczkolwiek autor wykonał wielką pracę jednak niewystarczająco naświetlił , życie owczarka środkowoazjatyckiego w miejscach jego naturalnej populacji......
N.M. Karpyszewa - mój przyjaciel i cudowny człowiek , dlatego nie okazałem jej mojego rozgoryczenia a podziękowałem za starania ..., zabrałem swój rękopis i fotografie i wróciłem do Charkowa...
Niemożność pelnej publikacji mojej pracy Karpyszewa tłumaczyła brakiem środków finansowych . Poradziła szukać sponsora , który pomógł by wydać ją w pełnej zawartości .
W tym już czasie Duńczycy wraz z Uzbekami , zorientowawszy się w bogatej różnorodności środowoazjatyckiego psiego świata , zorganizowali
wspólne przedsięwzięcie "DIENIS" w celu analizy hodowli i przeprowadzenia badań "rzadkich zwierząt Azji środkowej "
I jak zresztą wcześniej przepowiadałem , określili około 10- ciu ras !!!
I tu zrobiło mi się jak to mówią " za derdżawu obidno"(?) /proszę o przetłumaczenie znaczenia / Od ilu lat pisałem o tym , mówiłem , ale nikt nie odniósł się do tego w należyty sposób .
Przecież w swoich spostrzeżeniach i wnioskach nie rosciłem sobie żadnych pretensji do prawdy ostatniej instancji ...Głównym celem było pokazanie różnorodności ras i zaproszenie do współpracy , przeprowadzenie klasyfikacji .....
Wychodzi na to, że tylko z przybyciem zagranicznych specjalistów możemy zorientować się w swoim gospodarstwie.
Wspólne duńsko - uzbeckie przedsięwzięcie "DENIS" wykonało wielką pracę , na wysokim poziomie , opisywano wiele ras ..., określili około 10-ciu , chociaż i u nich są sporne punkty w ich klasyfikacji....
cdn....
Opierającv się na 18-letnim doświadczeniu , znajomości i badaniach środkowoazjatów , myslę że moje ujęcie i klasyfikacja są bardziej dokładne . Podzieliłem je mianowicie na trzy grupy :
mastif środkowo-azjatycki ,
dog środkowo-azjatycki ,
owczarek środkowo-azjatycki ,
A potem można już określać w tych grupach według ras...
Chciałem nawet swoje notatki iuwagi wysłać do "Dienis " , lecz wiele nadziei zostało już wcześniej straconych .....
Dlatego miałem wrażenie że krzyczę na pustyni i nikt mnie niesłyszy...
Początkowa energia i zapa bojowy nie są przecież ograniczone ..
Krótko mówiąc straciłem wiarę, nadzieję i chęć zrobienia czegokolwiek dalej w tym kierunku.
I tu szczęśliwy traf zetknąl mnie z Igorem Pawielko z Dniepropietrowska , który najpierw zainteresował się azjatami a potem stał się wielkim miłośnikiem tych zadziwiajacych dzieci natury , unikalnych przedstawicieli z odległej minionej historii ludzkości....
Na tym gruncie nasza znajomość przerodziła się w wielką przyjażń
A kiedy mój młody energiczny przyjaciel przeczytał rękopis , zapałał wielką chęcią wydania go....a mnie który straciłem już wiarę we wszystkich , przywrócił do aktywnych działań ...
Swoim optymizmem i nie pohamowaną energią nie dawał mi spokoju aż zapragnąłem pomóc mojemu młodemu przyjacielowi i wydać wszystkie notatki i rękopis .... i swoimi spostrzeżeniami podzieliłem się niniejszym z czytelnikami ----książka nosi tytuł "PSY AZji Srodkowej "
A. Łabuński
K O N I E C
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Wto 16:47, 28 Lis 2006, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:44, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cojones !!! w najciekawszym miejscu komputer mi zwariował - przepisuję ręcznie z książki , stąd ten podział na etapy , żeby się nie zmazało ...wszystko... musi teraz odpocząć
Ivy, taki Czaban madrzejszy od "naczelników " ?
Tak to było , dlatego nie sposób poznać rasę bez zrozumienia podłoża politycznego.... papier wszystko wytrzyma , i nie raz ktoś za bardzo się przejmie jakimś artykułem /politycznego eksperta / i wypaczy się obraz rasy.....
postanowiłam zamieścić tekst Przedmowy Łabuńskiego , bo chyba już poziom wiedzy na tym forum jest na tyle zaawansowany / JUSTYNA DZIĘKI !!!!!!! / i dojrzały że będzie ona należycie zrozumiana , a i pozwoli zapewne wyjaśnić pojawiające się nieraz wątpliwości ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:25, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mogul, przeczytałam dokładnie i muszę powiedzieć, że ten tekst Łabuńskiego jest „smutny i straszny”….
Smutne i straszne jest to, że kogoś, kto całe życie poświęcił pasji poznawania psów danego regionu, kogoś kto poświęcał latami wszystkie swoje wolne od pracy zawodowej dni, poświęcał czas i pieniądze – sytuacja zewnętrzna doprowadza do smutku i zwątpienia.
Łabuński:
„….Chciałem nawet swoje notatki i uwagi wysłać do "Dienis " , lecz wiele nadziei zostało już wcześniej straconych .....
Dlatego miałem wrażenie, że krzyczę na pustyni i nikt mnie nie słyszy...
Początkowa energia i zapał bojowy nie są przecież ograniczone ..
Krótko mówiąc straciłem wiarę, nadzieję i chęć zrobienia czegokolwiek dalej w tym kierunku….”
Jednocześnie wyobrażam sobie jego „szarpaninę” i próby zainteresowania „oficjalnej kynologii” wynikami swoich badań.
Bo jeśli ktoś jest „pasjonatem i miłośnikiem danej rasy”, to mimo wszystko, długo "jeszcze mu zależy" na dobru rasy/ras, na szerzeniu o niej prawdy – bez względu na reakcję otoczenia.
Tym bardziej smutne jest, ze obecnie coraz więcej osób zajmujących się CAO naprawdę docenia jego osiągnięcia.
A z tego co wiem, Łabuński nadal żyje, ale choroba mu raczej nie pozwala zrozumieć zmianę tej sytuacji.
I co na przykład dalej się dzieje z takimi wynikami badań jak we fragmencie poniżej?
Ignorowanie zupełnie?
Czy już za późno?
Czy „mleko się już rozlało”i nie ma możliwości sklasyfikowania psów tego rejonu?
Może wszystko się działo nie w tym czasie? Może za dużo było zmian w tym rejonie i politycznych i ekonomicznych?
Łabuński pisze też wyraźnie, że nie chciał być „ostatnią instancją” tylko zaprosić do współpracy, przeprowadzenia klasyfikacji.
Chyba nie za wiele osób odpowiedziało…
„W tym już czasie Duńczycy wraz z Uzbekami, zorientowawszy się w bogatej różnorodności środowoazjatyckiego psiego świata, zorganizowali
wspólne przedsięwzięcie "DIENIS" w celu analizy hodowli i przeprowadzenia badań "rzadkich zwierząt Azji środkowej "
I jak zresztą wcześniej przepowiadałem , określili około 10- ciu ras !!!
I tu zrobiło mi się jak to mówią " za derdżawu obidno"(?) /proszę o przetłumaczenie znaczenia / Od ilu lat pisałem o tym , mówiłem , ale nikt nie odniósł się do tego w należyty sposób .
Przecież w swoich spostrzeżeniach i wnioskach nie rosciłem sobie żadnych pretensji do prawdy ostatniej instancji ...
Głównym celem było pokazanie różnorodności ras i zaproszenie do współpracy , przeprowadzenie klasyfikacji .....
Wychodzi na to, że tylko z przybyciem zagranicznych specjalistów możemy zorientować się w swoim gospodarstwie.
Wspólne duńsko - uzbeckie przedsięwzięcie "DENIS" wykonało wielką pracę , na wysokim poziomie , opisywano wiele ras ..., określili około 10-ciu , chociaż i u nich są sporne punkty w ich klasyfikacji....
Opierającv się na 18-letnim doświadczeniu , znajomości i badaniach środkowoazjatów , myslę że moje ujęcie i klasyfikacja są bardziej dokładne .
Podzieliłem je mianowicie na trzy grupy :
mastif środkowo-azjatycki ,
dog środkowo-azjatycki ,
owczarek środkowo-azjatycki ,
A potem można już określać w tych grupach według ras...”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:37, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: |
A z tego co wiem, Łabuński nadal żyje, ale choroba mu raczej nie pozwala zrozumieć zmianę tej sytuacji.
I co na przykład dalej się dzieje z takimi wynikami badań jak we fragmencie poniżej?
Ignorowanie zupełnie?
Czy już za późno?
Czy „mleko się już rozlało”i nie ma możliwości sklasyfikowania psów tego rejonu?
Może wszystko się działo nie w tym czasie? Może za dużo było zmian w tym rejonie i politycznych i ekonomicznych?
Chyba nie za wiele osób odpowiedziało…
[/i] |
Z tego co widzimy po artykule zamieszczonym ostatnio przez Ciebie Justyna , to nic się nie zmieniło w sytuacji rasy , oprócz oddzielenia się republik...
W republikach nie ma funduszy na badania i organizacji która by się tym zajęła a psów coraz mniej - natomiast rosyjska rasa Azjatów wiadomo jak się rozwija i do czego zmierza ....ja jestem tylko ciekawa tej pracy którą wykonali Duńczycy ?
To by trzeba było przeczytać , na pewno zdjęcia też mają ? 10 ras ? To dopiero ciekawe by było..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 7:53, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przecież tu chodzi o pracę CP Denis i Aleksandara Vlasenko, Tashkient 1992 rok.
Już było mówione o tym artykule na tutejszym forum.
10 typów, więskszość o bardzo podobnych głowach
Np. Irańska Grupa Psów, w której było kilka typów, ale popatrzcie na linie głowy, są praktycznie identyczne. Od tych psów pochodzą m.in. Turkmeńskie owczarki, Nuratyńce z Uzbekistanu, Psy pasterzy koczowników Turkmeni, owczarki północnego Uzbekistanu. - te psy są właśnie różnymi typami psów Azji
Ta klasyfikacja też z tego artykułu:
karanuker napisał: | Za Aleksandrem Vlasenko:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Od 1 do 5 dopuszczalne warianty głowy
6-12 niedopuszczalne warianty głowy
6 - zbyt krótka kufa
7 - ostra, klinowata kufa
8 - wąska kufa
9 - wąska i lekkiej budowy kufa, z blisko osadzonymi oczami
10 - głowa mastifopodobna i krótka kufa
11 - długa głowa
12 - wąska, lekka, chartopodbna głowa |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 8:05, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy piszę o rasie, mam przed oczami atykuł CP Denis i Aleksandra Vlasenki - Tashkient 1992 (był jednym z pierwszych jaki mi wpadł w ręce w 2001), fotografie do opisów z książku Łabuńskiego, fotografie, opisy ze stron hodowli Kara Kelle i rozmowy z Tatainą - drugą żoną Gorohova, fotografie psów zrobione przez Arunasa, opowiadania starych hodowców takich jak Arina Golikova - hodowczyni m.in. Hezil Ak Aju, opowiadnaia Tadżyka Alihona Latifi, jego brata Latifa, uwagi Aleksnadra Vlasenko - jest stałym uczestnikiem rosyjskiego forum jak i dwaj poprzednio wymienieni, uwagi badacza naukowego Gorelova o pochodzeniu rasy - jest on przyjacielem Vlasenko. Podobne źródła ma Waldemar, on z resztą widział duuuuuuuuużo więcej niż my wszyscy razem wzięci ze wszystkich polskich forum. Często nasze wypowiedzi były atakowane tylko dlatego, że były odbierano jako nasze, bez sprawdzenia źródeł i motywów tych wypowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Śro 8:12, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A obowiązujący w Rosji wzorzec jest dobry dla zwolenników azjaty jako mastifa (nowoczesnego mastifa, nie psa o którym pisali badacze tacy jak Łabuński) z trzema typami zgryzu, psa nowoczesnej selekcji, czy oby tylko rosyjskiej? Nie sądzę patrząc na pogłowie psów w Polsce, Czechach, Słowacji, czy nawet u mnie we Włoszech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:39, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
karanuker napisał: | Przecież tu chodzi o pracę CP Denis i Aleksandara Vlasenko, Tashkient 1992 rok.
Już było mówione o tym artykule na tutejszym forum.
|
Luiza, nie dziw się. Na forum jest dużo cytatów, mniejszych czy większych fragmentów artykułów, całych tekstów.
Już sama się w tym nie łapię, mimo że cześć przetłumaczyłam.
Ale chyba od nadmiaru głowa nie boli.
Może by było wszystkim łatwiej gdybyś podawała link do strony gdzie są zamieszczone przez Ciebie zdjęcia i tekst?
Tekst „stoi w kolejce do tłumaczenia” już od bardzo dawna , artykuł jest faktycznie napisany na podstawie materiałów „Denis”(ale to chyba nie jedyny wynik pracy, nie wierzę jakoś , że tylko ten artykuł powstał).
Dla tych, którzy chcę poczytać w wersji rosyjskiej czy pooglądać zdjęcia i rysunki podaję link - tradycyjnie dzięki stronie "Białe Azjaty"
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|