Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

maria

Tak abstrachujac od tego ktory azjata jest w rzeczywistosci kaukazem a kaukaz azjata to ja bym chciala zauwazyc, ze podobienstwa mozna sie doszukiwac w kangalach, dawnych hiszpanach i jeszcze paru regionalnych `naturalnych` rasach. Czy to od razu znaczy, ze dolewki, wielkie mieszanie i podkladanie jednych szczeniat za drugie?
Bo moim zdaniem nie ma sie czemu dziwic, ze jedne duze wiejskie, stepowe, czy tez lakowe badz lesne `burki` (bardzo przepraszam za tak ponizajace okreslenie, ale chwilowo mi jest potrzebne), zyjace w okreslonych warunkach sa podobne do innych, zyjacych rowniez w dosc podobnych warunkach. Oczywiscie, ze roznice sa ale czesto sa nieznaczne na tyle, ze czulabym sie upowazniona do wytykania ich gdybym zmierzyla cala azje i najlepiej spedzila wiele lat na obserwowaniu ras w bezposrednim kontakcie z nimi.
To sa jak dla mnie podobne psy poniewaz zyja podonie od wiekow i nie ma sie co dziwic tym podobienstwom. Szczegolnie w przypadku tak zroznicowanej rasy jaka sa azjaty.
Gdybysmy uznali ze maja wygladac tak jak psy pana x - bo takie wlasnie sa wystarczajaco rozne od aborygennych kaukazow, kangali i innych pirenejow to zgubilibysmy gdzies naturalne bogactwo CAO.
A szczerze mowiac zdaje mi sie ze w temacie roznic i podobienstw potrzeba duzo pokory, szczegolnie kiedy siedzi sie w Polsce i wyrobic opinie mozna sobie jedynie na podstawie ograniczonych materialow.

waldek

MOGUL

waldek

Mario -problem jest tylko w tym ze te rozne psy maja swoje rozne nazwy i pochodza z roznych krajow ktore traktuja je jako swoj dorobek kultury materialnej.I wg mnie nie trzeba podrozy po Azji aby zrozumiec ze jesli nie krzyzuje sie podhalana z czuwaszem lub kuwaszem bo sa to rozne rasy/chocby ze wzgledow narodowosciowych/ to tak samo nie powinno sie tego robic z psami ludow Kaukazu lub Azji.

karanuker

Waldku, mówisz że Rosjanie nie wiedzą co i jak jest kaukazem czy azjatą.
Wiedzą na pewno kto i czego i do czego dolał, nie bez przyczyny Gorhov o tym mówił, teraz o Białym Hodzie się mówi, i pasjonaci rasy widzą że to kaukaz do tego jak mi napisali na priva "kiepski kaukaz z blisko osadzonymi oczami, wąską kufą, śmieszną głową". Wystarczy popatrzeć na niektóre dzieci Białego Hody.
Golikova też mi napisała, że pradziadek Daikasha i Deshy - Kaplan Bej to "jak to się teraz je nazywa aborygenny kaukaz" i że zrobiła na niego inbred, pokryła jego córkę, jego synem. Efekt Uchgun (Car Dudaj x Cilda Ak-Aju)

.

Waldku, przecież ty zawsze od momentu kiedy zobaczyłeś szczeniaki które przywiózł Marek mówiłeś, że Daikash to kaukaz - ja o tym doskonale wiem. Ale Daikash z Bergul nie dał ani jednego kaukazopodobnego szczeniaka (Hazar z resztą też), a przecież z Berendeyami z tego miotu w każdym miocie rodziły się kaukazo-mastify.

Jeżeli mój pies nie wygląda jak Bajnak czy Tohmet, ale nie ma stopu, nie ma blisko osadzonych oczu, ma słabo rozwinięte łuki nadbrwiowe i nie wystającą ponad nie płaską mózgoczaszkę, ma odpowiednie proporcje czaszki do kufy i poprawnie osadzoną kufę, a przede wszystkim nie przypomina innych ras, zmutowanych poprzez krzyżowanie, to chyba nie mam mieszanki. Jak do tego daje podobne sobie potomstwo nie w inbredzie a w outcrosie to chyba do jakieś rasy należy, czystej rasy.
Jest to możliwe, można zachować typ, podobny do przodków, nie własny typ mastifo-dogo-azjaty

waldek

Luizo -piszac ze Rosjanie maja klopoty z rozroznieniem co jest co -mam na mysli mlodych stazem hodowcow. O ,,starych wygach,, nie mowie, bo jak zauwazylas ,to wlasnie oni eksperymentowali z Bialym Hoda i innymi.Wiec ich wiedza w tej materii jest z pewnoscia ogromna.
Typ mozna zachowac jezeli sie wie co,po co i dlaczego sie hoduje .Ale trzeba miec ten temat wiedze. I poto wszyscy tutaj jestesmy-aby sie nia dzielic.

karanuker

Waldku oczywiście, jednak co to za dzielenie się, jeżeli co chwila osoby nie mające stażu z rasą starają się nam dokopać i wywrócić do góry nogami to co piszemy. Ja po prostu jestem zmęczona i psizę to publicznie: odnoszę wrażenie że wam przeszkadzam. Nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą.

waldek

Luizo-taki jest internet.Latwo,,pyszczyc,,bedac anonomowym.A chwile zwatpienia lub zniechecenia kazdy z nas ma za soba i przed soba.Zycie.Jak ktos ci nie pasuje to poprostu mu nie odpowiadaj.

MOGUL

Justyna

MOGUL

Luiza, inny punkt widzenia, to że jak się jest "Prezydentem " to musi sie byc odpornym na ' opozycję "....
A gdzie Azjatycki spokój , cierpliwość i "wielki duch " ? nic to nie pomaga ?

maria

To moze trzeba okreslic co to znaczy staz w rasie. Mozna nie dowiedziec sie niczego w 10 lat i lyknac troche wiedzy w miesiac - wszystko zalezy. A tutaj pisza ludzie ktorzy rasa interesuja sie miesiac, 2 lata, 4 lata i 20. Wszyscy maja wspolny mianownik - zainteresowanie nia a dyskusja zawsze sie jest stymulujaca i rozwijajaca.

Waldek, moj post poprzedni w zadnym stopniu nie byl poparciem krzyzowania.

Justyna

gregory

Luiza pisz jak najwiwiecej ja jestem milosnikiem Aziatow od chwili zobaczenia Bajnaka i Ryzego Ariela 1990 r idzieki Wam dowiaduje sie wielu cenych wiadomosci o Azjatach

basia

Luiza, jak możesz odnosić wrażenie, ze Cię nie chcą na tym forum. Przecież to przede wszystkim Ty, Mogul, Waldek, Justyna stanowicie o jego wartości merytorycznej. To dzięki Wam ono żyje, a my możemy zdobywać wiedzę. I proszę nie traktuj tego jako chęci podlizania się, daleka jestem od tego.