Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka

Makaveli

Witam, robię to z żalem... jednak zostałem do tego zmuszony Sad

Szukam domu i odpowiedzialnego opiekuna dla 3.5 letniego azjaty (samiec). Pies jest cały biały z czarnymi łatami na oczach.
Ma kopiowane uszy i kopiowany ogon.
Zna podstawowe komendy, jest doskonałym stróżem z bardzo zrównoważonym charakterem, nie szczeka w nocy bez powodu.
Pies bardzo efektownym azjatą, który jednak nie toleruje innych psów i kotów.
Powód oddania jest taki że pies ma silny instynkt terytorialny, tzn. idealnie spełnia swoje zadanie jednak sąsiad nie zgadza się na takiego psa.
Jest to idealny pies do pilnowania jak i towarzysz.
Sprawa jest bardzo pilna!
Cenę podam na po kontakcie ze mną nie chcę go oddawać , za darmo ponieważ jeśli się komuś nie spodoba to go porzuci... znam sporo takich przypadków Sad

Interesantów, proszę o kontakt na PW.

Siostra

Makaveli, łudzisz się, że jak komuś się nie spodoba, to go zatrzyma tylko dlatego, ze zapłacił??? Nie bądź naiwny Evil or Very Mad

A co to znaczy, ze sąsiad się nie godzi na takiego psa? Model samochodu też Ci sąsiad musi zaakceptować...nie rozumiem Confused

mysza

czy to sąsiad decyduje jakiego masz psa - to jakiś obłed- weż kija i pogoń dziada!!

Makaveli

Mój pies zaatakował jego psa, sąsiad teraz powiedział że on jest niebezpieczny że do niego boją się przychodzić goście itd.
Moja mama też się zaczyna go bać, jego mocnego instynktu terytorialnego Hrm

Tomek

mysza

MAKAVELI- zabezpiecz tak płot zeby pies nie wychodził z terenu, pilnuj go na spacerach, wiąż jak przychodzi mama (chyba że z tobą mieszka-to juz żle jak sie go boi) a sąsiada olej - nic ci nie moze zrobic jesli masz zabezpieczony teren, nie bede tego komentowac bo znów mi ciśnienie skoczy do 200. Ja mam naprawde walnietego sąsiada i raz mój Latek nawet go skubnął w diupe ale nie wpadłby na pomysł rozkazywania mi co moge trzymać na moim terenia- ale byłby dym- on o tym wie!!!!! a jego goście -co cie obchodzą jego goscie- kurde???? niech sobie kanał do domu wykopią pod ziemią!!! Razz

kasia

Makiaveli o ile pamiętam to chyba jeszcze się uczysz.......
Spójrzmy na sprawę inaczej....może Makiaveli niema decydującego głosu w rodzinie i jeżeli pies stanowi dla reszty rodziny zagrożenie a nie ma chęci ze strony rodziny odnośnie jego oswajania czy jakkolwiek zwanej tresury, to pozostaje tylko szukać mu dobrego domu, gdzie cała rodzina go zaakceptuje i będzie kochać i doceni jego walory użytkowe.
To chyba lepsze rozwiązanie niż kojec i wypuszczanie go tylko na kilka godzin dziennie, lub po prostu sprzedaży go na giełdzie (gdzie nota bene kiedyś już Hulk ponoć bywał Sad

)

Makiaveli na forum molosów jest dużo czytelników i osób które może będą Ci w stanie pomóc..... Zapytaj może Aldona będzie w stanie znaleźć kolejny dom dla wspaniałego psa....

Green