Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Leo

Luizo, oczywiście, że Bary nie jest zdrowy, oczywiście, że ma ciężki charakter - jednak celem nie jest wykorzystanie psa jako kolejnego okazu hodowlanego, bo wtedy to rzeczywiście byłby "demontaż", jak to niektórzy określają, a po prostu zapewnienie mu bytu godniejszego, niż ma w tej chwili. tzn wydobycie go z klatki 2 x 2 m i powierzenie opiece kogoś, kto będzie zdolny zarówno nie powiększać jego cierpienia fizycznego jak i zapanować nad jego agresywnym podejściem do życia - a jestem pewien, że nie jest to cel niemożliwy do realizacji. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto Bary'ego przygarnie - przy właściwej opiece ten pies też odpłaci uczuciem, jestem tego pewien.
Pozdrowienia
Leo

basia

Pozwolę sobie wrócić do tego tematu, czy ktoś wie jakie są dalsze losy Barego?

marchella · Wysłany: Nie 16:55, 11 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

oto aktualne czyli z dzisiaj zdjęcia Barego

basia · Wysłany: Nie 17:11, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dziękuję Marchella Very Happy

A mogłabyś napisać coś więcej o nim?

marchella · Wysłany: Nie 17:30, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dzisiaj bylismy z wizyta w Kebłowicach. Psy, które tam zostały są w dobrej kondycji fizicznej i na pewno nie sa głodne wrecz przeciwnie, nie dały sie przekupic jedzeniem, nawet go nie tkneły.
Bary jest niesamowicie dzielnym nie znajacym strachu psem, w stosunku do obcych zachowuje sie bardzo agresywnie natomiast przy swoim opiekunie od razu łagodnieje i wrecz domaga sie pieszczot. Dziwne, że do tej pory nie znalazł on nowego domu... Fakt nie jest to łatwy pies ale doswiadczony wlasciel mialby z niego ogromny pożytek!

marchella · Wysłany: Nie 17:32, 11 Mar 2007 Temat postu:

Jeszcze kilka fotek Barego
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

marchella · Wysłany: Nie 17:41, 11 Mar 2007 Temat postu:

A to są fotki mojego Zacharka zaraz po zabraniu go z Kębłowic
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

bartwood · Wysłany: Nie 17:58, 11 Mar 2007 Temat postu:

macie zdjeca tych psiakow juz teraz u nowych wlascicieli napiszcie co znimi jaksie maja jak zyja i czy sa szczesliwe

marchella · Wysłany: Nie 18:00, 11 Mar 2007 Temat postu:

A tak wyglada w tej chwili!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

basia · Wysłany: Nie 18:17, 11 Mar 2007 Temat postu:

Marta, pięknie udało Ci się wyprowadzić Zacharka na prostą Very Happy

Pozostał tylko ślad na łapie po ranie. Świetny z niego pies. Napisz o nim więcej. Jaki jest, no i takie tam, sama wiesz Laughing

A wracając jeszcze do psów z Kłębowic, kto się nimi teraz zajmuje, czy to ten sam opiekun, czy się coś zmieniło?
Bo faktycznie widać, że Bary jest w dobrej formie.

A jakie psy tam jeszcze pozostały?

I&A - zawieszony · Wysłany: Nie 18:23, 11 Mar 2007 Temat postu:

Marta

Strasznie się cieszę z takich wieści! Dobrze, że Bary ma godne warunki i opiekę. A Zaharek super wygląda, odżył i widać, że ma szczęśliwe pycho:)

"Nasze" sierotki w chwili obecnej mają się rewelacyjnie. Mientusa kocha cała rodzina, a on faworyzuje swoją panią, w koncu jedyna kobieta w domu Wink

U suczek byliśmy ostatnio pod nieobecność właścicieli i raczej nie były zchwycone... Dwie cholery z nich się zrobiły. Tylko wybijały się w powietrze i waliły w płot z całym impetem. Rządy sprawują niepodzielne. Trzecia azjatka i Kadar chodzą pod ich dyktando. Odpasione i całe szczęśliwe Laughing

Mam starsze zdjęcia, ale słabe bo robione przez płot....

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

marchella · Wysłany: Nie 18:37, 11 Mar 2007 Temat postu:

i jeszcze kilka fotek Zacharka

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

bartwood · Wysłany: Nie 18:50, 11 Mar 2007 Temat postu:

alez milo na nie wszystkie popatrzec takie szczesliwe zadbane i kochane oby nigdy juz nie musialy cierpiec Smile

)))

marchella · Wysłany: Nie 19:02, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ciesze sie, ze Zacharek wam sie podoba, ja jestem z niego taka dumna, ze godzinami moge na niego patrzec! Smile

Iza swietnie, ze dziewczyny tak pilnuja, Zachar dopiero zaczyna, wczesniej brakowalo mu pewnosci siebie ale o tym opowiem pozniej bo teraz musze leciec do rodzinki w odwiedziny!
Iza a wiesz cos moze o Fakirze?

Justyna · Wysłany: Pon 23:35, 12 Mar 2007 Temat postu:

Zacharek wygląda rewelacyjnie!
Aż się łza w oku kręci ze wzruszenia patrząc na te wszystkie psiaki, którym się udało dostać drugą szansę w życiu Very Happy

A co najważniejsze - okazuje się, że "można" - ze Azjata w dorosłym wieku może przystosować się do nowej rodziny i funkcjonować w niej zupełnie normalnie.
Choć oczywiście "Azjata po przejściach" wymaga napewno dużo miłości i doświadczenia od nowych właścicieli Very Happy

Wszystkiego dobrego dla szczęśliwych psiaków!

(teraz tylko nie zapominajmy o Wostoku Sad

)