Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Rama Gele - usunięty

Temat maglowany od dawno, ale chyba nie zawsze tam gdzie powinien.
Jako ten który ostatnio został "skazany" zaocznie i posądzony o nieuczciwość pragnę wyjaśnić, że wystawienie mojego psa na wystawie warszawskiej, mimo burzy rozpętanej przez niektórych nie było złamaniem regulaminu, ale faktycznie mogło być odebrane przez niektórych za nie do końca etyczne. Tu nie sposób się nie zgodzić. Nie ma najmniejszego sensu aby teraz rozczulać się nad tym, że warto było, czy nie, bo z pewnością , jeśli rozpatrywać to w kategoriach ludzkich, chętnie oszczędził bym sobie i innym pseudo dyskusji , która miała miejsce przed i po wystawie ( w trakcie pewnie też .. ) , ale druga strona medalu wygląda inaczej .. bo mimo, chwilowego zawahania, pojechaliśmy do Warszawy jako Ci, którzy w głębi serca nie mieli sobie nic do zarzucenia.
Była to dla nas nauczka, która z pewnością w przyszłości zaowocuje tym, że wewnętrzna uczciwość, nie zawsze musi być jednakowo widziana przez innych i nie zawsze opłaca się obstawać przy swoim.
Stąd też mimo szczerej chęci zaprezentowania Jangala w Sopocie przed Panem Zoranem Brankoviciem, wycofałem swojego psa z wystawy, aby nie wzbudzać niepotrzebnych emocji i aby nie dać awanturnikom okazji do rozpoczęcia pyskówki.

Rama Gele - usunięty

Jest wiele zarzutów, które mi postawiono w temacie wystawy warszawskiej i jeśli ktoś chce zadać mi pytanie, zarzucić coś, to właśnie tutaj i tylko tutaj szczerze i dogłębnie odpowiem na Wasze pytania. Nie zrobiłem tego w temacie wystawowym, który i tak został mocno zaśmiecony i ciężko było dostrzec tam zdjęcie czy wrażenia z wystawy.
Tutaj chętnie napiszę. Odpowiem w wolnym czasie na te zarzuty, które padły i te które sobie przypominam. Jeśli pojawią się nowe, także odpiszę.

Rama Gele - usunięty

1. Dlaczego odebrałem teczkę z CACIB-em mimo iż zadeklarowałem, że tego nie zrobię ?

Otóż deklaracja , że nie odbiorę teczki jeśli wygram CACIB, była napisana w przypływie emocji i nie była do końca przemyślana.
Nie odbierając teczki na ringu, przyznał bym się tym samym do zarzucanego mi błędu. Sędzina na pewno odebrała by to jako ignoranctwo i zachowanie nie zgodne ani z duchem ani chyba nawet regulaminem wystaw. Napisałem, że CACIB nie jest mi do niczego potrzebny , a dowodem, że nie o niego chodziło niech będzie fakt, że JANGAL ma już 4 CACIBY ( 2 x res. ) więc ewentualny certyfikat z warszawy jest tylko honorowym, bo do ewentualnego inter championatu to co mój pies posiadał w dniu wystawy, zupełnie mu wystarczy.

Zakirchan - usunięty

Rama Gele - usunięty

Rama Gele - usunięty

Rama Gele - usunięty

Rama Gele - usunięty

2. Zdjęcie .. no nieszczęsne zdjęcie. Wybaczcie, ale to było trochę śmieszne ..
Ok, ale już piszę.

Podczas wystawy w Czestochowie przy pierwszej edycji 2007 jako pomysłodawca i jeden z organizatorów wystawy byłem odpowiedzialny za zaproszenie i zaopiekowanie się sędziami przez okres ich pobytu w Częstochowie. Zkwp zapraszając sędziego, muszę się zobowiązywać, że odpowiadają i utrzymują przez umowny czas sędziów ( ta sytuacja w każdym razie dotyczy sędziów ze wschodu gdzie niezbędna jest wiza ).
Nie będę teraz analizował która sędzina ile zjadła ile wypiła, ale większość sędziów zachowuje się wtedy .. średnio elegancko i zwykle jest tak, że budżet związkowy na niewiele wystarcza... Oczywiście można się buntować i próbować zachowywać zgodnie ze swoją moralnością, ale ja przyjąłem zasadę, że skoro już zrobiłem błąd zapraszając tego a nie innego arbitra, to winę biorę na siebie, a sędzia .. no cóż .. będę wiedział kogo nie należy zapraszać na kolejne wystawy i kogo odpowiednio zareklamować do innych zainteresowanych , którzy organizują podobne imprezy.
Ale do meritum. Strona , witryna w internecie to trochę taka nasza plansza reklamowa. Tam chwalimy się, popisujemy, pokazujemy rzeczy które wedle naszej oceny są godne do pokazania i warto je pokazać.
Ja sam , pragnąłem mieć zdjęcie z Panią Mychko, która dla wielu na świecie była jest i będzie wybitnym autorytetem jeśli chodzi o CAO. Jestem dumny z tego, że mogłem spędzić z nią trochę czasu, że miałem okazję poznać ja zapatrywania na rasę i jej historię. Oczywiście także marzyłem aby mieć z nią zdjęcie , którym będę mógł "szpanować", chciałem się pochwalić , że ją poznałem .. No, ale pech chciał, że nie było za wiele okazji, bądź też jestem za mało bezczelny ( choć to poddaje pod wątpliwość ), aby powiedzieć Pani Radjuk, że echmm.. dumny będę ze zdjęcia z Panią Eleną .. Nie pokusiłem się też o fotomontaż i wymazanie ze zdjęcia Pani Radjuk. W tej galerii jest wiele osób, które poznałem, a których nie nazwał bym przyjaciółmi, a znajomymi, ale nazwa przyjaciele na mojej stronie brzmi bardziej ... "przyjaźnie" i właśnie szpanersko.

Moja zarzyła przyjaźń z Panią Radjuk, to wizyta z lotniska do Częstochowy, 2 x obiad i 2 x kolacja w Częstochowie, wystawa i droga na lotnisko. Ciężko nazwać to przyjaźnią, czy zażyłą znajomością szczególnie , że do czasu wystawy w Warszawie nie miałem okazji się z nią ani widzieć, ( trochę przytyła )ani słyszeć, ani wymienić korespondencji mailowej.

maria

maria

maria

Rama Gele - usunięty

Rama Gele - usunięty

[quote="maria"]

maria

Rama Gele - usunięty

Mario, ponawiam pytanie z topiku o wystawie warszawskiej ? Czy pamiętasz jak zgłaszałaś swojego psa na wystawę do Częstochowy, kulisy tego zgłoszenia ?