|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:44, 05 Gru 2008 Temat postu: 2 letnia suczka w typie CAO - pilnie choćby DT !!! |
|
|
Skopiowałam z Molosów, może ktoś coś wie na jej temat, a może właśnie takiej suni szuka
[link widoczny dla zalogowanych]
"
Od kilku dni błaka się u nas po okolicy suczka w typie CAO.
Nie wiem, moze to połączenie CAO i ONka ???
W ciagu dnia pojawja sie w miejscach oddalonych od siebie o 6 km - widzialam ja tego samego dnia. Przedwczoraj udało mi sie ja zwabic do siebie na teren, dalam jej jesc, pic. Pozniej wypuscilam buldozki, zeby sie zalatwily, suka sie przestraszyla, buldogi tez... Zwiala za dom ale byla na terenie (mamy ogrodzone 2,5 ha). Za 10 minut dzwoni moj TZ i zszokowany mowi, ze jak otwieral brame to wyskoczyl jakis duzy bialy pies...
Wedrowka dalej sie zaczela...
Dzisiaj pojechalam zawiesc syna do przedszkola i zobaczylam, ze suśka zmierza w kierunku szkoly... Szosa dosc ruchliwa, niebezpieczne zakrety, ludzie jezdza jak szaleni... nie zwracaja uwagi na dzieci idace do szkoly, tym bardziej na psy.
Zaczailam sie przy brami i wabilam ja jedzeniem. Przyszla za brame i zjadla.
Nagle ktos wyjechal skuterem i pobiegla zanim...
Ja w samochod i za nia...
Zatrzymała sie przed zakretem, ja tez... otworzyłam bagaznik, wysiadlam z samochodu, ukucnelam i zaczelam przywoływac. Juz nie byla taka wystraszona, poznała mnie, bo dwa dni wczesniej jadla mi z reki...
Samochody przejezdzaly a ja sie balam, ze ona nagle odskoczy odemnie i wpadnie prosto pod kola...
Udało mi sie je wtarabanic do samochodu i pojechalam do domu. Suska wazy ok 40 kg, ale jest troszke wychudzona.
Powiedzialam TZowi, ze jak wrocilam z przedszkola to suka juz byla u nas na terenie... co innego moglam powiedziec ?
Nie zgodzil sie, zebym przyprowadzila kolejnego psa...
Zrobilam jej legowisko w drewutni, dalam jesc, pic..
Za trzy godziny jade odebrac syna z przedszkola i boje sie, zeby w tym czasie nie uciekla...
Suczka jest młoda, mysle, że ma ok 2 lat, napewno miala szczeniaki.
Jest pozytywnie nastawiona do swiata, lubi sie bawic, juz mnie zachecala
Podejrzewam, ze wychowala sie w domu, bo strasznie chciala wejsc do srodka. Nie moglam jej wpuscic, bo tam juz jest 7 ...
Nie wiem czy ktos ja wyrzucil, czy uciekla, tylne pazurki ma obciete, wiec nie sadze, zeby byla psem z budy...
Nie wiem co z nia zrobic...
Prosze, pomozcie mi znalesc dla niej chocby tymczas !!!
Ja zobowiazuje sie, ze zaplace za sterylizacje suni !!!
Ach... Łatka, bo tak ja nazwałam, przebywa u mnie na posesji w Świerczach za Nasielskiem (mazowieckie). MOge ja dowiesc do 100 km !!!
MOj tel 609 55 99 12
mail: [link widoczny dla zalogowanych]
GG: 66561
Zaraz porobie ogloszenia i jutro w okolicznych miejscowosciach pooglaszam, moze komus uciekla ..."
Zdjęcia i więcej info w linku zamieszczonym powyżej,
Ostatnio zmieniony przez basia dnia Pią 19:45, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:13, 03 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nowe informacje na temat suczki, aktualne zdjęcia w linku z pierwszego postu, na Molosach
"
Łatka wysterylizowalam tydzien przed swietami, po zabiegu przenioslam ja z garazu do "psiego pokoju" (dawniej pokoju goscinnego) i tam sobie urzeduje Psy z pokoju goscinnego sa aktualnie w salonie
Jest sajgon
Łatka bardzo ładnie dogaduje sie z psami i sukami, wychodzimy razem na spacery i nie ma zgrzytow... no byl raz...przedwczoraj...
Wyszlam z psami na spacer ok 2 w nocy z lampka na glowie, zeby sie nie zabic i Łatka z boku wbiegla na moja mastinke Sigme, zeby sie z nia pobawic. Sigma sie wystraszyla, bo jej nie widziala i zaczely sie kotlowac...
Darłam sie, wreszcie sie opamietaly, potem Łatka chodzila wokol Sigmy jak hiena wokoł padliny a Sigma sie szczerzyla.
Byłam zszokowana, bo Sigma przez 9 lat NIGDY nie rzuciła sie na zadnego psa...
Bylo ciemno, przestraszyla sie, rozumiem...
Do tej pory nie ma zadnych problemow z psami. Wychodze na spacer z 8 na raz i wszystko jest OK
Problemem jest tylko to, ze Łatka nie lubi kotow
I nie jest to tylko chec pogonienia, tylko zjedzenia...
To mnie nie pokoi, bo mam 4 koty wychodzace, ktore od czasu kiedy Łatka jest u nas wogole nie wychodza na dwor... no, czasami jak je wyrzuce na spacerek, ale zaraz wracaja ...
Jezeli chodzi o samą Łatke:
dziewczyna jest rewelacyjna ! uwielbia sie przytulac, miziac.
Potrafi zachowac czystosc w domu i nie zalatwia sie w pokoju, wszystko na dworzu
Jak siedzi sama w pokoju przy zamknietych drzwiach to nie szczeka, nie drapie, nie wyje - dla mnie ideal !
Świetnie dogaduje sie z dziećmi
Mysle, ze bylaby idealna dla osob aktywnych, bardzo lubi biegac
Tutaj jest nowe allegro Łatki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj jest watek na dogo:
[link widoczny dla zalogowanych]
sa tam najnowsze foteczki i widac jak Łatka fajnie dogaduje sie z człaym moim psim stadem
Patrzac na glowe CAO na forum, to mogę śmiało powiedziec, że Łatki głowa jest taka sama tylko uszy są niekopiowane, ale jak je powyginam to wypisz wymaluj "
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:04, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Łatka nadal czeka na swój domek.
Tutaj jej nowe zdjęcia, naprawdę fajna z niej sunia
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:28, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
I Łatka choć we wspaniałym domu tymczasowym u Ewuska, to czeka na swojego własnego Pana
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:15, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Łatka odeszła
[link widoczny dla zalogowanych]
[quote=Ewusek;749229]wiem, ze to wątek mastino za TM, ale w piątek odeszła największa przyjaciółka mojej Sigmy, Łatka...
Łatka po śmierci Sigmy stała się apatyczna, nie chciała jeśc, chudła...
Zrobiłam morfologie z pełną biochemia, wyszła super oprocz podwyższonych leukocytow... pomyslalam, ze to pocztek babeszji.... dostala imizol, antybiotyki...niby bylo lepiej, ale w dalszym ciagu nie jadla... kolejne badania - NIC... jezeli nic, to pewnie depresja w zwiazku ze śmiercią przyjaciółki...
łatka kilkukrotnie rozkopywała grób Sigmy...
Nie chciała życ....
W czwartek pojechałam znowu do weta, zrobilismy znowu morfologie, pelna biochemie, z jonogramem, bialkiem... zrobilismy rtg klatki piersiowej i jamy brzusznej... wyszlo, ze przewod pokarmowy jest zagazowany...
DOstala antybiotyk, steryd i no-spe i w piatek mialam przyjechac... Gdyby biochemia wyszla zle, szukalibysmy dalej, jezeli dobrze - otwieramy brzuch...
Biochemia - SUPER !
No to otworzylismy brzuch... a w środku masakra... guz wielkosci 8 cm pod koniec jelita grubego uniemozliwial przedostanie sie zawartosci pokarmu do jelita cienkiego, w jelicie grubym zrobil sie balon, w ktorym gnilo i fermentowalo to jedzenie, ktore czasami jadla... Guz mial przerzuty...
Pieciokrotnie powiekszone byly wezly chlonne...
Bylo 10% szans, ze guzy nie beda mialy przerzutow...
Musialam podjac decyzje...
Łatka nie miala woli życia, jak odeszła Sigma, osłabiła się, nowotwór ja zaatakował... meczyła sie strasznie przez ostatnie 1,5 miesiaca... schudla 17 kg... a ja dawalam jej antydepresanty, bo myslalam, ze to depresja...
łatka odeszłą spokojnie na stole...
Nie jestem egoistka, nie mogłam pozwolić, żeby dalej cierpiała...
Teraz może dalej bawić się z Sigmą...
Łatka była na pierwszym miejscu dla Grzesia... na pierwszym miejscu była również Sigma i Fałdka....cały czas są...
a buldogi sa na 14...
To dla mnie za ciężkie... drugi pies w ciągu 1,5 miesiąca...
Jeszcze od 4 dni nie ma jednego z naszych kotow... 12 letniego Rudego... mam nadzieje, ze on nie umarł... nigdy nie odchodził za daleko... góra nie było go dwa dni... Wiem, ze koty przeczuwają swoją śmierć i szukają sobie kryjówki.... nigdzie nie mozemy go znalesc... Dzisiaj jedziemy do lasu, może wpadł we wnyki ??? Ale nigdy nie wychodził poza działke....[/quote]
Dla Łatki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sokolnicka Dolina
Forumowy ekspert
Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 1426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szymaki k/Płońska
|
Wysłany: Śro 14:16, 27 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
SZCUNEK DLA EWUSKA
Bardzo smutne wiadomosci az lzy mi pociekly
biedna sunia
z wielkim smutkiem zegnamy Cię: ŁATKO
[*] [*] [*]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|