Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

MOGUL

W związku z ciekawym zagadnieniem, które poruszył Waldek tymi o to słowy:
"Mnie zawsze i w zwiazku z azjatami i kaukazami nurtuje pytanie kto dal prawo hodowcom ,dzialaczom ulepszac rozne rasy i do jakiego stopnia.Dlaczego nie zostawic,nie poprawiac tego co bylo dobreCzy pies rasowy to pies wystawowo-miejski?Dlaczego?

ZAKŁADAM NOWY TEMAT

MOGUL

Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba przypomnieć sobie w jakim celu powstawały różne rasy , jedne / jak Azjaty/ uformowała przyroda stepów na użytek człowieka pasterza -koczownika, hodowcy, a drugie uformował człowiek , przystosowując je do zmodyfikowanych rozwojem cywilizacji zajęć.
Jedne i drugie selekcjonowane były do konkretnych potrzeb.
Czy zanik tych potrzeb będzie prowadził do zaniku ras jako takich ?

waldek

Dziekuje Mogul za otworzenie tego tematu.To fakt .Kto daje prawo organizacjom kynologicznym do przeobrazen ras psow,porownanie aborygennych kaukazow iazjatow z ,kulturalna,hodowla pokazuje jak daleko jedne od drugich odeszly.Dlaczego uzywany czesto argument-pies musi zyc w warunkach wielkomiejskich lub pies musi sie przystosowac do zycia w cywilizacji jest podstawa do daleko idacych zmian psa.A to przeciez dobro kultury jakiegos kraju i narodu.Do jakiego momentu wolno to robic i kto ponosi odpowiedzialnosc?I w imie czego?

MOGUL

Ja myślę że w takich właśnie organizacjach jak FCI i ich Odziałach w danym Kraju powino być miejsce na przestrzeganie kulturowych wartości narodów taki GREEN-PIS

MOGUL

W imię czego? W imię mody i pieniędzy, w naszych realiach pies staje się głównie rozrywką dla właściciela, a jakiego typu rozrywką ? to zależy od tego co lubi robić właściiel . Różnorodność ras wykorzystuje się głównie w celu zaspokojenia wizualnych gustów nabywców, do czego dopisuje się barwne legendy o dawnej użytkowości.
natomiast realna praca psa w służbie człowieka ? Już w tej chwili można zauważyć w służbach ratowniczych więcej psów będacych mieszańcami niz czysto, rasowych...

waldek

W/g mnie psy sa ciagle potrzebne czlowiekowi i powinny zachowywac wyglad i cechy rasy.Udziwnianie wygladu ,pozbawianie cech pracy dla potrzeb wystaw?Hodowla w/g potrzeb wystawienniczych?Pieknosc -cecha najwyzszej wartosci?

MOGUL

Waldek psy są ciągle potrzebne człowiekowi, ale nie są już NIEZASTĄPIONE
w pracy, a jeżeli , to są to bardzo nieliczne wyjątki......, podobnie jak koń , w dobie traktora i samochodów zapotrzebowanie na jego "usługi" zniknęło
,a " krakowski Doroszkarz " , przyciąga turystów z całego świata........

bartwood

Niestety moda i skłonności człowieka do podporządkowywania sobie wszystkiego sprawiają, że psy stają się zupełnie inne niż były dawniej. Czy to jest złe pewnie tak chociaż należało by się nad tym zastanowić. Przede wszystkim dobro psa. Dam małe porównanie. Czy ludzie żyjący w buszu, którzy nie znali cywilizacji byli szczęśliwi na pewno tak. Ale czy po jej poznaniu są mniej szczęśliwi ?? To zależy w jakich okolicznościach się znaleźli i na czym ich styk z cywilizacją polega. Psy, które trafiają do kochających właścicieli SA szczęśliwe choć nie znają innych warunków niż te które maja to na pewno są szczęśliwe. To jak z ludźmi ktoś kto ma kochająca rodzinę a nie ma milionów na koncie też jest szczęśliwy ( jeśli oczywiście ma wszystko co potrzebuje do życia ) natomiast gdy da mu się miliony to będzie bardziej szczęśliwy pewnie tak pod warunkiem, że nie straci tego co miał ( uczucia ) bo pieniądze same szczęścia nie dają.

Jeśli chodzi o hodowle to sprawa jest bardziej skomplikowana ponieważ wielu hodowców niestety musi nadążać za modą . Inaczej nie znajda przyszłych właścicieli na szczeniaki. Inaczej jest z tymi co robia to dla własnej frajdy nie muszą z tego żyć i zarabiać na utrzymanie psów.
Na temat hodowli nie mogę się wypowiadać ponieważ nigdy jej nie prowadziłem co więcej zawsze miałem psy a nie suki więc nawet młodych nigdy nie miałem. Ostatnio jednak usłyszałem ciekawą opinię od jednego z hodowców, że teraz trzeba psy ściągać z Rosji itp. Ponieważ te co są w Polsce stały się już mniej popularne trzeba nowej krwi aborygennej aby wnieść coś nowego do hodowli aby była ona nadal popularna.

Bartek

waldek

Bartwood z twojej wypowiedzi ,chyba slusznie ,zrozumialem ze wszystkiemu jest winna moda.To racja .Ale kto pozwala na to aby moda zmieniala rasy psow.Sa wzorce-kryteria.To powinno byc stale.Do jakiego momentu mozna zmieniac-poddawac sie modzie?Kto powinien to kontrolowac?

bartwood

Najlepiej sami hodowcy. jednak to nierealne. Pozatym pozostaje pytanie co nazywamy zmianą rasy. Jeśli chodzi o krzyżówki to oczywiście sprawa jest jasna jednak czy zmiana przyzwyczajeń psa lub jego przeznaczenia jest zmianą rasy ??? Czy człowiek zmienijac miejsce pobytu i przyzwyczajenia przestaje byc człowiekiem. Czy Biały człowiek wyjeżdżając do afryki opalając się przestaje być biały ( Proszę nie podejrzewać mnie o rasizm to tylko obraz ). Zgadza się może moje argumenty są naiwne ponieważ nie znam się na hodowli. jednak na mój niedoświadczony w tymtemacie rozumek myślę, że nie nalezy w niczym przesadzać. Wszędzie wskazany jest umiar.

Bartek

MOGUL

A może inaczej, dbanie o swoje wartości narodowe to powinność i obowiązek każdego Narodu ......Przecież tureckiego anatoliana już od dawna nie można wywozić poza granice Kraju,
Czytaliśmy niedawno że Turkmenia też ma podobne "prikazy" , tam gdzie istnieją osobne wzorce opracowane przez autonomiczne Kluby , przestrzega się " czystości krwi " w pełnym tego słowa znaczeniu , przypomnijmy sobie hodowcę ze Słowacji Zoję Csokową, należy do takiego Klubu i jej Hodowla Tuhaj Bej ma jasno sprecyzowane założenia.....
Dlatego , tak jak zauważył Bartek założenia i wytyczne w hodowli zależą wyłącznie od jej właściciela...
I znowu powraca termin " prawdziwego Azjaty " te hodowane zgodnie z założeniami Klubów danego Państwa, , spełniające kryteria ustalonego przez nich wzorca , zweryfikowane jednocześnie na tamtejszych Wystawach klubowych , maja prawo tak się nazywać , inne to już tylko ich europejskie modyfikacje /imitacje.?

waldek

A jesli nie ma Klubu lub nie chce okreslic swoich dazen a np.testy psychologiczne zaprzeczaja uzytkowaniu rasy,testom np Rosji.Kto ocenia psy - hodowca? Kto okresla zasady ? Chyba nie hodowca.

MOGUL

Waldek,zasady ustala Klub z Państwa pochodzenie rasy, np. Turkmeński na podstawie wzorca turkmeńskiego Ałabaja, i tu trzeba się zdecydować, albo FCI i namiastki, albo Turkmeńskie Kluby rasy i inne organizacje, to męska decyzja z wszystkimi konsekwencjami, zaletami i wadami, z tego co wiem to Tuhaj Bej nie należy
do FCI , ale tak jak mówisz , samemu trzeba działac, rozeznać , zgłębić temat i podjąć decyzję........ja Ci tylko powiem że " mi amor no llega a tanto" czyli nie uważam żeby" gra warta była świeczki "............dobre azjaty powinno się mieć dla siebie , 3-4 wystawy do uprawnień im nie zaszkodzą, a testy zdają również psy chodzące w kagańcach ....
Mioty mieć ekskluzywne........i satysfakcje tylko dla siebie ...

MOGUL

Waldek Zoja Csokova należy do Turkmeńskiego Klubu Rasy, i jej psy tam są oceniane.. Często tam jeździ.........

waldek

Ja caly czas mialem nasze realia na uwadze.Przyklad Zoji Csokovej to alternatywa dla bardzo odwaznych .Ale Turkmenski Klub Rasy jako koordynator dzialan w rasie.......to kuszace.Wystawy i testy to koniecznosc.Wazne aby byly realne , odpowiednie testy i kompetentni sedziowie-eksperci.Zeby to sluzylo rasie a nie targ proznosci.