|
Owczarek środkowoazjatycki - Central Asian Ovtcharka CAO Grupa i inne rasy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Forumowy znawca
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:23, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ale on dostaje 4 razy dziennie jedzenie... Rano dostaje duży kubek karmy (taka Kanadyjska specjalna dla szczeniaków wielkich rozmiarów) potem ser biały z mleczkiem jakiś smakołyk po południu znowu kubek karmy i wieczorem miske ryżu z gotowanym mięchem !
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:48, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Agnieszka napisał: |
Basiu opisz jak uczyłaś swojego psiaka , żeby nie brał leżącego pokarmu. Zawsze mam dylemat jaką metodę zastosować, żeby była najbardziej skuteczna. |
Przepraszam, że odpisuje dopiero dzisiaj, ale miałam urlop przedświąteczno- świąteczny , a dostęp do netu mam tylko w pracy, więc stąd to opóźnienie.
Więc tak : od samego początku( a przybył do nas w wieku 8 tygodni ) uczylismy go ze moze wziąść pokarm tylko z naszej ręki, wykorzystywałam każdego kto sie tylko u nas pojawił aby spróbował dać mu jakis smakołyk, jednocześnie mówiłam psu, ze nie wolno brać. Gdy się odsunął i nie wziął, brałam smakołyk z ręki prowokatora i dawałam psu. Tak samo robiłm z rzuconym pokarmem na ziemie: zakaz, a potem brałam i dawałam mu w nagrodę. Bardzo szybko nauczył sie, że smakołyk i tak trafi do jego paszczy, więc po co łamać zakazy kiedy pańcia tak bardzo cieszy się jak nie wezme odnikogo obcego. Wprowadziłam również rzucone jedzenie niby nie zauważone przeze mnie, czyli jakieś mięsko które spada z szafki, a ja nie widze , itp. I tu pies zachowywał się inaczej, początkowo próbował ukraść zdobycz w myśl zasady znalezione nie kradzione , ale ja wtedy mówiłam NIE WOLNO i gdy się odsunął podnosiłam i dawałam mu, chwaląc jednocześnie, że sam nie wziął. Teraz gdy trafi mu się takie znalezisko to macha ogonem i pokazuje, że znalazł no i oczywiście czeka , ze mu to dam.
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldus
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Sob 1:44, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich!
Godzina późna, bo czytając stracilem poczucie czasu
Niestety swiadomośc nadciągającego dnia zmusza mnie, do oderwania się od lektury.... a jest co czytać
Pozdrawiam,
Dawid
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 5:34, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
basia napisał: | , ale ja wtedy mówiłam NIE WOLNO i gdy się odsunął podnosiłam i dawałam mu, chwaląc jednocześnie, że sam nie wziął. Teraz gdy trafi mu się takie znalezisko to macha ogonem i pokazuje, że znalazł no i oczywiście czeka , ze mu to dam. |
Basia, masz dopiero pierwszy etap za sobą >nie branie żarcia w Twojej obecności , ale najważniejszy i NAJ , NAJtrudniejszy to ten drugi, kiedy właściciela NIE MA, i nie może kontrolować psa.. proponuję sprawdzić wykorzystując kogos znajomego, schowaj sie ,
i niech obcy spróbuje mu dać coś przed siatkę lub rzuciic na teren.........pamiętaj nie wolno Ci się ujawniac?
Pod nieobecność właściciela wyuczone odruchy i skojarzenia "biorą w łep" , bo sytuacja się zmieniła.....pies szybko zorientuje się że Cię nie ma
i nie możesz mu przekazać smakołyku więc weźmie go sam......dlaczego?
.Ponieważ w Twoim ćwiczeniu popełniłaś podstawowy błąd DANY PSU SMAKOŁYK NIE POWINIEN BYĆ TYM SAMYM KTÓRY PODAWAŁ NIEZNAJOMY ANI TYM SAMYM KTÓRY ZOSTAŁ RZUCONY NA ZIEMIĘ. Smakołych obcego ma być zawsze "FE" - to trucizna.
W ćwiczeniu na na niejedzenie z ziemi i ręki nieznajomego trzeba utrwalić psu przekonanie że wszelkie jedzenie nie z Twojej ręki jest niedobre,
a zabranie go powinno mu się kojarzyć z jakąś rzeczą nieprzyjemną , kopnicie prądem, ból , gorzki smak ? A tylko z Twojej ręki jest ono smakowite i bezpieczne..... Może jakieś pytania ?
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Sob 6:14, 29 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 5:43, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Dawid
Miło, że tu zajrzałeś
Pozdrowienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 5:44, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kurza stopa - Mogul - ale dałaś czadu....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 5:57, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to już od 4 rano, tylko byłam na terenie, bo zmieniam "wartę" , właśnie przed chwilą udało misię uniknąć bójki Zuma z Goliatem.......bo Goliat wyszedł do Zuma otwierajac sobie drzwi........na szczęscie " rozumny " Zumek posłuchał mojego rozkazu...... i niereagując na zaczepki agresji Goliata poszedł potulnie do swojej stróżówki.......prawdziwy chłop, potrafi odpuścić..
On jest jednak posłuszny, wiesz co robił jak były mlode i nieposkromione ? ZUM widząc jak nieskutecznie próbuję złapać uciekającą przede mną Mogul......
doganiał ją i przewracał przytrzymując do mojego podejścia . Potem jak chciałam ją złapać to krzyczałam tylko do niego " ZUM łap ją " i z nim nie miała szans od razu leżała.. .......może dlatego jest teraz taka posłuszna..
nieuchronność kary działa widocznie nie tylko na przestępców.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Forumowy ekspert
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:34, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mogul, muszę sprawdzić. Jeszcze nie sprawdzałam tego pod moją nieobecność. A taka byłam dumna z siebie i psa, a tu może się okazać klapa .
Uczyłam w ten sposób mojego kundelka, on nigdy nie wziął nic od nikogo, ani tego co znalazł, a wcześniej, dawno, dawno temu suke ONa, ta to dopiero nieprzekupna była .
Jeżeli się okaże, że weźmie pod moją nieobecność, to myślisz, że zmiana metody jescze poskutkuje, czy raczej jest to już trwały nawyk?
Miałaś podobne doświadczenia?
Walduś witaj .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:24, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nie martw się Basia ,pies jest młody i trwałego nawyku na pewno nie ma, poza tym nie uczyłaś go że może brać bezpośrednio od obcego czyli braku logiki się nie dopatrzy......ale to tylko teoria....
Owszem miałam taki przypadek z moją ONKĄ, dawno, dawno temu jeszcze w Krakowie, była to najposłuszeńsza suka na szkoleniu . Miała ukończone na celująco dwa stopnie szkolenia, / posłuszeństwo i tropienie / oprócz obrony./ Szkoliłam ją w szkółce prowadzonej przez policjanta.
Wyobraź sobie że szkolona była na nie branie pokarmu i wykonywała to beżbłędnie........ byłam dumna. !!! Przyszła do mnie kiedyś znajoma /moja a nie suki / i powiedziała że ja sprawdzi... tylko muszę się schować...... suka zjadła od niej pokarm bez problemu , był to kawałek pachnącej kiełbasy której suka nigdy nie dostawała ? Najadłam się wstydu, Policjant tłumaczył że pokarm był b. atrakcyjny, że osobą była kobieta a nie mężczyzna na którego była szkolona , różne takie,,,,,,,,,,, suma sumarum na szkoleniach tłumaczył to co Ci pisałam i tak była szkolona, na impulsy prądu....... ale szkolenia odbywały się na krakowskich Błoniach a nie u mnie na terenie, podobno to też mogło mieć znaczenie......podstawą powodzenia jest wrodzona nieufność psa do obcych, natomiast moja Dora taka nie była, stąd trudności w kursie obrony... była ufna , naiwna i zupełnie nie agresywna, co było główną przeszkodą
Są natomiast psy które bez szkolenia nie wezmą nic ani od obcych ani z ziemi ,/ miałam takiego - Rin-Tina , też ONA /
W każdym razie uważam , że szkolenie na nie branie pokarmu jest sprawą BARDZO trudną i żmudną , musi być przeprowadzane na różnych terenach, osobach, sytuacjach, pokarmie, i często powtarzane, natomiast u psa łakomczucha i bez wrodzonych predyspozycji jest zdane na niepowodzenie.....
Ostatnio zmieniony przez MOGUL dnia Nie 2:10, 30 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:43, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Basiu jest jeszcze jedna podstawowa trudność w osiągnięciu pozytywnych wyników takiego szkolenia : jest nią natura Azjaty, nieufność nieufnością i może on dzięki niej nie wziąć nic bezpośrednio od obcego, natomiast nie dotyczy to pokarmu porzuconego i znalezionego na terenie ..
Azjata przez wieki znajdował sobie sam pożywienie dlatego zbieranie z ziemi ma po prostu w genach ........ , ba nawet często wykrada jedzenie ze schowków i jest z tego dumny....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldus
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Nie 21:31, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzieki za powitanie
Czytając to forum odczuwa sie pewną atmosferę, klimat jakiego nie ma na innych forach....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MOGUL
Forumowy ekspert
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 3843
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:39, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Waldus, jaką atmosferę? Fassssssssssssssssssscynacji rasą ? No nie ?
Dreszczyk emocji jak w filmach kryminalnych ? Odkrywanie niezgłębionej duszy Azjaty ? Przyłącz się ....... widziałeś filmy o obronie ? I co ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyna
Forumowy ekspert
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 3365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:07, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Waldus, mam nadzieję, że ta "atmosfera" nie jest jakoś "odrażająco-odpychająca" i możemy liczyć na Twoje opinie i posty
Witam jeszcze raz serdecznie!
Serdecznie pozdrawiam - szczególnie, że jesteś jak widzę z pieknego wielkopolskiego miasta Rawicza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gregory
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:48, 30 Kwi 2006 Temat postu: caoW |
|
|
Witam waldus
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldus
Zaufany Użytkownik
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rawicz
|
Wysłany: Nie 22:58, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście pozytywna atmosfera
Mogul, jakie filmy o obronie? hmmm za chwile zajrze na inne tematy, bo jeszcze wiele przede mna...
Justyno, no proszę moze mialas kiedys okazje odwiedzic to piekne miasto?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|