|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yvy
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 527
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 9:52, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Moja Era jest wnuczką Ilgiza, po Mudrze Ałabaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MAZOWSZE
|
Wysłany: Pią 11:00, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mudar to prawnuczek Ilgiza, Ilgiz jest ojcem Clei Barsuk (babcia Mudara), która była matką Bietarsa (ojciec Mudara)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:16, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ponieważ w tym temacie mamy już artykuł o Czarnym Ekemenie, to dziś przyszedł czas na następnego sławnego psa - BIAŁEGO EKEMENA.
Artykuł znajduje się na stronie hodowli, która posiada psy z linii Białego Ekemena, na przykład takie jak te:
Шафаг Джэнард Ак-Ула, -
[link widoczny dla zalogowanych]
Фазла
[link widoczny dla zalogowanych]
(Do napisania tekstu użyto materiałów następujących autorów: Bołkunowa F., Grochow I., Kiarizow D).
-------------------------------------------------------
[link widoczny dla zalogowanych]
BIAŁY EKEMEN (wł.S. Mieriedow)
To znany wojownik, założyciel linii.
Urodził się w Kaahkie jako potomek starego psa-samca, którego S.Mieriedow zabrał gdy ten był na granicy śmierci z powodu wycieńczenia i chorób.
Około roku zabrała odbudowa i wzmocnienie jego zdrowia, na początku karmiono go dietą płynną, ponieważ nawet nie mógł przeżuwać.
Mieriedow zdołał wzmocnić psa na tyle, że po jakimś czasie pies pracował już przy stadzie owiec i uczestniczył w bójkach.
Właśnie w bójkach, gdyż czaban dość obojętnie odnosił się do walk i Jelbarsa – po tak nazwał psa, którego przygarnął – na nich nie wystawiał.
Później właściciel i tak, znowu musiał leczyć swojego Jelbarsa. Krzywdzony był on przez ludzi, którzy nie tolerowali jego agresywności.
Ktoś wybił mu przednie zęby łopatą, rozrąbując nawet przy tym język, przepoławiając go tak, że wyglądał jak język węża.
Teraz te wydarzenia obrosły w Kaahkie legendami i można usłyszeć, że tym rozdwojonym językiem zastraszał on inne psy, wysuwając go a nawet sycząc.
Ale nawet nie mając zębów Jelbars nie mógł się uspokoić, dalej walczył, atakował i zwyciężał, uderzając przeciwnika głową. Zobaczywszy grupę ludzi pies uważał, ze na pewno zebrali się oni dla walki i biegł tam w poszukiwaniu rywala.
Od tego nieposkromionego samca i swojej suki Gojunczy czaban Mieriedow uzyskał 5 szczeniąt: dwa psy –samce i 3 suki.
Suki jako nieprzydatne zakopał, jeden pies samiec zmarł jeszcze w szczenięctwie, a ten który przeżył nazwany został AK- EKEMENEM. Imię to można przetłumaczyć „Ak” – biały, "Ekemen" – samotnik, ponury.
[link widoczny dla zalogowanych]
Biały Ekemen był bardzo dużym, masywnym samcem, białego koloru, z ledwo widocznymi jasno-żółtymi łatami.
Jego cechą charakterystyczną było to, że bardzo tolerancyjnie odnosił się do ludzi wtedy gdy odpoczywał w domu, natomiast był niezwykle agresywny w stosunku do obcych gdy znajdował się przy pracy, przy stadzie owiec.
Najbardziej kochał on swoją pracę przy otarze, z której wspaniale się wywiązywał.
Co prawda był przypadek kiedy do osady dostał się wilk, a Biały Ekemen, wtedy jeszcze zupełnie młody, szczekał, biegał dookoła, ale nie wstąpił w walkę z wilkiem.
Stary Mieriedow opowiada, że po tym zdarzeniu powiedział do psa: „Jeśli jeszcze raz tak się zachowasz to cię zastrzelę!” I pies zrozumiał.
„Wystarczy mieć przy stadzie owiec Białego Ekemena i sukę by zupełnie nie bać się wilków”; dodaje czaban.
Biały Ekemen chociaż był mistrzem walk, „psem walczącym” nigdy nie został.
Gumman, znany w Turkmenii z zajmowania się walkami, który zabierał psa z Kaahkie na walki w Ashabadzie mówił:
„Ak-Ekemen mnie nie lubił, on w ogóle nie lubił miasta, źle się tam czuł. Cały czas chciał wracać do otary, do owiec, nawet nie chciał zbytnio jeść. Raz nam przyszło wracać po czterech miesiącach, pies nagle wyskoczył z samochodu i ostatnie dziesięć kilometrów do domu biegł sam, do stada owiec."
Biały Ekemen zastawił po sobie wielu bardzo dorodnych potomków, cechujących się nieustępliwością i agresywnością w stosunku do człowieka, będących najczęściej jasnego umaszczenia.
---------------------------------------------------------------------------
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:03, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Żebyśmy mieli po trochę z każdego koloru to prócz Czarnego Ekemena , Białego Ekemena to jeszcze parę słów o Rudym Ekemenie
Niestety – przy tym tekście „poległam” – nie znam polskich słów określających anatomię psa – na przykład pies chyba nie ma „warg”, tylko co? Jak to się mówi?
Może ktoś przeczyta moje wypociny i poprawi polszczyznę, byłabym bardzo wdzięczna.
(Przy pisaniu wykorzystywano materiały F.Bołkunowej z seminarium w Kijowie z dnia 13 listopada 2004)
[link widoczny dla zalogowanych]
RUDY EKEMEN
Linia Rudego/”Ryżego” Ekemena reprezentowana jest przede wszystkim przez jego syna Rudego Jelbarsa (wł. Kiarizow) i dalej jego wnuka Babura (wł. Kiarizow).
Rudy Ekemen został wywieziony z Kuszyńskiego okręgu, gdzie żył przy stadzie owiec i walczył z wilkami. Był to duży, potężny pies samiec o wzroście w kłębie około 78-80 cm. Tak opisuje go Bułkonowy: „Długa czaszka, w formie prostokątnej, kufa długawa, potężny kłęb, proste plecy, wysoko osadzony ogon, piękny ruch”.
Był świetnym wojownikiem, a jego styl to „praca po nogach”.
Rudy Jelbars co w tłumaczeniu z turkmeńskiego oznacza „Rudy Lew” urodzony został z suki z linii Czarnego Ekemena.
[link widoczny dla zalogowanych]
Odznaczał się harmonią budowy. Miał piękną głowę – dużej objętości, „opływową” w kształcie, z nisko osadzonymi uszami i grubymi „wargami”. Pies miał harmonijny korpus, wspaniałe tylne nogi.
Kiarizow opowiadał, że często po zakończeniu walki Jelbars był zupełnie suchy to znaczy nie było na nim nawet śliny przeciwnika.
Babur jest synem Rudego Jelbarsa, uważany był za jednego z czterech najlepszych walczących psów w Turkmenii. Dochodził do finałów walk, lecz mistrzem nigdy nie został.
Jest to duży pies bardziej jasnożółtego niż rudego umaszczenia, z dłuższą sierścią.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ma piękną głowę, o poprawnej linii, z pięknie zarysowanym brzegiem „warg”.
Ma harmonijny korpus, z lekko płaskimi żebrami i trochę słabszymi tylnymi nogami.
Przejawia agresję do obcych ludzi, co było widać w filmie „Охламон” gdzie ten Azjata napada na biegnącego jeńca wojennego.
-------------------------------------------------
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:34, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Super artykuły Dziękujemy
Wydaje mi się, że wargi u psa to fafle, ale być może są i inne określenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:10, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Basiu, z tymi krótkimi, mięsistymi wargami/faflami to jest poważna sprawa…
Pewnie dlatego w opisach sławnych psów podkreślane jest jakie miały "fajniste" wargole, kształtne, mięsiste, o ładnej linii.
Wiszące „fafle” na europejskich wystawach są chyba tolerowane. Natomiast sędziowie z Azji Środkowej zwracają na to dużą uwagę – tak samo jak na wielkość oczu, obwisłe powieki czy za duże małżowiny uszne. Wszystko to ma według nich podstawowe znaczenie dla pracy, wykorzystania psa.
Szczególnie dla psa jak turkmeński ałabaj, od wieków walczącego z wilkami i innymi drapieżnikami czy nawet na bojach, wiszące, długie wargi/fafle są nie do przyjęcia.
Farida Ismaiłowna Bołkunowa – sędzia kynologiczny z Turkmenii o wargach Azjaty mówi między innymi tak ("АСКА"):
„…Na przykład, w trakcie wystawy pokazywałam jak powinna wyglądać warga. Pies miał wargę jak „naleśnik”. Podciągnęłam ją, utworzyła się charakterystyczna dla owczarka środkowoazjatyckiego „kieszeń”
…
Przecież warga jest bardzo ważna przy pracy. Jeśli to będzie warga cieńutka i jeszcze wystająca/wisząca w dół, no i jeśli pies będzie walczył z wilkiem ( a u nas w Turkmenii walczą z wilkami, szakalami) to ta wisząca warga będzie ciągle „nabijać się „ na kieł psa. Taki pies nie będzie w stanie pracować. To nie chodzi o to, że mi się osobiście podoba gruba, mięsista warga. Po prostu właśnie taka jest psu niezbędna.
….
Czyli jak pies chwyta przeciwnika? Jeśli pies chwyta „pełną paszczą” to często jest mu trudno oddychać. Dlatego wiele psów łapie „na bok”, to znaczy jedną stroną, a z przeciwnej otwiera się „kieszeń”.
A proszę wyobrazić sobie sytuację, jeśli warga jest długa, obwisła, wystająca – to nie ma „kieszeni” i oddychać jest znacznie trudniej….”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pią 22:31, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A czy ja mogę prosić coś dla laika.... jak ta fafla powinna wyglądać, może jakaś fotka ....bo straśnie jestem ciekaw jak to powinno być, ja wiem że dla co niektórych to i ja mam fafle.....ale może jakiś standard i bez osobistych wycieczek....można na moich psach, one krytyki się nie boją
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:14, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
rosomak napisał: | A czy ja mogę prosić coś dla laika.... jak ta fafla powinna wyglądać, może jakaś fotka ....bo straśnie jestem ciekaw jak to powinno być, ja wiem że dla co niektórych to i ja mam fafle.....ale może jakiś standard i bez osobistych wycieczek....można na moich psach, one krytyki się nie boją |
"Kieszeń" w "kątach warg" psa według Turkmeńskich sędziów chyba powinna wyglądać tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast myślę, ze na forum są więksi specjaliści niż ja, którzy mogą to potwierdzić lub zaprzeczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Forumowy znawca
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 752
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aleksandrów -> Burzenin
|
Wysłany: Pią 23:32, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | rosomak napisał: | A czy ja mogę prosić coś dla laika.... jak ta fafla powinna wyglądać, może jakaś fotka ....bo straśnie jestem ciekaw jak to powinno być, ja wiem że dla co niektórych to i ja mam fafle.....ale może jakiś standard i bez osobistych wycieczek....można na moich psach, one krytyki się nie boją |
"Kieszeń" w "kątach warg" psa według Turkmeńskich sędziów chyba powinna wyglądać tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast myślę, ze na forum są więksi specjaliści niż ja, którzy mogą to potwierdzić lub zaprzeczyć |
Dzięki Justynko ...to już wiem o co chodzi z tą kieszenią .
Może jeszcze jakieś fafelki ktoś zapoda....., u psa chyba większe/dłuższe u suni krótsze....no tak jest u moich, ale to psy w różnych typach także to też pewnie będą różnice
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:42, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Basiu, z tymi krótkimi, mięsistymi wargami/faflami to jest poważna sprawa…
Pewnie dlatego w opisach sławnych psów podkreślane jest jakie miały "fajniste" wargole, kształtne, mięsiste, o ładnej linii.
Wiszące „fafle” na europejskich wystawach są chyba tolerowane. Natomiast sędziowie z Azji Środkowej zwracają na to dużą uwagę – tak samo jak na wielkość oczu, obwisłe powieki czy za duże małżowiny uszne. Wszystko to ma według nich podstawowe znaczenie dla pracy, wykorzystania psa.
Szczególnie dla psa jak turkmeński ałabaj, od wieków walczącego z wilkami i innymi drapieżnikami czy nawet na bojach, wiszące, długie wargi/fafle są nie do przyjęcia.
Farida Ismaiłowna Bołkunowa – sędzia kynologiczny z Turkmenii o wargach Azjaty mówi między innymi tak ("АСКА"):
„…Na przykład, w trakcie wystawy pokazywałam jak powinna wyglądać warga. Pies miał wargę jak „naleśnik”. Podciągnęłam ją, utworzyła się charakterystyczna dla owczarka środkowoazjatyckiego „kieszeń”
…
Przecież warga jest bardzo ważna przy pracy. Jeśli to będzie warga cieńutka i jeszcze wystająca/wisząca w dół, no i jeśli pies będzie walczył z wilkiem ( a u nas w Turkmenii walczą z wilkami, szakalami) to ta wisząca warga będzie ciągle „nabijać się „ na kieł psa. Taki pies nie będzie w stanie pracować. To nie chodzi o to, że mi się osobiście podoba gruba, mięsista warga. Po prostu właśnie taka jest psu niezbędna.
….
Czyli jak pies chwyta przeciwnika? Jeśli pies chwyta „pełną paszczą” to często jest mu trudno oddychać. Dlatego wiele psów łapie „na bok”, to znaczy jedną stroną, a z przeciwnej otwiera się „kieszeń”.
A proszę wyobrazić sobie sytuację, jeśli warga jest długa, obwisła, wystająca – to nie ma „kieszeni” i oddychać jest znacznie trudniej….”
|
Justyna, faktycznie fafle, to obwisłe wargi psa. Cytując za:
[link widoczny dla zalogowanych]
Znalazłam portal Owczarków Szetlandzkich Sheltie, jest tam encyklopedia słownictwa kynologicznego, może komuś się przyda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 16:17, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Znalazłem ostatnio na dwóch stronach tabelki z pomiarami Czarnego Ekimena i jego przodków. Pozwolę sobie wstawić tabelkę w moim ułomnym tłumaczeniu (dziękuje za pomoc Januszowi). Myślę że doskonale obrazuje ona jak bardzo obecne Cao odeszły od swoich sławnych przodków.
Będę wdzięczny za skorygowanie blędów w tłumaczeniu, tutaj uśmiecham się do Justyny
[link widoczny dla zalogowanych]
oryginały można znaleźć tutaj
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pią 21:22, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
to nie skośna a boczna długość tułowia
co słaby słownik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 21:34, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
karanuker napisał: | to nie skośna a boczna długość tułowia
co słaby słownik? |
Słownik może i słaby, ale tak się to tłumaczy na polski, proponuje parę wzorców FCI przejrzeć , poznać terminologię kynologiczną, przynajmniej te podstawowe terminy.
Ale na pewno są inne błędy bo mój rosyjski mocno zardzewiał. Będę wdzięczny za poprawki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karanuker
Forumowy ekspert
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1579
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rivignano (Udine) Italia
|
Wysłany: Pią 21:41, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a to że wzorce są tak a nie inaczej tłumaczone to ja dobrze wiem.
Żebyście zobaczyli oficjalne tłumaczenie wzorca azjaty na francuski (mam ten wzorzec prosto z FCI), po prostu usiąść i płakać. Potem z tego po francusku było przetłumaczone na angielski i potem na polski niektórzy tłumaczyli i takiego się wzorca trzymają.
"Kosaja" w powyższym przypadku znaczy po rosyjsku boczna, nie skośna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zakirchan - usunięty
Forumowy ekspert
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 2056
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 22:08, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wzorce są tłumaczone różnie, lepiej lub gorzej, ale w tym wypadku mamy do czynienia z terminem zootechnicznym który ma utrwalone znaczenie w języku Polskim i jest od dawna stosowany między innymi przy pomiarze koni. Prawdopodobnie (choć głowy nie dam), wynika to z faktu że długość mierzymy w tym wypadku po lekkim skosie, od mostka (wyrostka mostkowego) do kości kulszowej.
Proponuję zwrócić uwagę na ten błąd terminologiczny Polskiemu Towarzystwu Zootechnicznemu, które się błędnie posługuje tym terminem od lat, w swoich publikacjach. Ja biedny miś tylko ten błąd powtarzam za nimi, za co niniejszym bardzo przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|