|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidushka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Pią 22:43, 13 Cze 2008 Temat postu: Znaleziony ON szuka swojego Pana lub nowego domu. |
|
|
W okolicy Głowna/Brzezin a konkretnie w gm. Dmosin znaleziono psa ON.
Ano...Tylko po pieluchy pojechałam i wróciłam...z psem to się nazywa piątek 13-go
Pogoda dziś do bani, jadę asfaltówką już tuż, tuż do zjazdu w las a tu jakiś kamikadze na maskę się pcha. Zatrzymałam się a pies dookoła lata, uchyliłam drzwi a on do środka na kolanka tyle, że duży dość... Powoli zaczęłam jechać ale skubaniec nie odkleił się od samochodu i tak wylądowaliśmy pod bramą. Oczywiście nasze psy powitały go wyjątkowo radośnie a on zupełnie bez stresów (albo desperacja tak wielka już była) poczekał pod bramą, wrąbał michę ryżu z rybą i podrobami po czym po zamknięciu naszych psów w pomieszczeniu bez widoku na teren, podreptał do kojca. Pies jest przyjaźnie nastawiony do ludzi i do innych psów, ale na co tak naprawdę go stać to wyjdzie w praniu- póki co bardzo grzeczny i szczęśliwy, że się gdzieś przytulił.
Pies jest fajny, radosny, nie jest hałaśliwy i nerwowy- zaprzeczenie stereotypów o ON. Tatuażu w uchu nie ma ale jutro jak się uda sprawdzimy pachwiny (póki co jest za bardzo napalony na żarcie a poza tym ledwo się znamy rzecz jasna więc spoufalać będziemy się stopniowo).
Teraz pies- imię robocze Fritz oczekuje u nas na swojego Pana (łudzimy się, że zaginął ale to jak biegał wokół samochodu nasuwa pewne skojarzenia) lub na nowego właściciela. Byle komu go nie oddamy, ale też zatrzymać go nie możemy(dwa lata temu przygarnęliśmy już takiego i mamy teraz 6 psów w tym 4 samce- zaistniałą sytuacją chłopaki są delikatnie mówiąc "wkurrzone" ).
Pies jest bardzo ładny i pomimo totalnego wygłodzenia (żebra na wierzchu choć na zdjęciach tego nie widać-może jutro zrobię takie oddające bardziej stan rzeczywisty psa) wygląda na zdrowego. Rusza się dobrze. Wydaje mi się, że jeden nadgarstek ma miękki, ale jutro go będę dokładnie oglądać jak na to pozwoli. Póki co stopniowo i ostrożnie musimy zaspokoić pierwszy głód i trochę lepiej się poznać.
Ostatnio zmieniony przez lidushka dnia Pią 22:44, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:38, 13 Cze 2008 Temat postu: Re: Znaleziony ON szuka swojego Pana lub nowego domu. |
|
|
lidushka napisał: | W okolicy Głowna/Brzezin a konkretnie w gm. Dmosin znaleziono psa ON.[/img] |
tzn. okolice Łodzi?
żeber faktycznie nie widać , ale wierzę na słowo, pewnie jedzonko mu też wigoru dodało
nie znam sie na ONach, wygląda raczej na młodego?
Jakby to ewentualnie miał być okoliczny 'uciekinier', to może jakieś info o nim przyczepić na gminnej tablicy ogłoszeń, przed domem sołtysa chyba są takie tablice też, czy nawet na słupach? Chyba to szybciej będzie szukać pana, niż przez forum, a powinien szybko znaleźć swój kąt, ludzie lubią takie psy-Szariki, z założenia wierzą w ich mądrość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidushka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Sob 0:16, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Żebra niestety widać z każdej strony a zdjęcie w ciemnicy i deszczu z lampą błyskową na dodatek robione w pośpiechu zawsze wychodzi do bani...
Osobiście nie wierzę, że ten pies uciekł, ale oczywiście dajemy czas ew.właścicielowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bagira
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkolpolska
|
Wysłany: Sob 10:12, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że dla niego piątek 13-go okazał się bardzo szczęśliwym dniem...
Lidushka - dzięki za serce...
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Sob 12:45, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ładny chłopak:)
Tak sobie pomyślałam, że znowu sezon wakacyjny się zbliża, bilety na Kanary wykupione, a psa nie wiadomo, gdzie zostawić...A czasem las tak blisko
Miał szczęście, że trafił na psiarę ( z całym szacunkiem, Lidushka ), zanim go ktoś rozjechał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siostra
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 7:34, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
I co z nim?
Ostatnio zmieniony przez Siostra dnia Wto 7:34, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidushka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Pią 0:33, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ano nic, siedzi, biega, uczy się nowych rzeczy nie wymagających wielkich nakładów energetycznych słowem pies powoli wraca do formy, ale droga długa jeszcze przed nim. Nawet się frisbee zainteresował.
Psy przyzwyczaiły się do intruza choć każdego dnia rano popisowo idąc na poranne kąpiele w stawie chcą go zabić
Yurek rytualnie sika na niego przez kojec, ale Fritz znosi to cierpliwie w akcie pokory -chyba liczy na pozostanie, ale niestety nic z tego...
Fritz na drugi dzień po desperackim akcie zatrzymania pojazdu
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Dzień później go wykąpaliśmy, ale Yurek i tak go obsmrodził Tatuażu nie znaleźliśmy. Psa oczywiście nikt nie szuka
Na dzień dzisiejszy dupa nie stróż. Burzy się nie boi, może zostać sam w domu.
cdn
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Forumowy znawca
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: garwolin
|
Wysłany: Pią 7:06, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A co ma strózować jak robote odwalają Twoje psy???? a moze to jego trzeba bronić???? ale powaznie - fajny pies,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidushka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Pon 11:35, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fajny, fajny, ale nikt się o niego nie bije jakoś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidushka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Wto 11:14, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Fritz w czwartek jedzie do nowego domu pod Poznaniem . Mam nadzieję, że będzie tam szczęśliwy- będzie miał dzieciaki do rzucania piłki i psa do towarzystwa. Jak mój mąż po odwiezieniu delikwenta wróci do domu to zapewne zda szczegółową relację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacekd
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 15 Kwi 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Wto 11:53, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Liduska!To dobrze że tacy ludzie jak Ty i twój mąż są na tym bezdusznym, zas...nym świecie.
Podziwiam!Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:54, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
lidushka napisał: | Fritz w czwartek jedzie do nowego domu pod Poznaniem . Mam nadzieję, że będzie tam szczęśliwy- będzie miał dzieciaki do rzucania piłki i psa do towarzystwa. Jak mój mąż po odwiezieniu delikwenta wróci do domu to zapewne zda szczegółową relację. |
Lidushka, szacunek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:53, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ooo, super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidushka
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok.Łodzi
|
Wysłany: Śro 10:53, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Super, super bo moje psy mają go już dość- każdego dnia pod kojcem jest kilka oblężeń i próba wywleczenia psa przez dziurkę od siatki.
No, ale znając życie jak się kojec zwolni to pewnie kolejny biedak się znajdzie szybciej niż myślimy... My już jednego takiego prawie 3 lata temu przytuliliśmy na stałe i teraz to już jedynie czasowych rezydentów mieć możemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|