|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:14, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra napisał: |
|
Świetna jak lody, śmietankowo czekoladowa [/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 12:18, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Siostra, ale masz koteczki
Chyba z zazdrości się uduszę też takie chcę.... |
Justyna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 12:19, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
basia napisał: |
Świetna jak lody, śmietankowo czekoladowa |
świetna, świetna - a jaka cholera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:22, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
"Prawie mój" koteczek jest czarno - biały i ma takie słodkie zielone oczęta Tylko ta cholerna Azjatka stoi na drodze naszego szczęścia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 12:29, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Tylko ta cholerna Azjatka stoi na drodze naszego szczęścia |
Może ją przekonaj silą łagodnej perswazji, abo postrasz...strzyżeniem
Moja azjatka weszla do rodziny z kotami: Bisiek i Citunia nie pozwalają jej na wiele, nieraz już złapała bęcki
Natomiast Elvisz ta sierota daje sobą pomiatać...mam nadzieję, że Badżi nie poniesie kiedyś, bo kiedy patrzę, jak ona go chwyta, to czasami cierpnę aż...
Ostatnio zmieniony przez Siostra dnia Śro 12:29, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:40, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Azjata już przekonana, tupie tylko na jego widok - tylko koteczek się jej nadal boi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:11, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedno małe, techniczne pytanie zupełnego kociego laika. Jak koteczek już się zdecyduje na zamieszkanie z nami to wiem, że muszę go zaszczepić i odrobaczyć, zbadać u weta itd.
Ale czy powinnam go kąpać? Chyba nie… Jak zapytałam znajomego to mnie wyśmiał i przysłał to:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kąpiecie kotki typowo domowe?
Chyba muszę jednak szybko książkę o kotkach kupić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 17:28, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna, moje koty są domowo polowe - śpią w łóżkach,ale też całymi nocami włóczą się po okolicy. Nigdy żadnego nie kąpałam, znakomicie same dbają o swoją higienę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:35, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hura! Koteczek wszedł do domu
Już się tak nie boi
Kochany jest, siedzi na rękach i nawet się trochę bawił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 12:01, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna - fotki, fotki!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:15, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fotki będą jak naładuję aparat. Na razie w "szale" poleciałam do sklepu i kupiłam kuwetę i żwirek dla kotka. Teraz muszę mu wytłumaczyć, że "jakby co" to do kuwetki proszę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 12:19, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Teraz muszę mu wytłumaczyć, że "jakby co" to do kuwetki proszę |
Powiem Ci, jak my tłumaczymy, może Ci się przyda.
Wkładamy kotka do kuwetki, bierzemy jego łapkę i przez chwilkę grzebiemy nią w żwirku. Za chwilę kotek grzebie już sam, a za następną powinno COŚ być.
U wszystkich moich chłopaków metoda się sprawdziła , Citunia sama pobiegla do kuwety, której wcześniej nikt jej nie pokazał .
Więc może wystarczy tylko włożyć kotka do kuwety?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:24, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Siostra - WIELKIE DZIEKI!!!!
Ja poprostu zupełnie się na kotkach nie znam
Nie wiem co zrobić... jutro wyjeżdżamy znowu na 2-3 dni, a koteczek chyba nie powinien zostać sam tak odrazu Coś muszę wymyślić....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Czw 14:27, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | a koteczek chyba nie powinien zostać sam tak odrazu Coś muszę wymyślić.... |
Taki mały i "świeży" to chyba nie - nasz Pan Bi jako dorosły zostawał i na tydzień - tylko sąsiadka nosiła mu jedzenie. Jak wrciliśmy przez następne 2 tygodnie obnosił się z tym, jaki jest na nas obrażony
Jednak jakbyś się zdecydowała go zoostawić, to posprawdzaj uważnie, czy nie ma miejsc dla niego niebezpiecznych- jakichś szczelin, gdzie mógłby się zaklinować, itp. I za żadne skarby nie zostawiaj mu zabaweczek ze sznurkami, albo np. motka włóczki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:11, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Justyna napisał: | Hura! Koteczek wszedł do domu
Już się tak nie boi
Kochany jest, siedzi na rękach i nawet się trochę bawił |
Justyna, gratuluję nowego domownika
A co na to Musie? Jak go przyjęła?
No i oczywiście również czekam na zdjęcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|